BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

10 lata 6 miesiąc temu #891737 przez missyy
Dzień dobry :)

marsi ale fajny pokoik ;) Masz talent, ja bym się bała pędzel wziać do ręki, a gdzie tu, żeby cos namalować :laugh: Też planuje kupić jakiś fotel do karmienia, oglądałam takie bujane, ale te płozy trochę mnie odstraszają :P A chciałam mieć bujany, tylko że chyba nie ma takiego jaki sobie wymarzyłam :laugh:
Pozostanę chyba przy białym wiklinowym z Ikei :P

Weekend miałam ciężki, wczoraj już taka słaba byłam, nogi jak z waty, jeszcze łono mnie napierniczało ;/ Miałam ochotę płakać z bezsilności :S
Prawie co nockę śnie, że jestem już w szpitalu. :ohmy: Już tak bardzo bym chciałam malutką miec przy sobie. Tylko malutki szczegół pozostał - poród :blink: aaaaa!
A ja tu jeszcze wszystkiego do torby nie mam i samej torby, bo nawet nie szukałam. :side:



Mój Mały Aniołek, 15/08/2013,13 tc[*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891743 przez asienka87
Dziś znów miałam ciężko pospać w nocy.. najpierw nie moglam zasnać, póxniej budziłam się cały czas, a na koniec od około 5.30 już nie śpie.. :P
Byłam dziś w laboratorium na badaniu na alloprzeciwciała i jak Pani się mnie zapytala w którym tygodniu ciąży jestem i odpowiedziałam, że w 34 tc, to ona na to, ze w 34 tc to ona już urodziła :P ale jej córa dostała 10/10 pkt wiec wszystko w jak najlepszym porzadku :)
Tak więc dziewczyny , szykujemy torby do szpitala :P bo co rusz słyszę, ze ktoś wcześniej urodził :)

Katsi uwierz, że mnie kręgosłup też dawał znaki, że już nie ta kondycja :) ciężko było wysiedzieć, dlatego co jakiś czas musiałam wstawać i pochodzić :)
u nas akurat większość znajomych ma już dzieci bądź jest zaciążonych (chyba już taki wiek :) ) i nie narzekamy na brak zajęcia w weekendy , wręcz odwrotnie, czasem mam ochotę po prostu poleżeć i nic nie robić :P mam tez kochane koleżanki, które wpadają do mnie na małe "co nie co" , a ja dotrzymuję im towarzystwa soczkiem :) i takie spotkanie szykujemy w środe wieczorkiem , jak mężulek będzie w pracy :) juz nie mogę się doczekać, bo w tygodniu siedze sama, i cieszę się z takiej odskoczni :)

Aggi i dokładnie tak właśnie jest z wszystkim, czy z ochraniaczem, czy z gąbka do kąpieli, czy z poduszką, każda mama wie najlepiej, co jej dziecku potrzeba ;) ja teraz mówię, że nie chce ochraniacza, a jednak jak synek się urodzi, to może sie okazać, ze jednak będzie potrzebny :) mogę poduszki nie chcieć używać, a okaże się, że małemu będzie sie ulewać i jednak poduszka będzie potrzebna :) wszystko sprawdzimy w praktyce :)

Inna Maniula Aggi co do wydatków, to ja Was rozumiem, każda ma inna sytuacje, inaczej została wychowana, ma inne "układy" :) z mężem :) my z mężem , też zawsze mieliśmy wspólne pieniądze :) czy byliśmy parą i razem zbieraliśmy na wczasy, czy byliśmy narzeczeństwem i razem zbieraliśmy na wesele, czy jesteśmy małżeństwem , to korzystamy razem z naszych wspólnych pieniędzy .. nigdy nie było czegos takiego, zeby ktoś kogoś prosił sie o pieniądze.. on ma wypłatę, ja chorobowe i to sa nasze wspólne pieniadze, wydawane na nasze wspólne zycie :) mamy dwie karty do wspólnego konta i razem z niego korzystamy :) u nas wręcz jest tak, ze jak mu powiem w zartach, czy moge coś kupić, bo to sa przecież "Twoje pieniądze " (np jeżeli chodzi o wypłate) to on sie złosci, ze jak mogę tak w ogóle mówić, skoro to są NASZE pieniądze :)


