- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
kakadu to rzeczywiście po 2h dużo masz.. a jakie masz normy wypisane??? bo ja na każdych wynikach z boku mam normy popisane. A po 1h ile miałaś??? To mnie teraz uspokoiłaś trochę uff.
missyy a co Twój gin na te ketony ??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Ja właśnie dzień przed oddaniem moczu wieczorem nic nie jadłam, tylko zjadłam wcześnie kolacje, a potem już nic, tylko woda. Wiec może to być ta tzw. głodówka. Bałam się za dużo nie zjeść, bo wtedy gdy wyszło mi białko w moczu, to pamiętam że późno jadłam jeszcze obficie i do tego mięsko:P
Masakra, zawsze coś wyjdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Ja już po wizycie w galerii Takie wycieczki to już nie dla mnie Bratowa jak coś mierzyła to ja tylko miejscówek do siedzenia szukałam ale sama nic nie kupiłam Potem po syna do szkoły i teraz odpoczywam a jeszcze mąż dziś kolegę zaprosił i będzie u nas nocował bo jest z Wrocławia Na obiadek u mnie dziś ogorkowa i pulpety z cieleciny w sosie pieczarkowym kasza jęczmienna i pomidorki
Ja na ostatniej wizycie miałam pobrany wymaz na tego paciorkowca i wyniki mam odebrać przed nast wizyta Koszt 50 zł
Miłego dnia mamusie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Wiki u mnie też dziś ogórkowa od wczoraj no to miałaś męczącą wyprawę. Dla mnie też już takie długie chodzenie odpada
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Midnight nie mam azs, ale mam łuszczyce... z tym , że wysyp głównie na skórze głowy (więc nie widać ) i pojedyncze na plecach... ale jak swędzi, to normalnie stosuje elocom w płynie - też jest na sterydach... mój gin powiedział, że na tym etapie ciąży, kiedy wszystko jest już rozwinięte, mogę sporadycznie używać, więc jak bardzo swedzi, to po prostu smaruje... i na jakiś czas przechodzi
Inna ja dziś robiłam kalafior opiekany z ziemniaczkami i surówką resztę kalafiora wykorzystam jutro na zupkę ja zawsze piorę nowe rzeczy
Ann aha, dziękuję za pomoc czyli alantan na razie mi wystarczy będzie do codziennego stosowania, a jak coś zacznie się dziać, to wtedy coś kupie a jeszcze doczytałam, że alantan można stosować przy łuszczycy (którą niestety mam) więc wypóbuje tez na sobie
hihi, czyli Martusia nawet przy karmieniu chce pomagać nio, super siostrzyczka bedzie dla małej
Co do paciorkowca, to u mnie gin pobiera i ona wysyła do badania, nie wiem dokladnie ile pobiera za to , ale cos chyba dodatkowo kolo 40 zł.. więc musze przygotować na następna wizytę
Aggi mnie lekarz powiedział, jak miałam problemy z moczem, ze spokojnie mogę brać urofuraginym 1 tabletkę dziennie, chyba przez około tydzień i potem miałam powtorzyć wyniki... i były już ok a nie mozesz do lekarza zadzwonić ? ja z moim mam tak, że jak coś jest nie tak to dzwonie... zadzwoniłam np. że co 10 min biegam do wc, to kazał zrobić badanie moczu i z wynikami zadzwonić... zadzwoniłam, powiedziałam jakie wyniki i kazal właśnie urofuraginum brać.. a jak były jakieś gorsze wyniki, to wtedy kazał przyjechac do niego po recepte na antybiotyk, albo iść do rodzinnego po recepte... może zadzwoń do swojego gina, uspokoisz sie
ja dostaję w spadku od koleżanki, która de facto nie karmiła, krem na sutki maltan, więc go wypróbuje jego też nie trzeba zmywać a jak coś to będę szukać dalej
co do laktatora, to własnie dziś mi przyszedł, części zamienne nowe też przyszły, więc będę go skrecać dziś do całości mam nadzieje, że wszystko z sobą spasuje
co do cukrzycy.. to po 1 jest to cukrzyca ciążowa, a po 2- sama zawsze powtarzasz, zeby na necie nic nie czytać, bo czowiek sie naczyta i sie dołuje tak więc koniec z czytaniem
a jak moja szwagierka miała też wynik troszke ponad norme (ale ona miała tylko wynik po 2 godz, po 1 godz jej laboratorium nie robiło) to lekarz kazał powtorzyć badanie i drugie badanie już wyszło ok... więc może Tobie tez każe powtorzyć... nie martw sie Kochana na zapas
Missyy co do paciorkowca, to mój gin własnie pobiera , kasuje i sam wysyła
co do urafuraginum, to mnie gin wlasnie zalecił brać po 1 tabletce dziennie, jak mialam zapalenie, tak wiec masz rację, co lekarz, to opinia
Wiki też dziś byłam w galerii, bo siostrzeńcowi mojego L na urodziny prezent kupowaliśmy.. jakieś pół godz tam spędziliśmy, a ja już padałam zmęczona co to będzie później
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
aggi mogło tak być. Wykuruj się trochę żurawinką czy czymś innym i zrób jeszcze raz mocz. A glukozę to może Ci kazać zrobić jeszcze raz wynik, ale to już zależy od podejścia lekarza.
