STARANIE O CIAZE cz.2

ferritka tez to gdzieś wyczytałam i właśnie dzisiaj kupiłam pasteryzowane, ale sama nie wiem, dlatego pytam was czy zwracacie na to uwagę dziewczyny. Ogólnie to wszystko powinno być z mleka pasteryzowanego robione chodzi mi o sery białe zółte , serki, jogurty ser feta itd. Powiem wam im dłużej czytam o zasadach odżywiania kobiet w ciąży to tym bardziej nie wiem co mam jeść, ogólnie mówiąc to chyba nic nie wolno jeść a na pewno parówek , pasztetu, ryb w konserwach, czarnej herbaty, kawy, herbaty malinowej ...

O to przychódzcie jestem w domu

Marzenka, ja jedynie nie jadłam serów pleśniowych, surowego mięsa, jaja i tyle....resztę jadłam do woli

Marzena, a nie lepiej skupić się na zdrowym odżywianiu, racjonalnym??
z tego co wiem to nie powinno się jeść surowego mięsa typu tatar. Za to dużo ryb jest wskazane żeby wyrósł dzieć na ajsztajna.
o herbacie nie wiem, nie słyszałam, zieloną mozna pić ..co do kawy? to chyba mit jakiś..od kawy niektóre cięzarne odrzuca i dlatego jej nie piją, ale też bez przesady..jeśli nie bedziesz pić jej hektolitry to można. Chcesz być mega poprawna to kup sobie bezkofeinową albo inkę i dylemat z głowy

Gosiakkkk no to wrzucan na siebie dresa i cisne po resztę ekipy

Oki doki czekam



kiedyś chyba to dawałam ale tak mi się przypomniało

Ok dzięki za konstruktywną krytykę , może przesadzam czasem ale lepiej się upewnić wiadomo każda mama chce jak najlepiej dla swojego maluszka

wiem, ze chcesz jak najlepiej, ale jak popadniesz w paranoje to tylko dziecku zaszkodzisz, tak więc spoko loko i spokojnie mozesz jeść ser żółty biały i homogenizowany

a kiedyś kasia bosadzka miała taki program, pamiętacie Iwonka nam go tu polecała i był odcinek o serach pleśniowych w ksiązy i tam się dr wypowiadał, że można sobie wszamac ser pleśniowy bo on nie zaszkodzi dziecku. Zeby zaszkodził należałoby go zaaplikować dowcipnie tak mnie się przypomniało
dowcipnie to on by nawet nie w ksiązy mogł zaszkodzić tak btw

Gosiak, noooo to jak jesteś w domu i chodzić nie możesz to my Ci posmarujemy, zebyś jednak nie musiała iść w poniedziałek do szpitala
swoją drogą, to kiedyś Ty w sanatorium była, nic się nie pochwaliłaś

Feri no smarowanka nigdy dość a swoją drogą to Ci konsultanci potrafią być nachalni

A co do odżywiania w książy to myśle że wsio można szamać na co ma się ochote byleby z umiarem

marzena - Jeśli chodzi o mleko to mi lekarz zabronił surowego, czyli prosto od krowy ( jak ktoś ma krowę) i tego z tzw. mlekomatow, ale to dlatego że nie przechodzilam jeszcze toksoplazmozy a w ciąży lepiej jej unikać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

co do tych ryb to ostatnio w ddtvn mowili ze teraz ciezko dostac porzadna rybe bo wszystkie maja jakies metale itp i z kolei sa bardzo grozne w ciazy i dla dzieci..i kogo tu sluchac??

Agusia sory ze pytam ale jak wyglada u ciebie wracanie do figury i wagi?
mi ostatnio szybko nabijaja kg i boje sie co bedzie pozniej bo ja niestety mam problem po ciazy z wroceniem do siebie:( do teraz niby 6 kg przyszlo ale widze ze teraz duzo szybciej mi przybywa niz w pierwszych miesiacach noi oczyiwiscie zaczynam sie dolowac ze gruba jestem.niby z brzuszka sie ciesze zawsze podobaly mi sie kobiety w ciazy ale jakos mam tak ze inne zawsze lepiej wygladaja niz ja

Dobry, nadrabiam....
ferritka Mnie też plecy mega bolą...a wykład o mlekach pierwsza klasa wiesz ,że nigdy nie widziałam o tych różnicach??
Gravity Jaki piękny Brzunio!!!I co u Ciebie kochana??!!
marzena25 GRATULACJE!!!! Moja też była jasna :Dm a powiedz i jeszcze czemu arówe i pasztetu nie można w ciąży jeść?! pierwsze słyszę!
gosia28 Zgadzam się, że najlepsze testy to te które wychodzą pozytywnie, a co do plamień lekarz u którego byłam twierdzi że to normalne do 3 miesiąca...ale też myślę że to coś nie tak
missyy Kochana!!! Mega Gratki i do roboty Kochana!!!
pani_p Bidulka
Asik Metody na poród pierwsza klasa
Agusia83 zdjęcia boskie!!!
studentkaae zdrówka zdrówka zdrówka!!!
iwonta_kg ja coś nie mogę odtworzyć filmiku...

