Lipcówki 2014

Gabi28 no pochwal się sukienką - oczywiście na sobie a co do upadku to właśnie trzeba tak uważać na siebie jak nigdy - dobrze że tylko na kolana a nie na brzuszek - ale wiadomo stres jest czy wszystko ok.

Agnilla to ja się wpraszam na sałatkę ja chora leżę w łóżeczku nikt mnie nie musi przykuwać do łóżka bo nie mam siły się ruszyć a akurat mój M musiał pojechać na delegację i go nie ma i sama jestem.

rewelka ile razy wogóle miałaś usg w ciąży, chyba mało? A kupiłaś w koncu jakiś biustonosz?

Cania dokładnie jak chcesz wczesniej urodzić to spacery, zakupy, chodzenie po schodach itp. trzeba rozruszac małą żeby chciała wyjść

Agnilla to mój M musi to sprawdzić bo też mała jest dupką do dołu to może też usłyszy serduszko - jutro jak wróci to będziemy testować a dziś Helenka chyba przez to że jestem chora i leżę to cały dzień tak szaleje

Ale ja mam dziś lenia..... Dokończyłam łóżeczko i zrobiłam ostatnie pranie rzeczy Tobiego. Jeszcze naklejkę muszę zamówić. Elmirkateż rozglądałam się po tych sklepach za 5zł ale u mnie w mieście nic nie mogłam znaleźć.... Z resztą już upatrzyłam sobie żyrafkę tylko muszę ją zamówić. Bo maluch będzie miał w ogóle dużo żyrafek w swoim kąciku - jakoś tak nabrałam na nie obsesję.......

Gabi uważaj na siebie! Ja po przestrogach mojej koleżanki co do tych schodów patrzę uważnie na każdy stopień. Tu wystarczy sekunda nieuwagi i nieszczęście gotowe. No ale dzięki bogu nic się nie stało ani Tobie ani maleństwu. Ale pewnie nieźle się strachu najadłaś..... I pokaż sukienkę!!!!

Agnilla ostatnio też chciałam żeby mój M coś podsłuchał co w brzuszku się dzieje no ale nie usłyszał serduszka a mały też siedzi pupką w dół w najlepsze...

Rewelkaudusiłabym smarkacza. Jak mnie denerwują takie rozpieszczone dzieciaki. A jeszcze bardziej ich rodzice, którzy w ogóle nie reagują na ich zachowanie.

Ja zobaczę mojego maluszka już jutro Ciesze się bardzo. A wiecie o której mam wizytę???? Uwaga!! ........ 22:30.... No ale cóż tak jest u mojej gin która jest rozchwytywana.

ja tez sama leze bo mi sie nic nie chce, obzarlam sie
Pole bardzo dobrze, cala ciaze, slychac ponizej pepka, daj znac
o matko, o 22:30 bym odjechala ja juz do porodu nie mam zadnej wizyty

Agnilla też spróbuje namowicmojego M zeby sie wsłuchał ale nasz mały siedzi główką w dół wiec niewiem jak to bedzie

Ggabii o matko, o tej godz wizyta :Dja bym jej tam zasypiala hehe

misiana gabi to ciapate to ja nie wiem co to za wychowanie maja a gadaja po swojemu jak przekupki na rynku chyba z iranu byly z tego co rozumialam:) masakra.. Ich to wogole nie da sie zrozumiec ich sposobu zycia i wychowania, inny swiat
meniado kupilam 2 biustonosze jeden na teraz taki na styk juz ale bez fiszbin wygodniejszy bo moje juz mi sie wbijaly w brzuch i przeszkadzaly i jeden taki sam tylko ze wiekszy w biuscie i w pasie taki luzniejszy do spania jak bedzie pokarm zeby te wkladki wlozyc i spac w nim, zadna rewelacja pozniej pewnie i tak w nich nie bede chodzic ale akurat sie okazalo ze jescze sa przecenione to juz wogole uradowana bylam ze znalazlam i jeszcze taniej zaplacilismy za nie:)
A co do usg to mialam jakos w 7-8 tygodniu, pozniej w 12 i w 20tym. i po 20 tym tygodniu mowili ze juz nie robia bo pozniej dziecko za duze a jak na połówkowym wszystko ok to nie ma potrzeby tylko wizyty kontrolne dlatego sie dzisiaj zdziwilam ze moze jescze zrobia zeby zobaczyc jak mala ulozona jak brzuch nie opadnie,chociaz brzuch moze opasc przed samym porodem to tez nie wiadomo ale wlasnie co im szkodzi kontrolnie chociaz przez chwile zrobic usg mam nadzieje ze zrobia i ze zobaczymy Lenke i bedzie wsyztsko wporzadku:) zobaczymy za 2 tygodnie na kolejnej wizycie:)

