- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- martyska
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25




Emira mnie tez jest bardzo przykro...to straszne ze czasem dzieją sie takie rzeczy. Nie wyobrażam sobie bólu jaki przeżywa twoja bratowa ale i brat. Mężczyzna tez to przeżywa ale na swój sposób.
Dziewczyny czasem mi jest tak trudno. Jak mały non stop marudzi i płacze to naprawdę mam ochotę po prostu wyjść i nie wrócić. Kończę napisze jeszcze ale pewnie w nocy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39

Malgorzatawalak, współczuję skoku rozwojowego synka :/ mi dzisiaj syn na wieczór też jakiś marudny się zrobił...wszystko na nie było, dopiero teraz przy cycu uspokoił się. Mam nadzieję, że szybko zaśnie, bo padam na pysk. Dzisiaj od 5 na nogach jestem, zaliczyłam dwa spacery i jeszcze kolega z pracy z żoną i córeczką nas odwiedzili. Więc dzień intensywny był i pełen wrażeń

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hansel
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 37
- Otrzymane podziękowania: 6
Powiem Wam, ze i ja DalAM dziś spokojz fejsem, bo te powiadomienia są wykanczajace, a każdy chce być na bierzaco, a nie oszukujmy się młode matki nie maja tyle czasu. to juz było chore w jednej ręce dziecko w drugiej tablet i tak mija dzien, to nie jest normalne, także fajnie, ze jest grupa, bo nie raz się zastanawiałam, jak wygladacie,,teraz juz wiem :-D ale chyba forum jest bardziej odpowiednim miejscem do pisania i jest bardziej kameralnie, na fejsie wszystko się miesza,ja tam tego nie ogarnialam wszystkiego i weszlam tu dziś z tęsknoty za Waszymi wpisami, takimi bardziej od serca :-D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41


Elmirka tak mi przykro... Pamiętaj, że na nas zawsze możesz liczyć i możesz się wygadać bez konsekwencji. Już nie raz nasza grupa wsparcia pomagała mi i innym mamusiom. Trzymaj się kochana!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Amor Vincit Omnia
A jesli chodzi o to co napisalas,to czuje dokladnie tak samo...moge sie pod tym podpisac obiema rekami...
Tez jest mi przykro i źle z tym,ze nie nadazam za Wami na fejsie...a nie chce sobie odpuszczac i Was tracic...za wiele nas laczy...
Dobrze ze bedziemy podtrzymywac pusanie tutaj...
Tylko czy nie zrobi sie tu jakies podziemie, i nie podzielimy sie na dwa obozy...bo to byloby nie fajne i na pewno nie temu mialo to sluzyc.
Misiana wlozyla troche pracy w Facebooka,a Agnilla w nas tutaj.. i jedno i drugie trzeba docenic.
Ja jednak bede bardziej aktywna tutaj poki co:)
Dobra,zycze slodkich snoow. Bo mojej malej sie odmienilo i znow budzi sie w nocy a nie nad ranem. Tak wiec pewnie kolejna noc nieprzespan mnie czeka. Buziaki:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Tak mi szkoda brata i bratowej....

