- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Misiana, ggabii jestem z Wami i Waszymi maluszkami i mam nadzieje ze z ich serduszkami bedzie wszystko w jak najlepszym porzadku!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnilla
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najważniejsza :*
- Posty: 4445
- Otrzymane podziękowania: 56
Kolejnym mamom serdecznie gratuluję! Kurde ledwo 1/3 lipca za nami a tu juz tyle porodow
a nas z ranca dzis zaskoczyla polozna, ja w gaciach i staniku z mala na ramieniu, maz tez w galotach, poranni ledwo z lozka ( o 10). no ale powiedziala, ze z mala wszystko ok, bleeeeh nawet pępola urwała, bo dyndał, ale ja go nie ruszałam
no nic, nasza foczka, bo takie odglosy wydaje, budzi sie powoli wiec smigam.
wczoraj niestety zaliczylismy pierwsze brzuszkowe rewolucje, ale chyba ja zjadlam cos nie tak, bo i mnie pogonilo. wieczor mielismy z glowy, a byl plan isc szybciej spac. za to w nocy mala pociagnela do 6h snu i ja wybudzalismy
a wiecie, wyslalam zgloszenie do ubezpieczalni i dostalam kase za hospitalizacje jeszcze musze wyslac zgloszenie za urodzenie dziecka u mnie i meza i wziac sie za becikowe, czas zleci to kasa na szczepionki sie przyda
trzymajcie sie cieplo i podziekujcie Poli, ze moglam tu zajrzec
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Agni to mieliscie wizytacje z zaskoczenia dobrze ze nago nie chodziliscie
Ja ostatnio otworzylam drzwi pani z ulotkami ale naszczescie tylko brzuchol byl na wierzchu bo byl smarowany
Byla chyba bardziej speszona ode mnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tosienka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 40
- Otrzymane podziękowania: 1
ból nerek już mi przeszedł, więc już normalnie funkcjonuje, jutro mam wizyte, ciekawe co mi powie, czy mam jeszcze tydzień czekać czy położy mnie na oddział, i będą wywoływać,
chyba że coś się wydaży chciałabym tak 16,07 urodzić bo córka na imieninki
, dzisiaj już mnie wkurzyła teściowa( mieszka z nami) non stop rządzi się moim autem wszędzie jeździ a zatankować ni pierun, ale mam ku.........! przepraszam ale musiałam się wyżalić, tak mi źle, wy też mieszkacie z teściami i tak macie?
wszystkim Mamusiom GRATULUJE, i oczywiście zazdroszcze że wy już po,
Misiana na pewno będzie wszystko dobrze, musi. trzymam kciuki
P.s. mecz oglądałam, mąż z wrażenie wszystkie skórki zjadł przy paznokciach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
czekam jeszcze na pogaduchy z anestezjologiem na temat znieczulenia pezed zabiegiem. I doszly mnie sluchy, ze ide jutro rano na pierwszy ogien. Wiec moze jakos w miare szybko mnie postawia na nogi na to licze.
A mala rozrabia w brzuchu niczego nieswiadoma, ze tak sie na nia tu szykuja heh...
Tosienka no to ta Twoja tesciowa to niezle ziolko... Przypomina mi sie jak moj maz mial kiedys samochod z bratem, on lal a brat jezdzil i zostawial auto w takim stanie ze nie dalo sie dojechac na stacje my chwilowo mieszkamy z moimi rodzicami ale oni maja swoje, my swoje auto i nikt nikomu nie jezdzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina211
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 104
- Otrzymane podziękowania: 13
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Mam nadzieje ze zasne dzisiaj o 6 rano juz mam byc super ukapana i gotowa, podepna ktg a potem prosto na przygotowanie do zabiegu. Tylko juz dzis mi wenflon zalozyli, musze znalezc jakis patent na spanie z nim moj nowy towarzysz!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
Cania no to jutro jak wejdziemy na forum to już będziesz rozpakowana! Powodzenia! Trzymam kciuki i czekamy jutro na wieści!
Dobranoc! Owocnej nocy dla nierozpakowanych lipcówek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina211
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 104
- Otrzymane podziękowania: 13
Cania, trzymam kciuki bardzo mocno....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- SylwiaWiktoria
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem Położną.
Zachęcam kobiety ciężarne do wypowiedzenia się na temat karmienia naturalnego i Banków Mleka w Polsce - poprzez wypełnienie ankiety.
docs.google.com/forms/d/1_5ct2dOl7w-ym0b...hKjVnqEiBAk/viewform
Proszę o pomoc poprzez udostępnianie oraz wypełnianie.
