Mamusie pazdziernik 2014

Ślub 26 kwietnia? Czy jednak Maj?

Ja ślub brałam 25 kwietnia:)

__________


Ślub to jednak przeżycie ... ślubem zyje sie nawet rok wczesniej:P hihihihi

__________

Kolejne przeżycie to ciąża... poród... a potem leci jak cholera... i już taki mój brzdąc ma 8 miechów ...a ja dopiero co byłam z nim w ciąży!!!!!

Idą nam ząbki , mam masakre w domu... spałam moze ze 2 godziny.. Nazywam sie ZOMBI:)

.

Julka, no faktycznie patrzyłam z ciekawości na 5-10-15 to są super promocje, tylko szkoda że nie znamy płci niektóre rzeczy nawet do 50% to niezłe okazje. Ale super, podróż do Rzymu i to w maju, istny raj

Mnie dalej pobolewa ten brzuch:/ a wczoraj wieczorem to bolał dość mocno ale no spa pomogła, zapisałam się na jutro do lekarza, ale kurcze mój jest na urlopie i idę do jakiegoś innego, mam nadzieje że wszystko ok z dzidziusiem.

Julka najpiękniejszy miesiąc na ślub to kwiecień Ja miałam 28 Było ciepło 24stopnie w nocy a tydzień później moja koleżanka brała ślub to w dzień było 9stopni tylko i padało straszliwie

Teraz coraz więcej ludzi w maju ślub bierze, a moja babcia mi kiedyś opowiadała że za jej czasów nie wolno było ślubu w maju brać bo to bezczeszczenie miesiąca Maryjnego było... Czasem to się cieszę że żyjemy w czasach jakie mamy

Aha, wiem co chciałam się zapytać. W zeszłej ciąży miałam anemię od początku, bo właściwie od nastolatki miałam anemię i musiałam brać żelazo (tardyferon) teraz miałam wyniki idealne, żelaza mam dość, a lekarz stwierdził, że za 2-3 tyg mam sobie kupić Ascofer, teraz patrzę że to żelazo, po co mi to, skoro nie mam anemii?

julka tez mielismy slub w w kwietniu, bez wesela, z obiadem dla rodziny a wieczorem impreze (ale nie taka do konca "weselna") ze znajomymi. Pogoda nam dopisala, mimo iz poczatek kwietnia to byl. U Ciebie na pewno bedzie juz cieplo... a jak nie to i tak sie wygrzejecie w Rzymie, super miejsce na podroz;)

srenka_918 moze on przewiduje ze za te pare tygodni bedziesz potrzebowac wiecej zelaza i przepisuje to zanim wyniki Ci sie pogorsza... sama nie wiem. mi nic nie mowiono o zelazie...

ja jak juz pisalam zmeiniam lekarza, w nastepny piatek mam wizyte. Nie poszlam dzis do pracy, tak mnie glowa bolala... juz mam coraz mniej sily zeby chodzic do roboty, stresuje sie tam, niby moge pracowac 6 godzin, ale nie moge sie wyrobic z robota w tym czasie i mam dylemat czy powiedziec o tym lekarzowi czy nie.... a Wy, jestescie juz na L4 dostalyscie z jakiegos powodu czy poprostu powiedzialyscie ze juz nie macie sily?

moze lepiej sie poczuje niebawem i przestanie miec te dymelaty pracowe... mam nadzieje, bo mialo byc coraz lepiej po 12tyg a ja czuje sie coraz slabiej... ale byleby w brzuchu nowemu czlowieczkowi dobrze bylo

