Lipcówki 2014

Mamuśki
Ale śliczne te wasze maluszki
Powiem wam dziewczyny ze patrząc na wasze dzieci ja chyba chlodze mojego maluszka. Mój synuś na spacer ubrany jest w body z długim rękawem i spodnie dresowe oraz skarpetki , czapeczkę i przykryty jest kocykiem i to wszystko
Ja wczoraj na noc otulilam synka w kocyk ciasno i spał jak aniołek byłam w szoku nawet nie steknal i budzony był przeze mnie do karmienia
Czy wasze maluszki maja trochę zatkanym nosek? Ja rano i wieczorem psikam synkowi woda morska i odciągam gruszka i trochę schodzi tego glinką...położna dziś mi powiedziała ze dopóki jest czysty kolor czyli biały bądź przezroczysty to ok jak będzie zielony lub żółty to już do lekarza.
Jeśli chodzi o apetyt to ja nie mam czasu żeby zjeść wiec jak już to pochlaniam tyle ile mogę i liczę ze może będę miała jeszcze szanse zjeść Najcześciej jem kolacje jak już maź jest w domu
Marzenka my mamy kota i jak dotąd traktuje Tymka jak powietrze chyba ze płacze to wtedy wychodzi z pokoju obrażony ze mu spać nie daje i idzie sie położyć do drugiego pokoju lub do kuchni na górne szafki

Heeey
ja nawe4t sie po porodzie nie wazylam do treraz i chyba nawet nie chce widze tylko w lustrze ze boczki coraz wkieksze...eh..
Lyanka ja tez za slodkie teraz bym zabila normalnie....eh a co najlepsze pocwiczylam bylam happy wyszlam do kuchni szafka i heya slodyczami sie opychac hahha. wiem zdolna jestem..;/ gdyby nie amela to bym slodkosci nie miala w domu ale ta ciagle cos wola wiec musze miec. ;D
Jakie fajne misiaki ;D
Marzena dzieki ale mi tych slicznotek starczy ;D moze za pare latek zmienie zdanie ;D
Dziewczyny musze Wam sie pozalic. mam problem z pecherzem.... karmie cycuchem i nic nie moge poprxadnego wziac jedynie zurawinke smieszna eh. tak mi daje popalic od rana ze aj. a wiecie ze jak zapalenie pecherza jest to sie lata do kibela jak glupiia no a ja mam problem bo mi pecherz rozrywa ja siedze i placxze a nie mam jak isc sie zalatwic udalo mi sie 3 razy od rana zleciec do lazienki...;/
Zaraz bedzie mamuska z siostra ide odgrzac obiadek ;*
Trzymajcie sie :*

Kurcze,mojej malej cos sie odmienilo dzis. W ogole przez caly dzien nie chce spac. Je,zasypia,zaraz placze... pewnie ja cos boli...
Na spacerze spala grzecznie ale tylko wrocilismy do domu i placz...
Teraz wciagnelismy wozek do mieszkania i tak ja maz lula...a jak przestaje to mala kwili i poplakuje....
Oczywiscie winie siebie za to,bo pewnie cos zjadlam i moze ja boli brzuch.... ale kupke robila...eh juz nie wiem...
Biedactqo moje male...moze po kapieli zasnie spokojnie...

A z tym noskiem to Emilka tez ciagle cos ma. Maz jej odciaga,ja nie umiem. Tez pryskamy woda morska. Mnie martwi bo ona tak chrzaka...jakby miala chrypke,czesto podczas karmienia tez tak robi... ale chyba to normalne zjawisko... tego tez nie wiem...
Martwi mnie to wszystko...

Ja tez mam dylemat jak mala ubierac a tesciowa jak przyjdzie to mowi ze moze jej zimno a mala ma cieplutkie plecki cieplutka glowke i jest dzis w rajstopkach body z dlugim i sukieneczke wiec nie jest jej zimno ale nie spi caly dzien znow tylko na rekach i pospi 20 min i marudzi. Oby w nocy pospala susze ptulacz bo w nocy wszystko zwrocila ehhh... Cala mokra bylam nawet dzis nie wykapalm sie bo nie mialam kiedy jak caly dzien na rekach bo albo marudzila albo ciekawa swiata rozgladala sie:) tato wroci z silowni i ze sklepu to sie zajmie corcia:) musze jechac na zakupy dla malej dokupic pare rzeczy ale nawet nie ma kiesy, jutro jeden sklep dluzej otwarty ale jutro gosci mamy z pracy:/ w piatek skoczymy bo sklepy do 21 to dokupimy jakas bluze malej bo teraz taka pogoda ze nie ma w co ubierac...
Malgorzatawalak ja tez mala otulam i wtedy ladnie spi ale mam tylko jeden otulacz i suszy sie wlasnie na noc:) dlatego musze jechac jeszcze ze 2 dokupic:)

