STARANIA O CIAZE

hej dziewczynki.. przyszłam się pożegnać...wracam pod koniec września... i chcę tu widzieć wszystkie zafasolkowane(mam sentyment do Gosi i Majówki) wiec wy koniecznie.

Marta M-jak wroce ty maleństwo bedziesz miec przy sobie.Mam nadzieje,ze zdjecia bedą.

Dorcia-uważaj na siebie.

aa i pozdrowienia dla Kredki

wiem,wiem...kilka osób pominęłam...ale nie mam za duzo czasu by kazdego tutaj wspomniec.

@nulka-kochana Ciebie tez chce widzieć na mamuskach a nie na staraczkach..

uciekam...pomyslcie czasem o mnie.Niestety nie będę mieć neta.

całusy dla was wszystkich.

Gabi powodzenia!!!!

Dzieki Gabi! Kochana jestes!

Oj, zeby bylo jak mowisz....

Powodzenia w pracy i do zobaczenia! paa

Cześć Dziewczyny,

próbowałam czytać Wasze wpisy od początku ale chyba z tydzień by mi się zeszło
mam 29 lat
staramy się o piewszą ciażę w zasadzie trzeci miesiąc. Pod koniec zeszłego cyklu zrobiłam badanie prolaktyny i wyszła trochę za wysoka (przy max 23,3 miałam 26,9) więc dostałam Bromergon i biorę od prawie tygodnia.
Dziś 5 dc, właśnie zaczęłam jeść siemię lniane bo stwierdziłam że chwycę się każdej metody, która może pomóc a na pewno nie zaszkodzi.
W poprzednim cyklu strasznie zwariowałam - miałam ochotę robić testy po każdym stosunku, kupiłam test owulacyjny - zmarnowałam tylko, miałam straszne stany lękowo-depresyjne (złożyło się na to silne pragnienie ciąży + straszna kłótnia z koleżanką) aż poleciałam do internisty żeby mi serce zbadał bo mi strasznie waliło i miałam problemy z oddychaniem.

Postanowiłam wyluzować, nie kupię testu przez najbliższe 3 tygodnie. Ostatnie 2 cykle miały po 31 dni więc zaczniemy starania dopiero w przyszłym tygodniu, czyli około 11 dnia.

Przydało by mi się wsparcie
Buziaki

Gabi ja również dziękuje że tak mocno mi kibicujesz też zaciskam mocno za Ciebie, i życzę lekkiej pracy i żebyś szybko do Nas wróciła

saiko witam:)
no testy zaraz po stosunku niestety nic Ci tak szybko nie pokażą zawsze test rób w dniu spodziewanej miesiączki (najprędzej)!
i 3 miesiące to kochana jest nic, na temacie "meldunek starczki" masz liste kto ile się
stara i zobaczysz że jak komuś w trzy miesiące się udało to naprawde może mówić że
króciutko no życzę abyś szybciutko zobaczyła II kreseczki na teście, i wyluzuj!!!
bo ja to bym musiała mieć już włosy powyrywane i wylądować w wariatkowie z moim stażem starankowym

Witaj Saiko!!!! dobrze trafiłaś bo tu się wszystkie wyluzowujemy:) ja na pewno, a reszta bandy niech potwierdza!!! rozgość się. faktycznie przed wakacjami pisania było co niemiara a teraz przez okres letni troszke ucichło u nas...i tak jest tego sporo. sama wszystkich postów chyba jeszcze nie doczytałam;) ja jestem tu od paru miesięcy. od lutego staramy sie o dzidziusia z małymi przerwami na akcję z torbielą (obyło się bez zabiegu bo diablica zniknęła);)też biorę bromek od lutego włąsnie - hiperprolaktynemia stwierdzona.fajno, że do nas trafiłas. wyluzowanie najważniejsze, ale ciezko luzować jak strasznie pragnie się dzidzi...powodzonka zycze i kciukory trzymac bede;)spokojnie!!! uda się!!!

witaj saiko my staramy sie o drugiego dzidziusia,ale juz tak nie wariuje jak za pierwszym razem. o pierwszego staralismy sie 8 miesiecy(i nie wiedziałam ze jestem w ciazy) poprostu jak juz sie nam tak nic nie udawalo to wyluzowałam dałam spokój i sie stało a też bardzo chciałam dzidziusia, non stop o tym mowila moja mama miala mnie juz dosc.

czesc saiko, my tez staramy sie o drugiego dzidziusia, ale świrujemy (czytaj - ja świruję) tak samo, jak przy pierwszym. o pierwsze staralismy sie 4 miesiące z kalendarzem w ręku, ale wczesniej 5 miesięcy sypialiśmy bez zabezpieczenia i myślałam, że prędzej czy później zajdę. teraz malutka ma 7 i pol miesiaca, caly czas staramy się zajść w drugą ciążę. miesiączkuję od 4 miesiąca po porodzie, czyli próbojemy już ok. 5-6 miesięcy. trzymam za ciebie kciuki i proszę, żebyś trzymała za nas!

