- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
No i co by tu napisać ... chyba o tej porze jeszcze mózg mi nie pracuje heh
u nas w zasadzie nic ciekawego się nie dzieje już prawie spakowana, jeszcze mi zostało zrobić drobne zakupy popakować to jakoś z sensem i możemy frunac.
Co do wielkości tatuażu taki rozmiar właśnie chciałam mam pare małych tatuaży a ten i na nodze to takie już konkretne są
Ann ja niestety nie wiem co to słabość od dziecka musiałam sama sobie radzić z przeciwnościami losu, z innymi dziećmi bo niestety ale dzieci potrafią być bardziej okrutne niz dorośli nie wiem skąd w szkołach tylko przemocy i nienawiści.
Przez tyle lat nauczyłam się tego że jeżeli ja czegoś nie zrobię to nikt się nie ruszy wiec musze mieć siły za troje ludzi, to wykańcza zwłaszcza psychicznie ale nie okazuje zwątpienia czy braku sił. Kiedyś tak robiłam i dostawałam od życia takie "kopy" że drugi raz tego błędu nie popelnie.
ahh no nie będę się tu skarżyć na swój los bo nic mi to nie da ale czasami chciałabym obudzić się w innym życiu bez trosk gdzie wszystko mi podają a nie ja komuś gdzie mogę być drobną uśmiechnięta blondyneczka a nie udawać faceta że nic mi nie jest, nic nie boli itd
ehh przepraszam rozczulilam się
no tatuaże są trochę moja odskocznią
śmieszą mnie stereotypy, ludzie oceniają jak widzą a nawet nie znając ... a niech gadają po to język mają
My dzisiaj mamy ostatnie spotkanie z rehabilitacja, dalej będę musiała radzić sobie sama albo tam może coś znajdzimy tu tak naprawdę przerywamy ze względu wyjazdu
No nic będę się zbierać dopóki mała śpi miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Inna dzielna jesteś. Najważniejsze że poukładałaś sobie życie. Dbaj teraz o te twoje skarby i może już los się na dobre obróci.
Pół nocy na siedząco z małą przespałam, bo strasznie jej katar spływał i się krztusiła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Wchodzę na forum, chcę napisać, a tu nas nie ma Znów na drugiej stronie
Doszłam chyba do siebie. Wczoraj miałam zwariowany dzień. Pod wieczór już nie wiedziałam jak się nazywam Mieszkanie wyglądało jakby przeszedł przez nie huragan (który rzecz jasna- nie ominął mnie). Nie wiem co się stało małemu, że tak potwornie krzyczał, ale już się boję, że to się dzisiaj powtórzy. Możecie się śmiać, ale miałam nawet myśli, że ktoś go zauroczył Tylko dzwoniłam do Ł. ( który wrócił o 19) i mamy (żeby wymyśliła co się dzieje małemu:P). Mama mi wymyślała różne sposoby- to na ból brzuszka, to na uszy. Masakra. To było ciężkie 5 godzin. Myślałam, że kregosłup mi się w końcu rozsypie.
Ale po tym wszystkim mężuś ogarnął jeszcze mieszkanie, poodkurzał i pomył podłogi..o 22.. Nawet nic nie zjadł i wziął się za pomoc, a jak skończył, to już nie miał siły jeść i poszedł spać. Kochany..
Jutro Mikołajki, a ja nawet nie mam jeszcze prezentu dla syneczka Mam nadzieję, że jutro coś kupię, bo nie może być tak, że chrzesniaki dostaną prezenty, a nasze dziecko nie. Także jutro bieganie za zabawkami, potem wyjazd w moje rodzinne strony (załatwienie chrztu i objeżdżenie rodziny z zaproszeniami). Na samą myśl mam dreszcze. Najchętniej bym po prostu odpoczęła.
Jutro się okaże czy byłyście grzeczne w tym roku
Inna współczuję przeżyć.. Ja nie mam na co narzekać. Dzieciństwo wspominam bardzo dobrze. Ale zawsze byłam miękka i zamknięta w sobie. Miękkość do dzisiaj mi została niestety
Ann współczuję nocy z całego serca. Wiem jak to jest, bo ostatnio prawie płakałam jak mały się też tak krztusił. Oby Natalce przeszło jak najszybciej.
