Mamusie pazdziernik 2014

Aneta już ostatnio się zarzekałaś że już nic Jaśkowi nie kupisz a jednak zainwestowałaś w kojec;-)
Ja mam wrażenie że producenci gadżetów dla maluchów specjalnie wciskają nam kit o cudownych "właściwościach " leżaczków, huśtawek, kołysek, karuzel itp. Dobrze wiedząc że tonący brzytwy się chwyta i jako zdesperowani rodzice kupimy wszystko żeby mieć chwilę wytchnienia. I w ten oto sposób stałam się posiadaczką karuzeli na pilota z projektorem, którego nie włączam bo jedyna okazja do tego to noc a że w nocy ma spać a nie się bawić więc okazji do oglądania rybek na suficie nie mamy. A zawieszki rybki i tak nie wzbudzają większego zainteresowania za to zawieszka z ikea za jedyne 14,99zł z robaczkami jest jedną która przykuwa uwagę mojej wybrednej córeczki. Mata edukacyjna okazała się kompletnie nie trafionym pomysłem więc postanowiłam zakupić pałak gimnastyczny (prezent gwiazdkowy) a nóż ją zaciekawi. Kołyska super ale i tak nie korzystam z tego że można się bujać. O dziwo bujaczek zyskał aprobatę Mysi i ogląda w nim tv
Nie wspomnę o absurdalnych cenach tych gadżetów...

Oj przy Zośce też nie wiedziałam co to mieć dziecko... Ach dawno i nieprawda, teraz Marysia nadrabia te braki.

Marza teraz jeszcze gadałam z mamą i ona miała dokładnie taką samą przygodę z GLS no masakra jakaś..... Jak tam zadzwonię w poniedziałek
Krzynio dziękuje cioci Ahhh jak szybko minęły te 3 wspaniałe miesiące z synkiem <3 Chociaż jak myślę o samym porodzie to jakiś taki odległy mi się wydaje...

Ja raz przysnęłam i nie słyszałam kuriera, akurat jak bujaczek miał, ale za pół godziny zadzwonił do M i się wrócił xD Ty trafiłaś i Twoja mama na jakiegoś daremniaka niestety...

O porodzie nawet nie ma co sobie przypominać Ważne, że już za nami Za niedługo szkraby zaczną gadać i chodzić haha tak to przeleci

No niestety widocznie taka firma :/

A jeszcze się pochwalę - kupiliśmy sobie z M taką matę masującą plecy i właśnie siedzę na fotelu i się masuję

Zazdroszczę! Co ja bym dała za masaż :-P


Ja się chwalę, że Miłoszek od wczoraj dulda płaskiego małego smoczka, a nie tä ogromną kulkę :-D trochę się napociłam, żeby go do niego przekonać, ale udało się!


U Was też taki wiatr?! Co to sie dzieje...

Marza, co do podawania mm, to ja sie wcale nie sugeruje tymi dawkami na opakowaniu. daje jej tyle ile chce, a przewaznie zjada 100-130 ml co 3-4 godz. dzis jak juz pisalam miala 7 godz przerwy w dzien ale to przez to, ze spala jak susel...

ogladalam dzis z mala na rekach fajny film na HBO ''Od poczatku'' o kobiecie, ktorej dziecko przestalo oddychac w 7 czy 8 miesiacu ciazy, musiala je urodzic martwe, po roku jakos zaszla w kolejna ciaze, ale w miedzy czasie maz ja zdradzil, ona o tym nie wiedziala.. ryczalam jak bobr na tym filmie od razu mi sie przypomniala moja pierwsza ciaza, ktora obumarla w 9 tyg. ehh masakra. ten filmik od Toffika tez mnie rozkleil

a u nas sytuacja wyglada tak, ze budzilam mala kolo 17, zjadla i dalej spala, nie dalo jej sie dobudzic na 10 min otworzyla oczy, ale byla polprzytomna, no to przeciez nie bede dzieckiem tarmosic na sile.. spala mi na rogalu na kolanach i wykapalam ja dopiero o 22, o 23 zasnela i jak na razie tylko raz kweknela, bo oczywiscie smoczek zgubila. dalam jej i spi, ale podejrzewam, ze to bedzie max do 2 i znowu balanga do 7 rano dziewczyny jak mam ja przestawic znow na tryb nocny? przeciez juz bylo dobrze, ladnie mi przesypiala noce, a tu pach i trzecia noc nieprzespana

aha i zwazylam ja przed kapiela i wazy juz 5100 g jutro ja zmierze jeszcze, bo dzis zapomnialam

wspolczuje yoozia ... ja mam problem z mala wieczorami.... nie chce zeby spala , przeudzam ja ,jest ciezko, ale jakby mi spala to nocka przesrana , bo spi dlugo jeszcze w dzien.... a jak wieczorkem przebudzons to noc przesypia z przerwa na papu....
mam pytanie... zdarzylo sie kidys waszym pociechom zeby przez 6 godzin nie sikaly ??? ja sie wystraszylam troche, przewinelam szkraba kolo 23, zrobila siusiu, prawie w calosci na mnie:) potem kolo 4 sie na papu obudzila (zawsze przed jedzeniem przewijam, jak cos wyskoczy to po tez, ale rzadko) patrze a pielucha sucha, w trakcie karmienia prezyla sie na kupsko, zrobila i siuski tez byly teraz juz normalnie co karmienie pampers mokry....
martwie sietym jednorazoym incydentem..... mialyscie tak kiedys ???

