Sierpniówki 2014

Inna zapomnialam ze dzis święto. W takim razie plukana woda z sola moze cie uratowac. Mysle ze jak jeden dzien sebidin possiesz to tez nic sie nie stanie, tym bardziej ze dziecko juz duze jest.

My w miare dobrze. Marta jeszcze pod wieczor goraczki dostala i ibum. A dzis juz 37 z kreskami. Zobaczymy jeszcze co bedzie wieczorem. Smarkac zaczela ale moze przejdzie do poniedzialku. Ja objawow poki co nie mam.

Asienka tak nogi ma na dole bo lekarz udo probowal zmierzyc i az spodnieusialam opuscic bardziej bo niziutko byly. A ruchy czuje na dole i z boku po prawej pepka (tam chyba pupa sie wypina)

Natalia najlepsze zyczenia urodzinowe. Latwego i szybkiego porodu i wzglednego spokoju po.

Matko juz za miesoac moze zavzac sie dziac na naszym watku. Szybko to zlecialo

jestem na skraju wyczerpania ... w dzień pospalam moze ze dwie godz z przerwami :/
po kazdej drzemce budzilo mnie tak powtorne pieczenie że nie dawalam rady okazalo sie ze normalnych tabletek na bol gardla w domu brak więc zaczęłam wykorzystywac domowe sposoby niestety nie przynosily rezultatu. poddalam sie pojechalam na drugi koniec miasta by ulzyc sobie w bólu a tam pani aptekarka wcisnela mi dropsy tantum verde i to o smaku pomarańczowym i to ma mi pomóc :/ gdy zapytałam o ten lek prenalen stwierdziła ze on jest slabiutki i mi nie pomoże ... a cukierki pomarańczowe pomoga ??? jakos zjadlam dwa i nic jak szczypalo tak szczypie jak bolalo to boli jak nie przespie tej nocy to ta babe to chyba ubije

Inna jak jutro tez tak zle bedzie to smigaj do lekarza bo moze to powazna infekcja i bez antybiotyku sie nie obedzie

Ann no juz bez takich mi tu
zobaczymy jak będzie po nocce i jak jutro. Jestem padnieta ide spac dobranoc

Ann no to faktycznie ruchy czujesz odwrotnie niż ja, a moj mały jest glówką w dół, bo ja znów czuje głównie po lewej stronie, wypina się tat pupcią i nóżkami szura a na dole to musze rączki czuć, skoro główkę ma w doł
dobrze, ze u Was lepiej, ważne, żeby na noc gorączka nie wyskoczyła... jak mój Ł był chory jakieś 2 tyg temu, to ja też się nie zaraziłam, więc mam nadzieje, że Ciebie tez ominie...


Inna współczuje gardełka .. ;/ życzę powrotu do zdrowia... a jak nie przejdzie, to Ann ma rację, lepiej udaj się do lekarza, bo to nie ma żartów...


Życze słodkich senków wszystkim :*

z cyklu nocnych relacji

gardełko juz lepiej przestalo piec ale okazało się że gardło to tylko przykrywka ja sie najnornomalniej w świecie przeziębiłam :/ masz Ci babo placek, spanie z otwartym oknem i ta zmienna pogoda zrobiły swoje ...
No już mi przy tym gardle coś nie pasowało bo przy wypiciu gorących napoi tak zaczęłam sie pocic że od razu bylo widać że coś nie halo no ale żadnego bogu dzięki kaszlu tylko katarek się nawina ale to rano jakis czosneczek gorące mleczko i bede zyc
Ale dzis spie fakt budzę się ale to ze wzgledu na to że wcześnie sie położyłam i mała mi tak mocno napiera na dół że już nie wiem jak sie układać by nie odczuwac jej az tak mocno :/ zadzwonie do ginka i sprobuje zamienic wizyty na tydz wcześniej moze sie uda

Witam z samiutkiego rana

Inna widzę, że dziś jedziemy na tym samym wózku, jeśli chodzi o spanie ja już od godz wierce się w łóżku, aż w końcu wstalam, bo doszłam do wniosku , że bardziej się męczę próbując zasnąć ;/
no to ładnie się doprawiłaś, teraz tym bardziej musisz uważać i leżeć pod kołderką, grzejąc się.. a masz temperaturę?
No spanie przy otwartym oknie jest zdradliwe, wiem coś o tym ja teraz robie tylko "mikro"
kuruj się i zadzwoń faktycznie do ginka, lepiej dmuchac na zimne, szczególnie w końcówce, w której jesteśmy...
a mój Kacperek szaleje w brzuszku

To i ja witam się z samego rana i łączę się w bólu z Wami dziewczyny. Noc koszmarna! spałam ok. 3-3,5 godz.
Dziwne, bo po wczorajszej imprezce padałam na twarz. Ja z kolei pootwierałam okna, bo myślałam, że może jest za duszno. Mam nadzieję, że to się nie odbije na moim zdrowiu,
Dzięki dziewczyny za życzenia. W sumie to dopiero dzisiaj świętuję i planuję nic nie robić Mężulek z rana zapowiedział, że na obiad gdzieś pójdziemy, więc mam "wolne" Zobaczymy czy wytrzymam

