Sierpniówki 2014

Hej

Aggi ojej to nie dobrze duzo zdrowka dla Maksa :*

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A kombinezon kupiony w lidlu ciocia kupila
Ja mam remont w chacie bozeeee ratunku
Ale mam dzis lenia ehh buziaki

a Paulinka to wiem ze jest w ciąży z facebooka
wiem która, ale kurcze powidzcie mi jaki nick tu miała bo nie pamietam

Witam się szaro buro i ponuro. Noc taka sobie, 4-5 Maks mi kaszlał, gadał, śpiewał i tak w kółko.. jak w końcu zasnął to spaliśmy do 10. Mnie coś zaczyna brać znów.. gardło mnie boli już mam serdecznie dość tych choróbsk..

kakadu paulina miała nick serduszko20

inna no to nic tylko zaciskamy kciuki nic innego nam nie pozostało hehe

Dzień dobry. U nas nadal kicha. Maks już trochę lepiej, nie kaszlał w nocy. Ale za to ja znów mam gardło zawalone od wczoraj :/ no i jak mamy się wyleczyć jak kurka jeden drugiego zaraża ech szkoda gadać. Do tego te kropki na plecach... daję wapno i ubieram ubranka wyprane w płynie dla dzieci. Czekam na efekty. Bo pójdę do lekarki a ona co mi powie? żeby wapno dawać. Bo duchem świętym nie jest żeby od razu wiedzieć... także na razie w domu próbuję się pozbyć tego.Miłego dnia !

Hej
U nas wszystko wporzadku
Martwie sie troche Gosia2712 sledze jej losy na biezaco i teraz znowu wyladowala biedna w szpitalu bo jeden lekarz jej powiedzial ze Piotrus ma mniejszy brzuszek do reszty ciala o ok 2 tyg, w szpitalu zas mowia ze wszystko dobrze ehh Ci lekarze ile ona biedna musi wycierpiec

Zauwazylam u Nadii cos na znac pojawiajacego sie buntu 2 latka poczytalam w necie i wszystko sie zgadza moj aniolek to istny szatanek ale jaki kochany hehe ale fakt zachowanie zmienila o jakies 300 stopni wiec niestety rozpieszczanie jej czas zakonczyc i czas wziac sie za porzadne wychowywanie latwo nie bedzie bo ma bardzo silny charakter i jest taka zosia samosia.
Nadunia byla drugi raz u fryzjera tym razem miala wiecej robione niz tylko podciecie grzywki. Z tylu tez troche obcielismy i mam fajnego lobuza w domu a wloski i tak zaraz odrosna niestety zadne gumki nie wchodza w gre wiec mysle ze jeszcze ze dwa razy bedziemy podcinac wloski z tylu dla wzmocnienia a Nadia sie nauczy ze kitki sa fajne
Co robicie za prezenty dla dziadkow i babci ? Ja daje fajna ramke i teraz wlasnie podstepem robie zdjecie babci z wnuczka by tam je zamiescic i dac kompletny prezent

Aggi duzo zdrowka dla Was:)
U nas niedlugo szczepienie i jak sobie pomysle co moja corcia bedzie wyprawiac to az nie chce tego przechodzic ehh ;(
Milego dnia i weekendu

inna Maksa obcinał tatuś już kilka razy bo bardzo szybko mu rosną włoski no i też mam diabełka w domu, wymusza, płacze, jak się zezlosci to potrafi czymś rzucić.. no ale co zrobić to tylko dziecko, jakoś musi pokazać emocje. My chyba po bombonierce damy babciom i dziadkom nas też jeszcze czeka to szczepienie, mieliśmy je mieć z głowy już w grudniu a tu psikus..ciągle coś.. ale to już ostatnie potem dluuugo spokój będzie

A Gosie też bacznie śledzę co i jak i ogromnie zaciskam kciuki za Piotrusia! Musi być dobrze, limit cierpień wyczerpany.