Marzena z tym noskiem moja ma tak samo a z tym bolem brzuszka to napewno nie od tego co zjadlas, ja odstawilam swoj pokarm bo bylam pewna ze moze cos zle zlajdlam choc prawie nic nie jadlam tylko marchew kurczak ryz i dzien w dzien na tym... I po zmianie mleka mala zachowuje sie tak samo.. Tezczasem sie prezy i podkurcza nozki ale to trzeba przeczekac kazde dziecko tak ma musi sie organizm przystosowac do zycia poza brzuchem mamy a tez strasznie panikowalam... Teraz juz tak bardziej dalam na luz. Teraz pisze a mala spi na mnie i ruszyc sie nie mooge dobrze ze ktos wymyslil tablety haha:)

Hejka!

Marzenkawalak, ja też będę szczepić teraz 5w1 a pneumokoki ok 6 miesiąca. lekarz powiedział, że nie ma potrzeby sie tak spieszyć a i dziecka szprycować tyloma szczepionkami na raz to też nie za dobrze... Ratwirusy odpuszczamy, meningokoki prawdpopodobnie tez odpuscimy albo zaszczepimy w 2 roku życia dziecka.
Też ubieram dziecko jak Ty - albo w ogóle leżał sobie tlyko w rampersie, na uszkach letnia czapeczka (nie chcę, by go przewiało, bo ponoc u niemowląt o to nie trudno....) przykryty tylko kocykiem lekkim lub flanelową pieluszką. Teraz od kilku dni zimno, to i nawet miał body a na tym pajacyk, a teraz ma sam pajacyk. Ale noce są zimne to już pajacyka nie ściągam, nakrywam go kocykiem z mikrofibry i bawelniana kołderką z wózka. U mnie od dwóch nocy jest tak zimno w domu że sama zmieniłam swoją kołdrę na zimową bo naprawde szczękałam zębami a co dopiero dziecko.... Wczoraj dokupiłam mu kilka pajacykow bo tylko jeden na niego pasuje z tych co mam.

Dziewczyny, tez sie wkurzacie na te chodniki wyboiste, na sklepy z zaciasnymi alejkami, schody przy sklepach, wysokie progi, albo w oglole tak male sklepy ze wejsc z wozkiem nie mozna a nie zostawicie przeciez dziecka na zewnatrz... Tez Was to frustruje? Bo ja juz k...... dostaje bo nawet kupic ciuszki malemu musialam pol miasta zjechac z wozkiem by znalezc sklep z ciuchami dla dzieci do ktorego moge wjechac z wozkiem - a tacy sprzedawcy najlepiej powinni miec przystosowane sklepy dla matek z dziecmi... Szkoda slow..................

Mój maluch jak Wasze- mało spi, dużo marudzi i na rekach albo przy cycu ciągle tylko by leżał.... Od kilku dni tak... Nie wiem co się dzieje.... A prężenie sie przy kupkach to standart....

Mój synek ma straszliwą chrypkę - aż popiskuje taka chrypka :/ .... Zaczęło się tak od starsznego płaczy przy nocnym zmienianiu pieluszek... Tak tego nie lubi, że sie darł i zaczął chrypkę mieć ... Jak mu nie minie to w piątek lub pon. lekarz. Zobaczę jak sie bedzie zachowywał....

Sliczne zdjęcia Wszystkie

Cześć o poranku

Elmirka napisałaś dokładnie to, co ja mówię codziennie o sklepach, chodnikach, przejściach itd...w moim mieście
Jak nie miałam dziecka to tego nie zauważałam, ale teraz dosłownie mam kilka sklepów, gdzie mogę normalnie wejść z wózkiem. Reszta albo ma schody przed wejściem, albo tak wąskie przejścia, że samemu jak się idzie to trzeba patrzeć, żeby czegoś nie potrącić. Normalnie kolejne miasto nieprzyjazne dla młodych matek.
Moja koleżanka ma jeszcze gorzej, bo żeby przejść od siebie z domu do centrum miasta, gdzie są wszystkie sklepy, parki, place zabaw, to musi pokonać wiadukt....i przejście tylko po schodach. Nie ma ani podjazdu, ani windy. I tak dźwiga wózek codziennie :/ A do następnego przejścia to ma 20 minut drogi....więc nie tak blisko, ech.

