Mamusie Lipiec 2016

Tak czuję jak robi się twardy i zaczyna brakować mi skóry;/ ale jak biorę od wczoraj nospe to jest lepiej.

Madzia ja też staram się leżeć ale no samo się nic nie zrobi;(

Justyna u Ciebie termin nadal na 20 lipca? Mi z usg na 10 się przesunął.

Kurde 750 zł to kupę kasy, bynajmniej jak człowiek ma to naraz zapłacić. Mi z ostatnich dużych wydatków został wózek, ma przyjść koło 20 czerwca. I później mam nadzieję trochę się przystępuje..
A i Jeszcze Bujak chce kupić

Ja ostatnie 2 dni źle sie czułam. Szyjka wczoraj myślalam ze mi eksploduje. Poza obiadem nic nie robiłam i dziś jak nowonarodzona. Mialam dziś sesje z brzuszkiem. Nie moge sie doczekać zdjęć.
Trudno was nadrobić. Pędzicie strasznie.
Odnośnie ręcznika dla dzieciołka dla mnie taki 100×100 jest stanowczo za mały. ciezko juz nim owinąć roczniaka.
Ja do tej pory nie jestem spakowana do szpitala i sie nie zanosi. Ile czekalyście na przesyłkę z geminii? Ja rok temu aż 2 tyg. Mam nadzieje ze tym razem bedzie szybciej.
Chciałabym by przy tej ciąży odpadł mi czop wczesniej niz przy porodzie jak to bylo rok temu żebym wiedziała na czym stoje.
750zl za wyprawkę to sporo. Ja bym patrzyla czy nie ma tańszych a tez dobrych rzeczy.
Ja musze pamietać by kupić pieluszkę bambusową dla maluszka do chusty byśmy sie w lato nie pogotowali.
Piekne wszystkie macie brzuszki i kazdy inny. Ja tez wstawie ktoregoś dnia. Czy jest tu mama ktora juz jest pewna ze bedzie karmić mm? Pamiętacie ze witaminki dzieciom trzeba tez zakupić? Ja mialam problem z podawaniem bo notorycznie zapominałam. W poniedzialek czeka mnie Usg. Juz dawno nie mialam a martwie sie czy sie dzieciołek przekręcił. Panicznie boje sie cc. Biore pod uwage tylko sn.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień doberek;*** Miłego weekendu;)
Ja oczywiście już nie śpię, ale nadal w łóżku;)

Cornick ja jak podlicze swoje wydatki w tych 3 paczkach co zamawiałam to też pewnie tyle wyjdzie. Wsztstko jest strasznie drogie.

Mi mąż obiecał że dzisiaj skręcić łóżeczko;) jupiiiiiii.... w końcu.. no ale jak 2 tyg go nie było to nie miał kiedy tego zrobić

Witam sie i ja;)
Cornick przegladalam kiedys oferty w Gemini,fakt maja czesto promocje na roznosci ale pozostale ceny wydawaly mi sie zawyzone.wiadomo zamowic u jednego i miec z glowy,ale np nozyczki zaokraglone z cazkami i pilniczkiem z Canpola zaplacilam 10 zl bez grosika w...kauflandzie. I juz masz 5 zl w kieszeni.albo wyhaczylam na allegro zestaw butelkowy co prawda nie zamowilam go ale byly tam z tommee tippee tez aktywne ssanie 125 ml i 250ml plus smoczki 0+ na obie butelki za 50pare zl,ale bardziej je by sie np oplacalo chyba mi zamowic no ale wiadomo,ty od jednej osoby chcialas wszystko,wiec trudno powiedziec.
Ja sie wzielam pofatygowalam i polazilam po miescie,i tu kupilam to,tu tamto i po nizszych cenach wiec jakos tak nie odczulam moze tego,ale np laktatora nie kupuje do porodu,P najwyzej kupi jak bedzie faktycznie potrzebny bo po co kupowac mam cos co moze bie zostac uzyte w efekcie..;/ tak samo podklady poporodowe czy na lozko,kupilam kilka sztuk bo w domu bede uzywac normalne podpaski a nie te pampersy,no jakies doswiadczenie mam z pierwszej ciazy wiec teraz bardziej na spokojnie z iloscia wyprawkowa podchodze. Wiem ze to meeega wydatek,dlatego jesli mozna cos ominac lub sie wstrzymac chyba warto.witaminy kupie po porodzie,herbatke na laktacje gdyby byla potrzebna,tez pozniej i sie uzbiera tych kilka rzeczy ktore moga a nie musza byc potrzebne.okaze sie w praniu.

Ja dzis kiepsko spalam,wczoraj cicnienie momentami mi skakalo nawet na 149/89 po chwili mialam juz po 122,126 czyli jak dla mnie w normie.jeszcze te kostki po nocy nawet opuchniete;/// bleee.

