Lipcówki 2014

Hej dziewczyny
Trzy razy chciałam napisać ale jakoś gdybjuz siadalam do pisania to zawsze mały mi przeszkadzał teraz synuś zjadł i sobie zasypia na moich rękach
Ja wczoraj dostałam pierwszy okres po porodzie a przynajmniej tak mi sie wydaje. Bo chyba nic mi nie pękło w środku ?? Głowa mi pęka i brzuch pobolewa...ehhh zaczęło sie a ja już sie przyzwyczaiłam do tego ze nie mam okresu
Dziewczyny a jak odczyny po szczepieniu szpitalnym u waszych maluszków? U mojego synka pojawiła sie krostka i pękła wczoraj i wylała sie ropa. Podobno nic sie z tym nie robi i samo to zasycha ale chce wiedzieć jak u was to wyglada...
A i czytałam ze szczepicie swoje dzieciaczki podstawowa szczepionka...to znaczy ze wybieracie te bezpłatne szczepienia? My idziemy za tydzień a ja nadal sie waham. Nie wiem co wybrać bo pózniej to już zmienić nie można i jak wybiorę bezpłatne to tymi będę musiała szczepić a jak mi po pierwszym szczepieniu serce pęknie ze mały tak cierpi to zmienić sie nie da... ehhh dziewczyny jakie trudne wybory trzeba podjąć dla dobra dziecka. A z drugiej strony chce zaszcepic na rotawirusy i pneumokoki i to kupa kasy pójdzie wiec zastanawiam sie czy może wziąć bezpłatne a zapłacić za te inne...ciężka decyzja...

Heey ;D
Małgorzata a Ty karmisz piersia ? Juz bylby okres? hmmm... Moze to resztki z oczyszczania sie macicy..
Ja tez przywyklam ze bez okresu funkcjonuje ;D hehe ;D najgorsze to ze zawsze dlugo mialam miesiaczke do 9 dni nawet...zawsze zazdroscilm kolezanka co mialy po 3 dni i z glowa... fakt zle przechodzily le szybko...;D

No może juz być okres ja miałam jakieś plamienia i tyle nie wiem co to było.

Ja miałam zawsze tak ze trzy dni wyjęte z życia i koniec ale funkcjonować nie mogłam...

Weszlam zyczyc dobrej nocki;)
Ja jak zwykle padam na twarz. Planuje codziennie ze poogladam z mezem jakis film,ale w koncu wychodzi na to,ze jak mala zasypia po kapieli,to i ja klade sie spac.
Po prostu chodze jak zoombi.
Wole wiec spac ile sie da i kiedy sie da.
Moj maz jest ze mna jeszcze 4dni,a od srody wraca do pracy i akurat ma nocki. Juz sie boje,ale moze moje sloneczko bedzie grzecznie spalo.

Jesli chodzi o szczepionki my wybieramy tradycyjna opcje. Szczerze,to w tym momencie nie stac nas na dodatkowe oplaty. Przykre...ale niestety... jeszcze sie podlamlam,bo pewnie nie bede miec zasilku dla bezrobotnych. Wszystko przez poprzednia prace u prywaciarza-pracowalam 8godzin a umowe mialam na pol etatu...eh...ze dalam sie tak wrobic. Madry Polak po szkodzie....

Nic,nie pora sie zalamywac. Jakos sobie damy rade. Mamy sliczna corcie i siebie.

Zycze slodkich snow i spokojnej nocy!

PS. Cos aktywnosc na forum nam spada!

Hej dziewczyny!
Byłam dziś z Andreaskiem do kontroli i jest o wiele lepiej ale jeszcze w poniedziałek mamy się pokazać.
Lyanka pisałaś, że czasem odpuszczasz toaletę noska gruszką, bo mały się denerwuje - spróbuj "katarkiem". Kupisz w każdej aptece, zobaczysz jakie to łatwe i przyjemne dla dziecka. Mój mały uwielbia, jak tylko włączę odkurzacz to się uspokaja i rozszerza nozdrza hehe dlatego polecam, ja się tego wcześniej bałam, ale jak zachorował to pani doktor kazała mi kupić i jest rewelacja.
Cania biedna Juleczka, dużo zdrówka dla niej, najważniejsze, że już najgorsze minęło. Będzie dobrze!
Meniado mój synuś też ma refluks i ulewa non stop. Także nie mogę się doczekać kiedy minie.
Misiana ale Twój synuś urósł! Super, już taki śliczny kawaler rosną nasze skarby a co do włosów mojego Andreasa to owszem są urocze, ale czasem się śmieję, że lepiej by było bez, bo strasznie się przez tą czuprynkę poci. A jak były upały to masakra

W końcu zakupiłam leżaczek dla małego, ale szału nie ma, jednak najlepiej mu u mnie na rekach. Załączam zdjęcie prezesa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrej nocki!