No to się też wyzalilam

Co do ubierania, to ja na pewno też lżej ubieram synka. Poza tym on tak bardziej lubi Teraz jak zrobiło się chłodniej, to na spacer bodziak na długi rękaw i dresik cieplejszy plus skatpetki. No i czapka, z którą mamy problem, bo mój synek nie lubi jak ma coś na główce i jak tylko mu założę czape, to zaraz jest płacz Ma już charakterek heheh ale walczymy z tym.
U nas dzisiaj pogoda trochę się popsuła i chyba będzie padać no ale mam nadzieję, że chociaż trochę zalapie pogody i uda się wyjść na mały spacer.

Dziewczyny, cieszę się, że z tym jedzeniem i słodyczami nie jestem odosobniona bo już się bałam, że źle ze mną... Wcześniej, nie miałam takich problemów i mogłam się pohamować, ale teraz jest ciężko. Postanowiłam już żadnych słodyczy nie kupować, jedynie biszkopty, bo przynajmniej bez tłuszczu są i można sobie pozwolić na kilka dziennie przy karmieniu cycem zobaczymy na ile mi starczy tego samozapału. Niby bardzo dietetyczne mam obiady, śniadania i kolacje, bo wszystko chude jem i gotowane, no ale te słodycze.....ech. ostatnio wyczytałam, że jak się zje dużo słodkiego, to dziecko też może mieć kolke. Mam nadzieję, że to mnie powstrzyma

Dziewczyny, co stosujecie na pupę dzieciaków? Ja smaruję Alantanem Plus i Sudokremem czasami, ale wczoraj zauważyłam małe krosteczki na pupce synka po tym jak kupę zrobił no i zaczęłam mąką ziemniaczaną smarować. Mam nadzieję, że pomoże...

czesc mamuski

wczoraj wieczorem bylam z malym u lekarza,od poniedzialku,jest niespokojny,placze,krzyczy,w dzien spi moze lacznie z godzine lub poltorej, na kupki prezy sie na dodatek dostal wysypki na brzuszku i buzi mowie,pewnie wina tego,ze cos zjadam,ale pilnuje sie i Pani doktor mowi,ze to zaczatki skazy bialkowej,ma bardzo szorstka skore,musze mu natluszczac specjalnymi kremami, dostal tez biogaje i sabsimplex mam podawac,mleko narazie na bebilon ha,gdyby nie przechodzilo lub sie nasilalo to bedziemy stosowac ten jakis inny bebilon na dodatek dla mnie dieta, nabial juz odstawilam,mam duzo kasz jesc,a najlepiej,zeby wszystko bylo ekologiczne i domowej roboty i oczywiscie nic z przetworow krowich i uczulajacych. Maly mial u mnie nawet spore prawdopodobienstwo,ze bedzie mial skaze,poniewaz ja mialam do 5 roku zycia, na dodatek pediatra mi powiedzial,ze jak maly tak placze, nie spi do wieczora,to moze to byc objaw kolki,bo nie zawsze kolka zaczyna sie wieczorem


lyanka ja pupke tez smaruje alantanem plus,lekarz powiedzial mi,ze to po kupce,a dodatkowo stosuje puder z nivea i ja zuwazylam roznice takze mozesz sprobowac

ja tez ubieram synka lzej,bo inaczej nie lubi, czapek tez nie lubi sobie zakladac , w nocy spi w samych bodach,a jak go przykryje,to zaraz odkopuje sie,ze mu goraca

Cześć dziewczyny!
Długo nie pisałam, bo mały jest strasznie absorbujący, ale staram się Was podczytywać w czasie karmienia.
Nie sposób nadrobić wszystko, kochane są Wasze maleństwa.

Meniado dobrze, że wcześniej ustaliłyśmy, że Helenka będzie dla Andreaska, bo jest przecudowna
Któraś dziewczyna (wybaczcie nie pamiętam która) pisała o metodzie zasypiania z białym szumem. Wielkie dzięki! Nie zawsze skutkuje, ale pomaga. Mój mały nauczony bujania, nic tylko na rękach by się nosił. Łóżeczko go gryzie w dupkę chyba
Co do szczepień to my bierzemy 5w1 lub 6w1 (jeszcze nie podjęłam decyzji) i rotawirus.
Cania jak tam Julka? Dużo zdrówka dla Was!
Lyanka ja używam też czasem sudocream lub bepanthen, ale najczęściej mąkę ziemniaczaną. Jak dotąd nie było żadnych problemów.

