Mamusie Lipiec 2016

Anno kosniakowe czyli tysiac zlotych przez rok po porodzie przysluguje wlasnie osoba na smieciowkach i bezrobotnym,czy studentom i wnioski sklada sie w mops lub gops tam gdzie zasilki rodzinne.tak mi babeczka w urzedzie tlumaczyla.

Co do spania z malenstwem bie mialam na mysli tego samego lozka lecz ten sam pokoik;) ja jak wstawie tam lozko to nie bedzie miejsca by sie poruszac..:/

Malutka po wizycie waży 2150g, ja mam 1cm rozwarcia, ale tak może być u wieloródek.

Co do spania malucha, łóżeczko będzie stało u nas w sypialni

Dzieki za wyjaśnienie. Napisze to siostrze to moze jej lzej na sercu bedzie. A to ja dziś... Juz dawno sie nie pokazywałam.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madziu to źle Cie zrozumiałam:) myśłałam ze w innym pokoju:) hahah u mnie bedzie spała w tym samym i w łóżeczku:) Randia no naprawdeee ogromny brzuch:)

Teraz dziecko zacznie rosnac to i brzuch bedzie. no i puchnąć... To ta gorsza opcja nieunikniona chyba

Jeju jaki fajny maly brzus, zamien sie;))) hmm?)
I bez paskow tygrysa;))) zazdroscic;)) i kostki widac;) no ale co sie dziwic jak taka chudzina;)) super brzus;)

Karington haha ja z malym tylko kilka razy spalam razem w lozku,tak zawsze w swoim lozeczku no i jak mial roczek to w dwoim pokoju juz osobno zasypial w lozeczku. Coz,zobaczymy jak teraz nam pojdzie;)

Sevila wez nie gadaj;)) jeszcze sie okaze ze pierwsza bedziesz na porodowce;) oj oj a jak sie mowilo siedz z tylkiem to latasz;))) ciekawe ile moja gwiazda wazy

Madzia przykro mi ale nie wchodze w takie uklady. Doceniam to ze brzucha nie mam duzego. Ale wy po porodzie bedziecie wygladać jak kobiety a ja jak kości i skóra. Mam na celu zostać przy tej wadze jakiej jestem obecnie. Nie wiem jak to zrobie ale musze bo w tej wadze czuje sie najlepiej. Paski tygryska posiadam.... Na tyłku. ;P

Hahahha wolalabym miec je na tylku niz na brzuchu;)) a teraz przy intensywnym wzroscie malucha i mocnych wygibasach jej niestety zaczely sie robic brzydkie bordowe pregi;/ a nie blade;/ ehhh Ty masz problem z utrzymaniem wagi kochana a ja marze by tym razem po ciazy zrzucic az 30 kg lacznie

Ania ja też chętna do podmianki brzuszków!!! Ależ Ci fajnie Ja to jak wieloryb,którego morze wysadziło na brzeg się czuję... ehhhh Ale najważniejsze,że malunia zdrowa i że się jako tako trzymam Pozdrawiam Was wszystkie

Ja to sobie tam myślę że my najgorzej nie mamy... w końc rodzimy na początku wakacji a nie na sam koniec lata.
Madzialenka ciesz się że bordowe pręgi bo takie białe nie znikną.. a bordowe jest szansa. Moja koleżanka była bardzo tygrysia w trakcie i po porodzie i kilkoma wizytami u kosmetyczki i ćwiczeniami jest o niebo brzuszek ładniejszy. Jak ja bym schudła 30 kg to chyba sama głowa by mi została. Nie wiem co bardziej osiągalne... schudnięcie czy przytycie. Obie opcje trudne.

Anna a gdzie ty tam mieścisz swojego klocusia??

Madzia raczej mi to nie grozi i będzie w terminie, a przynajmniej lekarz już się o to nie martwi, że może być przedwcześnie. Choć po wczorajszym badaniu ginekologicznym całe podwozie mnie boli.

Co do kg to na plusie mam 7kg wg wagi lekarza, a wg mojej 8kg, więc jest luz. Do porodu na pewno dobije jeszcze jakieś 2-3kg. Tak sądzę, choć przy takim jedzeniu jak jem to nie wiem.

No ja mislam ostatnio 10 na plusie:/

Madzia no to w normie, zwłaszcza, że ty jak patrzę masz już skończony 36tc, czyli ciąża donoszona Super!!! Podobno od 36tc już tak się dużo nie tyje, wzrost wagi spowalnia pomimo tego, że maluszek rośnie intensywniej.

Serio? To jakies pocieszenie dla mnie ) kurde to ciaza donoszona to 36 tydz a nie 37 czy 38 eee bo w tylach jestem w tym temacie.wizyta za tydz,znow porusze temat cesarki..ze wzgl na mozliwa duza wage urodzrniowa mlodej..jak to jest czy on musi ja robic jesli tak to bym musiala rodzic w szpitalu gdzie pracuje czyli chyba 30 km ode mnie,czy on pisze zlecenie takie i robia ja u nas w szpitalu i pytanie czy w ogole chce ta cesarke?! Mimo ze pierwszy porod byl bardzo szybki bo od 2 w nocy w szpitalu a maly byl o 4.29 juz z nami to komplikacje juz "po" mnie dobily ale tlumacze to tym ze to wina i zaniedbanie szpitala a w tym moze buc inaczej..coraz wiele pytan i watpliwosci w mej glowie..