Mamusie Lipiec 2016

Hej

My już po szkole rodzenia Powiem Wam, ze jestem mile zaskoczona Przez pierwszą godzinę ćwiczyliśmy z innymi paniami - przy muzyce relaksacyjnej Było nas aż 4 panie fajnie, kameralnie.

Później doszli panowie, inne panie, które nie mogły ćwiczyć.
Pani połozna bardzo przyjemna, zabawna Oglądaliśmy nawet filmik z porodu ehhee bo dziś był taki temat. W piątek jest wycieczka na porodówkę heheh niestety na 12, więc mój mąż nie będzie mógł się wybrać... Ale ja z chęcią się przejdę
Dostaliśmy też jakieś próbki, ale jeszcze nie miałam czasu tam nawet zajrzeć

Justyna co do badań to ja miałam to wszystko zlecane przez lekarza na początku ciąży. Nic nie płaciłam.
Madzia! Jak skurcze to do lekarza! To nie przelewki! A coś się dzieje, ze mąż idzie do szpitala?? Jak coś to poproś elektryka o pomoc Do mnie mieli juz wczoraj dzwonić ws płyt na szafę i cisza... Sama muszę tam jutro przedzwonić.

Do usłyszenia mamuśki

Hej to znowu ja..spac nie moge..Magmus kochana,to sa kontrolne badania ktore maja stwierdzic czy leczenie moze jego zostac juz zakonczone,zakladamy ze minimum trzy dni potrwaja..akurat wtedy bedzie elektryk..czarno to widze poprostu...ciesze sie ,ze jestescie zadowoleni ze szkoly rodzenia.ja w pierwszej nie pomyslalam nawet by sie udac na zajecia a teraz tym bardziej;)) choc jak zachwalacie to musi byc to cos warte,ale jak wiadomo,kazda szkola jest inna i nie zawsze pozostawi ona po sobie takie pozytywne wrazenie..
Tez macie takie wahania nastroju? Ostatnio mnie dopadly...placze nagle bez powodu np.. Aaaa i skurcze lapia mnie w dziwnych miejscach,np w palcach u stop,albo przy lopatce jakies miesnie.mam wrazenie ze jestem jak stara babcia,marudze,narzekam i w ogole..dobrej nocy kochane

Madzia... kto jak to... ale my to marudzić mzoemy heheh. Mamy na to papiery ehheeh
Trzymam kciuki za męża, zeby wszystko było ok !!
Kochana na skurcze to magnez - wczoraj nawet położna pokazywała nam takie proste ćwiczenia, zeby właśnie kurcze się nie pojawiały.... Możesz porobić np. przed snem, na leżąco - podnieść nogę do góry i stopę zginasz do sibie - od siebie, potem robisz kółka..... Tak samo na łopatki ale to już ciężej mi opisać hahah. Ale robiliśmy też np. koci grzbiet - ale to bardziej na krzyże

Poza tym anna nam coś znikła, karinghton.... i inne dziewczyny. Zameldujcie się chociaż, ze wszystko u Was ok

Fajnie,że dołączyła kolejna mamuska . U nas weekend minął na wycieczkach w poszukiwaniu auta,ale nie udało się nic kupić.

Do szkoły rodzenia nie będę chodzić,ale za to mam spotkania już przed porodem z położną środowiskowa i mówiła,że wszystkiego mnie nauczy .

Biedny mój chłop,bo zajmuje już tyle miejsca w łóżku,że zostaje mu dosłownie kawałeczek,a brzuch rośnie i rośnie, to chyba sama będę spała .

Mamuśki, basen - polecacie czy ewentualne złapanie jakieś infekci jest teraz zbyt groźne?

Paula ja chodziłam na basen, tyle tam chloru, że nawet pantofelka nie wychodujesz Co innego z auqaparkami, tam nie ma tak chlorowanej wody.

