- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Aguska23
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Nie rezygnuj z marzeń!
Mniej Więcej
- Posty: 462
- Otrzymane podziękowania: 0
- agnesssa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
Mniej Więcej
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- delfinek83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- ♥ Laura ♥
Mniej Więcej
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #198768 przez delfinek83
O Jesuuuuuuuuu, ale żeście natworzyły stron hehe już mi oczy padają
ale sama sobie winna jestem że nie zaglądam codziennie i potem siedzę i nadrabiam, bo ominąć nie potrafię, taka ciekawska jestem hahaha
Witam nowe staraczki i życzę stosunkowo szybkiego zafasolkowania
chłopek, no polecam kota jak nic, może mojego łobuza Ci podrzucić?
on nawet żadnej muszce i robaczkowi nie przepuści a co dopiero myszy
byłam na tej krzywej cukrowej, a fuuuuj, no ta glukoza sama w sobie nie jest taka zła, zatkałam nos bo zapach mnie denerwował i wypiłam na dwa razy duszkiem, jakoś poszło, ale potem trzeba siedzieć przecież 2 godziny na kolejne pobranie krwi i tak mnie zmuliło po kilku minutach że szok, dobrze że miałam cytrynkę w torebce to sobie dziurkę zrobiłam i wyssałam 2 kropelki pomogło na jakiś czas i potem znów i znów, i jakoś wytrwałam bez wizyty nad kibelkiem ale taka senna byłam, ciągle ziewałam, trochę dziwnie bo myślałam że po takiej dawce cukru to będę mieć właśnie powera a tu taka zmuła
po drodze do domu znów mnie zemdliło i już przed klatką nie wytrzymałam i zaśmieciłam trochę "przydomowy ogródek" zawlokłam się na 2 piętro, zjadłam piętkę chleba i poszłam spać
odebrałam wyniki i teraz sama nie wiem co mam o nich myśleć, bo tak chyba nie powinno być że spadł mi poziom cukru :
na czczo miałam 4,7 mmol/l
a po 2 godz. po glukozie(75g) miałam 3,8 mmol/l
mam nadzieję że lekarz powie że ok
dziewczynki, Wam też zdrówka życzę i mykam lulu
ale sama sobie winna jestem że nie zaglądam codziennie i potem siedzę i nadrabiam, bo ominąć nie potrafię, taka ciekawska jestem hahaha
Witam nowe staraczki i życzę stosunkowo szybkiego zafasolkowania
chłopek, no polecam kota jak nic, może mojego łobuza Ci podrzucić?
on nawet żadnej muszce i robaczkowi nie przepuści a co dopiero myszy
byłam na tej krzywej cukrowej, a fuuuuj, no ta glukoza sama w sobie nie jest taka zła, zatkałam nos bo zapach mnie denerwował i wypiłam na dwa razy duszkiem, jakoś poszło, ale potem trzeba siedzieć przecież 2 godziny na kolejne pobranie krwi i tak mnie zmuliło po kilku minutach że szok, dobrze że miałam cytrynkę w torebce to sobie dziurkę zrobiłam i wyssałam 2 kropelki pomogło na jakiś czas i potem znów i znów, i jakoś wytrwałam bez wizyty nad kibelkiem ale taka senna byłam, ciągle ziewałam, trochę dziwnie bo myślałam że po takiej dawce cukru to będę mieć właśnie powera a tu taka zmuła
po drodze do domu znów mnie zemdliło i już przed klatką nie wytrzymałam i zaśmieciłam trochę "przydomowy ogródek" zawlokłam się na 2 piętro, zjadłam piętkę chleba i poszłam spać
odebrałam wyniki i teraz sama nie wiem co mam o nich myśleć, bo tak chyba nie powinno być że spadł mi poziom cukru :
na czczo miałam 4,7 mmol/l
a po 2 godz. po glukozie(75g) miałam 3,8 mmol/l
mam nadzieję że lekarz powie że ok
dziewczynki, Wam też zdrówka życzę i mykam lulu
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez delfinek83.
Temat został zablokowany.
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #198787 przez mesy
O nie a wy co zamiast działać to tu siedzicie tak chłopek o tobie piszę
Witaj delfinek
A ty Mirella zdrowiej nam szybko !!
Aha oczywiście bym zapomniała bo przecież muszę seeee pomarudzić jak by co to dalej mnie ten brzuch boli no koniec marudzenia
Witaj delfinek
A ty Mirella zdrowiej nam szybko !!
