Sierpniówki 2014

Ooo widzę, że nie tylko ja miałam problem ze spaniem

Gąska w takim razie czekamy jeszcze na jutrzejszą relację. Najważniejsze że wszystko ok, a to ważenie to i tak jest takie mniej więcej.

Natalia ewidentnie zaczynasz myśleć o porodzie, przekłada się to na twoje sny.

Missy z tym czasem to właśnie, niby mamy bo to jeszcze całe 10-9 tygodni, ale 38 tc to już ciąża donoszona i robi się z tego 8-7 tygodni, a jak jeszcze ze dwa szybciej to robi się już tylko 6-5 tygodni i te liczby już przerażają, przynajmniej mnie.

Wiem Kasiu że na taksówkę szkoda kasy, ale z drugiej strony jeżeli będzie gorąco...

Marsi super że udało wam się jeszcze wybawić na weselichu

Lekarz może stwirdzić że urodzi się wcześniej po wielkości dziecka, skracającej się szyjce, stanie łożyska itp.

A u mnie dziś meksykańskie kurczakowe fajitas z guacamole i salsą pomidorową mam nadzieję, że na dwa dni.

Natalia - kosmetyki:
emolient: oilatum, emolium, a od położnej słyszałam że Ziaja wprowadziła nową linię natłuszczającą dużo tańszą niż emolienty. Jak mi się skończy to co kupiłam, to wypróbuję.
Krem z filtrem mam Nivei
Na odparzenia: jeżeli tylko profilaktycznie i nie ma odparzeń to zwykły krem bambino, jak już coś się czerwieni to linomag albo bepanthen, a jak to nie działa to można najsilniejszego sudocremu spróbować.

Aggi mnie też dziś jakoś tak słabo. Niby słońca nie ma, a duchota i tak jakoś niskociśnieniowo chyba.

Hej dziewczyny.
Kakadu dzięki za wsparcie i wzajemnie życzę, żeby te pieniążki nam spłynęły.
Ukrop dziś niesamowity, też staram się nie wychodzić. Więc moje drogie leżcie brzuszkami do góry i schładzajcie się lemoniada
A w domu mamy bajzel jakiego nie widziałam. Wszystko popakowane po pudłach, co nie w pudle to luzem, łóżko z sypialni powędrowało do salonu bo P postara się ten pokój zrobić przed ekipą, która wejdzie oby 23 czerwca, bo później tego nie przeżyję... już mam doła jak na to patrze.
Ja za bardzo nie pomogę, czuje się jak też jak mebel.

hmm a wy mnie tu "straszycie" wcześniejszymi porodami... ufff nawet sobie nie chcę tego wyobrażać!!!!
Ok biorę się za zupkę warzywną

Buziaki dla wszystkich

Witam się drugi raz, ogarnęłam troszkę pranie, zrobiłam jednak zupkę jarzynową zamiast rybki bo stanie przy garach to udręka w takie ciepło, a jeść gorące ziemniaczki z czymś to masakra zdecydowanie wolę chłodną zupkę. Poleżałam trochę normalnie od tych upałów mi się w głowie przed lapkiem kręci

Dziewczyny macie jakiś pomysł na wyprane pluszaki? Więc sytuacja jest taka że postanowiłam misie pluszowe wyprać i one takie biedne po tym praniu, te włosy mają takie wypuczone Jak to zrobić żeby normalnie wyglądały?


natalia u mnie już w cieniu jest 32.. porażka jedynie pranie cudnie schnie na zewnątrz. Ja mam do kąpieli żel HIPP, na odparzenia LINOMAG, a krem na słońce mam z babydream z rossmana

Inna ojjj spotkanie z osą w język to dopiero musiało być niemiłe

missyy zazdroszczę deszczu masz jakiś przepis na domowe ptasie mleczko?

