STARANIA O CIAZE

Monia a który to tydzień? Mi też się marzy córeczka ale znając życie to będzie drugi chłop. Pokocham jak swoje hihi

Julka ja niestety juz nie jestem w ciazy 2 tygodnie temu mialam zabieg bo okazalo sie ze moj maluszek sie nie rozwinal i mialam puste jajo plodowe teraz musze chwile odczekac i zaczynamy od nowa.ale juz wiem ze zalecanych 3 miesiecy nie bede czekala chyba ze po prostu nie bedzie sie udawalo ten miesiac daje na straty ale w grudniu czemu nie..moze na mikolajki sprawimy sobie babelka:)

Monia bardzo mi przykro. Ja też straciłam 2 maluszki. Wiem, co czujesz. Moja koleżanka zaszła w ciążę po pierwszej @ od zabiegu więc szalejcie w grudniu.
Twoja córeczka ma sliczne loczki

Sylwka no to gratuluje synusia
Bidolku Kamilka z dnia na dzień coraz piękniejsza, nie opędzi się od adoratorów
A ja jeszcze nie na wylocie, jeszcze 2 miesiące Porodu jeszcze się nie boje, zwiedzam teraz szpital w którym chciałabym rodzic i na razie jestem pozytywnie nastawiona

Inso to super grnt to pozytywne nastawienie:)

Julka dziekuje za komplemant dal corci zreszta twojej imienniczki co jak co ale wlosow to rzeczywiscie jej nie brakuje oby jej tylko takie loki zostaly do doroslosci

Izula, objawy i @ ciąży są takie same na początku, baaardzo łatwo się pomylić, nie tylko Ty tak masz, ręka do góry która byla pewna, że @ się zbliża, a teraz ma fasolkę albo cycusia?

Anoda, Tobie jeszcze hormony chyba buzują w złą stronę, jak możesz myśleć że zapomnisz Marcelka, ale spoko unormują się. Nigdy nie zapomnisz, tak samo jak Monia nigdy nie zapomni swojej straconej fasolki, tak to już jest, my matki mamy duuuużo miejsca w serduchach, wszystkie nasze dzieci się mieszczą.

Sylwka, kurcze, a ja Ci chyba dziewczynkę przepowiadałam? Od dziś już nie przepowiadam.

Bidolku, pilnuj Kamci bo zabiorę, jaka ona jest słodka, się zapatrzyłam

Mirelle boje się że tak bardzo pochłonie mnie dziecko że nie będę już tak o nim myślała. Teraz myślę o Małym cały czas. Patrzę na dzieci i myślę że on też mógłby tak się bawić itd. Trzeba skupić się teraz na sobie i myśleć o kolejnym Maleństwie bo inaczej się zwariuję.

anoda mirela ma racje nie zapomnisz nie boj sie tego!!!chocbys 10 dzieci miala to Marcelek bedzie zawsze twoim pierwszym synkiem i tak samo go bedziesz kochala.moja szwagierka tez stracila dziecko w 8mc bo maly sie udusil pempowina ale wszyscy gdzies tam w sercu mamy tego malucha moze sie o tym tak nie mowi bop skoro ona nie wspomina to nie chce nikt poruszac bolesnego tematu ale napewno go kocha tak samo jak 2 dziecko.

u ciebie wszystko jest jeszcze swierze ale bedzie dobrze trzymam kciuki za ciebie

Anoda Marcelek będzie na zawsze w Twoim sercu. na pewno chciałby żebyś była szczęśliwa.Ile byś dzieci nie miała to nigdy o Nim nie zapomnisz

Monia ja mam na imię Julita tylko wszyscy wołają Julka i tak już zostało

Bidol ale masz śliczną dziewczynkę, mogłabym ją całować cały dzień co dzień

Prawda,Marcel zawszę będzie w moim serduszku i zawsze będę o nim pamiętać. Precz głupie myśli.

Anoda A ja chyba wiem o co Ci chodziło, nie zeby zapomnieć, tylko żeby nie rozpamiętywać... i o to chodzi... trzeba zyć...

Bidol Ciągle w szoku jestem ze Ty już tak daleko! Kurcze niedługo Lacra będzie na półmetku, czyjeś ciąże tak szybko lecą MOja mi sie strasznie dłużyła...

Izula - nie łam się, w końcu wrzesień nasz, więc wszystko będzie ok przecież, tak jak zaplanowałyśmy
ja też już nie należę do najmłodszych, bo w marcu skończę 29, ale trudno, najwyraźniej tak ma być. oby tylko dzieciaczki zdrowe były, a reszta bez znaczenia.

Sylwka - ooo, jaka niespodzianka no tak, ale może i lepiej, że dowiedziałaś się teraz, a nie przy porodzie, że jednak synek będzie bo to dopiero byłoby zaskoczenie aż trudno sobie to wyobrazić, miny muszą być bezcenne

Moniaaa - @ pewnie tak do 3, 4 tygodni przyjdzie. przynajmniej tak miały moje koleżanki po podobnych zabiegach - musisz się uzbroić w cierpliwość Kochana

Tak Mirella wróżyłaś córkę i wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazywały a tu taka niespodzianka czuję się jak jakaś idiotka że się nie cieszę i rodzice i mąż mi powtarzają że jestem nienormalna

Sylwia nie jesteś nienormalna. Jesteś w ciąży i hormony Ci szaleją. Zresztą musisz się oswoić z tą informacją. A to normalne.

U mnie było odwrotnie, miał być Rafałek, a okazało się potem że jednak Klaudia, ale ja to dosyć spokojnie przyjęłam, chociaż byłam na chłopca nastawiona. Teraz bym za nic w świecie Duśki na Rafałka nie zamieniła, chociaż wiem że Rafałka też bym kochała.