Ładnie sobie liczą za ten wymaz Dobrze, że piszecie o tym, bo czasami na wizyty chodzę z wyliczoną gotówką, stówka za wizytę i heyah. A tu jeszcze dodatkowo, eh
A ja już zastanawiam się co zrobić jutro na obiad i poprostu nie wiem. Na zupy już nie mogę patrzeć, ciągle to samo robie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja mam nadzieje że przy dziecku naucze sie ze pieniądze trzeba miec zawsze a nie zawsze wydawac wszystko bo ja ile bym nie miala tyle wydam :/ niezbyt mi sie to podoba ... ale co zrobić jak tu rawtem wszystko jest "potrzebne" i wszystkiego sie chce ??? Ehh czasem sie kontroluje ale dwa czy trzy dni pozniej i tak mam pusto w portfelu a zawartość lodowki mnie nie zadowala i chcialabym cos "swiezego" czyli zwyczajnie w świecie innego niz mam do jedzenia dobrze ze ja maciezynskie mam co tydzien bo jak bym miała mieć co miesiac to bylo by cienko ze mna hehe
Ale jeden przydatny zakup zrobilam a mianowicie kupilam deske do prasowania ktorej nie miałam tutaj i od jutra koniec wymowek i biore się za prasowanie ubranek ... matko jak ja tego nie cierpię :/
Co do chodzeniach po sklepach ja nie mam cierpliwości ani sily dlatego w domu staram sie robic liste kupic co trzeba i spadac bo moje nogi za dlugo nie wytrzymuja ... zresztą jak nie bylam w ciąży tez niezbyt uwielbialam latac po galeriach jakos to mnie nigdy nie bawiło jak juz musialam to to raz na ruski rok raz konkretnie i tyle
Dzięki za informacje o tym gronkowcu bo ja nawet pojecia nie mialam ze cos takiego jest pobierane i tyle kosztuje <szok>
To widze ze tylko ja jestem dziwna i nie piore nowych ubrań ... ja lubie ten zapach nowosci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katsi87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 107
- Otrzymane podziękowania: 1
Zapraszam na bloga tam opisałam co i jak u mnie:****
Dziś już mocy więcej nie mam:)
Jestem przedumna z FASOLINEK:)
naszpotrojnycud.blogspot.com/2014/06/fas...-usg-i-rodzinka.html
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Dobranoc kochane
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- midnight
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
Koszmarnie mi się spało dzisiaj - stopy mnie tak swędzą, że zaraz zwariuje, oczywiście przez sen podrapałam się do krwi Może od Kacpra powinnam rękawiczki niedrapki pożyczyć? Oliwka mnie ostatnio tak skutecznie do szału doprowadza, że odliczam już dni do początku wakacji - musimy od siebie odpocząć. Wyobraźcie sobie co się u nas dzieje - matka (ja) hormonalnie rozchwiana z powodu ciąży i córka z huśtawką hormonalną typową dla okresu dojrzewania.... a pośrodku M. (ten to ma dopiero przerąbane ) Katastrofa.