Aha oczywiście bym zapomniała bo przecież muszę seeee pomarudzić jak by co to dalej mnie ten brzuch boli no koniec marudzenia
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- eash
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 557
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #198792 przez eash
matko kochana, baby, ale wy jestescie rozgadane (czytaj: rozpisane). pierwsza godzine w pracy musze zawsze poswiecic na jako takie przynajmniej przejrzenie tych stu stron, ktore zapisalyscie od wczoraj, heh
ja w pierwszej ciąży kupowałam "M jak mama", bo byly tam opisy kolejnych etapow ciąży (co się dzieje z mamą, co z maluszkiem itp.) i to mnie interesowało. poza tym wertowałam strony z reklamami artykułów dla ciężarnych, karmiących i niemowląt. ale w sumie to i tak uważam, że większość takich gazet to raczej rozrywka niż fachowa informacja. mi np. brakuje na rynku takiej gazety z pogranicza medycyny (ginekologii, pediatrii), w której różne zagadnienia dot. np. ciąży, bezpłodności, porodu, połogu, żywienia i pielęgnacji niemowląt i małych dzieci byłyby opisane szczegółowo, fachowo przez specjalistów (lekarzy, pielęgniarki, specjalistów ds. żywienia). Zdarza mi się teraz kupić jeszcze "M jak mama" albo "Dziecko" albo "Rodzice" albo "Dobra mama"... wszystko to podobne do siebie. Aha, ostatnio kupiłam jakiś nowy miesięcznik dla aktywnych zawodowo mam, nie pamiętam tytułu, ale kijowy w sumie, zainteresował mnie obszerny wywiad z posłanką PO, która swego czasu wystąpiła w posiedzeniu Sejmu ze swoim 2-tyg. niemowlęciem.
ja w pierwszej ciąży kupowałam "M jak mama", bo byly tam opisy kolejnych etapow ciąży (co się dzieje z mamą, co z maluszkiem itp.) i to mnie interesowało. poza tym wertowałam strony z reklamami artykułów dla ciężarnych, karmiących i niemowląt. ale w sumie to i tak uważam, że większość takich gazet to raczej rozrywka niż fachowa informacja. mi np. brakuje na rynku takiej gazety z pogranicza medycyny (ginekologii, pediatrii), w której różne zagadnienia dot. np. ciąży, bezpłodności, porodu, połogu, żywienia i pielęgnacji niemowląt i małych dzieci byłyby opisane szczegółowo, fachowo przez specjalistów (lekarzy, pielęgniarki, specjalistów ds. żywienia). Zdarza mi się teraz kupić jeszcze "M jak mama" albo "Dziecko" albo "Rodzice" albo "Dobra mama"... wszystko to podobne do siebie. Aha, ostatnio kupiłam jakiś nowy miesięcznik dla aktywnych zawodowo mam, nie pamiętam tytułu, ale kijowy w sumie, zainteresował mnie obszerny wywiad z posłanką PO, która swego czasu wystąpiła w posiedzeniu Sejmu ze swoim 2-tyg. niemowlęciem.
Temat został zablokowany.
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #198805 przez mesy
O cholerka to muszę jej powiedzieć żeby mi tez wywróżyła ja nie byłam ale kiedyś mnie cyganka zaczepiła jakieś 4 lata temu hehe wywróżyła mi że będę miała 3 dzieci zrobię szkołę ( to się sprawdziło) hehe i że wyjadę za granicę buhaha
a ty byłaś ?
a ty byłaś ?
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- gorla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2
13 lata 3 miesiąc temu #198808 przez gorla
witam
chłopek ja też mówie, ze Ksawcio cała Ty
Ja byłam u wróżki z 2 miechy temu moze
no Mirelcia jest naszą taka czarownicą ale nie daje sie łatwo przekonać, żeby powróżyła
a u mnie z rana seksik był, a potem mój trol (małż) tak mnie wkurwił, ze go rozniosę chyba. Auto nam szwankuje, wystawił je z garażu i tu do mnie z pretensjami , ze baba za kółkiem mi takie tam... nie wiem do teraz o co chodzi, nie zapytałam go tylko okno zamknęłam i tyle potem pewnei trolisko jedno zadzwoni
ja kiedyś wróżyłam z kart, namiętnie, ale spotkało mnie coś nieprzyjemnego i przestałam..wystraszyłam sie chociaż nie wierzę tak do końca w magię
chłopek ja też mówie, ze Ksawcio cała Ty
Ja byłam u wróżki z 2 miechy temu moze
no Mirelcia jest naszą taka czarownicą ale nie daje sie łatwo przekonać, żeby powróżyła
a u mnie z rana seksik był, a potem mój trol (małż) tak mnie wkurwił, ze go rozniosę chyba. Auto nam szwankuje, wystawił je z garażu i tu do mnie z pretensjami , ze baba za kółkiem mi takie tam... nie wiem do teraz o co chodzi, nie zapytałam go tylko okno zamknęłam i tyle potem pewnei trolisko jedno zadzwoni
ja kiedyś wróżyłam z kart, namiętnie, ale spotkało mnie coś nieprzyjemnego i przestałam..wystraszyłam sie chociaż nie wierzę tak do końca w magię
Temat został zablokowany.
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198