STARANIA O CIAZE

Cześć dziewczyny czy któraś robiła skrzydełka wg przepisu Asik?
CZy dawałyście coś dodatkowo tłuszczu?

Kochane dziewczynki, tak bardzo wam dziękuję za słowa otuchy Teraz mi została babcia od strony mamy. Dziadziuś, który nas opuścił w sobotę był od strony taty. Babci od strony taty i dziadka od strony mamy nie pamiętam, bo zmarli jak miałam roczek (dziadek) i 3 latka (babcia) ;(((

ja już nie śpię od 36 godzin... nie mogę zasnąć ;( a od soboty zjadłam obiad (sobota) i w niedzielę rogalika i jedną bułkę... spadło mi już 2 kg czuję się osłabiona i tak jakby po mnie czołg przejechał, ale nie jestem w stanie ani jeśc ani spać we wtorek mam ostatni egzamin, mam nadzieję, że na niego dotrę

Nati, bardzo mi przykro z powodu Twojego dziadka , współczuję. Trzymaj się kochana.
Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce, tak mi wszyscy tłukli do głowy po śmierci mamy i mieli rację. Choć wtedy trudno było mi w to uwierzyć. Trza tylko te najcięższe chwile przetrwać. Pamiętaj, że nie jesteś sama...masz rodzinę, przyjaciół (i NAS) którzy są z Tobą...także napewno się pozbierasz. Trzeba czasu...żeby sobie to wszystko poukładać.
Zobaczysz....czas zaleczy rany...
A co do ciśnienia, to ja teraz tez tak mierzę ciśnienie jak zakręcona ale lekarka mi kazała kilka razy dziennie, tylko dziwi mnie to że na obu rękach mam inne, na lewej mniejsze a na prawej większe nic z tego nie rozumiem, ale pewnie kardiolog dziś mi powie co się dzieję z tym moim serduchem. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.
Zmykam do pracy się szykować, miłego dnia życzę...pozdrowionka papa

Nati, mysle, ze wiekszosc z nas Cie doskonale rozumie...teraz wszystko jest na świeżo, tak wiec rany bardzo bola, ale uwierz....ze czas naprawde leczy rany i moze nie za miesiac, dwa bedzie lepie, ale za pewien czas troszke inaczej do tego wszystkiego podejdziesz....spokojniej...teraz jest najgorzej,dlatego najwazniejsze jest wsparcie rodziny i przyjaciol....czas naprawde leczy rany.....
....a ja sie dzis strasznie denerwuje...wszyscy mi mowia bym sie tak nie przejmowala, nie stresowala, ale to jest silniejsze ode mnie...jak wiecie dzis mam usg...oby wszystko bylo dobrze i obym mogla zobacz dzidzie a tym samym dolaczyc juz legalnie do wrzesnioweczek

Agusia daj znać co powiedział gin i NIE STRESUJ SIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie zapomnij o fotkach fasolki już powinnaś zobaczyć serduszko

witam dziewczyny!!!
nati wszystko sie ulozy,wiem cos o tym,na poczatku bedzie ciezko,ale trzeba umiec sobie z tym poradzic,jestes silna i dasz rade,najwazniejsze jest to,ze nie jestes sama,masz duze wsparcie )) wierze w ciebie

a ja chyba zaraz tu zasne w pracy,wypilam juz kawe i nafaszerowalam sie tabletkami,bo niestety z rana odezwal sie bol zeba ( i jeszcze tydzien mi zostal do wynikow cytologii,a ostatnio za duzo czytam gluppot w internecie i wole nie myslec co tam bedzie.

a tu dzis forum chyba zaspalo???????

Cześc Skarbeczki-wspieraczki..

Dzis mamy poniedziałek, wiec jeszcze dwa dni do wyników mojej kolpo..Jakos przeleciały te prawie dwa tygodnie.. Ale stres jestttttt :/
Tak jak pisałam wczesniej mam te dziwne ciagniecia w brzusiu i jajniki mnie pikaja, mam ooooooogromne ilosci sluzu koloru blond Wskazywało by na jakies problemy miedzy nozne ale ostatnio byłam na dokładnym kanale u gina przed kolpo i jest gites wszystko no moze prawie..dzis mam 23d.c kusi mnie tescior bo ostatnio jak byłam w rossmanie to kupiłam ich 10..ale wiem ze to szybko, poza tym staranka nie szły pełną parą bo mam zakaz, zle celibatu tez nie było

Agusia, na USG napewno bedzie wszystko elegansko, bo jakzeby inaczej, prawda ???????

Nati, wiem co przezywasz bo ja w przeciagu roku straciłam mame i dwie babcie..Nie mam juz zadnej babci ani dziadka..tylko tatus mi został, ale kocham go najbardziej w swiecie. I to tez dla niego chce ładnie zaciażyc zeby miał wnuczka i znalazł nowy sens zycia bo tez jest przybity po stracie zony oraz matki.. Bedzie dobrze i dla nas tez zaswieci słonko, zobaczysz...

A ja zaszalałam i zrobiłam sobie suwaczek ciążowy, w końcu lekarz powiedział że jestem w ciąży tylko na usg jeszcze nie widać. Nie mogę się doczekać 31.01,bo wtedy mam kolejną wizytę. Mam nadzieję, że już będzie widział fasolkę.

Pierwszą ciążę miałam potwierdzoną w 5 tyg. i 5 dniach.

No Lacrijka może jakiś bejbiś u ciebie rośnie. Ale z testem lepiej poczekaj z parę dni nie ma co się niepotrzebnie stresować. No u mnie staranka były raz na tydzień a się udało

Oj dziewczyny co tu tak cicho i nudno... kiedyś nie można było nadążyć z czytaniem, i nadrabiało się po 10,15 stron a teraz??? Trzeba narzucić jakiś temat żeby się trochę osób wypowiedziało Hmmmm... Tylko jaki? Ma ktoś pomysła Ja tak skromniutko dodam że dopiero teraz przed chwilką zobaczyłam na moim śluzie malutki różowiutki ślad... Ciekawe co to Do środy muszę poczekać i wszystko się wyjaśni...

Agusia83 jak tam po usg?

Nikusia a testa jeszcze robiłaś jakiegoś albo @ dostałaś??

Agusia daj znać co u Ciebie.

Kuzwa znowu mam nerwice - oszaleje

Witam

Nati ja również jak wszystkie dziewczyny łączę się z Tobą w bólu. Wierzę w to, że niedługo będzie lepiej.. Musi tylko minąć trochę czasu. Każdy człowiek podczas swojego życia przeżywa pożegnania bliskich..trzeba wierzyć, że poszli ku lepszemu..

Mała niedługo zobaczysz serduszko Każda z nas najpierw widziala pecherzyk Agusia,HALO!!

Dziewczyny na wrześniówkach relacja z mojej wizyty u gina.