Katsi super, że tak bobanie rosną grzecznie i zdrowo:) to już nosisz w sumie ciężar jak przy jednym donoszonym A fotki śliczne
Inna z tymi pieniędzmi to uważaj - ja niby według Twojej teorii już 10 lat temu powinnam była nauczyć się oszczędzania, a w praktyce dość znacznie to u mnie kuleje i myślę, że jak Kacper się urodzi, to nic się w tym temacie nie zmieni . Ja też nie znoszę prasowania, na szczęście M. lubi i to robi - ja nauczyłam się bardzo ładnie i równo rozwieszać pranie, wtedy większość rzeczy nie musi mieć kontaktu z żelazkiem. I przy bobasie też pewnie przez pierwszy miesiąc czy trochę dłużej będziemy (znaczy M. będzie ) prasować, a potem tylko rozwieszać równiutko
asienka elocomu nigdy nie stosowałam, może spróbuje. Postaram się wbić do dermatologa, ale znalezienie terminu graniczy z cudem... :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Skrobiemy jeszcze raz w wiadomym skrócie
No to ja Druga !
Nocka minęła jak nigdy bez żadnej pobudki za to punkt szósta sie przebudzilam bez budzika i stwierdzilam ze na badania dzis nie ide mam jeszcze czas, przesądna nie jestem lecz przezorny zawsze ubezpieczony
Hmm midnight
Ja tez wieszam w miare prosto żeby później nie musialo to byc prasowane, bo u mnie niestety nikt tego nie lubi robić.
Nawet jeśli jest ubranie troszkę pogniecoone to jestem zdania że wyprostuje sie na mnie a od jedengo pogniecenia jeszcze nikt nie umarł ...
Skrobalam więcej ale już nie pamiętam co ehh
U mnie deszczyk i zachmurzenie ...
No to tyle do później
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Ależ miałam nadrabiania, ja tylko czytam i pochłaniam wiedzę.
U mnie kompletny rozgardiasz, mam też na wszystko nerwy, a tu na pewno jeszcze miesiąc remontów... lekką ręką. Jak podliczyliśmy koszty tego przedsięwzięcia to mi się nogi ugięły, ale kto sobie nie poradzi jak nie my? Damy radę.
Zus jeszcze nie był tak miły, aby mi zapłacić, więc jestem w dołku finansowym. Dobrze, że P jest i zarabia, bo nie byłoby mi do śmiechu...
Dziś na obiad naleśniki ze szpinakiem, wczoraj miszmasz na ryżu z warzywami i kurczakiem
No i przyszła mi pierwsza i na razie ostatnia paczka, mam rożek dla maluszkowej, pieluchy, okrycie kąpielowe i majciochy po porodzie. Ale wszystko w worze, co by się nie kurzyło dodatkowo.
Miłego dnia i jeśli się częściej do kompa przedostanę, a to wyzwanie dojść do biurka w pokoju załadowanym pudłami, to pisać będę częściej
PS Co do Dziulki, ponieważ w końcu wysłałam jej wczoraj koniczynkę. Dowiedziałam się, że Zuzinka jest stabilna i idzie ku dobremu. Obiecała, że się tu pojawi i wstawi jakieś fotki, wtedy zapewne napisze więcej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marsi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 131
- Otrzymane podziękowania: 0
nataliaa dzięki za informację co do urlopu macierzyńskiego. Laktator dostałam od teściowej, ręczny jakiejś nie znanej mi firmy, ale w razie W jest.
asienka87 dzięki za słowa otuchy w sprawie mojej wagi. I miałaś rację w środę już o 1,5kg mniej na wadze. Jeśli chodzi o butelki to ja mam jedną Lovi 150ml. Nie chciałam wcale kupować bo nastawiam się na karmienie piersią, ale to różnie bywa. Więc jedna na wszelki wypadek. Widzę że co do kremu na słonko uzyskałam w aptece taką sama odpowiedź jak ty. Pani poleciła PHARMACERIS, fakt trochę drogi. Zastanawiam się czy warto kupić, bo faktycznie takiego maluszka specjalnie nie wystawiasz na słonko. Raczej go zakrywasz, więc czy jest potrzeba, smarowania kremem?
