Mamusie Lipcowe 2013

agusiaa26 STO LAT WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!

A ja wlasnie zaczynam od tego tygodnia kompletowac wyprawke bo jak narazie to jestem daleko za wami ale mysle ze nadrobie i zdaze ze wszystkim

ja dzis dostalam wozek ubranka kilka zabawek i pare drobiazgow od kolezanki

Joanna właśnie przed chwilą zajechałam do auchana i powiem ci, że w cholere takich spodni w kwiatki było i pełno koszulek takich długich akurat na ciąże kupiłam dwie i leginsy 3/4 na takiej fajnej szerszej gumce kilka kolorków za 17 zł.

NataliaK nie niecisną , noszę biodrówki , brzuszek mam nad spodniami.

Dorkiszon ooo to muszę się wybrać do auchana jutro tylko 17zł czy mi się tyłek nie odparzy?? haha
Masz fotkę tych leginsów??

agusiaa26, sto lat kochana!!! Chyba powinnaś zmienić nick na agusiaa27

Nikaa, jeszcze raz dziękuję za artykuł... No, argumenty przeciwników bankowania komórek macierzystych przekonały mnie...
Uniuni, no ja zrozumiałam to tak, że tą krew wykorzystuje się do leczenia innego członka rodziny (zdrowego dla chorego) a nie tego od którego ta krew pochodzi, bo jeśli pochodzi ona od samego chorego to może ona zawierać komórki nowotworowe.
"Krew pępowinowa ratuje życie chorym, dla których nie można znaleźć dawców szpiku. Wykonano już kilka tysięcy takich przeszczepień i połowa z nich się powiodła. Chodzi jednak o krew innego dziecka niż sam chory. W 1/4 przypadków bowiem we krwi pępowinowej już znajdują się komórki nowotworowe, mimo że nie ma klinicznych objawów białaczki. Poza tym, wskutek reakcji przeszczepu przeciw nowotworowi, obca krew daje lepszy efekt terapeutyczny"
Dla mnie to logiczne jest

alba, wpisuję Nell

NataliaK, przytulam... Ale to jaki masz ten wynik? Bo tak czytam o tej toksoplazmozie i tutaj np. www.ciazowy.pl/artykul,toksoplazmoza-w-ciazy,1349,1.html
piszą tak:
IgG (-), IgM (-) – brak odporności, należy wykonywać badania kontrolne co trzy miesiące.
IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie, jeżeli IgG znacznie podwyższone, powinno się powtórzyć badanie po trzech tygodniach – jeżeli następuje wzrost, wówczas należy rozpocząć leczenie.
IgG (-), IgM (+) – jest to wynik „nieswoisty”, należy powtórzyć badanie za trzy tygodnie.
IgG (+), IgM (+) – oznacza zarażenie toksoplazmozą, przy obecności objawów należy rozpocząć leczenie. Przy braku objawów należy powtórzyć badanie po trzech tygodniach, a o dalszym postępowaniu decyduje już lekarz.

Może Twój wynik nie oznacza jeszcze zakażenia...? Zresztą, choć wiem, że pewnie Cię to nie uspokoi, to jeśli okazałoby się, że zachorowałaś to niekoniecznie maluszek też zachoruje....
Wszystko będzie dobrze.... Inaczej być nie może....

agusia 200 lat zycia! Bezbolesnego rozwiazania i spelnienia marzeń!

Maz się na eklerki napalil bardziej niż ja, to nic ze juz późno ale mam zrobić i koniec pojechal do sklepu po jajka

Dobry wieczór,

Przez niemal 11 h nie miałam Internetu... w ogóle prądu nie miałam...
Ale placki zrobiłam i z nudów się nawpierdzielałam placków. A dupa rośnie cicho i niepostrzeżenie. Jutro dietka.

Kasiak- ja czuję że będę miała zrzut końcem czerwca. Jakoś tak za mną łazi ten czerwiec. A termin planowany z mies. mam na 8 lipca. Facet w domu... obrazek idealnie oddający rzeczywistość. Co ja bym bez Ciebie zrobiła- to samo co z Tobą ale mniej wqoorwiona


Uniuni trzeba było wpaść... sama musiałam masę zeżreć. Bo qwa wszyscy mieli zjeść tyle że im dupy popękają. I popęka dupa ale mnie... też bym zjadła barszcz ale ukraiński. Coś muszę z tym zrobić.

Alba piękne imionko to jest z serii oryginalnych ale i ładnych. Nie będę wymieniać jakie mi się nie podobają żeby nikogo nie urazić

Lacrijka! Wariatko, wyglądasz cudownie Masz piękny domek dla Dziewczynek

Emi i Dziubdzasek i Wszystkie Mamy jeszcze pracujące- za pracowanie jesteście moimi osobistymi bohaterkami. Podziwiam Was! Serio serio!