Malgosiawalak, wiesz.... Tak sobie myślę...... Nasze problemy z uczuciami jak i problemy same w sobie w pierwszych miesiacach macierzynstwa biorą się w dużej mierze z tego, że wokół pojęcia matki krąży fama - wzór matki-Polki. Matka to kobieta, która nie tylko pierze, sprząta, gotuje, utrzymuje dom i oddaje się męzowi, potrafi wylewnie ugościc, zagadac, odnalezc sie zawsze i wszedzie ale i sama da rade ze wszystkim co sie tyczy opieki i wychowania dziecka jak i będzie przy tym wygladac zawsze świeżo, schludnie i kwitnąco z pięknym uśmiechem na ustach, umalowanymi paznokietkami i perłowymi ząbkami..... Szlag człowieka trafia.... A jak powiesz że jest XXI wiek i mężowie na równi mają dbać o dom i dziecko i siebie nawzajem to starsze roczniki powiedzą: JESTEŚ LENIWA albo jeszcze lepiej, bo powiedzą to do twojego mężą: ALE CI SIĘ ŻONA TRAFIŁA..... Z mendziarskim, wrednym uśmieszkiem na gebie....
Nie mówi się jak naprawdę wygląda macierzyństwo, faceci wciąż mimo wszystko w większości mają wpajane przez swoje matki, że żona to gospodyni, która ma umieć zrobić wszystko i nie wygrasz, bo to jak walka z wiatrakami.
Owszem, my i tak walczyć będziemy, ale będzie to życie pełne kłótni powracających co rusz, bo nawet jak mąż dostanie w trabę i spotulnieje to i tak będzie to tylko chwilowe - do nastepnej kłótni i następnego trzaskania po gebie (przynajmniej w myslach).
Chyba takich matek super zadowolonych i bez złych mysli czy chwil zwątpienia w roli matki jest raczej mniej jak więcej...... A nawet mysle ze jest ich znacznie mniej.... Tylko nikt sie na ogol nie chwali z takich zwątpień, bo spoleczenstwo ma zakorzenione to jako cos , co nie powinno miec miejsca... A jest przeciez tak powszechne i tak często nas dopada.... A jeszcze w naszej Polsce bez perspektyw na utrzymanie dobrej pracy, zarobkow, na wlasny kąt dla mlodych maleznstw..... Kobiety zostawione same sobie w domu z dzieckiem/dziecmi, męzowie zatyrani w pracy bo trzeba zarobic na rodzine.... Znikąd pomocy.... I weź tu nie wątp, nie miej gorszych a nawet złych, paskudnych dni, nie miej głowy spuchniętej od zmartwień..... Życie...
Tylko żal mi ludzi, którzy je na siłę negują i wzmacniając tą famę matki-Polki uprzykrzaja niestety skutecznie życie innym mamom... Które sa dobrymi mamami, dobrymi żonami, dobrymi kobietami a sił każdemu przecież kiedyś brak, bo też potrzebujemy snu, potrzebujemy zapewnienia bezpieczeństwa, czułości, dobrego słowa......Na której pralce albo na którym garze jest napisane ze jest to do uzytku tylko dla żon?.... A facet to co? Łapki odpadną jak dotknie?? Niestety mój właśnie tak mysli - unika garów, prania, sprzatania - jakby go co miało popiescic jak co njamniej dobry elektryczny pastuch albo jakis paralizator....
I tu przypomina mi sie pewien demotywator - szkoda ze go nie mam.... Na zdjeciu byla metka z ciucha jakiegos a na tej metce w miejsu gdzie sa informacje jak prać napis: GIVE IT TO YOUR WIFE! IT'S HER JOB !!!


Dobrze, kończę Mamusie, Tomek zjadł cycki z międzyczasie jak zaczęłam pisac, teraz skończylam wątek i ide lulu bo padam na pysk.... Buziuchnę znaczy się

Faaajnie że jestescie



Buziaki ;****
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25

My właśnie jesteśmy na etapie usypianie po butelce


Dzis po raz pierwszy od dobrego miesiąca owinelam synka w kokonik i spał od 20 do 3 wiec jest mały sukces choć nie wiem czy to to czy po prostu po dwóch dniach krzyku i płaczu w końcu sie zmęczył...

buziaki kochane mamuski

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17

elmirka masz racej, niektorzy uwazaja,ze baby tylko do siedzenia w domu, gary,sprzatanie,obiadki,dzieci,pieluchy




Pisalyscie juz o tym kiedys, nikt nigdy nie uprzedzil,ze macierzynstwo nie jest takie kolorowe, w to trzeba wlozyc wiele milosci,cierpliwosci,serca,nerwow itd z naszej strony

uciekam spac, buziaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ainoah
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 20
- Otrzymane podziękowania: 1

