STARANIA O CIAZE

Zalewa się gorącą wodą. Można kupić w ziarenkach lub mielone. Mi bardziej mielone smakuje. Na pudełku zawsze jest napisane jak przygotować.

Hej
Trzymam kciuki za Was!!
Kurcze niby zalozylam temat lipcowy ale jakos mi tu z Wami dobrze...

Ha ha ha, MagdaM ja tu od początku siedzę chociaż się nie starałam a i teraz trudno mnie do prawdziwie starających zaliczyć. No ale w tym wątku atmosfera jest bezkonkurencyjna. Niby powinien być przejściowy, ale raczej nie będzie


Ale dziś pogoda, jejku jejku, niech do marca będzie taka plisssssssssssssssss

No pogoda super , dzisiaj wybieram sie na spacerek do lasu pooddychać świeżym powietrzem, jeszcze tylko obiadek i zmykam do lasu
Mirella już dawno nie wrzucałaś zdjęć córeczki...!! pochwal sie jak rośnie

Ja wlasnie wrocilam ze spaceru i pobolewa mnie brzuch Nie wiem czemu, do tego jeszcze maz zly bo nie ruszyl mozgiem i musial jezdzic 2 razy ale wina oczywiscie moja

No ja też właśnie wróciłam, troche krótko, ale już sie ściemniło ( a od jutra znowu "dzień świstaka" praca od rana do wieczora...jak ja kocham weekendy

Hello, fajnie że napisałaś Eash

My mieliśmy zacząć już kilka dni temu, ale jakoś czasu nie było i w ogóle nastroju, ale dziś w końcu się porządnie wyspaliśmy, i pierwsza próba w tym cyklu za nami
Teoretycznie dziś zaczęły się dni płodne, więc może akurat

Dziewczyny, akumulatory przez weekend naładowane to też do roboty, nie obijać się!

Buziaki, trzymam kciuki

Angellika, mówisz i masz Teraz jesteśmy na etapie "przeczekiwania" grzywki To zdjęcie co mam w awatarze możesz zobaczyć też w galerii.
Mój mąz dziś pracuje, ale ja i tak po dniach płodnych, tak mi się wydaje. Już sobie "wykrakałam" że jakby co to Rafałek

Świetna jest ta Twoja córcia Blondyneczka z niebieskimi oczkami....tatuś już niedługo będzie musiał adoratorów "odstraszać"
Dziewczyny zrobiłam sobie to siemię ale chyba cśo nie ta z proporcjami dałam 2 łyżeczki na szklanke wody to chyba za mało?? a w ogóle to jest baaaardzo niesmaczne ale czego sie nie robi dla fasolki

Oj tak, znając tatusia to to będzie baaardzo gęste sito


kurcze, proporcji nie pamiętam, ale to takie coś jak rzadki kisiel powinno wyjść, wtedy jest ok, no i ja nie robię całej szklanki tylko trochę więcej niż pół i coś do tego dodaję, jakiś jogurt, kefir, łyżkę miodu, sok, cokolwiek, bo samo to rzeczywiście ohyda. I już nie pamiętam dlaczego ale zawsze to rano pijam na czczo, tak mi się wydaje że to ma jakieś znaczenie.

A tu zdjęcie prawie z tego samego momentu, zdążyła się odwrócić, to widać że nie dość że blondynka to jeszcze lokowata

Angellika jedna łyżeczka na 3/4 szklanki, ale musisz często mieszać żeby miało dobrą konsystencję. Hehe, mi tam smakuje bez żadnych dodatków, ale ja jestem inna Mirella jak ci się przypomni to daj znać czemu na czczo.
Córcia fajna, roześmiana, na pewno towarzyska
delfinek ja tam działam cały weekend, ale jeszcze przed płodnymi

Co tu dzisiaj taka cisza?? Wszystkie zapracowane...

Mirella mała jest fantastyczna. I te loki:) Też takie miałam tylko czarne

Właśnie wróciłam od pana doktora i dowiedziałam się, że jak za miesiąc będzie tak ładnie jak dzisiaj to odstawiamy luteinę Bardzo się z tego powodu cieszę bo pod język była ochydna a globulki mało estetyczne.

Pogodę mamy piękną i oby tak do wiosny

Pogoda pięęęknaaa wiosna jesienią, oby taka wiosna zawitała u nas w brzuszkach
Dodam może jakis sok malinowy to bedzie lepsze
Jestem masakrycznie zmeczona po poniedziałku, w pracy harówa że ho ho nawet nie wiem kiedy czas mi minął taki kocioł miałam

Pogoda jest super, ale i tak w pracy trzeba siedzieć to nic nie skorzystamy Daj znać czy dostałaś maila ode mnie.