Inna Maniula ja też coraż częściej myślę o porodzie... wszystkim mówie, że nie mysle jeszcze o tym, a tak naprawdę łapię się sama na tym, ze myśle coraz częściej i sie boję :P ale najbardziej chyba przeraza mnie myśl, że moge sobie nieporadzić z taką małą kruszynką... ehhh, mam nadzieje, ze będzie łatwiej niż mi sie wydaje :)

Ann ale nas nastraszyłaś :P hihi, no ale musimy być na wszystko przygotowane, a na początku na pewno łatwo nie bedzie :)

Aggitrzymam kciuki za wyniki :*
powodzenia przy pakowaniu ;) też mam zamiar na dniach to zrobic :) szczególnie, ze kolejna osoba mnie dziś nastraszyła wcześniejszym porodem :P
Ja całe szczęscie zgagi też nie mam :) ale ja jakoś nie wierze w historie o zależności włosów i zgagi :P


Marsi śliczne te ozdoby, zdolniacha z Ciebie ;) a fotelik bardzo fajny, tez może pomyśle o takim ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891759 przez ann-sunshine
Polozna juz. Teraz siedze na sloneczku na lawce i czekam.

Tez sie boje ze urodze wczesniej. Musze jeszcze 3 tygodnie wytrzymac z powodu kursu i mamy ktora w pierwszym tygodniu bedzie sie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891760 przez ann-sunshine
W pierwszym tygodniu lipca bedzie sie przeprowadzac. A potem niech sie dzieje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891763 przez nataliaa87
Cześć dziewczynki :D

Matko chyba z 4 dni mnie nie było i czytałam Was ponad godzinę :D Oczywiście zbyt duża ilość informacji przysłoniła mi mózg i nie wiem co komu odpisać :P
Jakoś ostatnio miałam kilka zbyt intensywnych dni. Dużo spraw do załatwienia. W sobotę malowaliśmy mieszkanie, a wczoraj mężuś zabrał mnie w góry :) Zawsze w naszą rocznicę bycia razem jeździliśmy w Tatry (<3), a w związku z tym, że jutro mija 8 lat jak jesteśmy razem, to też się ruszyliśmy z domu, no ale niestety musiałam się zadowolić tylko Górami Stołowymi :D I tak się cieszę, że dałam cały dzień radę chodzić, bo naprawdę wypoczęłam :)
Powiem Wam, że mi też zdarzają się jakieś dziwne napady złego nastroju, ale nie jest to zbyt częste. Ogólnie bardzo dobrze znoszę ciągle ciąże, tylko stresuję się tym, że nie wiem na czym stoję. Nie wiem czy mały się obróci. Nie wiem jaki poród mnie czeka i czasami jest mi smutno jak sobie pomyślę, że może ominąć mnie dużo jeśli będzie cc.
Ehhh.. ale to tylko takie rozmyślanie. Ja w sumie próbuję się nacieszyć tymi ostatnimi tygodniami, bo to jednak czas jedyny w swoim rodzaju :)


Marsi śliczny kącik. Też kupiliśmy taki księżyc :D O literkach też myślałam, ale też raczej zbyt dolna w tych sprawach nie jestem, więc musiałabym gdzieś zamówić :D

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891810 przez asienka87
Ann coś czuje, ze wiekszość z nas, głównie te które mają termin na poczatku sierpnia, rozpakuje sie już w lipcu :)

Natalia zazdroszcze takiego wypadu na łono natury :) ja niestety nie mogę sobie pozwolić na żadne wypady, a chciałabym wyjść i pospacerować :( no ale, jak synek będzie już na świecie, to będziemy razem spacerować :) już nie mogę sie doczekać :D
no i współczuje tej niepewności.. ale nic sie nie martw, wszystko będzie dobrze, moze mały jeszcze sie obróci :)

