STARANIA O CIAZE

widziałam brzuchy majówek i się poryczałam

ja czytalam na blogu wpis pauliny z porodu coreczkik i tez lzy mi polecialy

Gosia

Gosiu ja tez weszlam wczoraj na majowki i tez mi sie smutno zrobilo i sie poplakalam wiem kochana co czujesz :* dlatego staram sie tam nie wchodzic i nie czytac... ostatnio weszlam tylko dowiedziec sie co u Lalki i jej Wandzi...

Monia no nie wiem, no mam brzucha więc tak całkiem chudzina to ja nie jestem od dzisiaj koniec ze słodkim chociaż bedzie ciężko bo tego mi się najbardziej chce

Gosie, tulę Was obie mocno

gorla plakat ice age rewelacyjny

iwonta ale super, gratuluję pierwszych kopniaczków Ja przy Mai też poczułam w 16tc mimo że pierwsza ciąża

gravity, studentka zaciśniete kciukasy

Dave masakra jakaś z tymi Twoimi nocami

Lacra czekamy na foty dziołuszek

gosia28 sny potrafią być męczące, mnie przez kilka lat dręczył ciągle ten sam sen, że uciekam prze tornado..a jaka jest tego interpretacja?

pani ale super

Gosie

a podkusiło mnie tak z głupia bo zobaczyłam, że tysiak tu do nas zaglądnęła...

pani ja też nie mogłam się ze słodkim opanować, ponoć lepiej jednak kefiry itp. bo pomagają przy infekcjach dróg moczowych, które są częstą przypadłością w ciąży. Nigdy bym nie powiedziała, że tyle ważysz. Chyba mąż ma rację, że 10 kg to biust

Wiem, że lepiej kefiry, jogurty, owoce... Ale ja mam cały czas ciasto w głowie :-D oczywiście nie wpierdzielam ciasta i słodyczy non stop, ale nie da się ukryć, że najchętniej tylko to bym jadła :-D

Pani chyba wage mieli zepsuta tez bym chciala zeby moj biust tyle wazyl hehe ale moge tylko pomarzyc Ja w ciazy na poczatku nie moglam patrzec na slodkie dla mnie moglo nie istniec ale kwasne to co innego hehe i mandarynki kiedys na jedno posiedzenie zjadlam 1,5 kg a ile Ty masz wzrostu?

A ja sobie w ciąży na wszystko pozwalałam, po to jest ciąża A teraz sobie na kawę pozwoliłam, bo trzeba się jakoś ratować przed depresją w taką pogodę. Zajrzałam do gniazda bocianów, a tam tylko śnieg rok temu o tej porze już były...

Dziewczyny nie zaglądajcie na majówki, bo będzie bolało jak cholera, chociaż z drugiej strony może dobrze rozdrapać te rany i przechorować raz a dobrze? Chociaż blizny i tak na całe życie zostaną, ale noski w górę, dla Was też przyjdą dobre dni

Pani gratuluję karty, pamięŧam jakie to przeżycie było jak ją wreszcie dostałam. Poczułam się poważnie potraktowana przez ginkę

Od wczoraj łykam znowu kwas foliowy i mężowi też daję. Nawet specjalnie nie protestował, zapytał tylko na co to. A na głupie pytanie skąd wiem bezczelnie odpowiedziałam, że z internetu

jestem za u mnie biało śnieg dosypuje zresztą stary od początku zimy nadal leży

Mirelko czasami nawet tam nie musze zagladac a dola lapie bo wiem ze teraz juz mialabym duzy brzuszek i za 1.5 miesiaca moj skarbek bylby z nami, a pierwszy aniolek mialby juz prawie 7 miesiecy to boli i to bardzo... i zastanawiam sie czy kiedys bedzie tak ze jak o tym pomysle to lzy mi nie beda leciec...

z internetu hihi, dobre to

Marta M ja sobie znalazłam stronkę i cytat
"Zazwyczaj sny o umieraniu zwiastują początek czegoś nowego oraz zakończenie aktualnego okresu w życiu, ale bynajmniej nie koniec całego życia! Tego typu marzenia senne skłaniają nas do przyjrzenia się swojemu życiu. Być może borykamy się aktualnie z jakimiś problemami natury psychologicznej lub chowamy do kogoś duże urazy?"
no jak w pysk strzelił pasuje mi to tłumaczenie
ja trzeba to o tornadzie też znajdę

Mój wzrost to ok 165 przynajmniej tak mam w dowodzie :-D no nadwaga jak nic :-D no trudno, będę się turlać, pączek jeden.

Mirella a ja się czuję jak w jakimś amoku jeszcze to do mnie nie dociera. Pewnie dotrze jak zobaczę maluszka i usłyszę serduszko

pani bo to się wierzyć nie chce jak w końcu ma się coś na co tak długo się wyczekiwało zobaczysz serduszko to się rozpłyniesz

Hehe no ja w dowodzie mam tez 165 a w zeczywistosci mam 161 troche sobie dodalam