Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

mowicie o tych kaszkach z glutenem moze ktoras wstwi fotke takiej kaszki jakiejs znanej firmy to i ja poszukam w sklepie dla silvi i jej podam bo juz musze wprowadzac ten gluten tak martuch nosz wspolczuje sytulacji z Boryskiem tez bym sie zdenerwowala na Twojm miejscu...

Edytka my mamy taką

Kasiek nie duzo zebym ja wiedziala jak taki preparat sie nazywa tutaj no wnerwa mam piana z tych scin wychodzi biala a m mowi ze to moja wina bo to ja nie wietrze a ja wietrze ale nie bede w zime calych okien otwierac i lodoki robic w pokoju

Martucha dzieki nestle to chyba znan firma powinna tu tez byc jutro wyciagne t na zakupy a moge silvi juz podawac czy musze czy jak bo ona na cycku nadal tylko mm probowala edytuje fajnie macie martucha z Kaska ze sie spotykacie zazdroszcze...i zycze udanej imprezki

Kasiek nie pokazałam tacie ze jestem na niego zła, dusiłam to w sobie wyzyłam sie na forum hehe najbardziej jestem zła że on był NA MNIE zły no bo o co bo tak sobie własnie omyslałam że moze Borys sie przeraził że mnie nie ma no ale aż tak gdyby pierwszy raz zostawał beze mnie to rozumiem...no ale w sumie pierwszy raz z dziadkiem

kaszka została zjedzona przez mamę, Maja mówi jej stanowcze nie czyli nadal zostaje cycuś
Martucha tata ewidentnie nie nadaje się na niańkę a Ty się nie stresuj bo zmarszczki Ci sie zrobią drina walnij i już
Edytka z grzybem nie pomogę
Agusia fajne te magnesy i niedrogie, sama bym zamówiła

Martucha jak w wigilie zostawiliśmy Majkę z moją mamą żeby pojechać do babci do szpitala to wpadła w taką histerię, że ledwo weszliśmy na sale to juz się wracaliśmy bo mama razem z nią w tą histerię wpadła, aż jej się ręce i nogi trzęsły(mamie mojej) i u mnie niestety tak jest, Maja tylko ze mną siedzi, tylko ze mną chce być, Raf ok ale na dłuższą chwilę już by racczej rady nie dał bo by jej nie uspokoił jakby się tak rozpłakała

Adee jakos sobie poradze wyszoruje sciany najwuzej zerwe tapety i tak na wiosne ma mi to zrobic psikne lub umyje te kropki i osusze poczekam efektu spox a co do kaszek to podawac czy jeszcze nie bo moja pediatra wiecie jaka jest nic nie mowi zolza wszystko musze sama sie wypytac eh...a ja zielona jestem i nie chce silvi zaszkodzic

martucha dzieci czasem tak maja moja tez ostatnio sie rozplakuje strasznie i nie wiem czemu bo osoby zna a szloch jak by ja kots mial zabrac odemnie

Edytka nie, te kaszki sa bezglutenowe jeszcze, chyba ze ta Martuchy jest inna..
ja jeszcze glutenu nie dawalam Jurkowi...a co gdybym tylko cycem karmila?to jak mu to mam dac?

Agus a jakie ty kupowalas moze wiesz jakie mam kupic...

Edyta


Adee jutro Ci wyśle
Szkoda że Majka jeść nie chciałą wydaje mi sie ze gluten musisz wprowadzić nie później niż w 6 mcu, moze ugotuje jej zupkę i dodaj kaszki mannej

Agusia- o takie właśnie magnesy mi chodzi

Edytka-współczuję grzyba, mój dziadek męczył sie przez całe zycie z zagrzybionym pokojem i niestety to zawsze grzyb wygrywal

"Zagrzybienie stanowi zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i powoduje wyczuwalny dyskomfort: charakterystyczny zapach, przejmująca wilgoć oraz obecność zarodników w powietrzu. Ich wdychanie może być przyczyną trudności z oddychaniem, zawrotów głowy a także nudności."


Martucha- wnerw Twojego taty jest bezpodstawny,odstresuj sie lampeczka wina i bedzie git!

Angelika na moje pytanie odpowiedzialas
Edytka ja bym kupowala w Polskim sklepie taka jak Adee wstawiala albo taka :
allegro.pl/kaszka-bobovita-mleczno-ryzow...30g-i1987721574.html

Dorotka ja mam nowe mieszkanie nitk tu wczesniej nie mieszkal remont funkiel nowka a tu jakis grzyb no nie smierdzi jeszcze i napewno wlasciciel musi go zlikwidowac nie obchodzi mnie jak narazie to kilka kropek agus dzieki bede szukac po sklepach moze znajde ta kaszke