- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- aggi
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-


missyy ja niby noszę C, ale powiem Ci co producent to inne szycie. A jakbyś się przeszła do tych profesjonalnych salonów z biustonoszami to napewno byś się zdziwiła jaki rozmiar nosisz, oni tam dopiero kosmos mają



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6



A co do pieniędzy za wizyty, to masz rację.. Mi od początku ciąży z badaniami poszło ok. 3 tys.( nie licząc dentysty). Tylko ja nie mogę znaleźć tańszego endokrynologa.. Chyba za bardzo się tu cenią.. Tzn. znalazłam takich, którzy biorą 130, ale 80?? Zazdroszczę..:/
Aggi, missyy ja mam jeszcze większy problem ze stanikiem, bo w normalnych sklepach (typu h&m) nawet nie mogę znaleźć mojego rozmiaru.. Do karmienia będę potrzebowała min. E, a nie wiem czy nie większy

Aggi podziwiam Twoją przemianę materii



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5

Co do mężów cieszcie sie ze macie możliwość widywać ich codziennie mnie nawet sama obecnosc by cieszyla choc fakt meczow to on i tak nie ogląda ale ja mojego juz prawie poltora miesiaca nie widzialam a jeszcze trzy tygodnie zostaly

Co do wózka to ja bardzo chciałam wózek na 4 nieskrecanych kolkach akurat znajomej brat sprzedawal za "grosze" rzeczy po dziecku a wózki mieli dwa w tym ten ktory my wzięliśmy to praktycznie nowy uzyty dwa razy i to w domu do usypiania wiec bylam bardzo zadowolona. Jest koloru taki ciemna zielen z bezem takze dla następnych dzieci tez sie nada nawet jak będzie chlopak


Bylam dziś w aptece kupiłam niezbedne rzeczy dla maluszka i normalnie jestem happy


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- midnight
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0

Melduję się po usg, Kacperro ma już 1630 gram (30,2 tc), więc przegonił o 100 gram wagę urodzeniową Oliwki - to jakaś magiczna granica chyba dla mnie jest - od razu jakaś taka spokojniejsza jestem. Lekarka powiedziała, że wszystko ok

Dobiłam dziś do wagi sprzed ciąży

Wiki No właśnie jestem z Mokotowa

dziulka przytulam mocno i wierzę, że wszystko się ułoży ..
Co do znajomych, to macie rację, dziecko powoduje szybką zmianę otoczenia - ja przy Oliwce miałam dopiero 19 lat, więc całkowicie zmieniłam towarzystwo - moje imprezowało i nie miało ochoty na towarzystwo dzieci, a i mi się pozmieniało i nie miałam ochoty się z nimi spotykać - miałam swoje "prawdziwe" i poważne problemy, a ich wydawały mi się błache.