ann dzięki za info z macierzyńskim. Jeszcze podejdę sprawdzićv to dokładnie do zusu, bo mam głupią sytuację w pracy. Umowę mam do 31 lipca, wiem że przedłuża mi się do dnia porodu i macierzyński roczny należy mi się z racji tego że w dniu porodu jestem ubezpieczona. Nie chcę pominąć żadnych formalności, żeby mi urlop roczny nie przepadł. Kurcze mieć kasę przez rok a nie mieć. Badanie na paciorkowca też przed nami, przy okazji następnej wizyty czyli w 36 tygodniu. Ja chodzę do gin prywatnie więc płatne i to on wszystko załatwia, ja tylko czekam na wyniki smsem. Mała przesłodka, dzieci są bezbłędne we wszystkim. Za to własnie je kocham i za ich spontaniczność i szczerość. Może dlatego własnie wybrałam zawód nauczyciela wczesnej edukacji.
inna wagą nie przejmuj się, ja sobie już odpuściłam. A co tam już końcówka co ma byc to będzie byle maluszek zdrowy. a my i tak kilogramy zgubimy zobaczysz
gosia buziaczki gorące dla ciebie, trzymaj się kochana, bo silna kobitka z ciebie. Dzięki za informacje o macierzynskim.
wiki aktywna mamuśka z ciebie, tylko uważaj by nie przedobrzyć. A czereśnie to samo zdrowie, owoce jedz do woli. Ja teraz ze słodyczy przerzuciłam się na same owoce.
aggi na wynikach to ja się nie znam, najlepiej idź z nimi do lekarza. Ja tak przynajmniej bym zrobiła i nie czekała na następna wizytę. Bo kazda infekcja jest groźna w ciąży, może nawet wywołać przedwczesny poród.
gąska współczuje leżenia, ale pamiętaj to dla twojego maluszka. Dasz radę. A twój M. przynajmniej będzie miał okazję wykazać sie troszeczkę, a ty czuj sie jak księżniczka:)
missyy koszula pewnie, że się nadaje. nie przejmuj się ttym co powiedzą położne, to tobie musi byc wygodnie. Ja np. mam tylko jedna typową do karmienia (kopertówkę) a dwie następne zwykłe na ramiączkach. Podobno łatwiej się karmi suwając ramiączko niż wyciągając pierś, która może się chować, a materiał przeszkadza maluszkowi. Ale w praktyce to dopiero sprawdzę w szpitalu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marsi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 131
- Otrzymane podziękowania: 0
ann, aggi co do prania nowych ciuszków tez jestem za. Zgadza się dotykane przez wszytskich itp. bleee
missyy mnie też skarbówka wkurzyła, zwrot dostałam dopiero wczoraj i na dodatek zaniżony. Ja sobie wyliczyłam 110zł a oni mi wypłacili 65zł. O co chodzi?? Powodzenia w układniuciuszków, bo faktycznie troche to zajmuje. Mi pozostała pościel małego do wyprania ale z tym to czekam celowo. Może za 2 tygodnie sie do tego zabiorę.
katsi czytałam, czytałam bloga podzielam wasza radość i trzymam kciuki by udało wam się w czteropaku jak najdłużej wytrzymać. Dużo wytrwałości życzę.
maniula wytrwałości przy remoncie i dużo pomocnych dłoni Mówisz że na obiad masz nalesniki ze szpinakiem, to muszę do ciebie podesłac mojego mężą, NALEŚNIKOŻERCĘ hehe Dzięki za wieści o Dziulce i Zuzi bo każda z niecierpliwością czeka na wieści od nich.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- szalonakisia_1
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 36
- Otrzymane podziękowania: 0
Termin mam na 27 sierpnia, ale wydaje mi się, że urodzę wcześniej, tego bym chciała, żeby dziecko trochę ciepła zaznało.
Mam syna 5 letniego (2009r) i teraz będzie dziewczynka , zawsze marzyłam o parce i się udało.
Trochę mam obawy jak to będzie, tu Krystian idzie do zerówki, tutaj małe dzidzi, mąż pracuje na delegacji, trochę będzie ciężko, dobrze, że mam mamę sąsiadkę, to czasem coś pomoże
Ktoś może posiada kartę Rossnę z Rosmana? bo jest konkurs 1000 wyprawek dla przyszłych mam, ja wzięłam już udział, fajne nagrody i jest laktator avent i wiele innych produktów dla niemowląt
www.rossnet.pl/konkursy/konkurs,86431e70...3a-a824-ad8fc37140c9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.