Witaj Saiko

Tak, jak dziewczyny piszą - bądź cierpliwa, bo 3 m-ce starań to naprawdę króciutko A brałaś wcześniej tabletki?
Ja starałam się o zajście w ciążę w sumie przez 9 cykli, w 10 się udało. Nadmienię, że u mnie wszystkie wyniki wzorowe (hormony tarczycy, płciowe, cykle jak w zegarku, nawet wiem, kiedy owulka była i czy była, bo zawsze ten sam ból w tym samym dniu, nasienie faceta OK). Tak więc głowa do góry, trzymam mocno kciuki za Ciebie i wszystkie inne staraczki

A ja Wam powiem, że faktycznie w wakacje mniej tutaj postów, ale... myślę, że to zaowocuje II kreskami na testach. Polecą jeden po drugim Tego Wam życzę i zaciskam mocno kciuki :*

vertusia, ja przed 1 ciążą bralam tabletki anty przez ok. 1,5 roku (Yasmin) i po odstawieniu moj organizm zeswirowal - zawsze regularny i przewidywalny okres zaczal sie pojawiac nagle raz po 36, a raz po 14 dniach. nie bylam w stanie ustalic, kiedy wlasciwie mam owulacje, nawet testy owulacyjne jakies cuda pokazywaly teraz planujemy 2 dziecko, a potem trzeba bedzie pomyslec o jakims zabezpieczeniu - tabletki sa najpewniejsze, ale normalnie boje sie znow je brac

dziewczyny, trafilam przypadkiem na bombowe kiecki slubne dla ciężarnych - wiem, ze to cholernie nie na temat, wybaczcie, ale jakby ktoras szukala czegos takiego, to kopiuje link: www.pieknamama.pl/category/sukienki Ewa, Maja, Magnolia - wygladaja bombowo i patrzcie, jakie smieszne ceny!!! sorry za te reklame sklepu, ale nie moglam sie powstrzymac. sama trzy lata temu szukalam czegos, co schowa moj brzuszek (w ciazy nie bylam, ale kilogramow zbednych mialam sporo) i nie moglam znalezc nic fajnego w niskiej cenie. w koncu kupilam uzywana kiecke Agnes za 1000zl bez dodatkow, a teraz az mi glupio, ze tak przeplacilam

a mężowi na rocznicę ślubu zamówiłam w końcu elektryczną maszynkę do golenia Philipsa na electro.pl i czekam na dostawe. mam nadzieje, ze mu sie spodoba

na pieknybrzuszek.com.pl jest tych sukienek wiecej - to chyba producent!

Cześć dziewczynki,

wiem, że powinnam wyluzować ale ciężko jest jeśli to jest praktycznie jedyna rzecz o jakiej teraz myślę. Powinnam chyba znaleźć sobie jakieś nowe hobby


vestusia - brałam tabletki przez prawie 10 lat z około roczną w sumie przerwą, ale or roku nie biorę bo okazało się,ze to one powodowały u mnie migreny.

gosiak - wiem, że nie powinno wcześniej robić się testu bo może wykazać ciążę, która sama się usunie :/ ale i tak to silniejsze ode mnie - jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym żeby było tak jak z Sil w filmie "Gatunek"

saiko, kazda z nas wie, ze robienie testu co 2 dni nie ma sensu i kazda to robi, wiec sie nie przejmuj ja tez ciagle mysle tylko o tym, ze chce dziecka, ze probujemy i ciagle nic. tak samo bylo przy pierwszym dziecku i tak jest teraz. tez latam z testami, odliczam dni do owulacji, potem do okresu i nie mysle o niczym innym, tylko o ciąży. widzisz pzeciez, ze nawet w pracy rozmawiam z wami na ten temat i przegladam stronki z odzieżą ciążową na zmianę ze stronkami z artykułami dla maluszków, jak wariatka, heh, jakby od patrzenia na ciążowe kiecki miało we mnie cosik zakiełkować, hehe dobija mnie tez to, ze moj mąż, który bardzo sie przejmowal naszymi problemami, gdy nie moglismy zajsc w pierwsza ciąże, teraz odpuscil i chyba nie byloby dla niego tragedia, gdybysmy mieli tylko Hanke (a przeciez to przede wszystkim on chcial zawsze 2-3 dzieci!). no wiec ja licze, przeliczam i jak jakas nimfomanka łaże za nim, żeby łaskawie przyszedł do łózka spełniać małżeńskie obowiązki, choć wiem, że zmęczony, zdenerwowany czy głodny... a on ma mnie coraz bardziej gdzies, momentami mam wrazenie, ze mnie unika eh, durne to wszystko...

Witamłam Was wczoraj próbowałam poczytać ale jest tego tyleeeeeeeee...od dziś czytam na bieżąco.
O sobie : masz już córeczkę 5-letnia. Staraliśmy się o nią 1,5 roku, a przez pół roku brałam hormony i się udało. Mam PCO, prolaktynemię i zespół nadnerczy, do tego należę do osób szczupłych (całe 45 kg ) lekarze dawali mi małe szanse, a jednak się udało!!!!! i poszło bez problemów.
Teraz staramy się o drugiego dzidziusia, jak narazie 3 miesiąc i nic, ale cierpliwośc mam wypracowaną już
W tym miesiącu też raczej się nie udało dziś mam dostać @...czekam... wcześniej byłam u gina na cytologii i powiedziała, że ciązy nie widzi..hmm. ale i tak jej nie uwierzyłam. Mam bóle podbrzusza od dwóch tyg., penie od zapalenia ( bo dostałam czopki)

Jak narazie mam tylko obsesję na punkcie kobiet w ciąży ale pamiętam moją paranoję poprzednim razem..oj ciężko to znosiłam, w ciąży też złe się czułam, poród poszedł szybciutko, najgorsze było potem...miałam deprechę.. dlatego tyle czasu czekaliśmy z drugim dzidziusiem.. od dwóch lat myslę o dzidziusiu ale strach mnie powstrzymywał.. teraz też się boję, ale niedługo moze wcale już nie będę mogła zajśc... mam problemy z @, skapa się zrobiła, zawroty głowy..także co będzie to będzie... straciłam pracę w lipcu dorabiam sobie bez umowy żałuję ze nie zaczęliśmy wcześniej jak jeszcze miałam normalną pracę..ale moze coś się trafi do tego czasu