Agni probowalismy na wszystkie sposoby Mysle ze to kwestia ulozenia dzieciaczka Także macie szczęście, ze możecie serduszko slyszec kiedy tylko chcecie

meniado próbujemy mala rozruszać wlasnie byliśmy się jeszcze przejść na wieczor, mimo ze się dziś ochodziam Trzeba dzialac! a Ty zdrowiej, nie ma takiego chorowania... niech zadnej z nas już takie dziadostwa nie lapia... oby CI szybko przeszlo.

ggabii która?! 22:30?! dobre ja bylam najpóźniej o 20 to jest jeszcze w normie ale najważniejsze ze wizyta jest! ja bylam dzisiaj na ostatniej wizycie, teraz do porodu tez już nie mam zadnej wizyty no chyba ze do 10go nie urodze to moja gin wraca z urlopu i dopiero wtedy Dzis mogłam Julke zobaczyć na usg, co prawda było to takie poglądowe tylko bez mierzenia, samo serduszko i ulozenie, no ale było

Rewelka dzieciak to jedno, nie ma co się na dzieciaka wkurzac, bo nie reprezentuje sobą nic innego niż to, czego go nauczono. Na matke trzeba się wkurzac bo nieodpowiedzialna i gupia tepa strzala.

Chciałam na pocieszenie wstawić zdjęcie mojego brzuszkaale stwierdziłam że nie bede was mamusie na noc straszyc hehe

czekam az mojM wróci z pracy, cos obejrzymy i spać.
Spokojnej nocy :*

no wlasnie... ciekawe która z nas ma najstraszniejsy brzuszek mysle ze mój smialo może konkurować w kategorii strachow

oglądam mecz ale nie wiem czy wytrwam do końca, wiec już teraz zycze Wam dobrej nocy

Dobranoc!

Nie miałam laptopa przez 2 dni, ale udało mi się w końcu Was nadrobić

Po pierwsze gratulacje dla Marzeny25! Zazdroszcze że masz juz córeczkę przy sobie i życzę szybkiego powrotu do sił po cc

Cania, Meniado, Misiana ja również podzielam Wasz los jesli chodzi o siatkę rozstępów na brzuszku. Widocznie tak miało być że pomimo intenstwnego smarowania od samego poczatku to i tak sie pojawiły....Zdecydowanie mogę brać udział w konkursie na najstraszniejsze

Elmirka naklejka super, jednak czasem warto sie nachodzic i naszukać, zeby potem kupić cos fajnego i w dobrej cenie

Agni czyli Pola urodzi sie jednak w lipcu. Powiem Ci, że gdyby to miało być juz w tą środę to bym mega panikowała, może do kolejnej uda Ci się bardziej oswoić z tą myślą i mniej stresować. W końcu znasz datę spotkania ze swoją małą królewną

Meniado, chciałam napisać, że zazdroszczę super kondycji i samopoczucia w ciązy....a tu doczytałam, że Cie choróbsko dopadło, więc życzę duuużo zdrówka! Kuruj się szybko.

Byłam dzisiaj u doktorka i powiedział, że bez zmian czyli rozwarcie sie nie powiększyło(jest na 2 cm), Wiktoria urosła i ma niby 3540g, ale może być więcej bo ciężko było zmierzyć główkę bo juz lezy bardzo nisko. No i lekarz stwierdził, żeby juz się teraz wcale nie oszczędzać, spacerować ile sie da to wtedy sobie "poród wychodzę" Plan dobry, dzisiaj mogłam pochodzić ale wczoraj i przedwczoraj to nic z tego bo tak mnie plecy bolały że tylko bym leżała.... Oby ten ból już za bardzo nie wracał to będzie można działać w sprawie szybszego pojawienia się na świecie Młodej

ja tak przelotem, dawno umyta leze i ogladamy mecze i wlasnie sobie uswiadomilam, ze jutro o tej porze Gabi wchodzi do gina ale jaja
dobrej nocy laski

Agni no dokładnie jaja jak berety..... Mam nadzieję że nie będzie opóźnień bo w przeciwnym wypadku wejdę o 23 hehehehe A może tam od razu pójdę w piżamie żeby zaoszczędzić czasu po powrocie do domu i od razu się walnąć do łóżka

hej Dziewczyny

wyprawiłam meza do pracy, przez to ze jesteśmy u siostry musi wstawac duuuzo wcześniej i mykac do pracy autostradka. Da sobie rade, niech się tez trochę poposwieca Także ja się powoli biore za zycie

Sprawdzilam sobie wyniki wczorajszej morfologii i moczu i sa zaskakująco dobre! zadnej anemii, nic się tam ciekawego nie dzieje oprócz tego co standardowo jest w ciąży nisko lub wysoko Dzis mam tylko hematologa, już tez ostatnia wizyta, wiec pewnie skończy się na przepisaniu kolejnych zastrzykow i tyle

marta wiec obie chcemy sobie porod wychodzić mam nadzieje ze się uda Wiec się nie oszczędzamy i działamy! oczywiście w granicach zdrowego rozsądku

ggabii albo od razu weź caly zestaw, sczoteczke do zebow etc, zebys w razie opoznien mogla się od razu przygotować do spania a co! kurcze, co za pomysl z ta godzina masakra

Milego dnia Wam zycze

Cześć Kobitki!

