- Posty: 3171
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- Trudna Teściowa
Trudna Teściowa
- Asiersa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Tomek**12.10.2010**'
"Asiu..jak pojedziecie do Krakowa to przywieźcie mi małego do popilnowania"
"Asiu, Tak się nie robi-zrób to tak"
"Asiu, daj mi go, a Ty się napij herbatki" - po czym WYRYWA mi go z rąk
Nie pomyśli, że do Krakowa, chcemy jechać z Tomkiem, nie pomyśli, że jej stan zdrowia nie pozwala na to, żeby się zajmować małym dzieckiem.
Ma cukrzycę, co jakiś czas chwyta ją paraliż nogi lub ręki, ciśnienie ma ponad 200, wątroba boli ją niesamowicie lub trzustka (ona sama tego nie wie)
Ostatnio gotowała obiad i potłukła kilka talerzy bo nagle złapał ją ten paraliż ręki
Aż strach pomyśleć co by było gdyby akurat miała na rękach Tomka
Poza tym mieszka na 3 piętrze i nawet wózka nie potrafi wnieść na górę, więc gdybym zostawiła u niej Tomka to mały nawet by na spacer nie wyszedł
Ona nie potrafi zrozumieć tego, że chcemy sobie SAMI wychować NASZEGO synka...
Jak jej córka 14 lat temu urodziła syna to ONA jako BABCIA opiekowała się nim jakby była jego Matką.
Ona go kąpała, ona go przebierała, ona go karmiła, ona z nim chodziła do lekarza, ona nawet chciała załatwić chrzest, z tym że ksiądz ją wyśmiał bo powiedział, że dziecko ma swoich rodziców i to oni mają przyjść zgłosić dziecko do chrztu a nie babcia.
Głośno i wyraźnie mówi o tym ile ona to dzieci wychowała. A ja mam gdzieś te jej metody wychowawcze
Jak jej córka trzymała Tomka na rękach i Tomuś zaczął się jej za bardzo ruszać to się troszkę przestraszyła a TEŚCIOWA skwitowała to zdaniem "TAK TO JEST JAK SIĘ SAMEMU DZIECKA NIE WYCHOWYWAŁO" Po czym ja odpowiedziałam : "DLATEGO MY CHCEMY SAMI WYCHOWAĆ, ŻEBY UNIKNĄĆ TAKICH SYTUACJI"
Ostatnio troszkę wrzuciła na luz i chyba zaczyna rozumieć, że to MY jesteśmy rodzicami a nie ona. Dzwoni do mnie codziennie i pyta czy może go zabrać na spacer. Na spacer daję jej Tomka ale nic poza tym.
Chodzi z nim po podwórku jakieś 3 godzinki i odprowadza go z powrotem.
Jak Tomek płacze to od razu jest przy mnie i chce mi go uspokajać, na co ja jej odpowiadam, że ja go sobie sama uspokoję, bo to ja jestem jego matką i raczej wiem lepiej co mu jest i jak go uspokoić.
Mogłabym tu jeszcze dużo rzeczy opisać, ale jak tylko to piszę to od razu mam wysokie ciśnienie na samą myśl o niej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- alutka1011
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Maja i Dawid
- Posty: 2841
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
- Gość
Moja wychowywała córkę szwagra i myślała,że mi też w życie z butami wejdzie.
Ale kilka razy usłyszała NIE i spasowała
Albo teksty typu-przywieźcie i mi małą to ją przypilnuję (mieszka 15km od nas)
Nie wiem jak sobie to wyobraża skoro ja karmię piersią
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DariaEm
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 769
- Otrzymane podziękowania: 0
Juz wczesniej pisalam ze mamy tescia na glowie, ale wtedy bylam bodajze w 5 miesiacu ciazy, dzis zostal miesiac a on nadal u nas jest!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie mam nerwow dziewczyny na prawde, kurcze mamy mieszkanie 30m², to jest naprawde limit na nas dwoje i nasze dziecko ktore niebawem sie pojawi a co dopiero na jeszcze jadna dorosla osobe... masakra, niby szuka mieszkania zeby do konca stycznia sie wyprowadzic ale co rusz znajdzie jakas oferte to nawet nie dzwoni na nia bo nie ma kasy, dodam ze wrocil z polski ze świąt bez grosza przy tylku i siedzi nam w kieszeni doskonale wiedzac ze mamy teraz mnostwo wydatkow zwiazanych z dzieckiem! juz nie wspomne jaka to dla mnie nie wygoda, brzuch juz przeszkadza, ciezko mi sie przebrac samej a musze sie chowac za kazdym razem zeby to zrobic bo jego wszedzie pelno, mam mu za zle ze czeka do ostatniej chwili zeby sie wyprowadzic i ze na codzien potrafi byc tak zlosliwy wzgledem mnie, moglby na koncowke ciazy chociaz mi nerwow oszczedzic i nie dogadywac.
Zapowiedzialam juz ze w razie jak urodze wczesniej a on tu jeszcze bedzie mieszkal to za chiny ludowe nie wroce tu z dzieckiem ze szpitala. Na dodatek moja mama przez niego tez do nas nie przyjerzdza bo go nie trawi, nie potrafi zrozumiec dlaczego on nam tak siedzie na glowie, ogolnie moja rodzina przez ta sytuacje bardzo ma o nim zle zdanie, czuje ze jak sam sie nie wyprowadzi dobrowaolnie to trzeba bedzie go poprostu stad wyzucic, brzmi brutalnie ale innego wyjscia nie ma.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
a jeszcze dodam na temat mojej: jak moj wyjechal ze granice jak maly mial 2 tyg to ja go z synkiem odwozilam na lotnisko 250 km w jedna str i pojechala z nami jego matka...a jak juz wracal do polski wzielam wtedy swoja mame i po drodze wstapilam do domu tesciowej a ta jak wyparowala do mojej mamy to ta biedna przestraszyla sie ze ja pobije bo stwierdzila po co ja biore igora- jak powiedzialam ze karmie piersia i musze go wziasc to ta stwierdzila ze co przeciez ile mi zejdzie co nie wytrzyma!!!!! a zawsze schodzi caly dzien porazka nie wiem jak ona se to wyobrazala ze ja zostawie dziecko bez jedzenia
ja wrocilam do rodzicow jak damiana nie bylo i ktoregos razu przyjechalam do jej domu siedzialam w swoim pokoju z 5 godz ta nawet nie przyszla ale jak wychodzilam wziela na rece malego ten placze bo glodny a jak go chcialam wziasc ta mowi asi asio!!!!
i ja mam zostawic z nia dziecko!!!
a kiedys przy rozmowie z sasiadka powiedziala ze ona swoich dzieci nie karmila w nocy bo rano wstawala do pracy i nie wie czy plakaly czy nie a ona spala!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Scholastyka21
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- mój skarbek
- Posty: 977
- Otrzymane podziękowania: 0
dobrze, że mieszkają blisko i ja mogę iść codziennie do nich, a tylko jak jeden dzień się nie pojawię to dzwonią: Czy Floruś przyjdzie? i to jest takie słodkie :)bo ja uwielbiam ich odwiedzać, a oni uwielbiają być odwiedzani
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DariaEm
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 769
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Scholastyka21
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- mój skarbek
- Posty: 977
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DariaEm
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 769
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DariaEm
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 769
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.