Ummi ja pisałam coś o oczach? Coś mi się kojarzy, że ktoś coś pisał, ale to chyba nie ja jednak. Oczy mam raczej szare Ale fajnie by było mieć zielone
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Ja prezenciki mini na mikołajki mam, tylko co z tego skoro Marta dziś wypaliła: chcę lalę a ona ma ich już tyle że nawet takiego pomysłu nie mieliśmy. Ciekawe co zrobi jak jej nie dostanie. Będzie płacz?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Moje dziecię dzisiaj marudzi krzyczy i gryzie
No i nie chce iść na drzemkę
do tego mieliśmy dziwną śluzową kupkę - malutką i sam jasny śluz
trochę się martwię ale poczekam jeszcze na kolejną...
do tego ja kicham i mam katar.. nie dobrze
Wiki super że wynik moczu w normie Kambodża to dla mnie kosmos normalnie podziwiam Twojego męża że chce tak daleko wyjechać
Ummi rzeczywiście mały ma charakterek
Inna niewiele znam tak pewnych siebie dzielnych babeczek, powinnaś być wzorem
natalia no męża masz kochanego dzielna mamusiu !
Ann widać Marta stawia sprawę jasno.. może obejdzie się bez płaczu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
My już po szczepieniu Bez płaczu się nie obyło oczywiście a zaczął już przy mierzeniu i tak do końca Mały waży już 7,5 kg i mierzy 67 cm czyli wszystko w granicach 50 centyla Jeśli chodzi o badania to nie jest źle tylko witaminę D muszę dawać dwie dziennie.
Kurcze jutro mamy jakiś kosmos Rano przyjeżdżają rodzice z prezentami na mikołajki po południu mój brat z żona i dziećmi a wieczorem rodzina męża z Zamościa mi zjeżdża i to na noc Chyba padnę Do tego dla córek brata mam prezenty na gwiazdkę a na mikołajki nie zdążyłam kupić i muszę dziś jechać kupić bo nie ma wyjścia ech...
Aggi- nie martw się kupką na zapas Zobaczysz jaką Maks zrobi kolejną
Ann - to Ci Marta powiedziała I co kupisz jej jeszcze lalę?
Natalia miejmy nadzieję że wczorajszy dzień już Ci się dziś nie powtórzy i Szymek da odpocząć.
Inna- silna kobieta z Ciebie i te ciągłe przeprowadzki Podziwiam Cię Ale najważniejsze że już za parę dni rodzina będzie w komplecie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
oczywiscie mam randke z laktatorem
Inna mówisz, ze ostatni tatuaż.. a jak urodzisz kolejne dziecko ? też będziesz musiała uwiecznić to na skórze
wspolczuje ciezkiego dziecinstwa...przytulam choc moje tez nie bylo kolorowe.. ojciec alkoholik, bieda i rozne problemy z tym zwiazane..eh...wazne, ze teraz jest dobrze, nie mam powodow do narzekan i jestem szczesliwa
Natalia ja tez tak przeciągam ciągle z tym karmieniem najpierw założyłam pół roku.. potem miałam przestac po 3 miesiącach ze względu na stan piersi... stan się poprawił, wiec postanowiłam znów, ze dociagne do 6 miesiaca teraz znów mi sie pogorszył.. znów popękane i bolą przy odciaganiu... za tydzien kończymy 5 miesięcy ( ale ten czas leci ) wiec do 5 miesiaca na pewno wytrzymam, a potem myśl, ze jeszcze tylko miesiac, wiec moż wytrzymam swoja droga, troche to przykre, że karmienie dla mnie, to taka troche męczarnia, a nie przyjemnosc..ciągle pod górke szkoda, ze nie bede tego miło wspominac ...