Asienka aa zapomniałam, że pytałaś jakie ciasto piekłam. A więc skusiłam się na sezamowca z Moich wypieków. Poszłam też na łatwiznę i zrobiłam sernik na zimno, który jakoś dziwnie wyślizgnął się mojemu bratu z rąk zanim został rozkrojony Teraz śmiać mi się z tego chce, ale wczoraj moje hormony osiągnęły swoje maksimum Na szczęście tylko w środku, bo na zewnątrz byłam spokojna ( po prostu wyszłam jak zobaczyłam wszystko na blacie ) Mamunia zrobiła mi jeszcze tort niespodziankę, więc słodkości mam na razie dość na jakiś czas

no to witam sie juz rannie
jest godz 8:30 a ja zyje hehe z tego mojego przeziębienia zostal katar na cale szczęście tylko od tego katarku glowa boli czasem ale da sie przeżyć najważniejsze że gardlo przeszlo
gorączki tez zadnej nie mam więc jest calkiem calkiem
Pogoda za oknem ... tragedia ponuro i mocno deszczowo i zimno brrr ....
wiec ja pije mleczko z miodem i wracam pod kordelke milego dnia

p.s NATALIA wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen i lekkiego porodu )

Inna dziękuję Dobrze, że z gardłem nieco lepiej. Leż lepiej i nie wychodź z łóżka. Ja w sumie jak tylko coś zaczynam czuć, to próbuję to wygrzać i na szczęście w ciąży obeszło się bez większych chorób. Dziwne, bo zawsze chorowałam kilka razy w roku, a tu organizm się zrobił jakby silniejszy (odpukać ).

Coś u nas strasznie cicho. Pewnie większość z Was ma długi weekend ze swoimi mężczyznami Mój niestety w pracy, ale mam nadzieję, że wróci w miarę normalnie.

Dziulka daj znać jak tam u Zuzi.. :*

Dzień dobry sierpniowe mamusie
Wczoraj mieliśmy z emkiem leniwy dzień,
odpoczywaliśmy w większości leżakując i patrząc w tv


Ann kurcze właśnie mi umknęło ile ma główka 3tyg temu miała 7?8? cm średnicy.. ale wiem że teraz na 100% mówił że odpowiada 34tc..

Inna fajne łóżeczko noo czas leci nieubłaganie, mi lekarz powiedział że jeszcze jakieś 6tyg no ale nigdy nie wiadomo ja to bym troszkę szybciej wolała

natalia a to ja też się bałam aż się przełamałam i się nie zawiodłam. Ale zrezygnowałam z kupowania u tego sprzedawcy odkąd znalazłam mały sklepik u mnie i póki co jestem zadowolona sto lat wszystkiego dobrego i szybkiego porodu

asienka robię to samo - mężowi za ciepło to się nie przykrywa więc ja zwijam całą kołdrę i między nogi ją i pod głowę


co do ruchów to ja czuję ręce/nogi po bokach i czasem nad pępkiem, czkawkę bardzo nisko, czasem mnie też z dołu czymś szurnie... Ciągle miałam wrażenie że jest w poprzek. Ale lekarz wytłumaczył mi że on po prostu jest głową w dół ale na boku leży i dlatego na bokach czuję kończyny

Dzis faktycznie spokojnie większosć pewnie sie urlopuje mąż mężulek w pracy, więc ja siedzę sama niestety aż do 21... ale jutro już weekend

Natalia oj, to same pyszności miałaś i nie zazdrosze przygody z sernikiem też bym się zdenerwowała tym bardziej, że musiałaś troche czasu i sił poświecić na zrobienie tego

Inna najważniejsze, ze nie ma gorączki kuruj się

Aggi no właśnie, bo nasze dzieci, mimo ze są główka w dół, to chyba bokiem są ułożone bo ja też głównie czuje ruchy z boku po lewej stronie:) własnie mój synek szaleje ale to tak konkretnie

asienka masz rację pewnie się urlopują Mój wróci ok. 19 z pracy dziś. A jutro niby sobota ale on znów do pracy. Taki fach. Mój dawał czadu po lewej dużo, później tylko po prawej. Więc chyba się co jakiś czas przekręca
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dziewczyny a mam pytanie plan porodu same sobie piszecie z internetu czy w szpitalu wypełniacie czy jak to u Was jest????

AGGI my plan porodu wypełnialismy w szkole rodzenia.. Właśnie mi uświadomiłas, że nie mam zielonego pojęcia gdzie on jest a to jest wymagane w każdym szpitalu?

Aggi to tak samo, jak ja się nasłuchałam o
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
;/ też mam opory straszne, dlatego tam tylko w ostateczności ja na Twoim miejscu jednak bym sie zastanowiła nad tymi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.. tym bardziej, ze to pierwszy poród i ważne jest pierwsze wrażenie tak , jak Ci już kiedyś pisałam, w
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
rodziła moja szwagierka i bardzo bardzo BARDZO nie poleca więc jest jedną z wielu może nie ma co się stresować... ja tam, jak tylko się uda, to chcę jechać rodzić do
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
i mój maż jest na to rpzygotowany tylko ja mam ten komfort, ze mój lekarz prowadzący tam pracuje...

Co do planu porodu, to cały plan przerabiam z położną, do której chodzimy z moim Ł w ramach szkoły rodzenia... dokładnie i z szczegółami opisuje nam każdy punkt.. doradza też , który pkt zaznaczyć, a który nie , z tym, ze oczywiście ostateczna decyzję zostawia nam ale po wytłumaczeniu każdego pkt, kierujemy sie jej sugestiami tak szczegółowo omawia, ze po 2 godz, jeszcze go nie skończyliśmy

Natalia tak, plan wymagany jest w każdym szpitalu, to jest dokument, ich 'podkładka" gdyby któraś z pacjentek chciała sie z nimi sądzić

Aggi wysłałam Ci wiadomość prywatną