Ja polecam taki sklep jak Szip Szop ... poszukajcie w necie:) Fajne i śmieszne ciuszki mają
Co do cen ... ja się zaopatrywałam głównie w C&A i HM ( wystarczy siez arejestrować na stronie HM - newsletter i otrzymujesz 25% na jakąś rzecz, w C&A 10% na zakupy online )... na FB mam w ulubionych : HM, C&A, Reserved i co jakiś czas dają kupony 20-30% i z tych okazji korzystam Cocodrillo robi co jakiś czas wyprzedaże i trzeba zaglądać bo można dostać ciuchy za grosze ...np za 5 zł a wczesniej kosztowało 40zł...
Często na tych stronach i w tych sklepach stacjonarnych robią wyprzedaze o czym informują na e-mail. Dodatkowo sama korzytam z Cropp i Housa bo też mają wyprzedaże często na 40% ... Warto obserwować
Dobrą firma i często ma promocje jest F&F w Tesco ...

Taki zestaw info dla przyszłych mam

__________________

Ja wpadłam kiedys do S-H i kupiłam rampersy 2 szt ale dałam za nie dość dużo bo w sumie 30zł ... żałuję ...bo pewnego razu pojechałam na rynek w Cieszynie i zakupiliśmy z mężem nowe ciuszki i ładniutkie w podobnej cenie... Poza tym polskie firmy ne są złe i mogę nawet podkreślić że te polskie to dziur nie dostały a te firmowe to niektóre niestety przy napach sie rozdarły (cocodrillo, smyk,C&A - dziury na paluchy w pajacach- ale z mojej winy bo juz przymałe:P)

ja jestem na macierzyńskim jakbym miała do pracy chodzić to bym padła chyba... sama opieka nad małym mnie wykańcza i te nie przespane w większości noce... Jakbym po 5 godz jako takiego snu miała siedzieć 8 godz w pracy a potem ogarnąć mieszkanie, dziecko... Nie nie... Wykończyłabym się nerwowo i psychicznie...

Munkki no właśnie nie wiem co ten doktorek sobie myślał... To nie lepiej kazać mi za 3 tyg iść na krew bo za 4 tyg mam wizytę to wtedy by mi kazał brać? Tak w ciemno mam się "truć"? Po co mi ta chemia skoro nie potrzebuję... Wolę naturalne metody przynajmniej na początku...

hmmm...złe dni ostatnio mam....coraz więcej myślę o L4
wymiotujemy praktycznie co dzień...krakersy i delikatne wstawanie trochę pomaga ale czasem odpuści a czasem nie...Najtrudniej w pracy.
Mam 11 tydz ciąży wpisany na karcie ciąży. Jak myślicie poczekać do 12 z informacją do pracodawcy?
Coraz trudniej mi pracować po 12h,wiem że nie powinnam ale obawiam się po prostu o pracę.

aneczka ja w ogóle nie rozumiem na co Ty czekasz... Ja powiedziałam dzień po zrobieniu testu (4-5 tc) - mam tak jak Ty pracę po 12h w galerii handlowej. Od momentu kiedy powiedziałam swojemu przełożonemu, od tego dnia pracowałam już po 8h, później poszłam na L4 (pracodawca sam mi to sugerował ze względu na warunki pracy - stres, cały czas przed komputerem, 1 toaleta dla wszystkich itd). Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie zdrowie moje i Bąbla jest najważniejsze...

Ja po wizycie. dzidzia 3 Cm ma

A na zimno jednak heviran.

Ja dziś zalamana jestem znowu miałam plamienie ... Dziś po pracy muszę na IP jechać , ale aż się boję wcześniej To tylko śluz podbarwiony na brązowo, a dziś to ciemną krew ,nie dużo ale jednak ...

..

Motylek daj koniecznie znać! Chociaż jak mówisz, że jest tego niedużo to ja jestem dobrej myśli

No wlasnie nie zapytalam z tego wszystkiego, ale cos w tym musi byc ze musze zazywac ten heviran. No u mowila zeby uwazac zeby tam na dole sobie nie zawirusowac.

Motylek 3mam kciuki za Ciebie i maleństwo. Wszystko musi być dobrze

Ania86 Jak po dzisiejszej wizycie?