- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-

- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0


- Kajo
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 330
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja cicho nie siedzę chodzi mi o to że mówię ale tylko do niego bo mam bardzo bardzo ochote wygarnąć im wszystko tym bardziej że mieszkamy u moich rodziców a od teściowie tylko kase od nas chcą niby miała to być pożyczka ale do tej pory (po4 miesiącach) mówią że nie mają jakby chodziło o zdrowie to jak najbardziej bym pomogła ale tu chodzi o picie i palenie bo tam wszyscy palą teść teściowa i braciszek mojego eM (który mimo iż jest starszy to pracował wcześniej porywczo i jak mu sie chciało potem przez ponad 2 lata siedział w domu teraz jakieś 4,5 miesięcy pracuje bo mój em załatwił mu pracę ale już rezygnuje z niej bo za dużo trzeba robić) i codziennie co najmniej każdy musi po kilka piw wypić i każdy paczkę spalić i się tłumaczą że bieda mają ponad 3tysiące na miesiąc jeszcze z unii jakieś dodatki i od nas pożyczają
to przechodzi ludzkie pojęcie
Kurcze to wiesz co, skoro Twój M nie odzywa się to jak będziesz uczestniczyć w rozmowie, w której znowu będa prosić o pieniądze to ja chyba bym zaryzykowała. Na spokojnie oczywiście, ale sory na fajki i piwo, przecież to dorośli ludzie i do tego chyba leniwi. Przepraszam, że tak sobie pozwalam na ich ocenę, bo nie znam ludzi, ale domyslam się o jakim typie osób piszesz. Nie doprowadź Sylwia po prostu do takie sytuacji, kiedy już nie wytrzymasz i powiesz rzeczywiście za dużo. Bo to będzie u Ciebie narastało. Widzisz piszesz, że mówisz o tym swojemu M, ale on z tym nic nie robi, czyli dobrze mu tak jak jest. Może jakieś mocniejsze argumenty są potrzebne, w stylu, że za moment beda potrzebne pieniądze chociażby na dzidzię, albo że po prostu nie możesz tolerowac takiego zachowania, i żeby coś z tym zrobił. No współczuję Ci, bo łatwo z nimi nie będziesz biedna miała, a chyba jedyne wyjście to takie, żeby Twój M pod żadnym pozorem nie dawał im kasy.
- Kajo
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 330
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale najlepsze jest to że mamunia chciała te pieniądze zaraz po tym jak trafiłam do szpitala i to w dniu w którym przetrzymali mnie 7 godzin na porodówce i wiedziała że lada chwila urodzę nie wiadomo co będzie z naszymi dziećmi to ona tylko miała jeden problem kasa a ma 4 synów to tylko wiecznie do najmłodszego
on ku... za kawalera robił na ich długi w banku wziął pożyczkę na 15 tyś dla nich
i nie wiadomo na co poszły te pieniądze i przez rok spłacał ją ale po ślubie powiedziałam że nie ma mowy o czymś takim
W szoku jestem jak czytam o ich zachowaniu. Jak można prosić od swojego dziecka o pieniądze jak zaraz na świat maja przyjść wnuki. W ogóle jak można wyciągac pieniądze od młodych ludzi. Znam taki typ, bo tez mamy taką osobę w rodzinie. Niestety przez takie właśnie długi i styl zycia druga osoba a często cała rodzina cierpi i w konsekwencji robi na "nieroba".
To ja nie wiedziałam, że Ty urodziłaś Sylwka swoje dzieci

- gorla
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2
Emcia widziałam stateczka

sylwka ja mam takich samych teściów. Emek spłacał starą , bo wzięła kredyt nie wiem na co. Ja sie kłóciłam ze stara ostro, a maż był po jej stronie. Ciężko było. Mieszkam z teściami w ich domu na wiosce. Emkowi wmawiała że ma być wdzięczny za gospodarkę i on to robił


- Kajo
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 330
- Otrzymane podziękowania: 0
- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak urodziłam w 25tc Mateuszka(660g) i Adrianka(620g) w wigilię


- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0


- gorla
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2
sylwka teście nieraz potrafią zniszczyć małżeństwo. Moja wołała emka do siebie na dół i tam mu trajkotała. Ja se wychodziłam na schody i słuchałam






- Kajo
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 330
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie masz za co przepraszać i dobrze interpretujesz ich zachowanie tyle że to mamunia prosi mojego em na stronie ale już widzę że przez to moje ciągłe gadanie i to że już kilka razy podczas kłótnie wykrzyczałam to wszystko i to że co chwila jak mu się każe zapytać o pieniądze to mówią że nie mają przepatruje i powiedział że już więcej nie da a jeszcze kiedyś jego brciszek po tym jak wyszłam ze szpitala to najstarszy brat(39lat) Emka zadzwonił do niego i chciał pieniądze pożyczyć jak mu powiedział że nie ma to on do niego a to gdzie macie pieniądze z wesela to mnie normalnie zagotowało
Tak urodziłam w 25tc Mateuszka(660g) i Adrianka(620g) w wigilięMateuszek po 2 dniach zmarł a Adrianek po prawie 1,5miesiąca ja wyszłam ze szpitala w piątek bo lekarze dawali mu duże szanse na przeżycie jeździłam mu mleko zawozić bo dawali mu moje przez sondę i w sobotę było dobrze a jak w niedzielę rano przyjechałam to powiedzieli że stan jest krytyczny bo wdała się infekcja i ma ostre zapalenie płuc a w poniedziałek zadzwonili że nie żyje
Kochanie, ja nie umiem nawet nic napisać.
Nawet nie umiem sobie wyobrazić tego co Ty biedna przeżyłaś.
Zasługujesz na szczęście i ono na pewno nie długo do Ciebie przyjdzie

Ja starciłam mamę i strasznie to przeżyłam. Stracić dwójkę kochanych aniołków to nie jest sprawiedliwe,przepraszam, ale u mnie w takich chwilach pojawia się na przemian ogormny smutek ale i złość. Życie nie jest sprawiedliwe. Przepraszam

- gorla
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2







- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0


- Kajo
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 330
- Otrzymane podziękowania: 0
- gorla
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2










Kajo zmniejsz w Paincie..
- sylwka727
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1177
- Otrzymane podziękowania: 0



Gorla no właśnie mi dziś mija dopiero 5 miesięcy ślubu