jak ten katarek odkurzaczowy ? sprawdza sie ? u nas Kacper tak sie przyzwyczaił, ze tylko troche kreci głowa i czasem cos jęknie, a tak, to luuuz
ja kupilam mojemu Aniolkowi skarpetki dzwoniace ale dostal je juz wczoraj, bo strasznie mu sie spodobaly
Kakadu dokładnie o tym samym myslałam na nadgarstku zawsze mozna zasłonić
Aggi teraz chyba większość bedzie miała szalony weekend... no bo przeciez Mokołaj i odwiedzinom nie bedzie konca
ja mam to samo im bardziej sie staram, tym czesciej cos dowale
brokułów jeszcze własnie nie próbowałam a jarzynowa czeka w zapasie
a do tesciów w świeta jeździmy, tak w odwiedziny w 1 bądz 2 dzień świat ale ja nie narzekam, bo tesców mam w porzadku, bezproblemowi ludzie
Wiki u nas też problem z glowka...Kacper ma splaszczenie z tylu... lekarz kazal co drugi dzien dawac podwojna dawke.. ale nie robilam zadnych badan.. to jest badanie krwi? trzeba miec skierowanie?
u nas tez byl problem, ze Kacper lezal na jednej stronie... zaczelam na sile, glownie w takcie spania, przekrecac na druga stone... i teraz sam ladnie przekreca nawet czesciej teraz spi na tej :nielubianej" stronie
a co do za poduszka?
podczas szczepienia chyba zawsze jest placz u nas podczas mierzenia, tez ostatnio bylo marudzenie i wrzask adnie Wam syneczek rosnie
wspolczuje gosci, ktorzy zostaja na noc ;/
Przepraszam za brak polskich znakow, ale wcisnelam jakas kombinacje na laptopie i wylaczylam polskie znaki, a nie wiem, jak je przywrocic
Ummi u nas to samo, mam wrecz wrazenie, ze wozek pali go w tylek
my znow, jak bylismy w tej galerii na zakupach, to maly zjadl ( my tez akurat jedlismy) zaczal sie drzec (byl zmeczony i chcial isc spac) i mowie do mojego meza, zeby go zostawil, podrze sie troche, nic mu sie nie stanie, a my zjemy.. ale ludzie tak na nas zerkali dziwnie ;/ ze w koncu wzial wozek i zaczal go uspokojac, bo przeciez ludzie by nas zjedli... jakby placzacego dziecka nie widzieli...;/
Ann wspolczuje tego katarku... juz jest lepiej?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Aggi, Wiki, nic z tego, lali nie będzie. Moja mama jak to usłyszała to oczywiście poleciała jej coś kupić z ciotką (bo siedzi teraz w łodzi kilka dni), a że ciotka ma wnuka to wybieranie słodkich grzywiastych koników pony to frajda, więc jej przywiezie. Ode mnie zależy czy powiem Marcie o tym, i czy dostanie go teraz, czy pod choinkę, czy na urodziny, czy jeszcze później. Bo staram się przekonywać mamę, że nie ma przywozić jej prezentu za każdym razem jak gdzieś wyjeżdża.
Wiki, czyli wszystko dobrze. Mam nadzieję, że po szczepieniu nadal dobrze. A i trzymaj się dzisiaj i nie daj się zmęczeniu.
Asieńka, no chyba że Inna tylko dopisze drugie imię z datą pod spodem
Asieńka przykro mi że nie każda z was może przeżywać karmienie tak jak ja, bez żadnych zawirowań. Tak to powinno u każdej mamy wyglądać. Głupia ta natura, że jednym jest łatwiej a innym trudniej.
Katarek się sprawdza. Jak wyciągam te pierwsze gile to Natala aż się cieszy, gorzej jak próbuję te głębiej wyciągną, to wtedy już trochę się irytuje. Ale ogólnie bomba dla mnie.
Z tym byciem cicho to ja mam tak samo, jak się człowiek stara to d...a blada z tego wychodzi
A właśnie Wiki pokaż tę poduszkę bo ciekawa jestem
Właśnie ci ludzie co się gapią na drące się dziecko są najgorsi. Bo ja wiem często że to już jest darcie przed spaniem, ale te spojrzenia są straszne.
