STARANIE O CIAZE cz.2

Mała napisał:

Missyy aaa to dobrze będzie, leć czym prędzej do endokrynologa, a my trzymamy kciuki

Byłam taka szczęśliwa, a teraz się boje że to moja wina, że jestem w ciąży i tylko fasolce zaszkodziłam przez swoja głupotę ;(( Nie uważałam i teraz boje się kazdego dnia. Jutro ide na betę, a za dwa dni na drugą.
Kontrolę usg mam mieć za 2 tygodnie, chyba że coś się stanie

A kiedy uda Ci się dostać do endokrynologa? Missyy wiem, że się martwisz, ale gin powiedział, że "może", a nie na pewno

Mała napisał:

A kiedy uda Ci się dostać do endokrynologa? Missyy wiem, że się martwisz, ale gin powiedział, że "może", a nie na pewno

Zaraz po wyjściu z gabinetu zadzwoniłam do niej, bo akurat mam numer do niej bezpośrednio. Powiedziałam co się dzieje, ale nie pamietała moich wyników wiec nic mi nie powiedziała, a lek mam brać.
Jutro mam jeszcze raz zadzwonić, bo jej nie ma, może w czwartek mnie przyjmie

Missyy z jakiegoś tam portalu

sylwia MAMUSKA 26
ja od 7 lat choruje na nadczynnosc tarczycy i jestem szczesliwom matka dwujki wspanialych dzieciaczkow synka ktory ma 5 latek i corki ktora ma skonczone3 biore caly czs thyrozol 10 bralam go przed ciaza i w trakcie ciazy po urodzeniu tez bralam nawet jak karmilam .moje dzieci sa zdrowe nic im nie bylo i nic nie jest ale trzeba byc pod stala kontrola lekarza endokrynologa no i co przebewszystkim trzeba o siebie dbac nie denerwowac sie i oszczedzac sil dla malenstwa. WSZYSTKIEGO DOBREGO POZDRAWIAM

Mała napisał:

Missyy z jakiegoś tam portalu

sylwia MAMUSKA 26
ja od 7 lat choruje na nadczynnosc tarczycy i jestem szczesliwom matka dwujki wspanialych dzieciaczkow synka ktory ma 5 latek i corki ktora ma skonczone3 biore caly czs thyrozol 10 bralam go przed ciaza i w trakcie ciazy po urodzeniu tez bralam nawet jak karmilam .moje dzieci sa zdrowe nic im nie bylo i nic nie jest ale trzeba byc pod stala kontrola lekarza endokrynologa no i co przebewszystkim trzeba o siebie dbac nie denerwowac sie i oszczedzac sil dla malenstwa. WSZYSTKIEGO DOBREGO POZDRAWIAM

dzięki słońce za zaangażowanie , też zaczęłam szukać jakiś wątków pasujących do mnie, ale nic nie pasuje. Mam nadzieje, że będzie dobrze, tylko ten tekst ginka, ze przez leki moge poronić mnie załamał,a tabletki biore co dwa dni 10mg. Mąż mówi, że mam nie brac sama nie wiem. Lekarka nie kazala przestać.

Missy, ja nie rozumiem tylko tego, bo Twoje pierwsze i drugie tsh ,świadczy o niedoczynności a nie nadczynnośći...natomiast teraz wpadłaś w niezłą nadczynność...
Mniejsza z tym....to, że nie było pęcherzyka to się nie martw, może owulka się przesunęła...zresztą ja Ci pisałam, że jeszcze może nic nie być widać, jedynie powiększone endometrium....kiedy miałaś OM?

I tak jak dziewczyny piszą, nie denerwuj się, wiem, że łatwo nam mówić, pisać, ale to będzie z korzyścią dla Ciebie jak i dla fasolinki...

Missyy idź na betkę, a endokrynolog chyba wiedziała co mówi i bierz leki, do czwartku już niedługo

Agusia83 napisał:

Missy, ja nie rozumiem tylko tego, bo Twoje pierwsze i drugie tsh ,świadczy o niedoczynności a nie nadczynnośći...natomiast teraz wpadłaś w niezłą nadczynność...
Mniejsza z tym....to, że nie było pęcherzyka to się nie martw, może owulka się przesunęła...zresztą ja Ci pisałam, że jeszcze może nic nie być widać, jedynie powiększone endometrium....kiedy miałaś OM?

