Lipcówki 2014

nieeee no nie mogę fakt, zwalił na mnie całe zajmowanie się domem, skoro nie chodzę do pracy, ale ok. w weekendy sprzątamy razem za to dziś kupiłam oliwkę i będę miała codziennie masaż pleców wiecie, odkąd jestem w ciąży nie zaliczyliśmy ani jednej kłótni. nie, żebyśmy się czesto kłocili, ale tak wszyscy mówili o hormonach a tu u mnie w dobrą stronę wszystko

uuu Aga zazdroszczę u mnie może i nie hormony ale nerwów jakoś w tym okresie więcej...mamy dodatkowe rzeczy na głowie związane z firmą itd.
Aaaa mam dla Was niespodziankę. Musiałam zmienić lekarza i mam nowego mega super, wiem skąd u mnie te plamienia i problemy, kosmówka znajduje się przy samym ujściu do szyjki . Jeszcze miesiąc i będzie ok
aaaa i przedstawiam wam moje 6,5cm szczęścia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nooo 6.5 cm to już poważnie brzmi moja fasola miała ostatnio 1.9 cm ale po miesiącu jak będę miała wizytę to na pewno też będzie gigant
mówiłam, że genetyczne mamy po sobie helenne 19go , ja 20go, ilona 21go
nie wiem o co chodzi z kosmowka, ale ważne, że wszystko idzie ku dobremu

Ja mam zmienione przez to że nowy lekarz i tu będę miała taniej za 200zł i mam 23 teraz ale też po sobie jeszcze 22 jest wolny jeśli ktoś pracuje w niedziele może ktoraś się załapie Niooo moje koleżanki zazdroszczą tego 6,5cm, bo jedna jest w 12 tyg i jej ma 5,6 cm druga w 11 i jej ma 6 cm a moje duże po nas bo ja i Mąż wysocy plus nafaszerowane dupkiem i luteinką plus witaminkami . Mam dalej brać dupka i luteinę bo one zabezpieczą malucha.
P.s. Kosmówka to to z czego wytworzy się łożysko podobno ;P

no ja też myślę, że mój koks jest większy od dupka, bo w sumie biorę go od samiuteńkiego początku, najpierw dupek pomógł w zagnieżdżeniu no i potem to już brałam i biorę do teraz.
ja za usg płacę 120zł, choć się nie zdziwię jak mnie więcej skasuje, jak piszecie ile u Was to kosztuje.

helenne nio duża ta Twoja fasolnika, fajnie że wszytko ok , a dlaczego zmieniłaś lekarza? Wiecie co rozmawiałm z położną bo byłam na takim spotkaniu na temat zdrowego odżywiania w ciąży i ta połozna powiedziała że jak się zdrowo odżywiamy to nie trzeba brać witamin, ja brałam te co helenne Pharmaton Matruelle ale skończyy mi się i nie kupiłam narazie nowego opakowania, teraz biorę sam kwas foliowy. W sumie to staram się odżywiać zdrowo jeść więcej owoców, z warzywami jest trochę gorzej, sama już nie wiem Zrobię badania bo jeszcze nie robiłam i jak będzie wszystko dobrze to nie będę chyba brać żadnych witamin, chyba ze gin mi zaleci, bo teraz to sama z własnej woli kupiłam witaminy bo myślałam że tak trzeba i tylko zapytałam czy mogę je brać i gin powiedziała że mogę, ale sama nic mi nie przepisywała.

nooo marzena, dokładnie to samo ja słyszałam, dlatego jak laski wymieniały co biorą to ja napisałam, że nie biorę nic staram się jeść więcej owoców i warzyw, choć nie będę kłamać, że nie przepadam ale do kanapek zawsze dokładam ogórki, pomidory, jem jabłka, robię sobie koktajle owoce+activia także narazie jest ok
kupiłam sobie magnez, także teraz to i nospy juz nie biorę, jedyne co zalecił lekarz to żelazo, ze względu na moje wyniki

Dzien dobry.

Czy wy tez tak śpicie dużo? wczoraj to i przed poludniem miałam drzemke i popołudniu..a w nocy to zasnąc nie moge :/

co do badań usg to moja gin mi mówiła,że wszystko w ramach NFZ,ale dopytam ją jeszcze za tydzień.
a jeśli chodzi o witaminki to Marzena ma rację.JA również biorę tylko kwas foliowy i jem dużo owoców..z warzywami troche gorzej.aa... moja gin ma od przedstawiciela witaminy i powiedziała,że mi da,bo one niby drogie a ona nie potrzebuje więc mi podaruje...miłe to z jej strony..chyba się przejęła,że ma pacjentke obciążoną genetycznie,zobaczymy jakie będzie miała podejście za tydzien,czy dowiedziała się czegoś o usg genetycznym...

mam jeszcze pytanko,czy któraś z was śpi na brzuchu? ja uwielbiam i tylko tak potrafię szybko zasnąc..ale w ciąży to chyba już nie można,prawda?

gabi28 ja odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży to śpię tylko na bokach, chociaż powiem ci że uwielbiam na brzuchu z tego co słyszałam to zalecane jest spanie na lewym boku, na plecach jest niewskazane bo rosnąca macica uciska naczynia krwionośne i to może zmniejszać dopływ krwi do dziecka, na brzuchu raczej tez nie można zresztą ja bym się bała, ale przecież nie da się całej nocy przespać na jednym boku, na plecach też sobie poleżę ale przeważnie na bokach

Gabi na samym początku, nie żebym była w jakiejś zaawansowanej ciąży ale wtedy duuzo spalam, meczyly mnie mdłości, ale teraz jest ok, odkąd biorę mniejsza dawkę dupka. Śpię raz w dzień, ale to u mnie standard
co do spania, póki Wam brzuch nie przeszkadza to można na nim spać, zresztą Wasza fasola na pewno da Wam znać jeśli jej cos nie będzie pasowało ja nigdy na brzuchu nie spalam, ale śpię tak wpół na brzuchu z jedną noga wyżej i wkładam pod brzuch poduszkę bo tak mi wygodnie śpię i na lewym boku i na prawym i na plecach, przez sen nie jestem w stanie kontrolować swoich pozycji

Dla mnie dzień już się skończył i leżę już w łóżku. Ja mogłabym spać non stop. Wróciłam o 15 z pracy o 16 już drzemałam:) potrzebuję snu a sąsiad z dołu uruchomił wiertarkę i wbija mi się w podłogę i tak już od kilku dni....masakra! Agnilla śpimy w tej samej pozycji:)

Dzien dobry. co za noc.. masakra.. nie mogę spac w nocy,budzę sie po kilkanascie razy bo mnie brzuch boli,wydaje mi się,że to żołądek,dzisiaj o 5.30 zjadlam kromke chleba i przestało bolec wiec mogłam zasnąc.

Mam pytanko do was troche z innej beczki. Zaraz też poszukam w googlach ale może wy wiecie,czy można używac kremów do depilacji i plastrów woskowych ? w plastrach to chyba nie ma nic szkodliwego ale czy w kremach?

edit... doczytałam ,że jednak kremy są bardziej bezpieczne niż wosk.. więc ok.

gabi28 nie mam pojęcia jak to jest z plastrami i kremem do depilacji. Wydaje mi się, że plastry ujdą ale krem ma dość ostry zapach i to może być mankament. Też dziś spać nie mogłam, budziłam się non stop. Jeszcze 4 godziny i do domku:) a tam mąż robi placuszki ziemniaczane mniam mniam:)

ja też dołączam do Was, noc jak noc, ale nad ranem tak mnie plecy bolały, że nie wiedziałam jak mam sie ułożyć, masakra
ja sie nt kremów nie wypowiem, bo się nie znam i nie używam

Ilona88 ja jutro robie placki ziemiaczane a dokładnie placki po węgiersku. masz racje mniam,mniam.

ja ogólnie uwielbiam słodycze,ale teraz wrecz mnie odrzuca..ale jadłabym dużo sałatek i potraw ostrych...