katsi no owady mogłyby wyginąć. komary, osy... ale muchy to bym powybijała takie wredoty w tym roku są !
ja miałam robić rybkę z ziemniaczkami ale pomysł umarł i zrobiłam jarzynówkę

marsi no ja Cię podziwiam za to wesele.. my mieliśmy iść za tydzień ale nie wyobrażam sobie tego więc od razu zrezygnowaliśmy.
I nie żaluję tak podjętej decyzji, chyba bym tam padła. W zamian wpadły nam chrzciny w sobotę..

asienka ta pogoda nas kiedyś dobije, nie? ;/

Ann masz rację liczby zaczynają przerażać o jacie co ty to pichcisz bo pięknie brzmi

MAniula u mnie też dziś warzywna mniam

No nic idę wywiesić te pluszaki ... i jeszcze jedno pranie muszę zrobić... i idę do łóżka i mam w nosie wszystko dziś

Aggi a ten żel do kąpieli, to ma w sobie oliwkę? Tzn. on będzie zachowywał się jak np. oillatum? Pamiętam, że nam położna mówiła żeby oliwki po kąpieli nie używać, a właśnie dać trochę emoilentu do wody. Też właśnie skłaniam się do tego hippa tylko właśnie nie wiem czy on będzie spełniał taką samą funkcję.
A co do pluszaków, to nie mam zielonego pojęcia jak je doprowadzić do porządku

Dzięki dziewczyny za kosmetyczne opinie

nataliaa87aha rozumiem z tym terminem. To w takim razie, życzę jak najkorzystniejszego dla Was rozwiązania. A czas pokarze jak będzie.

asienka87 czy wybawiłam się to tego bym nie powiedziała, ale jak na mój stan myślę że można tak uznać fotki zrzucę na dniach to wstawię. Zobaczycie mnie mamę słonicę Jestem ciekawa czy dzisiaj lekarz coś mi powie o terminie mojego porodu.

Nie chwaląc się skromnie upały puki co nie doskwierają mi aż tak bardzo, a może i wcale. Skoro mam jeszcze siłę na to by usiąść na słonku i troszkę się poopalać.
Noce tak samo nie są mi straszne, przesypiam je w całości jedynie z jedną przerwą na WC. Dzisiaj zbudziła mnie duchota ale to dlatego, że mieliśmy zamknięte okno.

ann cóż za egzotyczny obiad. Nazwa brzmi apetycznie, poproszę o przepis.

aggi moja teściowa zawsze pluszaki po wypraniu wyczesuje szczotka lub grzebieniem. Jeśli chodzi o kremy na słońce to takiego maluszka można już smarować? Na jednym nie pamiętam firmy była informacja że po pierwszym roku życia.

z tym kremem ochronnym na słońce, to chyba nie taka łatwa sprawa. Szukam czegoś w necie od 1dnia życia a tu dupa. Jeśli macie taki krem to proszę o nazwę. Szerze o zakupie takiego kremu na lato nie pomyślałam, ale na zimę już tak.

Na pluszaki szczotka myślę najlepiej bez kulek a i z kulkami może być

U nas lunęło, burza przeszła jak milo się zrobiło. Poszłam z psem i widziałam jak asfalt paruje, a teraz znów duchota od tego parowania jak sauna.

I wysyłam jeszcze raz stronkę www.srokao.pl tam naprawdę fajnie opisane są składy kosmetyków, a że pisze to młoda mama to zwraca uwagę właśnie na kosmetyki bobaskowe. Ja się tą listą będę posiłkować. I widziałam, że kosmetyki przeciwsłoneczne też są Jak wejdziecie na stronkę to w menu u góry trzeba wybrać Analizy

E no macie racje z tym kremem na słońce, Martucha już była 6+ mcy jak lato przyszło. A zwykłe bambino nie ma filtra?

Czekajcie sprawdzę czy obiad dobry w ogóle, jak się sprawdzi to się podzielę. A po polsku to kurczak z cebulą i papryką w pszennych plackach z pastą z awokado. Tak od pół roku czaję się na to awokado bo zdrowe, a jakoś do tej pory nie udało mi się go do kuchni przemycić.