Ze złych wieści - mój synuś jest chory Elimrka nie chcę Cię straszyć, ale nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Ja w poniedziałek zauważyłam jakby Andreas lekko chrypiał, ale nie byłam pewna. We wtorek go obserwowałam to tak lekko chrypiał, a okazało się, że zapalenie krtani ciężko takiego maluszka leczyć, dostaliśmy krople do nosa. Jutro do kontroli, ale wydaje mi się, że chrypa coraz gorsza. Odciągam mu z noska katarkiem, tak się tego obawiałam, a mój synuś zadowolony jak mu nim robię jest bardzo dzielny!
Także dziewczyny nie lekceważcie chrypek i czyśćcie noski jak najczęściej. Mój Andreasek od urodzenia fuczał na nosku, starałam się mu wyciągać gruszką, bo bałam się katarkiem to teraz mam za swoje
Załączam zdjęcia małego:)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

I jeszcze bonus, jak czasem śpimy Mój mały musi kogoś czuć


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ali współczuję ci, że synuś jest chory Ważne że jest dzielny....chociaż mając taką mamusie nie mogło by być inaczej Oby jak najszybciej wyzdrowiał!!! Ale dobrze, że piszesz o tym katarku. Moj synek zawsze w nocy furczy przez nosek i wtedy wpuszczam mu sól morską i trochę gruszka wyciągam. Ale nie lubi tego
Więc czasami nie chce go męczyć i odpuszczam...ale teraz będę bardziej konsekwentna.

laski, ja tez dołączam do grona zarlocznych mam ale slodyczy jem bardzo malo, bo w sumie nie wiem co moge jem jedynie wafelki smietankowe, smietankowe lody albo ciastka bel vita czekolady nie tykam, choc bym chciala, ale raz byl placz wiec wole nie ryzykowac. ooo i na sernik sie skusilam, ale rodzynki wygrzebalam. poki nie bede miala pewnosci, ze z Poli brzuszkiem jest ok wole uwazac, a tym samym kolek nie mamy. dzis musialam jej pobrac mocz do badania i kupe, tzn kupe dalam z wczoraj i dobrze, ze pobralam bo dzis rano nie bylo. dobrze z jednej str, ze to ogolne badanie bo w przypadku badania na posiwe takie malenstwo sie cewnikuje jutro beda wyniki, wiec moze do lekarza uda nam sie wbic a rano mamy ortopede, bo jednak cos w prawym bioderku wyszlo. uroki dzieci posladkowych.
moja Pola to łysolek przy Waszych maluchach słodziaki
a co do miasta...odkad mam wozek nie moge dostac sie do banku, a chcialam kase wplacic. nie moglam isc do empiku odebrac zdjec, a wywolalam tesciowej kilka z pobytu jak u nas byla. nawet nie mialam jak zawiezc dzis probke do badania, bo zabiegowy jest na gorze, nie wiem moze winda w przychodni jest a ja jeszcze tego nie obczailam na zakupy pozostaje mi tesco, biedronka i carrefour, wiec z glodu nie umrzemy. aaa jeszcze nie mialam jak dziecka zameldowac, choc gdzies w UM maja wejscie dla niepelnosprawnych, ale napisalyscie, ze dzecko dziedziczy po matce adres zameldowania wiec w sumie olałam sprawe

Dzien dobry.

My wczoraj byliśmy na szczepieniach i zdecydowaliśmy się na 5w1. plus pneumokoki-ale one dopiero na nastepnych szczepieniach. Oluś był dzielny podczas szczepienia,tylko troszkę zapłakał. Niestety dzisiaj dostał gorączki-o czym pielegniarka mnie powiadomiła,że tak się może stać.Podałam mu kropelki i go doglądam ciągle czy wszystko dobrze.

co do nosków to powinno się je czyścić tak : najpierw woda morska,odczekać i potem ściągnąc np gruszką z jednej dziurki,ale drugą trzeba paluszkiem z boku zatkać.i to samo z drugą.