Elmirka, masz sto procent racji, niestety...
Małgosia, miałam dokładnie jak Ty, też ciężko było mi się odnaleźć w nowej roli, i źle się z tym czułam, bo przecież powinnam być szczęśliwa, zadowolona i zakochana w dziecku. Nie pisałam o tym wcześniej, ale bardzo ważne było dla mnie przeczytanie na forum, że nie jestem z tym sama.
Bardzo się cieszę, że znów tu jesteście

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Będę tu zaglądać w miarę wolnej chwili, odzywać się.
Elmirka mój mąż się kiedyś buntowal zw każe mu umyć zlew pełen naczyń czy podłogę umyć. Ale podeszła do niego psychologicznie i tak długo czekałam.aż zabrakło mu szklanek a ja się nie ruszyłam i w końcu raz drugi.i teraz powiem i po chwili jak ma czas zrobi. Oni myślą że baba tylko od sprzątania prania garow. Nie nie, nie ze mną takie numery. Mimo że mój jest jednakże, nie należy jednak.do tych stereotypowych. Nie jest egoistyczne, być może dlatego że jego rodzice niezbyt interesowali się nim i jego wychowaniem, zajmowała się nim babcia. Jak się poznaliśmy nie jadł tego czy tamtego, tego nie robił a teraz już się zmienił.
Uciekania pakować, mąż dziś kuchnie maluje a my z małym jedziemy do mojej babci.
Buziaki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Amor Vincit Omnia
Elmirka lubie Twoje przemyslenia i w stu procentach sie z nimi zgadzam. To fakt.chore stereotypy Matki-Polki,potrafia niezle namieszac w glowie mlodych mam. Nawet przed chwila tak lezalam i myslalam ze obraz macierzynstwa wpajany nam w gazecie czy w tv jest dosc zaklamany i stad sie bierze bunt nastolatkow i brak szacunku do przemeczonych matek,tych ktorym czasem zabraknie ciefpliwosci.
Ja nigdy nie widzislam w tv matki wygladajacej jak ja-czasem do poludnia w pizamie,glodna,ubrana w pierwsza lepsza rzecz,pomalowana po lebkach,zaczesana w 2sekundy... wszedzie promienne,usmiechniete,zadbane i cukierkowe mamusie...
A prawda jest taka,ze nawet szalejac z milosci do dziecka czy meza,czasem po ludzku ma sie wszystkiego dosc! Ja wtedy wpycham dziecko w rece meza i ide sie wykapac,zrobic maseczke i pomalowac paznokcie:)

Malgosiawalak, ja juz dawno pisalam ze kokonik dziala cuda. I kazdej nocy sie o tym przekonuje. Przez dwie ostatnie noce moja corcia budzila sie ok 2godz tylko dlatego ze "wyplatala" sie z kokonika. Dzis znow zawinelam ja starannie i spala az do 6. Nawet na fejsie napisalam ze dziekuje Bogu za kokonik i pampersy w moim staniku

Kurde szkoda ze nie mieszkamy w jednym miescie. Umawialybysmy sie na kawy i pocieszaly w realu tym ze wszystkie jestesmy normalne

A wlasnie skoro juz o tym mowa. Poszlam przebadac ostatnio dziecko bo mnie te kupy niepokoily i nie bylo mojej doktorki tylko mlodsza taka. Jak mnie zdenerwowala,bo badala emilke i ona plakala. A ta do mnie ze co ze mnie za matka,przeciez powinnam mowic do niej i ja uspokajac,lapac za raczke itd. Poczulam sie wlasnie kiepska matka wtedy,bo jakos nie mam w zwyczaju wydzierac dziecka lekarzowi bo placze. Dla mnie to norma ze takie male dziecko poplacze przy badaniu. I co wydciagnelam grzechotke i ja uspokoilam i zaraz znow to samo bylo bo doktorka ja osluchiwala i musialam byc cicho..
Jakos nie uwazam sie za kiepska matke. Moje dziecko ma ode mnie czulosc i bliskosc,,wiec nie mam sobie nixc do zarzucenia w tej kwestii:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.