Mamusie pazdziernik 2014

Kinga, kochana aż nie mogę w to uwierzyć że to praktycznie "już". Postaraj się oszczędzać choć przy Paulince będzie pewnie ciężko. Wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki
Ja mam wizytę w tą środę strasznie jestem ciekawa co mi powie lekarz i jak ten wynik glukozy.... potem biorę się za pranie, Anetka zmotywowałaś mnie

Aneta uwielbiam twoją top 10+. U mnie na pierwszych miejscach to: ograniczenia fizycznie,
brak alkoholu (przy tej huśdawce nastrojów oj jakbym chciała żeby mi tak troszeczkę w głowie zaszumiało od razu by się człowiek odprężył),
opalanie,
jedzenie (choć tu akurat dużo się nie ograniczam ale chciałam bym się coś zjeść i nie mieć zgagi).

Kinga no to szybko się sprawy toczą u ciebie, nie chce ci robić wyrzutów ale chyba przez tą rozbudowe troszkę się wszystko mogło przyspieszyć. Ale cię rozumiem bo też bym plackiem nie potrafiła leżeć. Wpadłam w lekki popłoch bo skoro zaczynam się "sypać" to wcale nie zostało nam tak dużo czasu jak mi się wydaje....
Ciąża bliźniacza rozwij się szybciej a twoje dziewczynki są już w miarę duże więc trzeba myśleć pozytywnie. Lekarze często mówią że to niby może być w każdej chwili a znam przypadki gdzie potem mamusie czekają i nic się nie dzieje. Więc dupka na kanape, zimne picie, jakieś przekąski i relaksik

A wiecie że te rożki z sówkami są w peppco za 24,99zł! tylko że one nie są usztywniane.

A mi się popsuł odkurzacz! a ja bez niego żyć nie mogę w sierpniu mamy zrobić zakupy dla Marysi więc nie wiem co robie... Trzymajcie się mocno to wam napiszę co na to moja teściowa: a nie macie zapasowego odkurzacza?

Dzien dobry.

Jagodzia slodki rozek.
Kingus nie martw sie :-*

Ja bede prac w sierpniu i ew. Prasowac.

Kinga, trzymam kciuki zeby dziewczynki jeszcze troche wytrzymaly. Duze dziewczynki na pewno silne:) odpoczywaj, przy tych upalach z wiatrakiem najlepiej!

Ja wlasnie wrocilam z usg, Stas wazy 1200, wszystko ok, glowka w dol ulozony.
pieklo takie na zewnatrz ze ledwo sie dotoczylam do domu a teraz mam ochote na wskoczenie do zimnej wanny (ale nie mam wanny:/)

Aneta, ja popralam tylko biale rzeczy, nie prasowalam jeszcze. Kolory bede prala pozniej

Caroina a zatem :
13. Ślimakowatości mówimy głośne i stanowcze nie !!
Ale to fakt...ciekawe czy będziemy takie wyrywne do prac domowych jak już dzidziuś będzie..ciekawe ( każda odpowiada w skrytości ducha..

Nelka niedobrze...człowiek rozplanuje jako-tako wydatki, a tu często coś wyskoczy niespodziewanego..
a pytanie teściowej bezbłędne, lecz cóż kto wie co kto trzyma w szafie...może drugi,dmuchany odkurzacz na "czarną godzinę"
Dzięki za namiar na rożki..a widziałas gdzieś tanie,ale usztywniane??!

Co do mojej i teraz już Waszej listy Top Ten, zauważam niepokojąco,że większość z Was "ciągnie" do alkoholu

Co do imion natomiast,zaskoczyłyście mnie bo czytam Was i wynika,że tylko moje i Nelkowe dzieci będą miały po jednym imieniu?!
Czy kogoś przeoczyłam?

Marza mnie też przeraża prasowanie...ale postanowiłam chociaż poprać..Jakoś tak spanikowałam,że czas mi przecieka między palcami a ja się kręcę w kółko i nic nie robię..
Dobrze,że pokój pomalowany..

Pauletta przypominam tak jak Ani,że sierpień za 3 dni
bo wiem jak to się fajnie mówiło niedawno "aaa zrobię to czy kupię tamto w sierpniu..." a tu sierpień stoi za rogiem i przebiera nóżkami,bo mu październikówki naobiecywały,że hej:-)

Caroina pralka pracuje? a to ta Lovela z promocji w Kaufkandzie??

OOo ,bierzmy przykład z Munkki - białe ma już poprane
Munkki ....a kolorowe,niech zgadnę,pewnie..w sierpniu?

Anetka no tak . Hehe to w drugiej polowie sierpnia

Pauletta a chyba,że taaakkk..
Ok, od dziś obowiązuje nowy termin - druga połowa sierpnia..

A i koniecznie trzeba dopisać do tej listy powrót szarych komórek, żeby się wysłowić bez problemu i zwoje pracowały jak powinny

Nie widziałam usztywnianych, tak tylko przechodziłam po peppco i rzuciły mi się te boskie sowy.