Toffik - Dusia miała tak ze 2 razy, że w nocy pieluszka była sucha. Dziś u nas problem odwrotny- już ją dwa razy od rana przebierałam, bo pieluszka nie utrzymała zawartości.

Yoozia - Masz Ty ciężko dziewczyno... Nie będę Ci się mądrzyć, bo wiem, że sen Duśki to nie zasługa jakiś moich metod tylko ona po prostu tak ma. Kilka razy nie spała nam do 1.30 - 3 w nocy ale nie pozwalamy jej teraz na drzemki po kąpieli - wtedy jest intensywnie, bo jest masaż, gimnastyka, śpiewanie z tatą. I tak od 19.30 do 23. O 23 robię mleko, mąż ją przytula jeszcze na chwilę, kładzie do łóżeczka i gasi światło. Zasypia sama ładnie.

Dziś mi Dusia ryczała od rana co chwilkę. Aż mi się przypomniało, że pani doktor przy szczepieniu kazała kupić paracetamol w czopkach i podać jakby była cierpiąca, nawet bez gorączki. No to dałam, minęło 20 minut i dziecko śpi...

Wiecie co... tak sobie zajrzałam na wątki lipcówek i sierpniówek. Niedługo się pojawią październikówki... Ja się dowiedziałam o ciąży 2.02, ale to było piękne...
Chcę kolejnego dziecka, dziewczyny Bardzo chcę. Rozmawiałam z mężem i robimy

o kacha my tez .......
Pierwsza miesiaczka za mna, ovu testy robilam, owulacja byla, z mezem przytulanki tyz ....
czekamy jeszcze tydzien i robie test ....... mam nadzieje ze bedzi dobrze .....Co do zochy to sie wystraszylam bo pierwszy raz tak dlugo pielucha sucha, a mama bakutiluje

Toffik - ja jeszcze przed @. Testów nie robiłam nigdy - po 4 latach obserwacji wiem kiedy jestem płodna. I my tak bez spinki, chcemy się po prostu kochać i czekać. Zastanawiam się tylko, czy przy takim założeniu brać kwas foliowy, ale chyba połykam go sobie, bo a nóż widelec... Pisz koniecznie jak starania.

kacha nie spinamy sie, chociaz moze troche, ja robie testy bo u mnie owulacje nieregularne, nie zawsze sa.... a testy sa pewniejsze w moim przypadku..... dam znac jak bede po tescie
z moim PCOS musze sie streszczac , im puzniej tym mniejsze szanse a teraz jak organizm gotowy mam wieksze szanse

toffik, kacha.... normalnie szacun i wielki podziw:) nie dość że nie dawno tyle bólu przeżyłyście i jeszcze maleństwo w domu, a myślicie już o kolejnym Ja sobie nie wyobrażam jak ogarnąć 2 małe brzdące aczkolwiek mała różnica między rodzeństwem jest najlepsza:) ale my z M się chyba (raczej na pewno) nie zdecydujemy na drugie. Zresztą po porodzie powiedziałam że nie wiem czy 2 raz dobrowolnie bym się pisała na taki ból... a M też nie jest za 2... pewnie gdyby on chciał to ja bym się w końcu też zdecydowała....

Dziewczyny, powiedzcie mi czy wasze maleństwa jak podacie palce im próbują się podnosić?? Wiki normalnie ciągnie do przodu a jak jej pomoge i usiądzie to się cieszy, no i dziś w łóżeczku rano i później w wozku sama tak jakby chciała się podnieść, bo oderwała się az do klatki piersiowej to chyba bardzo wcześnie bo czytałam ze ok 5-go m-ca dzieci tak robia....

moj to samo silna bestyjka niedano u m na rekach, pozycja troche bardziej pozioma niz na lezaco, to siepodniosla
boje se troche,ale jak mi znajoma polozna poiedziala to robienie 2 butelek mleka zamiast jednej
a co do bolu to juz dawno zapomnialan , mialam cc

Dzisiaj spala ladnie cala noc
Co to znaczy jak dziecko pcha piastki do buzi i czasem przy tym placze? Bo raczej nie zabki w wieku 2 miesiecy? goraczki brak.

Szacun dla was, ze juz myslicie o nastepnej ciazy ja tez chce drugie dzidzi, ale co najmniej rok chcemy odczekac. Ja musze sie zregenerowac, bo ta ciaza mocno mnie "zniszczyla"

Dzis bylismy na zakupach i kupilismy malej takie paputki grzechoczace i karuzele, bo do tej pory nie miala ale zwykla ze sloneczkiem, chmurka i czyms jeszcze, z melodyjka, bez zadnych projektorow czy innych bajerow zaraz zamontuje i zobaczymy czy sie przyjmie

Minnie, ja z moja jeszcze nie probowalam podciagania sie, ale czasem sama z siebie to robi lezac w lozeczku widze jak podnosi glowke i ciagnie raczki i nozki do siebie tak jakby.

Toffik, nie mialam nigdy sytuacji, zeby po ilus godzinach pampers byl suchy...