Agni ze słodyczy to ja jadłam ciasto drożdżowe, babkę piaskową, lody śmietankowe i waniliowe, biszkopty i ciastka maślane....czekolady nie tykam od początku, ani pozostałych słodyczy. To co wymieniłam mój synek toleruje, nawet w szpitalu dostawałyśmy babkę i drożdżówki bez nadzienia ale i te rzeczy muszę ograniczyć, bo w końcu trzeba jakos zgubić pozostałości po ciąży

Gani28 dzięki za instrukcję czyszczenia niska ja widzisz nie zatykałam drugiej dziurki jak ściągałam gruszką z jednej. Teraz będę tak robić A jeszcze mam pytanie, czy trzymacie dziecko na leżącego jak wpryskujecie wodę morską, czy tak bardziej do góry? Bo jedni tak robią, inni inaczej....a ja już sama nie wiem

Cześć Kochane!

Lyanka ja pupkę od samego początku smaruję Sudocremem. Najpierw w szpitalu smarowałam tym z Niebieskiego Pudelka malutkim i właśnie mi się kończy więc mąż kupił w aptece jeszcze większe opakowanie. Jak skończy się to przejdę na te maści pośladkowe z Ziaji od 1 dnia życia. Chodzi o to, żeby krem do pupci zawierał Tlenek cynku, bo tworzy on powłokę na skórze:) A nam już na szkole rodzenia mówili własnie, żeby sudokrem stosować przy każdej zmianie pieluchy a Bepanthen jak już coś się będzie dziać - odparzenia:) Więc tak robię i na razie jest spokój.

Ali dużo zdrówka życzę Andreaskowi!!!! Trochę mnie wystraszyłaś, bo moja mała też charczy i chrypi. Ale to zazwyczaj jak się wkurza przy cycu itd. Dziś ędzie u mnie położna to zapytam o to!
Muszę częściej oczyszczać jej nosek????
A czy Wasze maluchy kichają????

W ogóle, wczoraj myślałam, że straciłam pokarm, albo że mam go za mało, bo Emilka co godzinę płakała za cycem. Cały dzień wisiała na piersi. A jak w końcu zasnęła po kąpieli ok 20.30, to obudziła się o 1.30. Wstałam do niej, a mąż mi mówi: "Popatrz do lustra!" To ja patrzę i widzę, całą koszulę nocną mokrą z mleka, aż po tyłek, do połowy pleców i cały bok. Tak mi z piersi sikało. Wkładki były do wykręcenia aż. Przynajmniej wiem, że mam pokarm;)

A właśnie nie pamiętam która z Was pisała o tych Pięciu Krokach do dobrego snu. Ja tez skorzystałam, a teraz zamierzam ściągnąć na telefon "biały szum". Moja mała od wczoraj jest strasznie marudna, więc zaczęłam ją zawijać w kokonik. Powiem Wam, że pomaga. Tylko mam za małą pieluchę, kocyk za gruby a becik niewymiarowy-bo za luźny, jeśli chciałabym zapiąć na rzepę, więc trzeba ją wiązać. Ale najlepiej w pieluszce jest.
Gdyby któraś chciała spróbować, to przesyłam instrukcję z tej strony, z której ja się uczyłam.
www.bliskodziecka.com.pl/metody-uspokaja...pierwsza-spowijanie/

Dobra idę ogarnąć mieszkanie i czekać ciągle na położną

A tu moje małe zawiniątko!





I zdjęcie małej dresiary podczas wczorajszego spaceru. Dziś u mnie leje, więc się nie ruszamy z domu



Buziaki:*:*:*

hej ;*
mój mały wlasnie zjadl i zasnal na cycu, nie mam sumienia go odlozyc takslodko spi a ja jedna reka pisz hehe podziwiam te dziewczyny ktore to robią częsciej hehe

u nas dzis ladnie, troche zawiewa i slonce swieci, niedawno wrocilismy ze spacerku a teraz slysze ze grzmi i zaczelo kropic. Zdążyliśmy przed deszczem

Ali duzo zdrówka dla Andreaska ! mój mały dzis co chwile kicha, eh zeby sie nie zaziebil przez te nagle zmiany pogody ..
PS uwielbiam ogladac foteczkiAndreaska, uwielbiam te jego włoski hehe

Ciekawe jak tam Cania i Juleczka ..

Gabi28 dziekuje za rade co do noska, ja mu psikam woda morska ale nie umiem mu odciagnac nic ;/ boje sie to robic zeby go nie zaboiloalo..