- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- Insomnia
- Wylogowany
- Moderator
- Chcę słyszeć w domu tupot małych stóp...
Mniej Więcej
- Posty: 1753
- Otrzymane podziękowania: 17
- agnesssa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
Mniej Więcej
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
13 lata 3 miesiąc temu #204817 przez agnesssa
Ja już rok studiach jestem i jedyne czego mi brakuje, to spotkania ze znajomymi właśnie wróciłam z zakupów, bo dzisiaj szał wyprzedaży w Gdańsku był Oczywiście najwięcej można dostać rzeczy w rozmiarze 36 ale i tak kupiłam sobie parę łaszków Jestem bardziej zmęczona po tych małych zakupach niż jak po całym roboty
Miłej nocki dziewczynki
Miłej nocki dziewczynki
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gaworzenie
- Zycie jest piękne trzeba tylko dostrzec jego uroki
Mniej Więcej
- Posty: 49
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #204844 przez [email protected]
Witam
Dawno mnie tu nie było.
Postanowiłam dołączyć do Staraczek. Co prawda dziś nawiedziła mnie @, ale od tego cyklu czas zacząć starania.
Za dwa tygodnie (15.10.2011) biorę ślub, fajnie byłoby gdyby udało się w noc poślubną.
Choć nadal jestem pełna obaw. Mój zawód (czyt. wiedza) diagnosty laboratoryjnego oraz doświadczenia życiowe ( o których pisałam już na forum)wcale mi nie ułatwia pozbycia sie lęków związanych z z macierzyństwem.
Ale tak sobie myślę, ze jak nie teraz to kiedy. Mam stabilna sytuacje zawodową, mieszkanie ( co prawda wymaga jeszcze remontu).
Mój przyszły mąż poprostu wariuje na myśl o ciąży i dziecku. Jest rodowitym Warszawiakiem ( fanem klubu piłkarskiego Legia), kiedy wiosną była wyprzedaż w sklepie klubu, z jego inicjatywy zakupilismy 3 pajacyki dla dziecka z barwami Legii.
Nawet dziś (okres mi sie spóźniał 1 dzień)zastanawiał sie czy nie jestem w ciąży, podkreślał że bardzo by się cieszył.
A ja no cóż jestem typem karierowiczki, która po powrocie z pracy lubi pooglądać telewizję, poczytać, poleżeć w wannie.
Jak ja oddam swoja wolność drugiej istocie?
Dawno mnie tu nie było.
Postanowiłam dołączyć do Staraczek. Co prawda dziś nawiedziła mnie @, ale od tego cyklu czas zacząć starania.
Za dwa tygodnie (15.10.2011) biorę ślub, fajnie byłoby gdyby udało się w noc poślubną.
Choć nadal jestem pełna obaw. Mój zawód (czyt. wiedza) diagnosty laboratoryjnego oraz doświadczenia życiowe ( o których pisałam już na forum)wcale mi nie ułatwia pozbycia sie lęków związanych z z macierzyństwem.
Ale tak sobie myślę, ze jak nie teraz to kiedy. Mam stabilna sytuacje zawodową, mieszkanie ( co prawda wymaga jeszcze remontu).
Mój przyszły mąż poprostu wariuje na myśl o ciąży i dziecku. Jest rodowitym Warszawiakiem ( fanem klubu piłkarskiego Legia), kiedy wiosną była wyprzedaż w sklepie klubu, z jego inicjatywy zakupilismy 3 pajacyki dla dziecka z barwami Legii.
Nawet dziś (okres mi sie spóźniał 1 dzień)zastanawiał sie czy nie jestem w ciąży, podkreślał że bardzo by się cieszył.
A ja no cóż jestem typem karierowiczki, która po powrocie z pracy lubi pooglądać telewizję, poczytać, poleżeć w wannie.
Jak ja oddam swoja wolność drugiej istocie?
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez [email protected].