A mój mąż w końcu odżył ;D ostatnio mieliśmy cięższe dni, bo mnie dobijalo to siedzenie w domu i byłam ciągle zmęczona , a mój Ł nie dość , ze był obarczony dodatkowymi obowiazkami, to jeszcze miał dwa egzaminy w pracy, do których dużo musiał się uczyć.. jeden w piatek, drugi dzisiaj... i obydwa zdane :D tak więc dziś , jak przyszedł z egzaminu, to normalnie nie ten człowiek :D sam się przyznał, że za dużo miał na głowie, martwił sie tymi ważnymi egzaminami i teraz się w końcu uspokoił :) powiedział, ze teraz już tylko synka mu brakuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891815 przez ann-sunshine
Tylko na moment dziś, nadrabiać będę jutro, bo botwinkę na zimę robimy z mamą i koperek mrozimy

Relacja z wizyty:

Powiem tak, wizyta najmniej konkretna ze wszystkich. Lekarz: jak się pani czuje? Ja: bez zmian. Na to, zrobił mi usg, pomierzył małą, nic nie widziałam bo ekran miał do siebie. Pomiary powpisywał w kartę. Zapytałam tylko czy ok, usłyszałam że tak i że pośladkowo się ułożyła mała jędza. I tyle. Czyli zakładam, że szyjka ma się nie gorzej (bo nie sprawdzał) i robię swoje i czekam teraz aż się baba odwróci jednak

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891904 przez kakadu
ja tez podobnie jak natalia87 nie czytałam Was 4 dni, trafił mi się wyjazd slużbowy na mazury, wiec od piatku rana bylam bez dostępu do internetu, a tablet się zbił ;/ duzo czytania to co cieszy to przede wszystkim, ze mala dziulki ma sie ok.

:) u nas wszystko ok jaj na razie
maniula u nas kontrola zus sie zakonczyla, problemy inne tez z cyklu tych ciezkich, ale powstaly nowe i tak w kolo
jak nie urok to... ;)
buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891959 przez aggi
Jestem, melduję się po wyprawie ;)
Zrobiłam dzisiaj trasę przychodnia-rossman-tesco i odpadłam :D
Normalnie zaległam u babci na kanapie i zasnęłam.
Siuśki zaniosłam do badania, jutro będą wyniki czyli przed wizytą u gin zdążę je jeszcze odebrać :side:
Oby były lepsze ! W rossmanie dorwałam te mini kosmetyki żeby mieć do szpitala. Kupiłam sobie żel pod prysznic,
żel do intymnej, krem i dezodorant. Maleńko miejsca zajmują, a jak braknie to mąż w domu napełni opakowanie
i dowiezie :) Tak sobie to wymyśliłam. A w tesco kupiłam paczkę pampersów znów jedynek i znów inne niż mam,
będę sobie używała różnych firm z początku i zobaczę co jest najlepsze :)


Inna zazdroszczę przespanej nocki :D ja dosypiałam na kanapie u babci ;) hehe no sen fajny. Chyba nie ma nic lepszego niż konkretnie wiedzieć kiedy dziecko się urodzi. Bez stresów, męczenia się. Szkoda że to mało realne :P dzięki za kciuki, przydadzą się :)

Ann ja Ci powiem że współczuję kobietom które się męczą strasznie w ciąży. Bo są takie przypadki że te nasze ciąże to przy nich 'wakacje' i w ogóle sam relaks. Także ja się cieszę że mogę przechodzić tę ciąże tak jak ją przechodzę - bez problemów, ciężko jakoś też mi nie jest żebym miała strasznie narzekać. No jest inaczej, wiadomo. Ale inne mają o wiele gorzej. Co do wizyty to napisałam Ci na drugim wątku :)