Noc pół na pół. Mąż wyszedł na piwo i pokera o 21ej, a ja jak tylko uśpiłam Martę to usłyszałam Natalię, nijak nie mogła zasnąć, tzn zasypiała na cycu, ale jak tylko ją odkładałam to się budziła i darła i tak się bujałyśmy do 1ej w nocy. Oczywiście mąż przyszedł, odłożył i spała do 4:45! A ja biedna w biegu wieczorem zęby myłam, prezenty pakowałam i takie tam. Wrrr. Od tej piątej cyce, zatkany nos, odetkałam, dałam cyca, przysnęłyśmy w łóżku. Marta przyszła o 6tej więc już nie śpimy, a Natala dalej odsypia a jest już 7:30. I gdzie tu sprawiedliwość?
Marta jakby miała dużo mniejszy katar, a Natala z kolei większy. Zobaczę jak się obudzi.
Serduszko widziałam twój wpis na sierpniówkach 2015. Nie masz ochoty dołączyć do naszej grupy na fb?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Zamierzałam się wczoraj z wpisem i nie wiem jakoś mi się odechciało ;p
Muszę Wam to napisać bo na samą myśl robi mi się gorąco
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mi osobiście ręce opadły dziewczyna ma praktycznie co chce może nie takie wow ale ja w 10 % nie miałam tego co ona ma.
pod choinkę miałam jej kupić nowy telefon ale nie wiem czy jej nie ukarać i nie kupić inaczej mam wrażenie że wyrośnie na materialistke ...
u nas opcja z kasa jest tylko chwilowa ale jej reakcja mnie wyprowadziła z równowagi naprawdę jestem załamana jej postawą.
dla mnie kasa mogłaby nie istnieć i wiem że dałabym radę no chodzi o to że jakby było tylko na podstawy to tez dałabym rade. ..
macie jakieś rady co robić ?
asienka to chyba będzie tak jak ann pisze że dopisze tylko imię i date. Zresztą pożyjemy zobaczymy
aggi kobieto ja wzorem no chyba nie bardzo nadaje sie na wzór. Do świętych nie należę a siła bierze sie z przeżyć bo jedno wiem nie wolno się poddawać bi gdybym ja się poddala to nie było by mnie dziś wśród was ...
i nigdy bym nie poznała tak fajnych, mądrych kobiet i takich dobrych
Całuje i pozdrawiam miłego weekendu ;*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Maksymiliano dziś 4msc kończy. Dorasta mi chłopak
Grzeczne byłyście? Mikołaj do Was wpadł?
Wiki piękne wymiary ma Bartuś a 50centyl to idealnie czekam na kolejną kupkę jeszcze dzisiaj nie mieliśmy
asienka masz w 100% rację nie ma co wracać do przeszłości, tylko żyć tym co jest a jest pięknie , nie? ja myślałam że karmienie piersią jest piękne, a tak naprawdę była to mordęga i nie wspominam tego dobrze zazdroszczę bezproblemowych teściów masz rację dziecko zaczyna płakać to ludzie patrzą jak na wyrodnych rodziców
Ann jak tam Marta nadal lalę chce? Masz rację jak dziecku co chwilę się coś będzie kupowało to się zwyczajnie przyzwyczai i nie będzie to już taka frajda lecz wręcz żądanie że masz coś kupić bo zawsze dostawało....
Inna wiesz współczuję Ci w tym momencie bo ktoś kto ma wszystko nigdy nie zrozumie osoby która tego nie miała no to mnie wzruszyłaś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- serduszko20
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 89
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
wczoraj mielismy gosci i jak Kacper obudził sie o 15, tak o 18 jeszcze nie spał tylko sie chichrał ( zazwyczaj po 2 godz juz jest senny) to sobie mysle, ze dotrzymam go do kapieli do 19.30 to wyobrazcie sobie, ze kapiel była na pół śpiaco z darciem oczywiscie podczas jedzenia tez juz prawie a spał, a po jedzeniu zasnał na siedzaco na moich kolanach obyło sie bez usypiania ale jednak troszke chyba za długo go przetrzymałam
Ann dokładnie, potem dziecko sie uczy, ze za kazdym razem cos musi dostac..
no niestety, u mnie karmienie to lekka meczarnia.. ale i tak jestem dumna, ze tyle wytrzymuje ale Kacper juz bedzie koczył 5 miesiecy, wiec powoli bede mu wprowadzac mm... zaczne od jednej porcji w nocy, bo w nocy jest najwieksze darcie na pół bloku ;P, a mm mu szybciej zrobie niz podgrzeje moje
ciesze sie , ze katarek sie sprawdził u mnie równiez sprawdza sie na piatke
współczuje ciezkiej nocki.. przytulam
jak tam katarek dziewczynek?