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- [email protected]
- Wylogowany
- gaworzenie
- Zycie jest piękne trzeba tylko dostrzec jego uroki
Mniej Więcej
- Posty: 49
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #204872 przez [email protected]
Myślę, ze ja nigdy nie będę na 100% gotowa., powiedzmy jestem gotowa na 99.9%.
Lubie dzieci, ale czy cały czas?
Wiesz Madziaska, kiedy byłam na studiach, myślałam,ze będąc w wieku 29 lat i starając sie o dziecko będę więcej zarabiać, będę miec doktorat, będę mieć urządzone mieszkanie, wyszaleję sie itp.
Niestety czas ucieka.
Doktorat mogę zrobic później.
Remont a właściwie końcówka remontu moze byc w ciązy.
Mam kochającego i chętnego do ojcostwa przyszłego męza, stabilną sytuację zawodową ( nie zwolnią mnie), szwagierkę chetna do pomocy przy dziecku, mame i teściowa w Warszawie ( czyli nie mieszkaja ze mną, przyjeżdzaja na kilka godzin w razie potrzeby) czego chciec więcej.
Ale to ja będę w ciązy i będę rodzic, to moje będzie to dziecko, czy podołam?
Problem polega na tym ,że wychowała sie w niepełnej rodzinie, bez ojca, mama bardzo sie starała, ale to nie to samo, co w pełnej rodzinie. Widzę to teraz gdy rozmawiamy z moim przyszłym mężem.
Nigdy nie usłyszałam od mojej mamy że fajnie byc mamą. Moze będąc w ciąży o to zapytam.
Nawet dzis gdy rozmawiałysmy z moją mamą o moim przyjeciu weselnym ( nie będzie tradycyjnego wesela tylko obiad w restauracji) narzekała, ze nie będzie wódki tylko wino i szampan.
Zapewniłam ja, ze może sobie zamówic jakieś drinki z karty.
Nie chcemy z narzeczonym wódki.
No cóż jestem jej wdzięczna, ze mnie wychowała, ale jestem dorosła i sama podejmuje decyzję
Myślałam, zeby w ramach podziękowań po ślubie wręczyc jej list od serca z podziekowaniami.
Moze to by cos zmieniło w naszych relacjach
Lubie dzieci, ale czy cały czas?
Wiesz Madziaska, kiedy byłam na studiach, myślałam,ze będąc w wieku 29 lat i starając sie o dziecko będę więcej zarabiać, będę miec doktorat, będę mieć urządzone mieszkanie, wyszaleję sie itp.
Niestety czas ucieka.
Doktorat mogę zrobic później.
Remont a właściwie końcówka remontu moze byc w ciązy.
Mam kochającego i chętnego do ojcostwa przyszłego męza, stabilną sytuację zawodową ( nie zwolnią mnie), szwagierkę chetna do pomocy przy dziecku, mame i teściowa w Warszawie ( czyli nie mieszkaja ze mną, przyjeżdzaja na kilka godzin w razie potrzeby) czego chciec więcej.
Ale to ja będę w ciązy i będę rodzic, to moje będzie to dziecko, czy podołam?
Problem polega na tym ,że wychowała sie w niepełnej rodzinie, bez ojca, mama bardzo sie starała, ale to nie to samo, co w pełnej rodzinie. Widzę to teraz gdy rozmawiamy z moim przyszłym mężem.
Nigdy nie usłyszałam od mojej mamy że fajnie byc mamą. Moze będąc w ciąży o to zapytam.
Nawet dzis gdy rozmawiałysmy z moją mamą o moim przyjeciu weselnym ( nie będzie tradycyjnego wesela tylko obiad w restauracji) narzekała, ze nie będzie wódki tylko wino i szampan.
Zapewniłam ja, ze może sobie zamówic jakieś drinki z karty.
Nie chcemy z narzeczonym wódki.
No cóż jestem jej wdzięczna, ze mnie wychowała, ale jestem dorosła i sama podejmuje decyzję
Myślałam, zeby w ramach podziękowań po ślubie wręczyc jej list od serca z podziekowaniami.
Moze to by cos zmieniło w naszych relacjach
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez [email protected].
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34