marsi super że weekend udany :) To ja też kłótliwa nie jestem w ciąży, czasem sobie popłaczę w samotności... ale rzadko. Ogólnie pozytywnie patrzę na wszystko - staram się cieszyć z drobnostek. :) Mnie tylko dobijają te noce, ale póki mogę odsypiać to jest OK. Śliczne te literki i miś, naprawdę sama robiłaś?????????? :D super nie mogę się doczekać aż więcej zdjęć pokażesz kącika od Antka :) Tanio ten fotel, myśmy mieli dwa takie, ale daliśmy je teściowej do domu. A bujany fotel ma moja babcia, jeju pamiętam jak byłam małą dziewczynką i zawsze na nim chciałam siedzieć.. gdzie te lata przeminęły! ;) taki ma babcia:https://img0.sprzedajemy.pl/540x405_fotel-bujany-drewniany-2264475.jpg Gdybym miała miejsce to bym go wzięła od niej :)

missyy ja torbę na promocji w biedronce dorwałam tę podróżną :) U mnie przeceniona z 37 na 20zł :) a duża i pojemna jest.

asienka dokładnie kochana każda mama musi sama zadecydować co jest jej potrzebne :) Inne zdanie mają pierworódki, a inne mamy ze stażem które już to wszystko 'obrabiały' :) co do pieniędzy to mój też się złości że nieraz nie chcę go pytać o pieniądze bo np ja już nie mam a coś potrzeba. No ale ja taka jestem oporna :P Ja też w to że zgaga = włochaty bobas nie bardzo wierzę :D no ale pośmiać się można :D heheheh z tym rozpakowaniem to racja a jeszcze jak lekarz Ci walnie tekstem 'w lipcu będzie po wszystkim' tak jak mi mój powiedział to już kompletnie nie wiem na czym stoję :D

natalia dlatego ja zawsze w drugiej karcie mam otwarte odpowiadanie i czytam na bieżąco i odpisuję :D bo też bym zapomniała co komu :P

kakadu masz rację bardzo cieszy to że Zuzia od dziulki jest dzielna. :)



A Wy dziewczyny i Wasi mężowie, dzieci w którym tyg ciąży się urodziliście i z jakimi wymiarami że tak spytam z ciekawości ????
Ciekawe czy to ma wpływ na urodzenie się dziecka naszego :)
Ja w 39tc , 3180g, 53cm
a mąż w 41/42tc, 4700g, 59cm gigant :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #891967 przez serduszko20
witam Was:)

u mnie pogoda taka idealna ani gorąco ani zimno:) my z mężem w sobotę mieliśmy pierwszą noc w nowym pokoju (po remoncie) i w niedziele dopiero o 10 się obudziliśmy teraz zostało nam tylko przenieść wszystkie rzeczy i wreszcie posegreguje sobie rzeczy do małego :)
w sobotę robimy ognisko dla najbliższych coś ala parapetówka i już się doczekać nie mogę :)
a tak wszystko dobrze mały rusza się, kopie aż czasem za mocno ale da się wytrzymać wizytę mam 25czerwca dopiero to zobaczymy co powie:)
w piątek natomiast umówiłam się z taką Panią co pracuje na oddziale położniczym i ma akurat w ten piątek dyżur więc mi mam nadzieje że wszystko pokaże i odpowie na pytania które mnie dręczą odnośnie porodu:)

życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczoru:)


mam jeszcze pytanie czy może wiecie dlaczego po tych zmianach nie mam suwaczka??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #891975 przez aggi
ooo serduszko :) u mnie też pogoda w sam raz. ulga jak niewiem :) też myślałam czy by się nie przejechać do dwóch szpitali popytać jak wszystko wygląda itd... suwaczki chyba na nowo musisz zrobić :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #891988 przez nataliaa87
Aggi ja też dzisiaj zrobiłam nalot na Rossmana, bo niby chusteczki nawilżane miały być w promocji. Też miałam sobie kupić te małe kosmetyki i kilka rzeczy dla młodego ( które na stronie internetowej były), a jak przyszło co do czego to wyszłam z niczym! Nie było ani chusteczek, ani całej reszty (miałam kupić ten płyn hippa do kąpieli i coś tam jeszcze). Te miniaturowe kosmetyki były tylko mało znanych firm.. Nic ciekawego nie znalazłam. Nie wiem czy to mój sklep był tak wybrakowany czy co.
Ja się urodziłam 2 tygodnie przed terminem (z resztą jak pozostała trójka mojego rodzeństwa), ważyłam 3050g i miałam 55 cm. Co do męża, to nie wiem, bo teściowa nic nie pamięta. Mówiła mi kiedyś, że wydaje jej się, że Ł. miał 58 cm.
Rzeczywiście Twój mąż nie był maleńki :D