Nareszcie ktoś o mnie Magmus pamietal. Jakie to miłe.
Cofam sie do strony 163 i powolutku wam odpisze na wszystko co pisałyście. Oczywiście pominę te dziołchy ktore na fb sie udzielają. A te co ich tam nie ma to niech żałują....
Zebyscie widzialy nasza Kame jaka zdolna.

Cornick Szczerze to tak niezbyt fajnie rodzić w połowie wakacji. Nie martw sie kilogramami. Ja tez utylam sporo ale napisze poźniej jak dużo. Chustę będzie Ci trudno znaleźć w lumpku ale życzę Ci udanych połowów. Trzeba tylko chodzić w dniach dostawy i szukac w dziale zasłonek, obrusów, chustek na szyję.
Co z twoim kregoslupem ze pisałaś że został uszkodzony?

Madzialenka mi coraz czesciej napina sie brzuch. Co do wahań nastroju już pierwszy raz mam za sobą. Płacz z tylko tego powodu ze mąż nie dal mi pić wody w miejscu gdzie nie wolno jeść. Potem wpychal mi na siłę wode... to ja jeszcze w gorszy placz. Haha

Magmus widze ze ty tez mialas chwilowy przestój na forum. I jak? Kiedy wizyta u diabetologa? Zazdroszcze zakupienia nosidełka. Ja musze na ta decyzje poczekać do konca maja bo moze ktos z rodziny mi przywiezie z Anglii.
Magmus pojawienie sie siary jest calkiem normalne na tym etapie w ciąży. Kolorem nie ma co sie sugerować. Aby tylko nie wyciskać. Męża gonić gdyby go poniosło. : Bedziesz musiala nakladki po porodzie polubić bo chyba bez nich przez pierwszy miesiac nigdzie nie wyjdziesz. Ja mam maly biust a pokarmu mialam tyle ze bym caly tlum mogla nakarmić.
Ja nie chodze do szkoły rodzenia. Mysle ze natura nas uczy jak postepowac przed, w czasie i po porodzie. Mysle ze tak jak Cornicka bardziej przekonywałoby mnie wyjście do ludzi.
Napewno wychodzac ze szpitala w body i pajacyka trzeba ubrać. Ja tego dowiem sie juz w szpitalu a mąż przywiezie. Lecz spacery w 35 stopniach raczej nie polecam, bo w samym pampersie juz sie ugotuje.

Carollat Witaj na naszym forum! Napisz coś wiecej o sobie. Czekamy z niecierpliwością.

Widze ze pelno brzuszkow ujawnilo sie na forum.

Odnośnie spania brzuch tez mi utrudnia spać. Ale zamiast rogala mam męża. Też polecam tylko każda swojego.

Justyna na Hiv mialam badania robione na początku ciąż. Oczywiste przeciez ze tym wirusem nie tylko mozna sie zarazić przez kontakty plciowe. Mysle ze te badanie jest konieczne.

Lusti chyba mi sie wydaje ze bardzo basen jest polecany w ciąży.

Odnośnie mnie... Mam bajzel w domu z powodu regalu ktory do mnie zawital i szafek do pokoju dzieciecego... Robie remanenty i mi to troche czasu zajmuje. Tak to latam po lekarzach. U gine przez ostatnie 2tyg bylam juz 4 razy. :/ Dokończe za chwile bo córka chyba potrzebuje poprzytulać sie do mnie.

Odnosnie badan. Mam hemoglobiny 10,4 i hematokryt 31... Czyli musze żelazo kupić. Tetna dziecka nie posluchalam bo wylaczyli prąd. Odnosnie glukozy... Napisane na kartce mam ze 74 -106 jest ok. Ja mam 121 przed glukozą. Po godzinie 120 a po dwoch godzinach 77. Stwierdziła ze prawdopodobnie wina to tego ze jem za mało posiłków. Łapią mnie skurcze w nogach. Na plusie mam 10kg.

