Mamusie Lipcowe 2013

Zmykam do wanny , rano muszę wstać i iść na badania bo na te jedne trzeba czekać 72h od pobrania krwi

Dobrej nocy

siwa, to że Ci firma wypłaca a nie ZUS bezpośrednio to dlatego, że zapewne pracujesz w dużej firmie Też tak mam i się cieszę, że nie muszę latać z L4 do ZUSu i czekać aż mi łaskawie wypłacą...bo czasem to czekam na tego 10-tego jak na zbawienie

Kamilka22 jeżeli firma w której pracujesz ma pracowników więcej niż dwadzieścia to wypłatę przez cały czas będziesz dostawała ze swojej firmy. Zus potem zwraca jej całą należność. Jeżeli firma jest mniejsza to niestety wypłaca zus a z tym terminem wypłaty u nich bywa różnie.

Qltoorka no firma spora ponad 2 tys pracowników i wypłata zawsze na czas

Witajcie,
Ja ze szpitalnego L4 czyli od 30 stycznia do 1 marca jeszcze kasy nie dostałam, byłam w zusie i moja szefowa oddała L4 do ZUS-u 22 lutego dopiero, więc oni mają 30 dni na wypłacenie....więc to już jutro ha ha , a drugie L4 miałam od 2 marca do 22 marca, poszłam do szefowej, podbiła mi to L4 pieczatka z tyłu, podpis itd i zanioslam osobiscie do ZUS-u 4 marca, więc ok 4 kwietnia bedzie kasa...chciałam nadmienic, że 18 marca miałam kontrolę w domu pracowników z ZUS-u, 21 marca odebrałam polecony z tej placówki, bym się wstawiła do lekarza orzecznika zus na komisje w dniu 19 marca ( he he 2 dni po odebraniu listu) i dostałam jeszcze jeden polecony od nich , bym złozyła wyjasnienia dotyczace mojego przyjecia do pracy....skąd się dowieziałam o przyjeciu, czy jestem spokrewniona z włascicielka...i mam formularz dla swiadka, który mnie widział na stanowisku pracy....chore to jakieś....

aaaaaaaa i w piątek byłam u lekarza , wszystko z mała OK, wazy 586g, jest obrucona główka w dół, rośnie, no i ja też.....przytyłam już 9 kg, ale się nie dziwię, bo żrę jak świnia he he

Buziaki

TyszAnka, Ty to masz przejścia...jak nie z sąsiadem to teraz z ZUSem... Ale widzę, twarda babka jesteś

Ja pikole Tyszanka ty to pewnie w jakiejs mafijnej firmie pracujesz niedlugo CBS bedzie ciebie scigalo super ze z corcia wszystko ok rosnij zdrowo kobitko
Ja mam w porywach do 8kg na plusie i 95cm w tali osy dupe jak armata i cyce jak donice ale i tak jestem happy mama....
Spijcie slodko mamusie-klusie

Ja mam 100 cm w brzuszku i wszystko poszło mi w cycki i brzuch .

Witam się poniedziałkowo
emi z synkiem co raz lepiej, apetyt mu wraca a to najważniejsze
magdalenagal dzięki za wsparcie
Tyszanka podziwiam i życzę wytrwałości!!!
kaska1982 trzymam kciuki za operację mamy, życzę wytrwałości, będzie dobrze!!!
Dziś wstałam z supper energią pomimo bólu w dole ;/ ale liczę na to, że tak mi już zostanie, dziś w planach małe porządki, a wcześniej "napad" z synkiem na sklep bo coś na obiadosa trzeba zrobić, a później zabawy, sprzątanko, bo w tym tygodniu meble do pokoju przyjeżdżają i będzie można układać, prasować ... hihi
Aaa no i śliczne brzuszki dziewczynki!
Miłego dzionka, a ja idę spożytkować energię na porządki w domciu i zabawy z synusiem

TyszAnka ty to masz perypetie ech... wiecznie człowiekowi pupe zawracaja, czlowiek źle sie czuje w domu ma leżeć i latać po komisjach najwazneijsze ze z mała ok i zdrowiusieńka jak rybka trzymajcie sie dziewczyny

karolinkanice jak zawsze sliczny brzuś i jak zawsze fajne gatki

ja sie zaraz wezme za mełe ograniecie domku (i sibie) i lece na cały dzień do pracki miłego poniedziałku brzuchatki

Hej, hej..

