STARANIA O CIAZE

haha...Mala, mojemu tez by sie przydalo...niby dobrze wyglada, ale brzuszek mu spory urosl...jak go poznalam wazyl jakies 90kg...a po 7 latach 112

Dzieko chce mi pipka wyjsc gmera i gmera...a uczucie dziiiiiiwneeee....

ja tez jakos nie przepadam za szminkami, ale mysle, ze dlatego iz nie mam jakiejs do siebie dopasowanej, a czerwone zawsze mi sie podobaly....

Agusia mój 106 przy 170 cm, ale ciśnienie mu skoczyło i w końcu miałam okazje się wziąć za niego, bo wcześniej mnie nie słuchał

dobrze, ze sie za niego wzielas...jednak to prawda, ze facet to glowa rodziny, ale zoa to szyja, ktora kreci glowa brawo
Moj ma 194cm...i moze tego tak nie widac, ale brzuszek wyglada jakby mial ciazowy...sam sie smieje, ze jest juz 70 miesiecy przy nadziei

a oglądałyscie kiedyś trinny i susane? no to mój stary jest kręglem
i kiedyś się na to na mnie obraził, a to prawda jest, bo ma masywne nogi i pupkę i brzuszek zaczął mu sie pokazywać a małą głowe... i ma straszną tendencje ,pomimo ze duzo ćwiczy ,bo gra te swoje sparingi 3 razy we tydniu i czasami ciśnie jeszcze na qube balla ( czy jakoś tak, no po naszemy " bala w rąbie" )

Mała mój ma 116 przy wzroście 184 a startował do ślubu z wagą 102, problem z ciśnieniem jest a i z ćwiczeniami też ni jak go zagonić. Z aktywności fizycznej to tylko narty go interesują, a niestety raz że sezon, dwa to czas, trzy to koszt zabawy.

Mój od czasu ślubu tez przybrął na wadze. Ma 182 cm i wazy 80 kg a przed ślubem o 10 mniej Pytanie z wiekiem przyszło czy małżeństwo mu służy

Ja swojemu trochę nie fair, ale nagadałam, że dzieci to ojca potrzebują baaardzo długo i że nie o sobie się teraz myśli tylko o nich i co by to było, gdyby go z nami nie było Poskutkowało to najważniejsze

Gosiu,, to wiecej szeksu...podczas tego rytulalu spala sie spooooro kalorii

A ja to sie nie obrazam jak slysze, ze jestem grubasem, albo malym spaslaczkiem

ja pierdziele...niech ktos wezmie ta zgage ode mnie...

Agusia współczuję miałam od 3 mies do końca ciąży całymi dniami.

Mój też ma nadciśnienie i na tabsach leci Musi iśc do lekarza bo oststnio rośnie mimo leków i coś mu nie po drodze

Mój jeszcze nie ma leków, ale lekarz powiedział, że musi uchuść i dieta

O ja tez miałam zgagę , fuj

Sylka, pewnie stres sie do tego doklada....niestety w dzisiejszych czasach, chyba nie ma czlowieka, ktory by sie nie stresowal....

a mnie od kilku dni tak meczy...idzie zwariowac....zjadlam juz z 7 rennie...zaraz ide po mleko...

joł, joł

ale żeście napisały, prawie godzinę Was chyba nadrabiałam, żeby się ogarnąć co na tapecie

ale jak czytałam te Wasze opowieści porodowe to mnie zmroziło z lekka, żyły mi się zacisnęły i blada chyba się zrobiłam... ale wiem, że dla takiego małego skarbusia to wszystko idzie przejść i tego się trzymam

Ferri - no to szykuj się Sis, żebyś powitałą A jak należy - te dopinki, szpilki i inne włóż i bedzie magia na Exicie

Agusia - agentka z Ciebie nieziemska, hahaha - no proszę... nad wanną - hmm, niech to szlag trafi, a ja też akurat prysznica ino mam

ale powiem Wam, że mi to D zakazał już świecy robić, bo krzyczy,ze jak ma się udać to sie uda bez takich kombinacji alpejskich... hmm, no nie idzie mu tego przetłumaczyć.

Mesy - jak dzisiejsze zakupy??? pokazuj co żeś upolowała??

a ja se torebkę kcem kupić i nie wiem jaką - no problem mam jak ulera może taka?
moda.allegro.pl/zarka-shopper-david-jone...-tm-i3120252654.html

nooo, walka o grudzień 2013 musi być - nie ma to tamto Laski sie spinać i do roboty

aa, no i o tej niespodziance była mowa przy porodzie... ja też mam stracha przed nią. ale lewatywę to ja se robiłam ostatnio - jak do proktologa szłam na tą rektoskopię. okropne uczucie - nie lubię strasznie, ale dałam radę. ale czy p[rzed porodem umiałabym sobie ją zrobić jak bólem juz bym miała - no pewnie nie.
o takie cosik miałam:
rectanal.pl/

Agusia mi w szpitalu dawali na zgage controloc w kroplówce a później w tabsach.

Mała zgadza się stres też robi swoje.

Agusia a z tym to nie jest tak źle taki sport uwielbia

Mała kurcze Twoje argumenty nie podziałają bo gniazdo puste i mi się chłopina podłamał po ostatniej stracie mówi, że po co dla kogo. Wiem, że ja, że dla mnie, ale to inna bajka, nie ma motywacji.

Mi tam nie przeszkadzają takie opowieści też lubię wiedzieć co i jak, zresztą tak mnie cc czeka.

Agusia no tak planujemy a jak wyjdzie to się okaże