Milego dnia kochane

Hej

Cornick... no na tej liście co zamieściłaś, są raczej same potrzebne rzeczy....
Ja jedynie nie kupowałabym 30 podkładów... i czy napewno są CI potrzebne 2 butelki 0+? No i co do nożyczek widziałam na allegro tańsze zestawy tzn nożyczki + obcążki np... ale wiaodmo, to są groszowe różnice I co do termometru.... po co Ci taki do wody jak chcesz kupić bezdotykowy? Nim tez zmierzysz wodę chyba że coś namieszałam i chcesz inny....
Sama muszę się wziąć za takie zakupki Podkłady co prawda mam, gaziki też mam - zostały mi po moich zabiegach, octanisept też mam, jak braknie to kupię muszę właśnie kupić nożyczki, szczotkę do włosów, sznurek do smoczka , podkład na materac i takie różne pierdołki

Ech Madziu, współczuję Cię z tym spaniem Ja zauważam, ze powoli mi puchną stopy. Ale same stopy póki co... Zobaczymy co będzie jak przyjdą faktyczne upały. Madzia - a moze ogranicz sól w diecie? Może coś pomoże

Anna - to dobrze, że poleniuchowałaś. Jak tam sprawy z mieszkaniem? Pochwal się później zdjeciami

Zaraz chyba będę zamawiać pościel do łóżeczka. W końcu!

Ach, wczoraj byłam na koncercie LEMON. Powiem Wam, ze daje radę na żywo hehe Fajnie było

Cześć dziewczyny .
Pieniądze lecą jak szalone,nawet,nie wiadomo kiedy. Ceny rzeczy dla maluchow nie są najniższe w myśl zasady "na dzieciach sie nie oszczedza". Co tydzień kupuje co więc jakoś te wydatki są rozłożono. Aż strach to wszystko zliczyc .
Nogi mam cały czas jak serdelki opuchlizna nie schodzi, lekarz kazał leżeć i moczyć nogi,ale po całym dniu biegania i tak nic nie pomaga.

Miłego weekendu

Magmus ale Ci zazdroszcze koncertu;)) tez ich lubie.
Co do soli to nie sole zadnych potraw dla siebie wiec to dziwne ale nie wyeliminuje juz jej z produktow gotowych no bo jak?:// ogolnie czuje sie jak balonik..przez ost 5tyg przytylam 3kg wiec juz mam 10 na plusie.no nic i tak jest duuuuuzo mniej w porownaniu z pierwsza ciaza;))

Mimo ze wyprawka kosztuje to chyba jest to najprzyjemniejsza rzecz w ciazy;))

Oj tam, to są najsłodsze kilogramy nie ważne ile by ich było

Melduję, ze zamówiłam pościel i materac! uf na dniach muszę się sprężyć do następnych zakupów....

Madzia masz rację - wybieranie tych rzeczy z wyprawki sama przyjemność która kobieta nie cieszy się z zakupów heheh i nowych rzeczy ale jak trzeba otworzyć portfel.... to się łezka w oku kręci hehehehe. Bo kwoty są niebanalne ale za chwilę o tym zapomnimy Takie plusy

No wlasnie;) grunt jednak to nie przesadzic z szalenstwem;) warto szukac zamiennikow tanszych,same to stwierdzicie przy kolejnych juz maluchach;)) przynajmniej tak mi sie wydaje;)) ja juz jedno pranie wywalilam,skwar okropny,robie kolejne pranie,ogarnac w chacie,sprzatnac kuchnie i lazienke tez ktos musi..ehhh a pozniej bede zdychac..a jeszcze tak mi sie straszbie pic chce ciagle... Ostatnio wieczotem wypilam dwa litry mleka z lodowki...

Magmus z mieszkaniem to dłuższa sprawa. W poniedzialek ide zanieść wniosek o zamiane... Choć nie wiem czy dam radę bo musze do elektrowni sie wybrać i na usg. A to dwa różne miejsca w mieście w godzinach południowych i jeszcze musze targać córeczkę ze sobą.
Niestety wyprawka to wiekszość pierdułki ale niestety i tak kosztują.
Moze nie bierzcie ze mnie przykładu bo ja do tej pory przez całą ciążę nie kupowałam nic dla małego ale wiem ze bym wydawała pod wplywem chwili a tak zakupie w ostatnim momencie wszystko. Myśle ze po porodzie najwiecej kasy wydam.
Madzia po mojej stronie łóżka zawsze zobaczyłabyś stojący karton mleka. Pije dosłownie litrami. Tylko ze ja to mam już od malego tak.
Sól wyklucze dopiero w 9 miesiacu ciąży. Wiec jeszcze 5 dni mi zostało.

Zbieram się do napisania posta już 4 raz.

Ja litrami pije wodę minimum 3l dzienne a w ciąży mi tak smakuje jak niektórym pepsi.

Co do wyprawki, ja wydałam około 450zł, łącznie. Dokupiłam ubranka, pampersy, chusteczki i kosmetyki dla mnie i malutkiej. Muszę jedynie kupić jeszcze herbatkę laktacyjną i kocyk. A jak sobie pomyślę ile kasy poszło na Maksa, masakra. Jakbym miała wszystko znów od podstaw kupować to normalnie ległabym finansowo. Poza tym fakt, przy drugim dziecku ma się też inne podejście do tego czy coś jest potrzebne czy nie.

Sevi - masz rację, chociaż nei zawsze chodzi tu o podejście, bardziej o doświadczenie

Mnie na mleko nie ciągnie aż tak... napiję się łyka jak mam zgagę i tyle. Poza tym w moim przypadku nie gasi pragnienia. Za to tak jak sevi smakuje mi woda ale to pijam już od dobrych kilku lat.... chociaż czasami najdzie mnie dzień, ze muszę się napić czegoś gazowanego.... ale dosłownie kilka łyków.

Przywiozłam niedawno tatę z dworca - w końcu wrócił z wojaży heheh.

Teraz i ja mogę się kłaść spać dobranoc!