Ja morfologię muszę zrobić koniecznie, bo się ostatnio nie czuję. Poza tym i tak muszę na przyszłą wizytę porobić badania.

a tu co taka cisza?????????????/ja sie pytam hm????????////ja po dzisiejszej wizycie...nie uwierzycie,zbadal mnie lekarz!!!!!!!!!!tylko pytam czemu mam takie bole to powiedzial ze nie umie wytlumaczyc..kazal wieceej odpioczywac a ja se mysle taaa zwlaszcza jak remont ruszykl...a p dopiero moze w sobote wyjdzie ze szpitala;/za tydz mam zrobic morfologie,mocz i przeciwciala,pytalam czy na hiv sa platne on mowil ze to pozniej zrobimy i sa bezplatne. a wy jak sie mamusie czujecie?ja padam na pysk

Witam:) ja też nie mogę spać w nocy ciągle się budzę jak nie siusiu to mała kopie to miejsca se nie umiem znaleźć heh;)
Jutro mój mąż wraca po dwóch tygodniach nieobecności ale tylko na weekend i z powrotem ohhh no takie życie.
Ja w poniedziałek jadę na glukoze, morfologie, mocz i coś jeszcze mam 7 badań do zrobienia a już zapomniałam nawet co heh dobrze ze mam to wypisane
W sobotę jadę sobie do kosmetyczki na pazurki będę się relaksować a co:) pozdrawiam

Claudi, to w takim razie w poniedziałek jedziemy na tym samym wózku, też idę na glukozę i inne badania. A dziś do dentysty bo ząb zaczął boleć

Dzień Dobry dziewczyny:)

więc nadrobiłam wszystko na tym forum:P i ostatni wątek widzę dotyczy badań.. ja już mam je za sobą glukoza była pysznaaaa:) jak lemoniada z cytrynką..
co do bólu krocza..hm ogólnie mnie nie boli, siara też mi leci z piersi ale nie codziennie, brzuch czasem twargnieje..ale najgorsze są skurcze łydki prawej:P coś OKROPNEGO:) TAKIEGO BÓLU JESZCZE NIE DOŚWIADCZYŁAM. Biodra też mi w nocy cierpną.. i jak mam pełny pęcherz a chce się obrócić na drugą stronę to też mnie boli.

Justynka za chwilę zaczynamy 7 miesiąc;)

Cieszę się, że wszystkie czujecie się dobrze..i nasze maluszki też mają sie cudnie.

Ja dzisiaj już nie śpię od 4:30 więc zdązyłam zamówić parę pierdołek dla mnie i małej. Powoli trzeba się brać za kompletowanie potrzebnych rzeczy:P

Wózki już macie wybrane??? ja nie mogę się doczekać kiedy w końcu będe miała go w domku:)

życzę miłego dzionka:P

Ja ostatnio tfu tfu śpię w miarę dobrze. Młoda się budzi koło 5, a ja razem z nią, bo kopie mnie po pełnym pęcherzu.

Co do wyprawki dla małej, z jednej strony chciałabym się za to zabrać, a z drugiej strony nie mam na to ochoty. Oglądam te ciuszki, patrzę podziwiam, ale jak mam kliknąć kup to się jeszcze wstrzymuje. Jednym z hamulców jest fakt, że mam dostać jakieś ubranka od dwójki znajomych i czekam. Nie lubię się prosić, ale ułatwiłoby mi to do ewentualnych zakupów, bo wiedziałabym co muszę jeszcze dokupić.

O sobie nie myślę piżamki do szpitala mam po poprzednim porodzie, szlafrok mam. Muszę majtasy siateczkowe kupić i kosmetyki dla siebie i małej, ale na to też jeszcze jest czas. Do 36tc jeszcze zostało mi 10 tygodni, a to jest moja ostateczna granica zoorganizowania się. Śmiałam się, że zabiorę się za to od początku maja, a teraz już myślę o początku czerwca

A to my w dniu dzisiejszym