STARANIA O CIAZE

Jak chcecie przedlużac wlosy to tylko nie na keratynie..Ja sobie tak przedłuzyłam do ślubu..MATKO BOSKO !!!! Jak mi to sciagała to razem 1/2 moich kudeł.. Lepiej róbcie na mikroringi, jak są dobrze zrobione to nie widac..

Jesuuu, jakiego ja mam lenia od soboty to sie nawet najstarszym fizjonomom nie sniło Nie wiem co sie dzieje, rozleniwiłam sie straszebnie.. a tu tyle rzecze do zrobienia

Gosiul, co do mebelków. Przemyśl 8 razy zanim zdecysdujesz sie na ciemne meble z polyskiem w kichni.. Ja mam matowe i jest dramat, blat mam z polyskiem i szmaty z płynem mogłabym nie odkladac, a jak bedziesz miała Gosiulki małe to dopiero będzie lipa.. Ja sobie te bordowe wstawki nad blatem zrobilam z polyskiem i juz mam tego dosc, wyebałabym to w piździec na kopiec..

mam maly sukcesik - waga może nie spada ale tez od 2tyg nie poszła w góre..Juhuuuuu

mesy napisał:

anoda89 napisał:

Mesy to gdzie Ty byłaś jak ja ruda wyszłam?

Powiem szczerze że mi to się nie podobają przedłużone włosy. Widać że to nie są swoje włosy chyba że zawsze widziała jak partacz robi.

Haha nigdzie

ja ci powiem nie raz miałam przedłużane włosy i w ogóle nie było widać że są przedłuzone zależy jak kto zrobi no i jak kto potem dba

I zalezy tez z jakich włosow sa zrobione.. Ja sie przed ślubem szrpnelam na te "naturalne" niby i nawet nie bylo widac różnicy.. ale musiałam prostowac swoje slosy żeby sie ładnie polaczyly z tymi doczepionymi..zreszta, ja i tak je spinalam to w ogole nie było widac.

Pewnie i macie racje Dobrze że mam swoje długie to nie muszę się martwić o takie rzeczy. Chciałabym obciąć ale jakoś szkoda mi tyle lat mam długie włosy.

Lenia to i ja mam dzisiaj i chyba pi...nie robię. Pogoda mnie dobija. Strzele jeszcze może kawkę i jak nie przejdzie to z wyrka nie wstaję.

Mesy no ja sobie z ciemnego brązu na ciemny blond chciała prze farbować i odrost wyszedł rudy (swoje mam mysi blond) a farbowane praktycznie nie ruszyło

farbowane włosy jak sie rozjasnia to zawsze wyjdzie rudy albo jajecznica..Moze uzyłas słabego rozjaśniacza - takiego który rozjaśnia o pare tonów tylko (do pasemek).. Jezeli chciałas sciagnac kolor to wtedy najlepiej uzyc dekoloroyzatora, a jeszcze lepiej isc do fryzjera Ja zawsze jak sciagałam komus lub sobie kolor to robiłam to pasemkami i ogolnie tak sie to robi, stopniowo - żeby uniknac wlasnie efektu rozlanego jaja na przedziałku

Lacrijka napisał:

farbowane włosy jak sie rozjasnia to zawsze wyjdzie rudy albo jajecznica..Moze uzyłas słabego rozjaśniacza - takiego który rozjaśnia o pare tonów tylko (do pasemek).. Jezeli chciałas sciagnac kolor to wtedy najlepiej uzyc dekoloroyzatora, a jeszcze lepiej isc do fryzjera Ja zawsze jak sciagałam komus lub sobie kolor to robiłam to pasemkami i ogolnie tak sie to robi, stopniowo - żeby uniknac wlasnie efektu rozlanego jaja na przedziałku

prawda a co do deko .... to ja nie mam do nich zaufania moje włosy są toporne na takie coś hehhe ale ja schodziłam z brązu do blondu to też pasemkami

No ja byłam u fryzjera i też mam pasemka tylko mnie naszło żeby samej sobie farbować bo myślałam że wyjdzie i się pomyliłam. Teraz już sam nie kombinuje bo w rudym mi nie do twarzy

Hej... Nie wiem od czego zaczac. Poprostu ręce opadają.. W kołobrzeskim szpitalu znowu cos złego sie stalo. Dziewczyna 19 lat kilka dni po terminie zgłosiła sie do szpitala i nie mogla urodzić naturalnie i zrobili jej poród kleszczowy. Od tamtej pory jest w śpiączce... Cesarki nie mogli zrobić bo dziecko juz w kanale rodnym... Brak mi slow na ludzi którzy tam pracują! To jest chore co sie tam dzieje! Kobieta ktora napisała artykuł o tej dziewczynie prosi żeby napisac do niej swoje przeżycia na oddziale w trakcie porodu. Chyba sie do niej odezwę...

Iwonka, a dasz link do artykułu? A na Twoim miejscu bym się nie odzywała póki co, a przynajmniej nie pozwoliła nagłośnić swojej sprawy przed porodem, nie życzę Ci źle broń Boże, ale uważam że nie powinnaś palić mostów za sobą, nigdy nic nie wiadomo tfu tfu tfu

Mirellka masz calkowita racje ze dziecie poczete w marcu rodzi sie w grudniu ale teraz mamy marzec i owu jeszcze w tym miesiacu bede miala wiec moge sie zalapac

wasze propozycje wnetrz boskie!!!zeby tylko miec jeszcze jakies pole manewru a w tych blokach to porazka pokoj taki maly ze trudno lozko wcisnac
i obrazy z owocami bombowe mi sie podobaly papryki wpadajace do wody

iwonka odezwij sie w takim razie i napisz o swojej historii i widac ten szpitalk czeba unikac szerokim lukiem...to straszne ze sie takie rzeczy dzieja w czasach gdzie medycyna tak poszla na przud...czy wczesniej nikt nie zauwazyl ze cos jest nie tak??a co z dzieckiem zyje??

Monia, pamiętaj tylko że jeżeli to jest jedyny szpital w mieście to nie zawsze jest wybór. Można sobie chcieć unikać, ale jeżeli coś się złego dzieje, to pogotowie nie pyta gdzie chcesz jechać tylko jedzie do rejonu.

kurka moze i masz racjke ale przeciez nikt nie mowi ze iwonka ma od razu to naglasniac myslalam raczej ze chodzi o osobisty kontakt

gazetakolobrzeska.pl/component/content/a...leszcze-pozniej-oiom

nawet jeśli ta kobieta opisałaby moją sytuację to nazwiska i tak by nie podała. a poza tym jeśli traktowali by mnie jakoś inaczej poprzez taki artykuł jeśli trafiłabym do kołobrzeskiego szpitala tfu tfu tfu to muszą mnie traktować jak normalną pacjentkę a nie wyrzutka bo oczerniłam ich oddział.

Przeczytałam razem z komentarzami, kurcze, a ja chcę tam mieszkać...

Mirelka polecam Ci kołobrzeg z całego serca ale mam nadzieję że nigdy nie trafisz na oddział ginekologiczny. nie wiem jak jest na innych oddziałach ale ginekologia jest najgorsza. tam jest chyba więcej zgonów niż na kardiologii!!!!

Iwonta narazie się nie odzywaj bo tak jak Mirella piszę. Teraz potrzebujesz spokoju i odsuń się od sprawy do porodu.