Serduszko zaglądaj do nas częściej :)
Co do suwaczka, to ja na nowo nie musiałam robić, ale myślę tak jak Aggi, że to może pomóc,

Ann rzeczywiście mało treściwa ta wizyta. Dziwne, że Natalka tak pod koniec się pośladkowo ułożyła. Ciekawe czy będzie miała ochotę się jeszcze obrócić.

A ja się nastałam trochę przy pierogach :D to chyba już ostatnie w ciąży, bo mimo że zrobiłam mniej niż zwykle, to kręgosłup poczułam. Ale przynajmniej zaspokoiłam swoja zachciankę i miło było patrzeć jak mężulek się zajadał :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #892026 przez ann-sunshine
Jutro wam wszystkim poodpisuje, a dzis tylko aggi: nie mam pojecia czy wymiary te co wpisal do karty sa prawidlowe. Gdybym dostala wydruk to tam by byly widelki a tak to nie wiem.

Ja sie urodzilam w 36 tygodniu z waga 2900. O mezu nie wiem. Marte urodzilam w 40 tygodniu i 6 dniu i miala 56 cm i 3420.

I juz wiem czemu zgaga mi wlasciwie przeszla, bo Natala jest w poprzek :-/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #892054 przez dziulka
U nas znowu gorzej... Ostatnio Wam pisałam że mała nie dostaje już żadnych leków i że nie ma żadnych wkłuć. I wszystko się zmieniło o 360 stopni :( :(
Lekarzy zaniepokoił pępuszek który słabo się goi i jest w koło zaczerwieniony. Zrobili Zuzi badania krwi i posiew i okazało się że rośnie jakaś bakteria :( na razie nie wiadomo co to za szczep dopiero podobno jutro się dowiemy, ale już dostaje antybiotyki. Lekarze straszą że może to być coś poważnego :( Powiem Wam że już nie mam siły :( Jestem wykończona :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #892073 przez Inna607
Dziewczyny taka sytuacja : jestem cały dzień w domu, leżę odpoczywam ewentualnie ide do wc i kuchni coś zjeść i znowu leżę. Wszystko jest ok .
Po 19 wyszłam na chwile do biedronki po te klapki co pisaliscie że w promocji wiec ide zaczyna mi sie robić słabo,kręcić w glowie, poce sie a nogi jak z waty .... normalnie szok dobrze że mama obok wróciłam po pół godz do domu i dopiero jak siadłam pomału wszystko wrócilo do normy o co tu chodzi ?? bo zglupialam ???

dziulka kochana będzie dobrze, musi być !!
Tylko Ty musisz być teraz silna za Was obydwie. Malutka jest silna da radę :) Trzymaj sie dzielnie :*

aggi ja sie urodziłam w terminie tylko nie wiem czy w 40 czy 41 tyg wazylam 3300 i mialam 51 cm a o mezu to wiem tyle ze byl wczesniakiem jakos dwa miesiące szybciej sie chyba urodzil ( sam dokładnie nie wie) i nie wiem jakim cudem ale jak twierdzi wazyl ponad 3 kg nie wiem ile w tym prawdy ja nigdy nie mialam okazji zapytać tesciowej.

Co do reszty co mialam odpisywać - zapomniałam :p ohh ta kochana skleroza :p

marsi zdolności to Ty kochana masz piękne te literki i ślicznie wygląda ten kącik :) Też myślę nad literkami tylko na zadne zadawalajace mnie nie trafilam a z allegro jakos nie zamawiam :p no a samemu zrobić to juz wogole odpada, mój mąż ma zdolności to moze cos wymysli jak wroci :)

Ja rano lece do laboratorium zrobic badania :)
Jakies tam doktorek przepisal znowu beda kuc buu nie lubie ale jak trzeba to nie ma wyjscia :)
Dobrej nocy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl