Lipcówki 2014

kayowu nie wiem co Ci powiedzieć, może to czop sluzowy odchodzi? sama nie wiem. Jeśli masz się niepokoić to może lepiej to jednak skonsultować. Ale wcale nie musi to być cos zlego, może faktycznie tak jest po badaniu.

Mi brzuch co jakiś czas tez twardnieje ale rzadko. Bardziej jest twardy w miejscach gdzie mala się pcha i akurat wypycha, wiec mam np. twardy fragment gdzie pcha pupe lub plecki. Ale to zupełnie cos innego, niż sam w sobie twardniejący brzuch, który zdarza mi się tylko czasami. Także zależy jak często twardnieje, bo jeśli nie często, to nie ma powodu by jechać do szpitala.

Wywolalam ta moja kolezanke o której wcześniej pisałam, zgadalysmy się na skype rozmawialysmy tez o porodzie i mowila, ze porod mimo bolu wspomina lepiej niż wlasny slub, który do tej pory uwazala za najpiękniejszy dzień w zyciu tak przezyla fakt urodzenia synka i taka była szczesliwa jak jej polozyli małego na piersi

Witam wieczorkiem.
Ali ale wspaniały wózek! Też nad nim się zastanawiam. Ostatnio widziałam w galerii jak tatuś taki pchał i bardzo mi się spodobał (wózek oczywiście ). Ja bym wybrała ten w beżach bo takie kolory preferuję co do mojego maluszka i na pewno jak sama będę już na jakiś zdecydowana to też w takich kolorach wybiorę.

Kayowu faktycznie to już zbyt długo te plamienia się utrzymują. A nie możesz zadzwonić do lekarza i się poradzić? Może to czop? Hmmm nie wiem jak Ci pomóc ale ja bym z pewnością dzwoniła w dodatku, że jesteś sama. Btw wspaniale Twoja Mira będzie miała tak słodko w dobrym tego słowa znaczeniu. Śliczne ciuszki i wózeczek.

Dziękuję dziewczyny za opinie, czerwony widać przeważa, ale chyba jednak wybiorę ten beż, bo boję się, że ten bordowy będzie za ciemny. Mój G. woli ten drugi, ale decyzję zostawia mnie. Oj nocka przemyśleń mnie czeka
Kayowu myślę podobnie jak Cania, nie chce straszyć, ale może to ten czop... Ja też raz po badaniu na drugi dzień plamiłam, ale tylko troszkę. Dzwoniłam do gin i powiedziała, że jakbym plamiła dłużej to wtedy mam się do niej zgłosić, ale mi przeszło. Może przedzwoń do swojego lekarza, żeby się nie denerwować...

kayowu też pomyślałam, że to może być czop. Ale ponoć po odejściu czopa nawet tydzień jeszcze można czekać na sam poród. Wózek super a kącik malutkiej przecudowny Bardzo podoba mi się łóżeczko:)

Mi twardnieje brzuch na samym dole... U góry jest normalny a u dołu jak kamień. Od rana było OK a od jakiś dwóch godzin twardnieje mi jak tylko wstanę z kanapy Do tego Oluś jest bardzo ruchliwy jak nigdy. Do tej pory raczej delikatnie dawał o sobie znać a teraz strasznie mocno wariuje w brzuchu i chyba trzeci raz w ciągu tych dwóch godzin ma czkawkę Najadłam sięlodów więc chyba jemu też posmakowały

Cania dokladnie moja babcia zawsze mowila jak Bog da tak bedzie:) hehe
Ali mi sie podoba ten bezowy ale to tylko moj gust a wozek bedzie Twoj:) ale jest bardzo ladny
Kayowu super kacik taki przytulny:) to cos pieknego urzadzac kacik dzieciaczkom:) ta lampka kwiatek super sie prezentuje z ikei tez taka chcialam ale u nas sa kontakty na gorze nie na dole haha i troche niebardzo by ten kabel wygladal a on ma chyba pelnic role lodygi:) to by u nas rosly kwiaty dogorynogami:)
Ja to nie wiem wlasnie czy to mi brzuch twardnieje czy mala sie wypycha bo jest ciagle taki naprezony i twardy a najwiecej jak chodze i siedze, jak sie poloze to bardziej miekki ale nie czuje zadnych skurczy ani boli

Dzięki Dziewczyny tego plamienia jest malutko, nic mnie teraz nie boli, więc będę czekać. Najwyżej w nocy sąsiadkę obudzę... Jak jutro bede nadal plamić to pojadę na IP.

