STARANIA O CIAZE

no Majówka brzydki sen
a my z mężem to się śmiejemy jaki my majątek na gumki przez 6 lat wydaliśmy heheh
a tu człowiek od lipca bez i nic ...
No bewipo masz rację trzeba się cieszyć po tak długim oczekiwaniu nawet mdłości i złe samopoczucie się zniesie jak się wie że nosi się w sobie małe życie na które tak długo czekałaś bo z tego co pamiętam jesteś jedną z dziewczyn co najdłużej się starały

Właśnie Madzia przeczytałam co u Ciebie. Cudnie

Targi, które były w Gda to "Brzuszek i maluszek". Te w Poznaniu to pewnie będzie coś podobnego. Warto się wybrac.

Bewipo i Dorcia raz jeszcze dzieki To sie wybiore
Wlasnie przyszla moja ciazowa spodnica 0 zl za przesylke, a przyszla ekspresem

a wiecie, ze ja sobie we wtorek wstrzyknelam sama pregnyl na pekniecie duzego pieknego pecherzyka na prawym jajniku, no i jak na zlosc wczoraj bolal mnie tylko lewy jajnik
A tam na lewym nie bylo potencjalnych pecherzykow...
Chyba sie nie udalo
no ale coz od niedzieli zaczynam brac luteine dopochwowo, wiec za jakis czas sprawa sie wyjasni...i od nowego cyklu biore po 2 tabletki CLO dziennie, poniewaz w tym cyklu cos za dlugo te pecherzyki dojrzewaly. Potencjalna owulacje jest wlasnie dzisiaj, czyli 19 dc!!!!
biedny moj misiek,oj biedny

Bewipo co racja to racja, taka wyczekana fasolka to taki ogromniasty skarb

MagdaM cieszę się, teraz pozostaje już tylko stresy i nerwy odwiesić do szafy i cieszyć się, cieszyć się i cieszyć się

Gosiaku żadnej z nas nawet nie przyszło do głowy żeby Cię wyśmiewać, wszystkie gorąco Ci kibicujemy, ale Ty przecież o tym wiesz

U mnie też już pada

Majówka - e tam biedny, toż to sama przyjemność, tylko się nie spinajcie, że to dziś, wyłączcie myślenie i dajcie się ponieść!

Gosiak mniej więcej aktualne dane są na staraczkowych meldunkach na str. 4

Ups... ostatnia część była do Groszka

mala_czarna ja tez zawsze bylam nocnym markiem, chodzilam spac nie wczesniej jak o 1ej w nocy, spalam do 10tej albo i dluzej...odkad zaszlam w ciaze o 19tej oczy mam ciezkie i o 20tej lulu...6 rano pobudka..teraz powoli zaczyna mi sie ten tryb znow odmieniac..dzidzia kopie i teraz dopiero czuje ze jest zycie we mnie, wczesniej tez nie moglam tego pojac

Teraz sie przyznam ze te moje mdlosci mi tak daly w kosc ze nie moglam patrzec na zadne zdjecia maluchow, zdjecia z usg, na swoj brzuch bo mnie naciagalo na wymioty...tak chcialam miec dziecko i powiem Wam ze bylam przerazona tym co sie ze mna dzieje, nie panowalam nad tym, wstydzilam sie o tym mowic, ze jestem wyrodna...ale dzieki Bogu mnie to przeszlo...mowi sie o baby blues po porodzie a ja chyba mialam w 1 trymestrze..

I dobrze dziewczyny ze tak szybko w ciaze sie nie zachodzi..jakby to bylo takie proste to bysmy tylko z brzuszkami chodzily... Ja nigdy nie stosowalam antykoncepcji...procz stosunku przerywanego...

ann oczywiście że wiem że wy mnie nie wyśmiewacie tylko wiecie z dobrymi koleżankami różnie bywa a mi się wlaśnie śniły koleżanki z reala, ale jak to Dorcia pisze sny tłumaczy się na odwrót

kurcze u mnie dziewczyny cieplutko że na dworze można w krótkim rękawku, ale jakoś tak sie chmurzy jakby na burze raz słońce raz chmury i wredny wiater ale taki ciepły wiosenny
umyłam okna piorę firany do świąt będzie spokój, ależ ten czas leci dopiero tu pisałyśmy o Bożym Narodzeniu a tu już Wielkanoc mimo iż w tym roku późno to i tak jak z bicza strzelił

Majówka, jaki tam biedny, na pewno zadowolony Mój ostatnio zły, bo na razie ma szlaban. Wczoraj mi oznajmił, że pójdzie same wiecie gdzie Świnia!

Madzia a kiedy wstawisz zdjęcie bruszka? Pewnie już widoczny co?

Mara żadna tam wyrodna matka, same wiemy ile przeszłaś non stop nad felkiem to różne myśli przychodzą, a takie naciągania to coś okropnego i wycieńczającego, najważniejsze że przeszły mdłości i teraz w pełni możesz cieszyć się ciążą i czujesz kopniaczki oj musi to być coś wspaniałego, a znasz już płeć dzidziolka? bewipo to samo pytanie do Ciebie?

Nie gosiu, jeszcze nie znam bo ostatnio na wizycie nie bylo mojej pani doktor tylko inna starsza na zastepstwie i nic mi nie powiedziala...ide w przyszlym tygodniu, a 18.04 na polowkowe, bo to juz prawie polowa ciazy, jej, ale to zlecialo...niedawno pisalam z Wami o owulacjach, itd, a ostatnia miesiaczke mialam w listopadzie...ehhh...

gosiak ja też jeszcze nie znam, wizytę mam dokładnie za tydzień i liczę, że coś się uda podejrzeć
Marta ja tam się nie dziwię, że miałaś takie myśli, bo z moim samopoczuciem chyba było troszkę lepiej niż u Ciebie, a też miałam czasem serdecznie dość. Ale najgorsze za nami, teraz możemy się cieszyć kopniaczkami i planowaniem wyprawki

ha no zleciało pamiętam jak dziś jak Marta pisałaś że tempka Ci spada i że chyba nic z tego a tu prosze dwie krechy i objawy bewipo też pamiętam z tego szczęśliwego cyklu senna byłaś strasznie a to już patrzcie połowa za Wami już nie mogę się doczekać jak zaczną się rodzic Wasze pociechy pierwszej to Asi będziemy chyba kibicować

Magda super, że wso ok.!

Marta pewnie, że nie wyrodna przecież takich rewolucji żołądkowych jak ty to żadna nie miała a poza tym mąż poza domem to też robi swoje!

Marta witaj w klubie, w pierwszym trymestrze normalnie mi instynkt macierzyński szlag trafił, a przecież Klaudia była wyczekiwana jak mało które dziecko Normalnie mialam wrażenie, że jakiś obcy pasożyt się we mnie rozrasta i zabija od środka ehh, hormony.....