A oto moje malutkie dzieciątko en face


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katsi87
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 107
- Otrzymane podziękowania: 1
przyturlalam sie od dentysty wlasnie(koszmarnie zaczal mnie bolec zab i okazalo sie ze to zaleczone bylo całkiem sie nie nadaje i dzis zaczelam kanalowe:) Pani mi go dzis zatrula wiec łazenie do dentysty znow uwazam za rozpoczete;/ z dobrej wiadomosci to taka, ze za leczenie kanalowe w ciazy i pologu sie nie placi:D
Tez robilam wyniki sobie dzisiaj:))) Narazie dalej mam niby ta hemoglobinke niska: 10,2 ale w dalszym ciagu nie spada wiec tyle dobrze> hematokryt spada mi dalej ale wolniej i niech tam jakos bedzie. Mocz, sód i potas mam dobry czyli dobrze:))))
Co do dyskusji na temat znajomych: My wlasnie z kilkorgiem ktorzy maja rodzinke i dzieciaczki to sie spotykamy. Moja przyjaciolka tez maja Fasolke mala z lutego:D no i wspaniale bo to kolezanka naszych bobasiow bedzie:))) ale co do reszty: Ja nie mialam tak znajomych w polsce bo jednak poza mieszkalam 6 lat wiec znajomosci sa wirtualne teraz; ale moj maz mial tych kolegow mnostwo: nie powiem mi taka weryfikacja prawdziwego towarzystwa pasuje. Ale jest to dziwne i sie rzucilo mi w oczy, ze spodziewajac sie dzieci az tak wiele mozna sie dowiedziec na temat innych kwestii naszego zycia.
Ja sie ciesze, na te dni jak juz beda niunki i bedziemy z nimi mogli wychodzic i sie spotykac: dom pelen ludzi: marzy mi sie to:D
wiem, ze beda momenty. gdy bede miala dosc szumu, placzu i bede marzyc o chwili ciszy ale co tam:)
Na ta chwile moj humor, dzisiejszy, w miare w miare trzyma sie normy: troche pospalam w nocy i moze dlatego. Ale bardzo bardzo juz mi ciezko z brzuchem: mega!!!
Wczoraj bylam u ginka i poprosilam o usg szyjki: ma niecale 3 cm i czop jest ale powiedzial ze powoli uchyla sie ujscie i pokazal mi to na usg: nie wiem co mam myslec o tym, nie zapytalam go bo pozniej zfrobilo mi sie slabo i maz mnie z lekarzem he na dwor wytaszczyli:)
Ogolnie czuje sie coraz gorzej: Postoje troche i juz slabo: objawy jak u Ciebie Inna. I mam to juz hoho ponad miesiac: i jest coraz gorzej. I tak najwiekszy problem mam ze zlapaniem powietrza. podobno o 40% jak nie wiecej pluca mi sie zmniejszyly na okres ciazy.
Tak mi powiedzial ginek ale jaka prawda? nie wiem:D
Dzis ulitowalam sie nad moim mezusiem i JA gotowalam:)))) Czekam wlasnie na niego a robilam na obiad pulpeciki z sosem pomidororwym, kasze gryczana i fasolke szparagowa. Aaaa a Ja dopiero za godzine moge jesc:D A przepis podebralam od Okrasy bo ostatnio ogladalismy z B jak gdzies tam jezdzil po polsce. i tak smakowicie to wygladalo ze mmmmmmmmm:DDD Ciekawe czy i moje takie dobre wyszly:D
Ja moja torbe wczoraj spakowalam ostatecznie. Mojemu B naszykowalam na kartkach co musi zrobic jak sie urodza Fasolinki.
Po ostatniej wizycie gin powiedzial ze po Bozym ciele mozliwe ze juz ostatecznie pojde do szpitala;/ Ale nie dam sie tak latwo: wole w domu to wszystko robic co w szpitalu(czyli nic:D)a przynajmniej w domu:D:D
Ja mam kupe pracy u Dzieci w pokoju: he pracy czyli musze posegregowac to co wlozylysmy z moja siostra bez sprawdzania rozmiarow do szafek. Ale codzien sobie tlumacze ze zrobie to ktorejs bezsennej nocy jak Niunie beda w szpitalu.
Mam zamiar sama napisac sobie z Karty Praw kobiety w ciazy czego oczekuje od szpitala, bo nie mam zamiaru byc zrobiona w konia albo zeby cos sie zadzialo bez mojej zgody. Ja sie przekonalam, ze jak sama nie zawalcze o cos to jest kiszka i jak slucham kobiet i ich historii to ciary przechodza nie raz;/
brrrrrrrrrrr wiecie, ze juz 17 czerwca?:O:O:O szoooooks
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5

Co do tych znajomych to ja wam powiem ze chyba ja odkąd jestem w ciąży to sie taka mało towarzyska stałam u mnie większość to bardzo wcześnie została mamami tylko ja tak mialam z tym kłopot a teraz oni maja albo rodziny albo dzieci i tysiac problemów ( zwłaszcza samotne mamy) ktorych ja poprostu sluchac nie moge .. wiec poprostu jakoś lepiej mi jak spędzam czas z mama z którą dogaduje sie teraz jak z przyjaciółka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- honka_18
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1452
- Otrzymane podziękowania: 67

Podczytuje Was ale jak co do czego przyjdzie to odpisać nie umiem


Dzisiaj miałam szczepienie na krztusiec i wizytę u położnej





Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6


Po porodzie kazał mi zmniejszyć dawkę hormonów, a potem zobaczymy co będzie. Trochę się przestraszyłam, bo myślałam, że to tylko taka ciążowa niedoczynność i potem już wszystko wróci do normy, ale pan prof. raczej mi tego nie potwierdził :/ Poczekamy, zobaczymy..
Inna Tobie to już w ogóle współczuję.. Nie dałabym rady tyle wytrzymać. Ja bez mojego Ł. po prostu krótko mówiąc wariuję

