Mamusie LUTY 2017

Agutka dzieciaczki.śliczne
Mam nadzieję że będzie dobrze trzeba być dobrej myśli nie martw się na zapas
Ja tego badania też nie miałam robionego widocznie nie jest to.w.standarcie badań ciążowych

Agutka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!! Bądź dobrej myśli.
Ja miałam robione badanie na cytomegalie na początku ciąży i wyszło mi że w przeszłości chorowalam, ale obecnie nie było zakażenia...

Justyna dretwienie póki co przeszło, ale nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca...

Agutka, sprawdzilam swoje badania. Wyszło mi, że mam nabytą odporność. A nawet nie zdawałam sobie sprawy, że an to chorowalam. I tak czytam, że łatwo się tym zarazić, więc na pewno u Ciebie nie jest to zakazenie pierwotne. Czyli niebezpieczeństwo jest znikome

Agutka trzymam mocno kciuki za wyniki Malutkiej. Będzie dobrze innej opcji nie ma
Dzieciaczki urocze

U nas w nocy poprawa Kuba spał od 22 do 24:30 w kołysce później przez 2 h jadł i do 6:30 spał ale to już ze mną. Czuje się wyspana

Nie pamiętam która pytała o skurcze dla dzidziusia jestem w stanie znieść wszystko a no i teraz tez mam bolące skurcze ale z tych akurat się ciesze może szybciej sali z brzucha zgubie

Trzymam kciuki za Wasze szybkie rozpakowanie bo te czekanie jest najgorsze

Agutka trzymam kciuki za wyniki. Teraz poczytałam o tym na szybko i nie zdawałam sobie sprawy ze to tak poważny i grozny wirus :/

Megi mój Igor zupełnie nie pokazuje zazdrości. Widać tylko że nie może się doczekać aż mala się urodzi

Nie wiem czemu ale ja w ogóle nie wstaje na siku w nocy, dopiero po spaniu idę do lazienki
Dzisiaj nad ranem miałam skurcze co 5 minut ale słabe i przeszły jak wstałam :/ starszak w przedszkolu, mąż w pracy a ja miałam taką ochotę na prazynki bekonowe ze wciagnelam cala pake może organizm wysyła mi sygnał żebym cieszyła się z ostatnich dni bezkarności

Wczoraj chciałam złożyć łóżeczko ale okazało się ze śruby mi gdzieś zginęły i musimy kupić drugie

agutka oczywiście że będziemy mocno trzymać kciuki, mi się wydawało że cytomegalia jest w standardzie, ja w poprzedniej ciąży chodziłam na NFZ i dużo badań mi nie zrobili więc robiłam prywatnie dla własnego komfortu. W tej ciąży miałam wszystkie badania.

U nas od rana Kinga bardzo mało się rusza i te ruchy są takie dziwne, jak się nie rozkręci do południa to chyba na KTG podjadę. Niestety to są uroki ciąży po terminie, a myślałam że drugi raz tego nie będę musiała doświadczać

Agutka masz piękne dzieciaczki!Jestem przekonana,ze już wcześniej to miałaś. Ja miałam to badanie i też wyszło,że już miałam to w przeszłości.. .Wszystko będzie dobrze!

Zubi czekolada i mała się rozruszy

Agutka trzymam kciuki za wyniki Małej a dzieciaczki cudowne
Megi chyba Ty pytalas o zazdrość starszakow, u nas narazie jej nie widac
olcia mi Kornela daje sie nawet wyspać i rano spi z reguly bardzo długo
honka u mnie juz brzuch mały (chociaż jeszcze go widac ) ale taki jeszcze flaczek

Zubi i jak tam Kinga???
Agutka trzymam kciuki!!! Jak tyle osob w to wierzy to musi być dobrze!!! Śliczne masz dzieci
Ja tez sprawdzilam i miałam te badania ale prywatnie.
Mena super ze tak szybko wracasz do figury.
Bylam u anestezjologa i duzo mi wyjaśnił z tego co bylo dla mnie nie jasne przy pierwszym cc.
Bylam tez u gina. Wszystko trzyma. Ale kazal zrobic bialko w moczu. Jeżeli będzie dodatnie to cc juz w piątek!!! Szczerze mówiąc jestem przerazona ta perspektywa...

