STARANIA O CIAZE

mi się wydaje że wieczorem nic nie wykaże, lepiej rano robić. Ale myśliczie dziewczyny że ja bym ne chciała codziennie robić testów i sprawdzać? Chciałabym tylko że ja wiem na co stać moją @ i skoro raz zabłądziła i przyszła do mnie w 46 dni to może teraz też błądzi i bezsensowne to moje testowanie będzie...

A u mnie to "dopiero" 41dzień...

Dziekuje angelika..nawet nie wiesz jak pozytywnie wplynela na mnie Twoja wiadomosc Racja, ciaza to nie matematyka Nie moge sie doczekac 19...bewipo...to super...12 juz niedlugo

No i dziewczynki nie ma co testować i trzeba na nowo zacząć działać...w jednym momencie brzuch zabolał i od razu odblokowało się trafiła ta franca do mnie:( ale z tego wszystkiego złapałam za tel. do gina umówiłam się na 17 stycznia poleciła mi na NFZ bratowa której on prowadził ciąże ponoć b.dobry lekarz zobaczymy, no i dentystę tez obdzwoniłam i na 19 stycznia dalej ząbki leczymy. Jeszcze do okulisty muszę się wybrać, zaczynam realizować moje postanowienia noworoczne wziąć się za swoje zdrowie...a no i jeszcze na allegro zaraz sobie zamówię 17 testów które chyba Diana mi poleciła także zaopatrzenie na nowy cykl tez będzie:D a do gina chce iść bo te plamienia przed @ to mnie troszkę zaniepokoiły, oby to nic poważnego nie było...no i mam nadzieję że lekarz rzeczywiście okaże się dobry i nie będę musiała prywatnie szukać...

Szkoda Gosiak, ze ci się nie udało . No ale nie ma tego złego... dobrze, że w końcu przyszła ta wredna franca @ i nie musisz już czekać!!! No i znowu można zacząć staranka !!!
Ale nie powiem ciśnienie mi podniosła ta twoja @ tyle się spóźnić i jeszcze tak się perfidnie czaić tym śluzem, masakra jakaś normalnie Oby to mi było ostatni raz!!! A zresztą lepiej niech nie przychodzi - nikt za nią płakać nie będzie!!!

To Gosiak w przyszłym miesiącu jakoś razem będziemy testować!? Trochę się rozpisałam ale tak się wciągnełam i kciuki trzymałam, że ho ho!

A teraz wszystkie brać się do roboty!!!!! Luty ma być tak owocny jak styczeń albo lepiej bo nie ręczę za siebie

Gosiak ze mną tamtym razem było tak samo, żadnych objawów ani nic i z dnia na dzień @ przyszła. Dlatego teraz też się nie napalam i nie czekam na testowanie bo wiem że może być tak jak w tamtym cyklu.
I mam przeczucie że razem zaczniemy nowy cykl

gosiak nie martw sie,za to bedziesz miec cudowny prezent na walentynki-fasolke )) ja mam nadzieje,ze nam sie uda i czuje cos ,ze wszystkiem trzy tz,ja ty i nikusia za fasolkujemy w jednym czasie,tak jak w przypadku innym dziewczyn maja podobne terminy hehe )) trzymam kciuki za styczen i za przytulanko,nie na sile,zeby byla dzidzia-tylko kobitkii dlla pprzyjeemnosscii,ma nam byc superrrr!!!!!trzeba sie bawic tym,a nie mechanicznie ))

asik i jak wzielas sie za pieczenie czy dzis sobie odpuszczasz????

ja dopiero wieczorkiem je zrobiee,na pozna kolacyjke,bo za nim dotre do domku,troche zejdzie ))

magduska ja jutro zrobie bo owoców nie mam hmmm no chyba że ananasy mogą być

Gosiak no kurczeeee wredna parszywa @ !! no to teraz zbieraj siły i pomysły na romantyczne kolacyjki przed przytulankowe

na samym poczatku to chcialam napisac, ze ja rowniez prosze o prezpis na te cudne skrzydelka...uwielbiam pikantne rzeczy i moj mezus rowniez....
Mirellka, ja tez znam taki sam przepis na ciacho, ale zamiast margaryny daje 3/4 szklanki oleju i wowczas nazywa sie ciacho "oliwkowiec "
poza tym, to macie racje...powinnam miec zabronione korzystanie z neta, tylko nasz forum winno byc odblokowane:)
no i tak, martwilam sie, ze nic mnie nie boli, az zaczelo:P ale na bete i tak poszlam...kolo 18 mam miec wyniki, tak wiec trzymajcie kciukasy...!!!!!
i jeszcze razGLOSNO I WYRAZNIE POWTARZAM, ZE PROSZE O P;RZEPIS NA SKRZYDELKA palce lizac