Powiem wam ze dziwnie dzis sie czuje, jakos tak mnie kluje w pachwinach, szczegolnie lewa strona, mala tez jakas spokojniejsza, no i brzucho tez sie stawialo pare razy. mam nadzieje, ze jest ok. zobacze jak jutro bedzie, bo maz to juz chce mnie na porodowke zawozic.
odebralam wyniki wymazu po 4 dniach juz sa, szybko:)
dziewczyny wozki przesliczne, ja sie jeszcze dalej nie moge zdecydowac:/

Małgorzatawalak teraz mi się przypomniało, że pisałaś o krwawieniu z nosa. Mi od wczoraj też to nie przechodzi a już się tak cieszyłam bo już długo miałam spokój i myślałam że to koniec. A tu za wszystkie czasy powróciło :/ Więc łączę się z Tobą w tych niedogodnościach

polikaaa nie daj się mezowi jeszcze na porodowke wiezc, bo to bez sensu, albo Cie odeslaz kwitkiem i kaza przyjechać jak się zacznie kacja skurczowa albo wody odejda, albo Cie zostawia i bedzies tam na kacje czekala, która wcale może nie przyjść tak szybko. Mnie kluje w pachwinach od dłuższego czasu. Niech maz zachowa zimna krew

kayowu trzymaj się dzielnie i może faktycznie jeśli do jutra nie przejdzie to się zglos na IP.

Ali ja mam granatowy wozek i nie boje się ze będzie za ciemny także to Tobie ma się podobać, bo Ty będziesz nim powozić

wlasnie jednym okiem patrząc na mecz przepakowalam torbe do szpitala wyciagajac rzeczy malej, skoro mi nie sa potrzebne. Przygotuje za to zestaw na wyjście i wloze komplet do nosidelka, bo jakby maz miał grzebać w szafie za ubrankami to ja tego nie widze

kayowu kącik piękny Nie denerwuj się, zobaczysz jak sytuacja bedzie wyglądała rano, a gdyby coś Cię mocno niepokoiło to rzeczywiście dobrze ze jest sąsiadka jeszcze
Ali jak dla mnie wygrywa beżowy

witam dziewczyny
mi lekarz wczoraj powiedzial,ze moge rodzic juz od 24 czerwca z jednej strony ciesze sie bardzo,a z drugiej boje sie tego porodu naturalnego i roznego rodzaju pekniec i naciec,wolalabym cc . Maly wazy 2500 g i wszystko wporzadu. Na ktg wyszlu mi delikatne skurcze,ale nie niepokojace,dlatego narazie w domu. Brzuch mi juz twardnieje od jakiegos czasu,ale gdyby sie cos dzialo to mam na IP i dzwonic do lekarza.
kayowu nie denerwuj sie, wszystko bedzie dobrze

magduska gdyby cc było odpowiedzia na wszystko, to kazda z nas by rodzila przez cc i nie byłoby takiego parcia na na porod sn ale trzeba pamietac o tym ze nie jest to alternatywa tylko tak naprawdę zabieg ratujący zycie. I mimo naciec czy pekniec szybciej dojdziemy do siebie nic po cc, a będziemy miały się kim zajmować, wiec lepiej zebysmy były szybko na chodzie Nie boj się, damy sobie rade! Nie my pierwsze i nie ostatnie!

dobranoc, Mamusie Do usłyszenia jutro

Czesc dziewczyny, ja tylko na chwilę. Melduje sie nadal w dwupaku - nie było mnie dość długo bo nie mialam dostępu do internetu. Jak tylko już będę mieć to sie będę regularnie odzywać i nadrabiać Wasze postu bo trochę tego jest

Dzień dobry dziewczyny!
Dziś ja pierwsza... w związku z wyborem tego koloru chyba mnie stres obudził ale już zdecydowaliśmy na ten beżowy także po 9 mam zadzwonić do sklepu, jaki mają mi przywieźć.
Meniado nareszcie się odezwałaś. Już się o Ciebie martwiłam.
Kayowu pisz do nas jak minęła nocka, bo mam stresa ...

Dzien dobry, nie wiedzialam, ze nadejdzie taki moment, ale dzis powiedzialam mezowi, ze ma mi wyjac Pole z brzucha. Wczoraj wrocilismy z grilla, zaleglam na 2 godz i ogladalismy mecz. potem wieczorem pognalo mnie 2 razy do lazienki, nie musze mowic, ze sobie wkrecilam, ze sie organizm oczyszcza na porod a potem jak mloda zaczela sie wiercic, to z taka sila, ze myslalam, ze zwymiotuje tak mi niedobrze bylo. a dzis musze wyjsc do skarbowki, potem jeszcze do rossmana i po wyniki krwi do szpitala ojej
miłego dnia laski! nie narzekam juz