Hej dziewczyny ;*

Jestem w szoku po dzisiejszej nocce ale oczywiscie w pozytywnym aspekcie mój mały jak zasnął o 21 to obudziłsie dopieroprzed 3 ;D spał 6 godzin, nie jadl prawie 7 a cycek prawy (bo lewy wolniej mi sie napelnia mlekiem) myslalam ze mi eksploduje
ale nie powiem fajnie bylo pospac dluzej niz 3 godz hehe po cycku zawsze spal maks 4-5 h w nocy a dzis taka niespodzianka

Ali ja tez sie boje malemu gruszka odciagac a slysze jak mu cos tam w tym nosku siedzi ;/ psikam mu woda morska ale wiem ze przydaloby sie to wyciagnać ;/ chyba pojde do apteki po "katarek". A co do lezaczka to mój też tak na dluzsza mete nie lubi w nim lezec to jest dobre jak on nie spi a ja musze cos zrobic, wtedy stawiam go obok i mnie obserwuje

Malgorzatawalak ja mialam kilka dni temu tak ze cos mi zaczelo leciec, ale to yly jednak jakies resztki bo to jedniodniowe bylo ..

Dzień dobry Mamuśki!!!

Zauważyłam, że jestem stałym bywalcem forum, a aktywność innych mam spadła! Czyżby moje dziecko było Aniołkiem i dawało mamusi trochę czasu dla siebie?
Nieeee....ja często wchodzę na forum na telefonie!!!

Babeczki, w końcu miałam w miarę przespaną noc!!! Mała jadła co 3 godziny, ale zaraz zasypiała. Dziś boję się co będzie, bo zjadłam wczoraj na kolację parówki i całą noc mnie po nich brzuch bolał i odbijało mi się nimi, a od rana biegam do ubikacji. Mąż twierdzi, że to nie po nich, bo i jemu by coś było... Martwi mnie tylko, czy dziecku to nie zaszkodzi....

A z dobrych wieści!!!! - W KOŃCU ODPADŁ TEN PASKUDNY KIKUT!!!!!! Tylko pępuszek mojej córci jest jeszcze taki mokry i ma dziwny kolor. Oby to jakaś infekcja nie była... Pytałam siostry i jak jej dzieciom odpadał, to pępek był już zagojony...a u Emilki jakby ropa była czy coś.... Jak było w przypadku Waszych maluchów????

Życzę miłego dnia:*:*:* Buziaki dla Aniołków:*

PS. Ali uwielbiam zdjęcia Twojego kudłatego Szkraba!!!!
Wrzucam swoją śmieszkę i luzaka:)
A propos tego, co kiedyś pisała Misiana - te nasze maleństwa zmieniają się z dnia na dzień


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć kochane

MarzenaBZ co do pepuszka u nas jak odpadł kikut to też jeszcze zawsze coś tam przy czyszczeniu było na gaziku. Używałam przy każdym przewijaniy Oktenisept i po kilku dniach wszystko się zagoilo.
Co do tego, że źle się czujesz po parówkach i boisz się o małą, to możesz sobie odciągnąć to mleko jak masz laktator. Ja tak robiłam po zjedzeniu owdianki, bo synkowi mleko nie smakowało normalnie brał cyca do buzi i wypluwał i płakał....i wtedy wpadłam na taki pomysł i było już ok.

Dziewczyny mój synek w simie też budzi się co 3-4 h w nocy, ale mam tak twarde i bolące piersi ze muszę wstawać i ściągać mleko, bo spać nie mogę przez to

Ali twój synio jest przeuroczy
A twoja córcia Marzena ma zabójczy uśmiech hihih
Ogólnie wszystkie nasze dzieciaczki są cudne....no ale oczywiście dla każdej mamy jej dziecko jest najpiękniejsze

Co do uczestniczenia na forum to ja tylko na telefonie korzystam, a komputer już nie pamiętam kiedy odpalałam

A oto mój przystojniak

Cześć!

Misiana, wyjęłaś mi to z ust! Mój synek spał zeszlej nocy dokładnie w tych samych godzinach co Twój i równiez po raz pierwszy! I oni chyb a urodzeni tego samego dnia, prawda? 12 lipca...
Ja normalnie w szoku jestem, że tak długo spał! Ale dobrze, dobrze - oby tak częściej i już na stałe !!!

Ja też martwię sie o pępuszek mojego synka: dzisiaj ma skończone równo 6 tygodni a wciąz mu ten dziad paskudny wisi - tzn już zaczyna wisieć bo dotąd trzymał się twardo skubaniec :/ ... I coś tam brudzi na brązowo waciki i mnie to brzydzi :/ ... A jak już mu wisiec teraz zaczął to też widać że pępuszek pod spodem całkiem zagojony to NIE JEST... W środę mam wizytę szczepienną to go lekarz obejrzy, gdyby się nie zdązył zagoić...
I my zdecydowaliśmy na wariant 5w1, choć wolałabym NFZ a dokupić jedną szczepionkę więcej... Ale mąż tak zdecydował, bo lekarz nam tak polecił a na inne szczepionki, to "dziecko ma czas"... Lekarz bardzo luźno podszedł do tematu. Mąż go słucha a ja wykupię pneumokogi tylko nie wiem czy od następnej wizyty czy jeszcze kolejnej. Na meningokoki ponoć rzadko kiedy się choruje więc je pominiemy (brak kasy...) a ratowirusy to mniejsze zło niż pneumokoki, dlatego wybrałam pneumokoki do zaszczepienia. Eh.... Dylematy....

