STARANIA O CIAZE

Mirella napisał:

Połóżcie sie ze mną, mówię Wam, możemy od razu zlot organizować

ajhahahahaha no i jest myśl ;> ja przywiozę piecyk elektryczny zrobimy sobie hawaje room ;D

to ja wezmę garnek i olejki- postawimy na piecyku i zrobimy sobie saunę- kroplówki będą miały lepszego kopa

Jestem za To ja jakieś drinki z palemką przemycę

Mirelka Ty się kochana umów na ten zabieg i bedziesz miała z głowy Współczuje szpitala, bo tam cieżko wyleżeć, od rana stukają tymi korami ani pospać sie nie da, nie wiem jak tam ludzie mogą zdrowieć. Ciesz się ze jutro wyjdziesz. Ja też za Wiki strasznie tęskniłam. Ja czekam na wieści od taty bo jest w szpitalu. Mam mega stresa...

Lakrijka Jak u Ciebie?

Emka, jest pod dobrą opieką tata, musi być dobrze, zobaczysz ;****

sauna ok, drinki - no wcale mnie to nie dziwi, że tu od rana w temacie jesteśmy

No właśnie, ja jutro wychodzę, to dziś wbijajcie, i weźcie mi powiedzcie bo ja tu tępa jestem, jak w poniedziałek mi się @ zaczęła, to w czwartek za dwa tygodnie nie będzie następnej prawda?

nie powinna, prędzej w czwartek za 3 tygodnie, ale jak Ty jesteś osłabiona, na kroplówce to wszystko się może zdarzyć z @

eeeee..... nie wydaje mi się żeby przylazła @ za dwa tyg- a normalnie jakie masz cykle?

Ferritka nie strasz, jak ja mam w takim razie termin operacji sobie wybrać? zakładając że mogę wybierać tak naprawdę to jeszcze mi się @ kończy, gdyby nie to to by mnie chyba pokroili teraz, ale ja tak z marszu to nie chcę, trzeba się mentalnie przygotować

w sumie, to szkoda że masz teraz jeszcze @, bo tak miałabyś to z głowy ...a teraz termin sobie wybierzesz i do tego czasu będziesz funkcjonować jak zombi, ciągle o tym myśleć aaaaaa naczytasz się jak szalona !! ZAkazuje Ci czytać złych rzeczy o zabiegu!!!!!

mirella - ferritka ma rację- wybierz sobie termin jak najszybszy- rachu ciachu i po strachu- po Ci stres niepotrzebny

Internet to zło, można przeróżne rzeczy wyczytać, a później się człowiek denerwuje niepotrzebnie. Tak jak ja dzisiaj przeczytałam chyba na wrześniówkach o konflikcie serologicznym. I już mi zaczęły czarne myśli do głowy wchodzić. Ale mówię sobie nie- przecież dobrze wiem, że są leki, jest opieka lekarska, wszystko będzie w porządku. Przestraszyć się przestraszyłam, ale tylko przez chwilkę. Lepiej nie czytać, człowiek zdrowszy wtedy jest

Dobra dziołszki idę obiad powoli sobie poszykować i siebie troszkę ogarnąć. Dzisiaj mam ambitny plan zrobić rolady z kurczaka ze szpinakiem. Jeszcze ich nie robiłam więc mam nadzieję, że będą dobre

dzidzia1234 napisał:

sylwka- serio???????? niezła jazda- czyli kolejna internetowa maszynka do drukowania kaski , a nie do walki dobra i zła- fuj

Powaga, często sprawdzałam na tej stronce opinie a teraz sceptycznie podchodzę do tego

Iwonka trzymaj się kochana leż i dużo odpoczywaj

Mirella fajnie że nie chcę cię przetrzymywać tylko możesz sobie termin ustalić

Pani ,padłam też to czytałam na wrześniówkach o tym kponflikcie ;DDD nie wiem jaką grupe krwi ma A..

poza tym coś też pocztałam i hmmm nie powiem Wam tu tego, bo wzniecę tu ogień, może stałam się jakaś przerważliwiona, ale aż mnie w żyłach zagotowało ;(( nie chodzi o żadne choroby, ani objawy , nie dotyczy to nawet mnie. Ale wkurzyło mnie coś potwornie..... choć mnie to gryzie;/

ferritka- nie dozuj napięcia tylko pisz co Cię tak poruszyło