Kochane jeśli o czymś lub o kimś zapomniałam to przepraszam...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

heleeennn dobrze, że już w pon masz wizytę 3maj się dzielnie ,leż odpoczywaj będzie dobrze

z parówkami i pasztetem jest tak że najczęsciej ich wnętrze jest z MON a wiemy, że to są wszystkie "odpadki" jakie pozostają po obróbce świnki, kurki i innych takich czyli: pazurki, dzióbki, chrząstki,uszy, kopytka......raczej to nie ma wartości.
Pasztety są z tego co sie nie sprzeda, przegotowane i zrobione w pasztet...
która tu kiedyś mówiła że pracowała w masarni? bo pamiętam, ze o moim ulubionym wówczas pasztecie pieczonym dostałam wykład
co innego jeśli się ma dostęp do sprawdzonego paszteciarza i wiemy z czego jest owy poczyniony to można jeść do oporu

helenne ja tobie tez gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok a co do pasztetów i parówek ja znalazłam że produkty te mogą być skażone groźnymi bakteriami lub pasożytami. Mogą być źródłem zakażenia toksoplazmozą oraz listeriozą. Pewnie dlatego ze nie wiadomo co tam zmielono jak dziewczyny pisały. w tym linku jest więcej czego unikać w ciąży www.osesek.pl/ciaza-i-porod/dieta-ciezar...my-czego-unikac.html i pisze tam też o kofeinie a dziewczyny mnie wyśmiały
Napoje zawierające kofeinę
Kofeina obecna w różnego rodzaju napojach (np. cola, kawa, herbata) przedostaje się przez łożysko do rozwijającego się dziecka, ale niestety nie może być przez niego metabolizowana, ponieważ jego organizm nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Z tego właśnie powodu kofeina może niekorzystnie wpływać na rozwój komórek i zmniejszać przepływ krwi przez łożysko, co negatywnie wpływa na rozwój malucha. Picie napojów z kofeiną zwiększa również ryzyko poronienia. Poza tym kofeina jest moczopędna, odwapnia i odwadnia organizm, utrudnia też przyswajanie żelaza.

Dobry wieczór

Na Was to zawsze można liczyć Dzisiaj znowu czuję się lepiej hehe Gdyby nie ciąża to ktoś by mnie za wariatkę mógł uznać za te wahania nastroju

Asik to Cię podziwiam za taki maraton wysiłkowy jak mi lekarz w pon powie, że dalej nic się nie dzieje to wezmę z Ciebie przykład a później chyba ducha wyzionę

Agusia buziakuję Twoje słoneczka śliczne

Monia to, że komuś się skraca to nie musi Tobie też Na pewno jest wszystko ok

Anoda haha jakby mi tak kazał z rękami w górze to bym chyba wyśmiała no w życiu bym na taki pomysł nie wpadła

Gravity noooo chyba tak to już jest

Studentka Kochana sama się przekonasz, szybciej niż myślisz No wyczekane to dzieciątko, ale te ostatnie tyg to naprawdę trzeba być twardym żeby bez szemrania znieść. No ja nie jestem Tobie zdrówka życzę

Ferri mniammmm! Ale obiad musiał być mega. Kochana zaproś mnie na taki :D:D Wcale się nie dziwię, że eMek zachwycony

Marzena szczerze? Całą ciążę piję normalne z kartony z biedry. Tylko jak na wsi u babci byłam to tam świże mleko od krowy więc je gotowałam dla bezpieczeństwa. No wydaje mi się, że nie przesadzajmy Kawki też się napiję, jedną dziennie jak mam ochotę. Na początku nie piłam bo nie czułam potrzeby, ale później se nie żałowałam. Wdrożyłam tylko takie podstawowe zasady jak dziewczyny piszą.

Helenne będę się z Tobą łączyć duchowo bo ja też do gina w pon idę Dobrze będzie

To ja chyba jestem złą matką bo się czasem i coli napiłam i parówki jem i tą nieszczęsną kawę piję Jakiś fast food też się zdarzył Też na początku wszystkiego się bałam jeść, ale jakoś wyluzowałam... No nie wiem, uważam, że nie ma co panikować i przesadzać


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A teraz bracik przyszedł i grają z mężulem na playstation więc jak robicie imprę to ja się też piszę bo co ja tu biedna mam sama robić?