Dziękuję bardzo.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
Buziaki dziewczyny...trzymajcie się tam wszystkie. Jak tylko będę mogła to odezwę się
Cania, to możemy sobie podać ręce z terminem życzę ci powodzenia i szybkiego dojścia do siebie!!!
Sabina daj znać jak będziesz na oddziale...może uda się nam spotkać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Śliczne macie maleństwa. Gratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.
Mam kiepski humor, od paru dni prawie nie śpię, bo złapałam jakąś infekcję albo to alergia. Katar zatyka mi no, gardło boli, kaszlę...jednym słowem totalna masakra...
Naprawdę mam już dość... dziś idę do lekarza się przebadać, a jutro ginekolog...
Mam wrażenie, że Emilka ułożyła się znów główką w górę - wszyscy mówią, że dziecko już coraz mniej powinno się ruszać - u mnie skacze cały brzuch... sama nie wiem...
Każdego dnia czekam czy coś się zacznie...już mam dość....nie wiem czemu...już chciałabym mieć moje maleństwo na rękach...
Jakiś strach mnie opętał i płaczę całymi dniami...
Przepraszam, że od rana tak truję i marudzę...nie wiem co mi się dzieje...jeszcze durny ZUS nie wypłaca mi pieniędzy... Wszystko się wali...
Może to jakaś depresja przedporodowa...eh...
Nic, idę robić sobie śniadanie. Życzę miłego dnia, zdrówka i dobrego samopoczucia!!!!
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maggi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 5
Przez weekend sie nie odzywałam a tu juz kolejne dzieciaczki. Gratuluje wszystkim nowym mamom!!
Ja w nocy juz miałam nadzieję, że cos sie zaczeło, skórcze miałam co 8 min ale niestety ustały. Także nadal czekam na swoja kolej ale szczerze też mam już dość, jak chodze to mnie tak kłuje wszystko ze mam wrazenie ze zaraz urodze
MarzenaBZ nie załamuj sie tak, wiem ze łatwo sie mówi, sama mam takie dołki co jakis czas. Wczoraj wieczorem sie poryczałam przez meża. Prosiłam go jak wychodziłam wieczorem zeby ogarnąl trochę mieszkanie, a ja szłam na spotkanie z kolezanką, z którą sie dawno nie widziałam i udało mi sie wyrwać po raz ostatni przed porodem. Wracam a tam burdel na kółkach, córki zabawki porozwalane, tak ze ledwo do przedpokoju mozna wejsc, i jeszcze mi odburknął niecenzuralnie No focha mam konkretnego chyba szybko mi nie przejdzie. To ja sie staram mimo braku sił zeby wszystko było zrobione i w domu i zakupy, i inne sprawy do załatwienia, nie migam sie nawet zeby do mechanika jechać a tu taka wdzeczność. Chyba go po prostu przezwyczailam do tego ze sobie radze nawet z bardziej meskimi sprawami, ale to sie zmieni. Jest mi po prostu bardzo przykro, bo nie sadziłam ze mnie tak kiedys potraktuje, bo to fajny wychowany facet a jednak zycie zyciem. Na dzis ma juz zadanie zrobic zakupy, mimo ze pozno wraca z pracy i ile moglam to ja robilam bo wiem ze zmeczony przychodzi. Ale po wczorajszym wieczorze mam to gdzies niech sie przekona jak to jest, ja tez chodze bez sil a jeszcze mam z córka zakupy targac do domu. Dobra nie truje juz bo jeszcze sie moj nastroj udzieli Wam, po prostu cos we mnie pekło wczoraj.
Cania i Lyanka powodzenia!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Ja nadal w dwupaku ...juz przestalam sie tym przejmowac...
Cania, Lyanka zycze wam z calego serca by wszystko poszlo jak najlepiej i zebyscie juz niedlugo mialy swoje maluszki przy sobie
Sabina, Marzenka wiem co czujecie ... ja tez przez pewien czas mialam chyba depreche przedporodowa to niby smieszńie brzmi ale wcale z naszej perspektywy to wcale nie wyglada tak happy...
Ja dzis w nocy nie moglam nawet sie przlozyc na drugi bok bo tak mnie miednica i pachwiny bolaly
Marzenka ja tez bym chciala miec juz moje malenstwo na rekach ... Tez wyczekuje dnia porodu i jakichkolwiek oznak rozpoczynajacego sie porodu... wczoraj weszlam na 10 pietro do moich rodzicow a malego nawet nic nie ruszylo...jedyne co to byl bardzo aktywny maz mi mowi ze nie powinnam przyspieszac porodu bo bedzie wtedy kiedy bedzie...
Zycze wam milego dnia kobitki Cania, Lyanka czekam z niecierpliwoscia na zdjecia waszych pociech
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.