Przyznam się wam że marzy mi się pod koniec sierpnia taki 4dniowy wypad nad morze.... Wizyte u doktorka mam dopiero 20.08 więc muszę to najpierw z nim skonsultować. Będę wtedy w 32-33tyg, nad morze jedziemy jakieś 4,5godz. Myślicie że to szalony pomysł? tylko ten piekielny odkurzacz popsuł mi plany narazie...

U mnie na szczęście już prawie wszystko wyprane i poprasowane. Jeszcze na strychu schnie baldachim i taka falbanka maskująca. Dziś jak Paulinka pójdzie spać wieczorem, to Damian będzie musiał mi to poprasować. Dziś wrzucę jeszcze do torby rzeczy dla dziewczynek i tylko czekać. Oby jeszcze te dwa tygodnie!!!!

uuuuuuu ale u nas sie burza zbiera, zaraz bede wylaczac kompa........
A ja mam wizyte w nast pn i powiem Wam ze z utesknieniem na nia czekam, bo moze w koncu sie czegos dowiem o mojej Kruszynce ))
Wczoraj 1raz chyba od tyg nioe mialam zgagi, ale bylam szczesliwa, ale wieczor poszlismy ze znajomymi na TKB (u nas w Zywcu jest raz w roku Tydzien Kultury Bezskidzkiej) i najpierw lody jakdlam, potem oscypki z grilla, a na koniec dowalilam sobie jeszce gofrem......takze nie dziwie sie ze dzis mnie pali.....jak cholera !!!

Jagodzianka jak tam sesja?

malvi oj zgadzam sie z tym piciem, jak jest taki upal jak wczoraj albo dzis to tak chodzi za mna zimne piwko ze az mnie skreca.....a najsmieszniejsze jest to ze wczesniej piwo to tylko w sobote pilam ale nigdy w tyg mi sie nie zachcialo, tak jak teraz, hihih

aneta ja mam nadzieje ze w tym tyg juz cos popiore, dalej proszku do pranie nie mam dla dzidziusia, ale kolezanka ktora pracuje w cauflandzie mi wszystko odlozyla, tylko znow jest teraz problem ze do niej trzeba po to podjechac, a nie ma kiedy......bo maz w tym tyg ma 2 zm i auto bierze........ (

Kinga to odpoczywaj Kochana jak najwiecej :-*

Do prasowania propsuje włączyć sobie wiatraczek i jakoś idzie. Tylko nogi potem bolą od stania a na siedząco nie wygodnie się prasuje

Nelka proponuje, a ja się zgadzam:
13. Szare komórki..taś,taś..do nas

Wiesz,myślę że pomysł z wyjazdem wcale nie jest szalony. Z tego co kojarzę, nie masz na tą chwilę większych problemów w ciąży prawda? z szyjką chyba ok,prawda? o twardnieniu brzuszka chyba też nie wspominałaś?!
Pokoik gotowy,okna pomyte,poprasowane..
Więc jeśli finanse pozwolą - pewnie,że jedź.

Dotkawy heh ..... jest tu juz takie grono.."alkoholowe" ..poszerza się w zawrotnym tempie widzę..
Cechą dominującą ww grona jest hasło "a prała będę w sierpniu...w drugiej połowie znaczy się"

Kinga ale teraz już się połóż,odpocznij..popatrz jakie my tu wszystkie niegotowe..Wrzuć zdjęcie 3 łóżeczek w sypialni...plis,chciałabym to zobaczyć..

Kinga, Nelka To prawda, już nie raz się spotkałam z przypadkami, że lekarz mówił, że w już w każdej chwili można urodzić, że rozwarcie, szyjka itp., a potem dziewczyny czekały i czekały i prawie do terminu donosiły. Tyle, że to nie było przy ciązy mnogiej.

Aneta Ja tam nic na sierpień nie obiecywałam ale tak się składa, że chyba właśnie teraz początkiem miesiąca zrobimy większe zakupki. M mi mówi, żebym nie leciała za jedna rzeczą, żeby zaoszczędzić 1zł tylko kupimy wszystko naraz jak przyjedzie. Ale jeśli o ten płyn Lovela chodzi to nie kwestia złotówki a 8zł na opakowaniu. Wiełam od razu 2 do koloru, wczesniej kupiłam 1 do białego (tak, z tej promo w Kaflufl.). Teraz już mogę prać

Wychodzi na to, że ciągoty alkoholowe chyba wszystkie mamy

Nelka Jasne, jak tylko finanse pozwalaja, a lekarz nie zabroni to korzystaj. Przy okazji na zdrowie wyjdzie jak się „jadu” nawdychasz
Sama bym się wybrała gdybym miała bliżej ale w naszym przypadku to e dwa razy tyle co u Ciebie więc odpada.

Umylam okno w pokoju Mai . I lodowke. Hehe