A tak poza tym to zdziwiłam się, że napisałam, że Twoi znajomi już dawno się dorobili potomstwa. Przecież Ty młodziutka jesteś. W moim roczniku dopiero teraz zaczynam się jakiś babyboom

Midnight pięknie Kacperek rośnie. Kurcze, jakoś wpatruję się w to zdjęcie i nie mogę się dopatrzeć, co gdzie jest. Chyba coś ze mną nie tak

Katsi biedactwo..Nie dość, że Ci tak ciężko, to jeszcze dentysta teraz na koniec :/ Ale jak mus, to mus. Ja też mam właśnie największy problem z oddychaniem, a mojego dziecka jest trochę mniej niż Twojej trójki, więc nie wyobrażam sobie jak Ciebie musi podduszać.
Honka 2 kg?! No niezle.. Kolejna rekord pobiła

Dwa wątki rzeczywiście ciężko ogarnąć. Nie musisz być na bieżąco. Staraj się chociaż dać znać, co tam u Was

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5

a co do znajomych no dużo koleżanek zwyczajnie jak to sie mowi "wpadło", majac 18-19 lat ale mimo ze ja w sierpniu dopiero 24 lata skoncze to znajomych mam takich po 30 lat i wiecej ja zawsze wolalam starsze towarzystwo Ci w moim wieku albo mlodsi to jakos takie pstro w glowie mieli tylko imprezy i zabawy ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6



mielone- ulubione danie mojego męża



co do wizyt , to też chodze prywatnie, badania prywatnie, masakra ile idzie kasy, ale co zrobić


Missy ja raz kupiłam na allegro, ale rozmiar z kosmosu ;/ szeroki pod biustem a miska mała;/ a niby mój rozmiar... tak wiec odesłałam.. a u nas w galerii pytałam i sa biustonosze do karmienia po 34 zł, wiec jednak wole tam podejsć i przymierzyć


Co do okien, to już mojemu Ł zapowiedziałam, że w lipcu będzie musiał sie za to zabrać, bo ja nie mogę w ogóle rąk do góry podnosić, zakaz od lekarza



Natalia u mnie właśnie w galerii , w sklepie typowo z bielizną, takie zwykłe odpinane są po 34 zł, a takie niby lepsze po 64 zł, więc jeszcze nie tak źle



Inna współczuje i podziwiam Kochana tyle czasu bez męża... ja to bym chyba nie wytrzxymała

Midnight ciesze sie , ze wszystko dobrze


no właśnie zdjecie troche słabo wyraźne i nie barefzo wiem, jak mam spojrzeć

Katsi oj, kanałowe, współczuje, to chyba najgorsze, co moze być

mnie jest ciężko z brzuszkiem z jednym dzieciątkiem, a co dopiero Tobie bidulko z trzema! ale już niedługo

no nieee, znów mi Ty przypomniałaś o fasolce szparagowej..


Honka ciesze sie, ze u Ciebie tez wwszystko dobrze



a to jest kącik naszego synka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Hej Dziewczynki

My właśnie wróciliśmy z nad morza i wszystko przeczytałam ale trochę mi się miesza co i u której:) pogoda była w porządku akurat dla mnie bo nie gorąco tak 16-18 stopni Tylko w sobotę było chłodniej i mżawka czasami ale ogólnie wypoczęłam Najgorzej było jechać chociaż i tak autostrada zajęło tylko 3 godz a nie tak jak kiedyś 6 i droga była bez podskoków


Midnight - mój Karol chodzi na Wiktorską

marsi ,asienka 87, aggi - śliczne macie te łóżeczka i całe kąciki dla maluszków bardzo mi się podobają

dziulka- wierze że Zuzia już tyle przeszła że napewno da radę Napisz jak już będzie wiadomo co i jak Trzymam mocno kciuki
Idę pranie wstawić strasznie mi się nie chce a jeszcze jutro przed wyjazdem mam drugie zajęcia w szkole rodzenia Jednym słowem się nie nudze:) ale i tak czuje się jak słoń