Na prane pluszaki ja już mam małe rączki, które najlepiej je traktują, po kilku dniach już nie widać że były prane

Marsi z tym słońcem to uważaj, opalanie nie wskazane w ciąży

Ja dziś ostatecznie zrobiłam na obiad kotlety mielone z ryzem i mizerią a sos koperkowy miałam od wczoraj
u nas dziś burza była, popadało, pogrzmiało.. i dalej duchota ;/ ehh..

Maniula już chyba Ci pisalam, że współczuje tego remontu.. ale co zrobić dasz rade

Aggi może jak wyschnął to wrócą to normalności
u nas dziś burzowo było przez chwile.. ale nadal ukrop ;/

Marsi w takim razie czekamy na zdjęcia

Ann albo inne mamusie ile wziąć papersów do szpitala? kupiłam póki co newborn paczuszke 43 sztuki, bo nie wiem jak duży chłopak bedzie z tego naszego synka, a najwyżej później dokupimy... bo dwójki już chyba od 3 czy 4 kg się zaczynają.... ale nie wiem, czy brać całą paczkę 43 sztuki, czy wyjąc ileś tam sztuk ?

Asienka czyżbyś pakowała torbę? Ja oczywiście nie wiem ile trzeba tych pampersów Ciągle zbieram informacje

Natalia wypłata wpłynęła, więc czas zacząć kompletowanie tylko torby brak

Melduje sie po lekarzu. Dzisiaj nie mialam usg ale cale szczęście po tych moich baletach na weselu szyjka w porządku. Cisnienie ok, serduszko malego tez ślicznie bije. Jedynie co nieznacznie spadla mi hemoglobina i hematokryt. Lekarz mówi ze nie jest to jeszcze anemia, ale w porównaniu do poprzednich wynikow, tendencja spadkowa. Wiec profilaktycznie żelazo w tabletkach raz dziennie. Po weekendowym balowaniu 3kg na plusie w 3 tygodnie masakra. Trochę jestem zla sama na siebie za ta wagę, cóż koniec ze słodyczami. Bo w takim tempie na koniec bedę miała powyżej 20kg na plusie.
Ann czekam na przepis. Bo brzmi apetycznie. A ze słonkiem to oczywiscie ostrożnie

Dziewczyny mam problem i kurcze nie wiem co z tym fantem zrobić jak byłam wczoraj u lekarza bylo wszystko ok szyjka zamknieta i cala reszta dobrze. Po czasie tamtej wizyty w szpitalu nic sie dziwnego nie działo ale wczoraj po przyjsciu do domu zauważyłam z pochwy miałam brązowa twarozkowa wydzieline gdy sie umylam wiecej do konca dnia tego nie bylo a dzis po spacerze znowu jakaś taka pomarańczowa no inna niż mam normalnie ... pół dnia nie ruszalam sie z łóżka a na spacer wyszlam juz po tych największych upalach i siedzialam na lawce w cieniu. Kurcze co to moze byc ??? Bo sie martwię a znowu z każdą plamka biegac do szpitala ?? Mala rusza sie normalnie, nic nie dzwigam i biore dwa razy dziennie luteine podjezykowo od czasu wyjścia ze szpitala .... pomozcie

Inna bardzo czesto tak mam po badaniu ginekologicznym powinno przejsc po 24 h jak nie przejdzie to do szpitala

Dziś byłam u innego lekarza i już tak kolorowo nie jest.
Szyjka owszem zamknięta 3,8cm, ale mały leży centralnie na niej główką, nie można było nawet zrobić usg przez brzuch tylko dopochwowo. Mam się oszczędzać, leżeć , nie siedzieć, nie chodzić.
Najważniejsze, że mały zdrowy nie zobaczyliśmy go nawet, tylko tył główki i bujną czuprynę, twarz wciśnięta i schowana za rączkami
Jutro idę jeszcze do swojej prowadzącej gin zobaczymy co powie.

P.S. Egzamin z prawa pracy zdany