I tak jak dziewczyny piszą, nie denerwuj się, wiem, że łatwo nam mówić, pisać, ale to będzie z korzyścią dla Ciebie jak i dla fasolinki...

Aguś mam nadczynność tarczycy, przy czym po lekach moje TSH najlpierw było w normie, na poziomie 4, teraz wzrosło do 17. Lekarka tłumaczyła, że tarczyca dobrze reaguje na leki, szmery w tarczycy zniknely, puls tez mi zmalał. A wynik skorygowała zmniejszeniem dawki (10mg)leku i tak teraz brałam by uzyskać wynik ok 10 i mniej. Potem mam brać dawkę 2.5. Ale wyszły dwie kkrechy i nei wiadomo co dalej
Okres miałam 16.05.

Missy, rozumiem...ale to, że nie było widac pęcherzyka to się wcale nie dziwie...naprawdę musisz troszkę zaczekać i jak najszybciej umawiaj się do endo....

ja OM miałam 7.09.2012...7.10 zrobiłam test, wyszły 2 krechy...a u lekarza byłam 8 dni później, czyli 15.10 i miałam jedynie 4mm pęcherzyk...

Agusia83 napisał:

Missy, rozumiem...ale to, że nie było widac pęcherzyka to się wcale nie dziwie...naprawdę musisz troszkę zaczekać i jak najszybciej umawiaj się do endo....

ja OM miałam 7.09.2012...7.10 zrobiłam test, wyszły 2 krechy...a u lekarza byłam 8 dni później, czyli 15.10 i miałam jedynie 4mm pęcherzyk...

Pewnie, rozumiem, że jest za wcześnie. Równie dobrze za 2 tygodnie może dopiero cos bedzie widać.
Tylko przeszłam taki wielki wstrząs, kiedy zaczęła szukać w książke ulotkę mojego leku i zaczeła opowiadać, że mam jeszcze się nie cieszyć, bo moge poronić, cyt. "ma się uszkodzony płód rozwijać? lepiej nie "
siedziałam jak wryta, ni to się poryczeć..

Missy mam koleżankę która ma ogromne problemy z tarczycą, lekarze jej mówili że jak uda się zajść w ciąże to będzie cud. Szybko nadszedł pamiętam jak bardzo się bała, a teraz jej
Oliwka 6 m-cy skończy. Życzę i Tobie aby wszystko było dobrze, lekarze niestety często lubią wyolbrzymiać wiem coś niestety na ten temat. Trzymam mocno kciuki za Ciebie !!!

Martynka__89 napisał:

Missy mam koleżankę która ma ogromne problemy z tarczycą, lekarze jej mówili że jak uda się zajść w ciąże to będzie cud. Szybko nadszedł pamiętam jak bardzo się bała, a teraz jej
Oliwka 6 m-cy skończy. Życzę i Tobie aby wszystko było dobrze, lekarze niestety często lubią wyolbrzymiać wiem coś niestety na ten temat. Trzymam mocno kciuki za Ciebie !!!

Dzięki za wsparcie Najgorzej jest wtedy gdy idziesz pełna wiary, ze w końcu będzie dobrze, a potem dostajesz obuchem w łeb.

Missy będzie dobrze. Sama mam niedoczynoość tarczycy o której nie wiedziałam i wyszła dopiero w ciąży. Calą ciaże brałam leki i teraz po też. Normalnie karmiłam. Wszystko będzie dobrze.

missyy dziewczyny dobrze mówią, nie panikuj, stosuj się do zaleceń, a od lekarzy dużo różnych rzeczy można usłyszeć i zawsze biorą najgorszy scenariusz. Moja bliska koleżanka też ma problem z tarczycą i obecnie jest w 5 miesiącu ciąży, wszystko jest ok.

Lacruśka też ma/miała problem z tarczycą i co i co? za niedługo dwie zdrowuchne cinki będzie tulić głowa do góry będzie dobrze