Lipcówki 2014

Agnilla do twarzy ci w dwupaku:)
ilona88 to duzo wazy twoje malenstwo:)

Agnilla ladny brzuszek

jeśli była tydzień do przodu to pewnie dalej jest mój szkrab jest caly czas rowno

noo dobrze, ze juz jutro sroda oby do piatku

Witam. !
Agnilla fajny brzusio dobrze ze rosnie wolniej moze omina cie rozstepy choc w minimalnym stopniu
Ilona naprawde duzo wazy;D Jakis giginacik nam rosnie ale to temu ze chlop to musi byc duzy
Nie bedzie mnie kilka dni mam nadzieje , ze sie za duzo nie rozpiszecie zebym nie musiala za duzo czyytac bo oczy od tego siadaja hue
Pogoda u mnie mizerna, pochmurno ,mglisto, ale i tak humor dopisuje. Trzeba sie wziac ogarnac domek i mykac na wies pooddychac swiezym powietrezm ;D
Buuuziaki kochane ;D Pozdrawiam

u mnie tez pochmurno brzydko eczoraj było tak pieknie az sie chcialo wyłonić z domu a dzis masakra:( No Ilonka bedzie chlop jak dąb!!!!

Chciałam dodac ze u mnie zabobony na dziewczynke sie sprawdziły:)

Wiolcia, u mnie żadne zabobony się nie sprawdzają: u meza sami bracia, chodzi za mna caly czas chili... a ma być dziewczynka

Bylam dziś w tej poradni pat ciąży, jakas masakra... zupełny chaos informacyjny, potwierdzający wszystkie moje najgorsze uprzedzenia do publicznej służby zdrowia heh. Nie mam pojęcia jak to robicie, ze chodzicie publicznie i jesteście zadowolone. może to tylko ja zawsze tak idiotycznie trafiam... ale co robic, trzeba isc to trzeba.

dzien dobry.

Musze zgrac z aparatu zdjęcia brzuszka i też wkleic.
Miłego dnia dziewczynki.wpadnę tu jeszcze dzisiaj,teraz uciekam na mojego T bo dzisiaj jest w domku.

Hej Ilonka 88,
ja jestem z Gdyni
pozdrawiam Sąsiadkę

Cania doskonale rozumiem Twoje wzburzenie. Ja na początku ciąży też "zaryzykowałam" i poszłam do ginekologa, który przyjmuje w przychodni niedaleko. Chciałam sprawdzić, bo prywatnie płacę 200 zl za wizytę, więc myślałam, że może w przychodni nie jest tak źle. Ale to była tragedia. Przez kilka dni "czułam" dosłownie tę wizytę! W życiu już tam nie pójdę, wolę płacić, a być dobrze traktowana. I w tym momencie jestem tak zadowolona, że kiedy idę do mojej gin, to czuję się, jakbym szła do koleżanki. Wszystko jest super I już nie mogę się doczekać następnej wizyty, kiedy to znów zobaczę (pierwszy raz z moim ukochanym) naszego synka w 4D

Hej dziewczyny właśnie jestem po krótkiej drzemce bo byłam wcześnie rano oddać krew do badania. Trochę się boję co mi tam wyjdzie bo ostatnimi czasy mam problem z jakimiś skrzepami krwi z nosa

Ali strasznie dużo płacisz za wizytę prywatną. Ja mam za każdym razem 140 i to już z badaniem, usg normalnym i 4d. Szkoda że mój M znów za tydzień nie będzie mógł zobaczyć naszej pociechy na żywo. Zawsze tylko pozostają mu już zdjęcia i moje opowieści jak to cudownie sobie tam w brzuszku brykał...

mam swoja teorie naprawy swiata, mianowicie granat do srodka i budujemy system od nowa ale chyba szkoda slow i nerwow. chyba lepiej poczytam jakas ksiazke

Co do książek... dostałam od siostry ksiazke Hogana Hillinga "Co kazda kobieta powinna wiedzieć o ojcu swego dziecka", w której opisany jest meski punkt widzenia na ciaze, porod, zajmowanie się dziecmi itd., oraz wszystkie meskie leki i obawy z tym tematem związane. Polecam! bo naprawdę można spojrzeć na sprawę z trochę innej perspektywy i porobowac wystrzegać się mogących pojawić się nieporozumień

ja mam to szczęście ze nie place za wizyty prywatne - mam pakiet luxmedu (a w nim również prowadzenie ciąży), mój pracodawca placi za mnie.

Cania i co Ci tam powiedzieli z tymi problemami zakrzepowymi hmm ?? Cos wiesz??

Dziewczyny mam tak cholerna zgaaaaage od wczoraj ,ze juz nie wytrzymuje... noo jakas trageedia ;(
Ale poczytalam dzisiaj i sa jakies tabletki ktore mozemy brac na zgage . GAVISCON. zaraz ide kupic bo naprawde nie wyrabiam juz... a nerwa to takiego przez to mam ze szooook ;/
Same chloopy.. Ah. moze i ja sie w koncu dowiem za tydzien co tam siedzi i tak dokucza mamie
Oby ta zgaga byla objawem klaczkow malucha na glowie ;0 hehe
Nie dlugo wpadne
Gabi czekam na zdj brzuszka ;D
Paaaaaa ;D

Magdalen nic mi nie powiedzieli... wyznaczyli wizyte za 3 tygodnie! może wtedy cos powiedzą

Żeby być zadowolonym z Publicznej Służby Zdrowia trzeba mieć wiele szczęścia, bo coraz trudniej jest dobrze trafić. Ja też tego szczęścia nie miałam... Wizyta u "mojego" lekrza prywatnie choć kosztuje wiele pieniędzy, które wolałabym wydać na rzeczy dla dziecka, jednak tego poczucia bezpieczeństwa i traktowania godnie nic nie zastąpi...

U mnie dzisiaj też pogoda paskudna - ciemno, szaro-buro i niskie ciśnienie przez co od switu boli mnie głowa ... W nocy śniły mi sie koszmary: wróciłam do pracy a dziewczyny się na mnie mściły za moje siedzenie w domu i zostawiły mnie samą na obsłudze klient Poszły na zaplecze niby robić papierkową robotę ... Nie miałam kiedy zjeść, kiedy iść do toalety, ciągle ludzie, i wiele pretensji bo nie były dopilnowane sprawy klientów sprzed mojego L4, które nie dawały dziewczynom kasy (zgarnęły tylko moich klientów z których miały kredyty, konta - coś co liczy się do premii)... Brak słów... A jeszcze bardziej przerażające jest to, że to wcale nie wyjęty w rękawa sen tylko wiem, że tak by właśnie było gdybym jednak wróciła do pracy... I z tego powodu mam nadzieję, że nie będę musiała...