Miłego dnia Mamusie! Uciekam pod prysznic i zabiore Tomka na spacerek ;***

Cześć dziewuszki :-D
Ja też piszę z tel ale nie powiem żeby mi się wygodnie to robiło no ale przynajmniej oszczedzam czas na odpalanie laptopa.
Co do pepuszka to nam odpadł jakoś po tygodniu po urodzeniu. W szpitalu mówili o octanisepcie a położna żeby trzymać na sucho i tak też robiłam. I powiem Wam że to chyba dobry sposób. Potem jak już kikut odpadł jeszcze coś tam się sączyło ale tak jak mówiła położna raz na jakiś czas w ciągu dnia gdy już widziałam że pępek jest nieco zabrudzony od wydzieliny brałam patyczki do czyszczenia uszu i maczając w przegotowanej czystej wodzie w ten sposób czyściłam dokładnie pępek aż już był czysty.
A ze szczepionkami jeszcze do końca nie podjęliśmy decyzji ale czas się powoli kończy i będzie trzeba coś wybrać.
Od dziś już jestem sama więc zobaczymy jak to pójdzie. Póki co mały śpi a ja dopiero jem śniadanie hahaha.
A tutaj zdjęcie jak mój psiak zaakceptował nowego członka rodziny :-D

wszystkie nasze szkraby sa cudne
moj spi mi teraz na brzuszku,od nie pamietnych czasow spi o tej godzini oby tak dalej i przeszly te problemy z brzuszkiem i kolkami smaruje mu buzke kremem specjalnym emolium i widze poprawe , tradzik zbladl i plamki od skazy bialkowej tez
my tez jeszcze nie zdecydowalismy o szczepionkach,wachamy sie,ale widze,ze nie jestesmy sami

ali super dresik Andreska gdzie kupilas?
marzenka sliczna smieszka luzaczka hihi
ggabii pilnuje swojego nowego przyjaciela, moja lubi Fabiana lapac za skarpetki i najlepiej zdjac mu je i lizac stopki

a to moj smieszek:

Ggabi, ale slodki widok,ten twoj psiak i dzdzius!

Elmirka, 6 tygodni meki z pepkiem! Masakra. Mnie te 2 tygodnie strasznie martwily,zwlaszcza gdy zaczal smierdziec. Ale hak byla polozna to wlasnie nasaczala patyczek do uszu octeniseptem i oczyszczala dokladnie z tej krwi i mazi. I mysle ze troche go naruszyla,dlatego odpadl nie w pelni zagojony. Moze za malo go tez wuetrzylam,bo ja ciagle przewrazliwiona ze wyziebiam dziecko przy przewijaniu i po kapieli.
Ja teraz wlasnie oczyszczam go dokladnie.A odpadl rano przy oczyszczaniu,bo juz wisial na jednej "nitce" krwi.

Dziewczyny,w nocy piersi tez mam takie ze prawie eksploduja,ale mi sie nadmiar wylewa. A wczoraj np jak karmilam mala,to ona wypuscila piers i nagle siklo mi jak z fontanny. Zanim przykrylam sobie ten gejzer wkladka to juz mialam cale spodnie zalane. Przesmieszne to bylo. W nocy tez budze sie z mokrym stanikiem i pizama. Chyba musze wieksze wkladki kupic,albo pieluche wkladac. Chociaz dzis w nocy az tak tragicznie nie bylo.

Magduska Twoj smieszek tez fajny. Hehehehe swietna fotka. To prawda ze dla kazdej mamy jej maluch jest najpiekniejszy,ale nam sie jakos poszczescilo i mamy te dzieciatka naprawde ladne:)

Dziewczyny, wszystkie Wasze Szkraby sa cudowne! Nad każdym zdjęciem bym się rozwodzila i każdego slodziaka bym schrupała

My dziś caly dzień spędzamy z moja mama na działce pod miastem, mala caly dzień na swiezym powietrzu, mam nadzieje ze będzie w nocy dobrze spac

Kilka fotek

Nasz wozek 'terenowy'



skrzyw u cioci w ramionach



maly sfinxik

Hejka:)
Cudne Maluszki:) ggabii, psiaczek ma takie przywiązanie w oczkach a noskiem poznaje zapach maluszka.
Cania, Staś też lubi ćwiczyć na brzuszku, uwielbia podnosić główkę i się rozglądać. Słodziaki nasze kochane:)
elmirka współczuję, długo trzyma sie pępek; ja pisałam już, ale powtórzę, u Stasia pępek odpadł już w szpitalu. Jaka róznica. Ważne, żeby oczyszczać i pryskać octeniseptem. Musisz uważać przy kąpieli, żeby nie zamoczyć, tak zalecała położna.
Cania, wyglądasz kwitnąco:)
Pozdrawiam