:*

Witam się. U nas nadal kiepsko. Kicha na całego. Mam dośććććć. Mogłoby temu dziecku już odpuścić. Nadal ma katar, zaczął znów kaszleć plecy ma nadal takie same, chyba zaczęło go to swędzieć bo w nocy mocno tarł plecami w łóżeczku. Normalnie odpadam już. Nie chce sobie dać grzebać w nosie, jest ryk i wrzask, a ja jestem najgorsza - nawet nie chce u mnie na kolanach siedzieć. Mam dość.

Miłego weekendu Wam życzę !!

Inna Nadia cudna

U nas znów choróbsko od wczoraj wirus- jelitówka, wymioty i biegunka...jakaś masakra po prostu... podobno wirus już dość rozległy...
Kacpra złapało wczoraj w nocy, biedak wymiotował i miał biegunkę... wczoraj już tylko biegunka, dziś też... mało je, ale chociaż coś tam pije, jak nie chce pić, to podaje strzykawką... smekte też podaje strzykawką bo nie chce ;/ Ł wczoraj cały dzień wymiotował i miał biegunkę, dziś już lepiej... ja przechodze to najlepiej jak na razie, bo tylko mnie wczoraj żołądek bolał cały dzień i wieczorem złapało mnie łamanie kosci, zimno, jakby mnie choroba zbierała, ale w środku nocy przeszło... dzis już całkiem ok... oby szybko minęło

Kakadu fajnie, ze odpoczęłaś nooo, do terminu został już tylko miesiac

Inna śliczna Nadusia zdjecia , jak zrobie to wrzuce u as ogólnie w łazience grafit z kremem i pomarańczowe dodatki, a kuchnia kremowo brzoskwiniowa i czerwone dodatki
małżeństwo zawsze sie musi dotrzeć, a kompromisy są całe zycie, nigdy nie ma sielanki cały czas, nie ma idealnych ludzi, ani par bez kłótni... są za to dwa rózne charaktery i albo sie dogadaja albo nie szczęścia życze...i aby nikt/nic nie psuło po raz kolejny Waszych relacji..
co do buntu 2-latka... też jakis miesiac temu myślałam, ze u Kacpra sie zaczął...ale okazało sie ze to był kolejny skok rozwojowy po 2 tyg całe szczęście minął ufff..

Aggi widzę, ze u Was tez nie odpuszcza;/ zdrówka :* w Waszych okolicach tez juz wirus grasuje ?
u nas z odciaganiem była taka sama walka ;/ no ale jak trzeba to trzeba.... oby szybko przeszło :*

aggi u nas tez był taki długi katar czasami trzeba podać coś mocniejszego. bo organizm sobie. nie radzi żeby przeszło u nas pomógł sterydy do nosa. sprawdź czy ta wysypka to nie boston ka czasem
ja kataru nie odciągnąć od kiedy dziecko chodzi niektórzy pediatrzy twierdzą że u dzieci powyżej roku nie powinno ściągać się kataru bo powoduje to jego na spróbuję

Asia strasznie ci zazdroszczę takiego maluszka

Witam się. Mombieeee jestem dzisiaj. Pobudki co 2h, normalnie jakbym noworodka miała w domu Aż już sama płakałam potem z bezradności.. Maks od wczoraj drapie plecy.. S kupił krem, smarowałam mu to, a i tak co 2h był płacz Jak już w końcu zasnęłam i Maks też to przespałam godzinę kiedy można się do lekarza dodzwonić.. I w efekcie nie ma dziś już dla nas miejsca. Jutro muszę dzwonić czy lekarka przyjmuje, albo w środę .. Dobijcie mnie, naprawdę, mam dość Nie mam pojęcia co to za cholerstwo się przyplątało, nawet na necie nigdzie nie pisze o wysypce na samych plecach. Także lekarz to jedyna rada. Pewnie i tak się dowiem, że mam kąpać w emolium, smarować i dawać wapno... co robię od tygodnia.. Aj nic tylko sobie strzelić w łeb

asienka o jacie jelitówka to nic fajnego zdrówka !!! ja tylko słyszałam że u nas ospa panuje gdzieś w okolicy, pełno dzieci chorych. Ale Maksa oszczędza bo on przy dzieciach raczej nie przebywa.