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Kakadu widzę, że zgrubsza zgadzamy się w temacie dzieciatych i niedzieciatych

Asieńka widzę że obydwie leżymy że ho ho

Torbę na wyjście nie łatwo spakować, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda. Ja będę na telefon instruować co mi mają przywieźć.
Co do łóżeczka to oznajmiłam mężowi, że takie ma kupić (ma link na all) i on ma się tym zająć. Mnie jest obojętne kiedy to zrobi, byleby zdążył złożyć i pościelić zanim wrócimy ze szpitala.
Też bym zjadła pomidorówki, ale nic z tego. Odebrałam Martę z gorączką i kaszelm ze żłobka, czyli jedak mężu nie symuluje i zaraziła się od niego. A ona za pomidorową nie przepada, więc muszę coś innego wykombinować.
Ja mam 8 kg na plusie, a jem zupełnie normalnie, a momentami nawet więcej, bo mam ochotę. Taka widać moja natura.
Missy a mój zamiast iść spać, to łazi po domu i mi marudzi że go mięśnie bolą. I co mam mu niby zrobić? Pożałować? No gdybym tak mu codziennie mówiła co mnie boli to dawno by mu się znudziło.
Inna ty już prawie z wyprawką dopięta na ostatni guzik. Rozłąki współczuję, ale już niedługo będziecie razem i to w trójeczkę
Midniht ale urocze zdjęcie

Katsi na płuca masz mało miejsca i na resztę narządów też, ale już niedługo, za chwilkę to się zmieni. Katsi a przed tym szpitalem to się może tak nie broń? Tam przynajmniej co dzień ktg będą robić.
Natalia nie martw się na zapas. Zobaczysz jak organizm zareaguje po porodzie. Może będzie lepiej niż myślisz i niż pan profesor przewiduje. Natalia na zdjęcie Kacperka popatrz się z daleka, bo już duży chłop jest. Widać buzię z oczkami zamkniętymi.
Asieńka przebijam piątkę. Jak pytam męża co na obiad, to zawsze usłyszę: mielone. I nie ma znaczenia że poprzedniego dnia były gołąbki albo bolognese z mięsem mielonym.
Te kwoty za prywatne wizyty są koszmarne. Dlatego ciążę chodzę na nfz, a potem raz na jakiś czas na kontrolę mogę płacić prywatnie.
Asieńka śliczny pokoik.
Wiki może i czujesz się jak słoń ale jak słoń na pewno nie wyglądasz. Pięknie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6


Ty lepiej uważaj teraz na siebie żebyś się nie zaraziła. Chociaż wiem, że o ile męża można wygonić do innego pokoju, to z malutką trudnej nie mieć kontaktu.
Asienka pięknie ten pokoik wygląda. Normalnie zainspirowałaś mnie do poszukania naklejek na ścianę. Mam takie same meble i doszłam do wniosku, że będzie mało dziecięco jak nic od siebie nie dodamy

Matko dziewczyny, mały mnie dosłownie rozrywa od środka już 2,5 godziny

Spokojnej nocy..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6

Wczoraj ostatnia, dzisiaj pierwsza

Nie śpię już od 5. To będzie dłuuugi dzień. Mały się wczoraj trochę uspokoił, ale czuję, że dzisiaj będzie powtórka z rozrywki, bo już od rana daje czadu.
Przed nami długi weekend. U nas zapowiada się bardzo intensywnie, ale ważne, że trochę więcej czasu spędzimy razem.
Dziulka jak maleńka??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Wczoraj trochę odetchnęłam z ulgą bo lekarz powiedział że ta bakteria u Zuzi to prawdopodobnie nic groźnego (jakieś zanieczyszczenie naskórkowe) ale dla pewności wczoraj powtorzyli posiew więc znowu trzeba czekać 2 dni. Wszystkie inne wyniki ma w porządku.
Wczoraj dostałam ją pierwszy raz do kangurowania. To było cudowne uczucie. Jak mi ją położyli na piersi to przez moment na mnie spojrzała, a potem się przytuliła i nie ruszyła się przez całe 1,5 h. Od czasu do czasu drapała mnie tylko rączką


A jak ktoś ma ochotę to krótki filmik tu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.