Ja też kasę dostaję od ZUSu i mam zawsze regularnie, tylko że w 2 ratach.. Na poczatku miesiąca i w połowie..Byłam pytac czemu tak jest, to mi Pani powiedziała ze dlatego, żeby każdy coś dostał Uczciwe to takie nawet

Dziewczynki, kiedy zaczynacie prac, prasowac, ogarniac wszystko ?? Ja tak myślałam żeby po Świętach z wolna zacząc, ale nie wiem.. Jeszcze nam szafa nie wywietrzała takim nowym zapachem i jak powkładam tam czyste, pachnące ubranka to będą śmierdziały.. A może macie jakiś sposób żeby sie pozbyc zapachu "nowego mebla" ??

Dziewczyny proszę o poradę, od 2 dni mój maluszek troszkę jakby mniej do mnie puka, głównie wieczorami tylko a jeszcze wcześniej cały dzień hulał - nie wiem czy to norma, w czwartek do lekarza jadę może się dowiem, ale może któraś z Was ma podobnie?

Lacra a kawy mielonej na talerzyku i do szafy włożyć, powinna zneutralizować zapachy, no albo wietrzyć ją.
patrysia moja od 2 dni też słabiej się rusza, ale to chyba przez to, że w samochodzie dużo czasu spędzałam, a Tymek może taki zegar sobie teraz ustawił i troszkę zmienił pory brykania w brzuszku.

patrysia305 napisał:

Dziewczyny proszę o poradę, od 2 dni mój maluszek troszkę jakby mniej do mnie puka, głównie wieczorami tylko a jeszcze wcześniej cały dzień hulał - nie wiem czy to norma, w czwartek do lekarza jadę może się dowiem, ale może któraś z Was ma podobnie?

Kochana ja w czwartek i piątek też się martwiłam, w sobotę Miśko ruszał się niewiele a wczoraj i dziś od rana szaleje. Sprawdzałam co to może znaczyć ale wszędzie uspokajają że Dziecko też ma swoje chwile aktywności, jeśli Ty jesteś zmęczona Ono to czuje i nie chce Cię przemęczać. Albo jeśli dużo się ruszasz- chodzisz czy cokolwiek innego- to jest kołysane i drzemie

Ale jeśli bardzo Cię to niepokoi zgłoś się do lekarza prowadzącego albo tak jak askan do szpitala.

Wsio będzie dobrze!!

TyszAnka- Ty musisz mieć święte nerwy, ja bym już szału dostała.

Miłego Dzionka Brzuszki

patrysia305 ja tak mam, że czasami mnie kopnie intensywnie, a czasami jakby wiecznie spał nie wiem od czego to zależy i czasami , go budzę , żeby sprawdzić czy zyje.
Z tego co czytałam gdzieś to dziecko mamy która jest aktywniejsza na świezym powietrzu ma dziecko bardziej ruchliwe , bo dotlenia dostatecznie łożysko, ale nie wiem czy to jest reguła.
Ja akurat teraz nie jestem aktywna , bo jestem chora wieć może dlatego moje dziecko tez się mało rusza.
Jeśli chodzi o wypłate to ja tez dostaje z firmy i właśnie teraz się bałam , bo jak mi się ta umowa kończyła to juz kolejne L4 do ZUSU, ale , że mi przedłużyli to mi sie udało i kamień mi z serca spadł, bo wiem na czym stoję i kiedy wypłatę dostanę, a tak bym sie też martwiła tak jak niektóre. Z tym swoim sprawdzaniem w ZUS tez mnie rozwalają mnie narazie nikt nie wzywał może dlatego, że żadko jestem na L4 więc nie ma podejrzeń, że ściemniam nie wiem.
Ja dziś na obiad robie pulpety z sosem pieczarkowym troche tak mdło smakowo, ale mąż się uparł, że chce z pieczarkowym.