Agusia Obiecuję uroczyście że jak tylko mój wróci z trasy to zaraz mi wsio podyktuje i udostępnię na forum
Ja właśnie też mam ten przepis z olejem mega szybkie i proste
no i trzymam kciuki

Wróciłam z zakupów maksymalnie styrana, rąk i nóg nie czuję....
Z olejem mówicie? No to nawet prostsze, następnym razem zrobię z olejem a ile go?
gosiak, no kurde szkoda, ale co tam, nosek do góry pierś do przodu i do dzieła jak tylko @ sobie pójdzie

No ale smakowicie się tu dziewczynki zrobiło:) no mój mąż na sylwestra robił też skrzydełka w marynacie miodowym ale co i ile on tam dodawał to nie mam pojęcia ale też palce lizać a co do ciast to ja mam lewe ręce, jedynie jakie mi wychodzą to te "5minutówki" z kartonów:) haha No mam nadzieje że walentynki będą udane i że ta cudowna wiadomość z dwoma kreskami na nas spadnie:) teściki już zamówiłam:) no teraz to chyba Iwonka 14 będzie testować najprędzej? trzeba będzie za Nią kciukasy trzymać może jej się uda:) No ale jeszcze w Nikusi jest nadzieja puki nie ma okresu trzymam dalej kciuki

a ja wrocilam do domku,bylam przyt okazji oderac swoje tesciki za "zlotowke" hehe ale bede testowac w przyszlym miesiacu,jeden za drugim i mam nadzieje,ze pokaza II cudne kreseczki

kobitki z checia wybrobuje ten latwy przepis,a jak narazie mam dzis w planach salatke z pieczarek,nalesniczki asunki i jak mi sie bedzie chcialo to sernik zrobie,bo mojego zebrala ochota,ale on chudzielec taki,ze moze jesc,taniej go ubrac niz wyzywic-worek bez dna hihihi ))

no widzisz agusia po co martwic sie na zapas,nigdy nie wolno-ale kto to mowi-sama sie przejmuje wizyta w poniedzialek i boje sie isc do niego hihi ))ale to normalne,latwo sie pisze komus,a samemu trudniej to zrobic

No ja tez sie boje srodowej wizyty u gina bo czuje ze dzieje sie cos niedobrego..Bolą mnie jajniki, strasznie nadal boli brzuch (ale juz do zniesienia) i mam jeszcze taki brązowy sluz po @..Boje sie isc do niego, i boje sie tego co mi powie po badaniu.. Macie racje, ze wujek google to zły doradca, ja od dwóch dni siedze i sie naczytuje Szkoda ze nie ma wczesniejszej opcji na wizyte Do srody jeszcze tyle dni...

Lacrijka ja też się boję wizyty, bo miałam dłuższą pauze od ostatniej wizyty, która była nawet nie pamiętam kiedy, bo wszystko zawsze było ok @ regularna, upławów nigdy nie miałam, jak coś bolało to tylko bóle na @ i nie miałam powodu żeby iść, a niestety nie mam nawyku kontrolowania siebie co pół roku nawet wtedy jak wszystko się wydaje ok...piersi mnie bardziej martwią, niby nie wyczuwam żadnych guzków, ale ostatnimi czasy dziwnie jeden sutek mi się wciska do środka, nie zawsze ale od czasu do czasu nie wiem czy to od rodzaju stanika zależy czy coś jest nie tak;/

Lacrijka wiem jak to jest,ja tez na poczatek chcialam wizyte choc na srode,bo ciezko sie dostac dio niego,ale mial czas na poniedzialek i ja bede wszystko wiedziec dopiero wieczorkiem okolo 20.00 i tez nie mam sily o tym myslec:-)
ale badzmy dobrej mysli