Ja też próbowałam wczoraj "wychodzić poród", ale niestety- mały chyba się zaparł o ścianki macicy nogami i rekami jak ci, co się wspinają między dwiema ścianami budynków - byle tylko nie spaść za nisko i sie przypadkiem nie urodzić Łobuz no...
Za to jaki super-skurcz mnie obudził w łydce o 4.40 ?! Ha! to było zjawiskowe!

Dzisiaj jestem nieco "udupiona" w domu, bo od 9 do 14.00 maja wymieniac wodomierze w bramie i musze czuwac... Zaraz pędzę się umyć żeby zdążyć zanim mi wode zakręcą. I umyć strertę wczorajszych garów :/ Blech :/ ....

Gratuluję udanych wizyt u lekarzy Kobietki! Wspanaile czytać, że wszystko w porządku!
Cania, gratuluje tak dobrych wyników! Jak to dobrze byc tak mio zaskoczonym, prawda?

Agni, to troche teraz możesz odetchnąć skoro temrin na 2 lipca, ale pewnie stres powróci...Choć nie martw się Córcia będzie na Twoich rączkach już tak niebawem i może tą noc przed TYM DNIEM uda Ci sie przetrwać bez stresu... Oby! Oby sniły Ci sie wtedy same cudne wizje Ciebie i malutkiej i co będziecie razem robić, jak ja będziesz tulić, przebierać w te piękne ciuszki ... i minie szybko noc a potem do momentu wzięcia córci w ramiona też jak mrugnięcie okiem Tego Ci życzę i innym Mamom, które mają cc. Nie bać się - głóki do góry! Wszystkie szybciutko dojdziecie do siebie mając takie małe cudowne szkrabki przy sobie Zapomnicie o obecnych obawach Tak jak my o bólu sn... Będzie dobrze!

Z ta naklejką to naprawdę mi się fartło Kupiłam na razie tę jedną, ale dokupie kilka jeszcze, żeby sobie leżały w domu, bo może za jakiś czas jak będe chciała zmienić obrazek, to żebym potem nie żałowała, że było ich tyle ładnych do wyboru a wzięłam tylko jedną i później pewnie ich nie będzie jak będę chciała dokupić. I to był pierwszy z 4 sklepów po 5 zł do jakiego weszłam. Nawet do innych nie wchodziłam. Jak dzisiaj zmienią mi te wodomierze w miare szybko to pójdę na spacerek znowu do miasta (w końcu trzeba teraz chodzic, żeby sie mały na świat zechciał ruszyć ), to będę miała przyjemne z pożytecznym

Dobra, nie truję, ide myc sie i gary bo jak mi wodę zakręcą to będą kłopociki ;D

P.S. Rewelka współczuję tego dziecka w przebieralni, też bym się porządnie wkurzyła i szkoda że nie znasz języka, żeby tej matce jego nawtykać bo dziecko to dziecko... Tak je wychowują to myśli że nic złego nie robi....

GGabii, daj znać jak ta ekstremalna wizyta! Mam nadzieje, że nie zasnęłaś mu tam na wyrku i jednak nocowałaś w domu!

Dzień dobry!
Na początek chciałam Was Dziewczyny przeprosić za mój wczorajszy lament o rozstępy i podziękować za słowa pocieszenia. Cóż od dziś koniec rozpaczania, nic już nie poradzę, muszę się z nimi zakolegować. Dużo dało mi też wsparcie mojego G., który cały czas zapewniał, żebym się nie przejmowała, że jemu nie będą przeszkadzać i taka "cena" za urodzenie synka to nic. Ale już mu zapowiedziałam, że drugie dziecko on będzie nosił!
Elmirka świetne te naklejki, sama myślałam o czymś takim, ale na razie chyba do końca roku będziemy w Polsce, więc nie będę rodzicom wyklejać ścian, bo dla dzidziusia dostaliśmy jeden z największych pokoi nie wspomnę, że mam jeszcze mój pokój
A jeszcze się pochwalę, wózek wczoraj odebrany, a w piątek mój tato złożył mi łóżeczko. Wszystko w stanie surowym jeszcze, bo nie chcę żeby się kurzyło zanim mały przyjdzie na świat.
I tutaj wielkie dzięki za super pomysł z wychodzeniem maluszka! Oj dzisiaj będę krążyć po osiedlu, nie za daleko, żeby potem nie było problemu, ale kilka pielgrzymek zrobię W końcu melduję dziś oficjalnie ciąża donoszona! A tyle było stresu z moim małym
Ggabii współczuję tej późnej godziny, ale sam fakt, że zobaczysz swoje maleństwo Ci to wynagrodzi. Ja jak się nie rozlecę szybciej to idę się spotkać z moja gin w czwartek.
Miłego dnia!