Inna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
oo, nie pomyslałam o tej opcji z dopisaniem imienia i daty
Aggioj, pieknie, pieknie w koncu jestem szczesliwa
no własnie ja tez nie bede wspominac karmienia jako czegos pieknego.. a szkoda..
wszystkiego najlepszego dla Maksia za tydzien Kacperro konczy 5 miesiecy szok
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Serduszko potem to do mnie dotarło tylko jakoś kompletnie rozjechal mi się twój nick z toba na fb w sensie ze ty to ty, ale woeczorem doznalam olśnienia
Inna nie wiem co ci radzić. Też się bardzo boję tego etapu jak moje dziewczyny będą miały nascie lat i będą przychodzić z takimi żądaniami. U mnie też nigdy kokosów nie było. Mamie nie starczało do 1-ego i przychodziła pożyczać od nas dzieci z naszego kieszonkowego, potem oddawała, dawała kolejne kieszonkowe skromne i znów pozyczala. A my miesiącami zbieralismy na nową parę jeansow. Boję się że świat i młodzież dużo większą presję teraz wywiera. Choćby głupie zabawki po 100 - 200 zł. A ja raz w życiu barbie z pewexu dostałam
Marta o lali zapomniała. To chyba była kwestia rozmów w zlobku bo mowila ze kolega chciałby costam dostac. Wydaje mi się że panie ppytały lub pisali list do mikolaja i tak wymyslila. A ksiazeczka za 4 zl o katarze gdzie kazdy wiersz konvzy sie a-psik robi furore
Asiemka Marta wydaje sie duzo lepiej a Natalia tak sobie, zachrypnieta i rano dziś totalnie zatkana. Robacze jak bedzie jutro rano i zadecyduje czy isc do lekarza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Najazd gości przeżyłam jakoś. Ogólnie to nasz salon wygląda jak wielki plac zabaw aż strach się bać co będzie po gwiazdce.
W piątek bolało mnie gardło ale tamtum verde załatwiło sprawę Niestety od soboty mam fatalny katar i walczę Nos już mam czerwony od chusteczek że szok Obym tylko małego nie zaraziła mam nadzieję że moje mleczko go uodporni na te katarzysko
Dziewczynki dla zainteresowanych podsyłam str z poduszką którą kupiliśmy Ja jestem z niej zadowolona Szkoda tylko że wcześniej nie wiedziałam o jej istnieniu. Ma bardzo dobre opinie i Bartusiowi odrazu przypadła do gustu
headcare.co/syndrom-plaskiej-glowy-2/
Inna Asienka Ania -współczuję że w dzieciństwie nie zawsze było z górki ale teraz macie cudowne dzieci i rodzinki i trzeba się tym cieszyć jak dużo szczęścia nam dają
Kładę się powoli bo pewnie niedługo pobudka mnie czeka na mleczko. Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
nocka standardowa- pobudka o 3 na jedzonko, a potem po 6.. wzięłam małego do siebie do łóżka, bo Ł o 5 szedł do pracy i pospaliśmy jeszcze do 8.30
Ann dokładnie, dużą presje teraz chyba stawia świat, technologie i rozwydrone dzieciaki. a moim zdaniem, dużo błędów robią rodzice, któzy na to wszystko pozwalają...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
jak tam katarek dzisiaj? idziecie do lekarza?
a takie drobne zabawki są o wiele lepsze i kształcące , niż te drogie "niewiadomoco" i często bardziej cieszą dzieci
Wiki ciesze sie, ze już po odwiedzinach przeżyłaś
a właśnie juz kiedyś czytałąm o tej poduszce.. czyli sprawdza sie ? jestes zadowolona?
kupowałąs na tej stronie włąśnie ?
dokładnie, teraz jest super, mam wszystko tego, czego pragnęłam no jeszcze brakuje rodzeństwa dla Kacperka, ale to w niedalekiej przyszłosci
życze miłego dzionka
u nas pochmurnie i deszczowo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.