kakadu bostonka odpada bo wyczytałam, że gorączka przy bostonce jest, a Maks gorączki nie miał. w ogóle poczytałam w internecie i wyszło na to że nie ma wysypki która byłaby tylko na plecach. Żeby na coś konkretnie wskazywało. No jestem w kropce, serio. A to żeby nie odciągać to nie słyszałam, lekarka wręcz kazała mu odciągać. Kurcze co lekarz to opinia. I komu tu wierzyć. Jak to mówią 'człowieku lecz się sam', przykre ale prawdziwe

Cześć Jestem dziś mega wyspana, ogarnęłam kuchnię, obiad dla nas i dla Maksia osobno. Żyć nie umierać Mały śpi od godziny, pewnie niedługo wstanie. Byliśmy wczoraj u lekarza: diagnoza - alergia, ale nie wiadomo na co. W sumie lekarz jasnowidzem nie jest, a ja też nie mam pojęcia co mogło uczulić. W każdym razie na te plecy mamy syrop dla alergików, psikacze do nosa, krem do smarowania. Powinno za tydzień nie być śladu. Ale powiem Wam, że nie wiem czy to przypadek czy co, ale dałam wczoraj dawkę syropu na noc i normalnie spał do 7 ciągiem Chyba podziałało Także u nas CHYBA w końcu lepsze dni idą

Hej mamusie.

Wiem wiem,za rzadko się odzywam,przepraszam i obiecuje poprawe.Ale teraz mam system pracy trochę inny czyli 1/1-jeden dzień cały w pracy a potem jeden dzień wolnego,a jak wolne to wiadomo,spacer z Marysią,zakupy,potem gotowanie na dany dzień i na nastepny...pranie sprzatanie itd...

Kurcze nie wiem czy pytałam czy jescze nie,Mery od jakiegoś czasu(dłuższego)zasypia o 23!!!masakra,my już z mężem zasypiamy a ta dalej lata...ma jedną drzemke w dzień ale widac ze jej potrzebuje,czasm pospi godzine a czasem dwie trzy.Bez znaczenia ile spi w dzien i tak zasnie na noc dopiero o 23...

Aggi współczuje chorowitka w domu;/;/oby szybko wyzdrowiał...u nas katar od paru dni,ale lekki,pewnie przejdzie.Ale z odciąganiem to też u nas armagedon;/;/nie chce,tak się wyrywa,bije kopie ze szokk.
A byliscie juz u lekarza z ta wysypka?u nas kiedys tez sie pojawila na pleckach taka,to kazala mi podawac wapno w kroplach i ustalo.
doczytałam już ze byliscie,eh te alergie u dzieci;/

Asienka widze ze u was tez nie zaciekawie;/;/mnie ostatnio dopadla jelitówka,hym w sumie nie wiem co to było,wymiotowałam cała noc;/a nic takiego nie zjadlam,naszczęscie Marysia nie zalapala ode mnie.

Inna Nadia ślicznotka i jakie ma piekne wloski,eh ja nie moge sie doczekac kiedy mojej urosnął...aaa tak w ogóle to Nadia kawał babki chyba co??
[/b][/b]

Pisalam post i mi zniknal ehh niecierpie tego

Aggi super ze lepiej u was

Maybeline tak tak Nadia to kawal kobity:) jak byla mala to taka malutka byla chcialam zeby byla okraglejsza a teraz kregoslup moj nie daje rady wlasnie pisalam w poscie ze znowu wyrosla mi z ubranek i bylam na polowaniu w ciuchlandzie:) ubranka na 2/3 latka uuuuff ;p
Wloski Nadusia miala juz dwa razy podcinane ale to tak kolo roczku dobrze zaczely rosnac wczesniej lysa jak kolano hehe
Co do zasypiania u nas ostatnio to samo no nie idzie jej wczesniej polozyc niz 22 porazka wcale mi sie to nie podoba ehh i tez drzema jedna dziennie ehh bez tego bylaby nie do zniesienia