Sander to już niedługo
Dziewczyny jak u Was z ruchami dziecka? Mamusie pamietacie jak wyglądały ruchy Waszych dzieci przed porodem? Bo mój od wczoraj jest bardzo aktywny, strasznie się kręci, wierci, wypycha i ogólnie istne wariacje w brzuchu, nie wiem co o tym myśleć... Jak chodzę to się nie rusza w ogóle ale jak tylko siądę to momentalnie zaczyna się szaleństwo w brzuchu i zaczynam się martwić czy to ok...

Mnie w poludnie meczyly nieregularne bolesne skurcze,po poludniu bylo ich pare,a od 18mam 39goraczki zlapalam od syna chyba grype do tego strasznie bola mnie plecy zaraz nad posladkami i biodra nie wiem jak ja usne...nie wiem czy cos sie zaczyna dziac czy to bol od grypy czuje sie masakrycznie oklady nie pomgaja co poradzicie??

Olcia współczuję Ja miałam dużo mniejsza temp ale mi pomogły zimne okłady na czoło i kark jednocześnie, duuuuuzo cieplej herbaty z sokiem malinowym, miodem i cytryną i na noc zazywałam paracetamol na zbicie temp... Jak Ci nie przejdzie to ja bym do lekarza pojechała, kuruj się Kochana

olcia, można do 4 tabletek paracetamolu na dobę brać. Tak mi gin pisała. Okłady z octu świetnie zbijaja gorączkę u dzieci, więc może tu też pomogą. No i najlepiej to wylezec. Poza tym mam nadzieję, że to jednak poród się zaczyna w ten sposób A nie choroba.

Sander, piątek to już będzie kolejne maleństwo A jeżeli wyniki będą dobre, to kiedy? 10 lutego fajne dzieciaki się rodzą

Joanna, może maluch już schodzi niżej i sobie miejsce robił. U mnie też tak w zeszłym tygodniu było. Szalał jak nigdy. A dzisiaj kilka wypiec i nic... gdyby nie wczorajsze ktg, to pewnie bym już się martwila...

Hej dziewczyny.
Agutka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

My od wczoraj w domu. Mala zaczęła mieć lepsze wyniki pod kątem zoltaczki więc pediatra nie widział powodu żeby nas przytrzymać w szpitalu. Teraz przyzwyczajamy się do nowych realiów w domu. Cała noc mała była marudna i leżała z nami przy cycku, może zmiany na niej się tak odbily. Także ja nie pospalam za bardzo.
Pozdrawiam mamusie i ich śliczne dzieciaczki oraz wszystkie mamy jeszcze oczekujące.

hej mamy my nadal 2 w 1, jutro wizyta u lekarza i się dowiem co dalej, albo od 10.02 kierunek szpital jak mi zapowiedział albo od poniedziałku, z jednej strony chciałabym poniedziałek bo może się coś wyklaruje do tego czasu, ale z drugiej po dzisiejszym ranku chyba wolałabym już być pod obserwacją. dziś na KTG pokazało mi skurcze w granica 60 których nie czułam jako ból tylko raczej dyskomfort, tak się zastanawiam jaką siłę mają te bolesne :0

sander Kinga oporna, spodobało jej się w hotelu mama aż za bardzo, a u ciebie szok z tym terminem cesarki, trzymam kciuki za rozwiązanie odpowiednie dla ciebie

justyna o co chodzi z tym octem na gorączkę bo pierwsze słyszę i mnie zaciekawiło

mulian fajnie że wy już w domku

joanna u mnie też tak jest że jak chodzę to spokój ale jak się położę to zaczyna się rozciągać aż do bólu, więc to chyba normalne.

olcia ja jak miałam skurcze co 8 minut w nocy przez kilka godzin to własnie bolała mnie część krzyżowa kręgosłupa więc to moim zdaniem zapowiedź tego co będzie przy porodzie, mnie ciągnęło tam cały czas a skurcze przychodziły co jakiś czas.