Natalko nie martw się. Wszystko będzie dobrze zobaczysz jeszcze się okaże że wszystko będzie w porządku a Dzidzi nic nie grozi.

Z wyprawki część spraw muszę zostawić na maj i czerwiec (raczej rzeczy dla mnie) z powodów finansowych. I zgodnie z zaleceniami Dziewczynz Forum ( u mnie w domu wszyscy Was już znają) przeanalizuję sprawę Bepantenu. Monsz dopiero wczoraj poszedł z powrotem do pracy. Pracuje po 14 h dziennie. Strrrasznie mi Go brakuje w domu

Przeczytałam że Dziecko w 30 tyg kopie już coraz słabiej bo nie ma zbyt wiele miejsca... No chyba moje nie zostało uwzględnione w statystykach

Aha i refleksja z którą się nawet przed Wami czaiłam... Żal mi że ciąża powoli się kończy- owszem pierwsze przytulaczki z Dzieciakiem itd będą super. Ale teraz jest tak fajnie- nawet brzuch nie tak bardzo w sumie przeszkadza. Zgaga- jest ale mam mleko zawsze pod ręką. I czy będę miała tyle czasu żeby z Wami poplotkować... Po prostu będzie mi brakować tylu rzeczy...

Kasiu no Hania rośnie nam jak na drożdzach jeszcze sie przekreci. moja sien dzis tak wierciła i mnie czyms w szyjke naparza hehe nie wiem czy sie nie przekrecała przypadkiem (oby w dobra strone)

Udało mi się namówić męża na kilka zdjęć. Wydawało mi się, że mam większy brzuszek a na zdjęciach wydaje się mniejszy...ale drobną różnicę od ostatniego zdjęcia widzę Wklejam dla porównania jak mi brzusio rośnie. Na ostatnim zdjęciu widać też moją nową fryzurę - jestem z niej zadowolona

Qltoorka no już właśnie poczytałam o tych wynikach u mnie na IgG jest tylko liczba a na IgM jest liczba i w nawiasie +. Także chyba IgG - a IgG + bo wczesniej zawsze były tylko liczby. Poza tym mam minimalnie ponad granicą i moja pani doktor nie kazała się na razie stresować ale wiesz jak to jest. Jeszcze jak poczytałam w internecie o konsekwencjach i komentarze niektórych dziewczyn nawet o śmierci dzieci to się głupia sama nakręciłam. Ale już się uspokoiłam bo podobno też im poźniej się tym zarazi to ciężej żeby choroba się przedostałą przez łożysko do płodu. Ale dziękuje za słowa otuchy

Zainspirowana wczorajszymi rozmowami o fryzurach zapisałam się na strzyżenie do salonu w którym poprzednio pracowałam więc ide jutro na pogaduchy z dziewczynami na poprawę humoru a później połażę po sklepach, może coś ładnego sobie kupię

agusia- wszystkiego najlepszego!!

co do krwi pępowinowej to również się nad tym zastanawiałam, ale po przeczytaniu kilku artykułów i rozmowie z panią z PBKM zrezygnowałam. Jeden z poważnych minusów jest taki, że nie wiadomo ile tej krwi uda się pobrać przy porodzie. Moze jej wystarczyć na leczenie zarówno osoby do 40 kg jak i do 10 kg. Dodatkowo może okazać się po przeprowadzonych przez PBKM badaniach, że pobrana krew ma niewystarczającą jakość. Także jest duże ryzyko, że ta krew nie wystarczy lub nie będzie się nadawała do ewentualnego leczenia... a pieniądze zainwestowane nie są zwracane...

Agusia STO LAT !

bea2a- gdzie Ty schowałaś dziecko?? bo brzucha nie masz w ogóle

Hej kochane dzisiaj byłam u GP posłuchaliśmy serduszka bardzo ładnie biło siuśki też ok za równy tydzień idziemy na usg nie mogę się doczekać bo ostatnie mieliśmy 6 marca a 2 maja do Polski dziś wzięłam zaświadczenie że mogę lecieć bo od 28 tygodnia już wymagają. Po lekarzu małe zakupy spożywcze i wracaliśmy parkiem tak cieplutko wiewiórkę nawet spotkałam , potem pogadałam z bratem na skajpaju i babcia była i mówiła, że chrzestna moja przywiozła z Niemiec coś dla małego a jutro do Polski przylatuje mój tato z Anglii i też ma coś dla wnuka .

bea2a o rany gdzie Ty masz brzuszek kobitko:)