Mamusie Lipcowe 2013

dorkiszon, wrzuć linka do termometru, który kupiłaś...próbuję go namierzyć i nie wiem, który to.... Pamiętam, że był tani, nie tylko do pomiaru temperatury ciała i polecałaś

Kochane jestem w szpitalu i czekam na przyjecie mnie... dwie babki przedemną dostaly lóżka jedna przyjechala rodzic a druga chyba ma skurcze i musi zostać...

karolinka, powodzenia! dobrze, że pojechałaś i Cię zbadają... Czekamy na wieści!

By to szlag trafił! Awaria prądu na moim zadupiu! Jestem bez cywilizacji do 20 oczywiście teoretycznie. Cały czas się zastanawiam czy dziś Uniuni się odzywała?

Ja dziś miałam okropną noc. Laska obok cały czas jęczała z bólu i rano zrobili jej cesarkę. A ja się nasłuchałam-masakra, tak mnie to nastroiło ze cisnienie też duże. No i co najlepsze, zostaję tu do rozwiązania, ktore tez napewno nie będzie w lipcu;(

patrysia, przytulam..... a czemu? boją się Cię wypuścić.....?

patrysia305 kochana głowa do góry a będziesz mieć cesarkę? Widocznie lekarze wiedzą najlepiej, ważne że jesteś pod dobrą opieką!
Dzidziuś już duży to pewnie da sobie radę jako czerwcowy ale oczywiście trzymam kciuki za terminowy poród !!

Przeleżałam cały dzień na kanapie, z krótkimi przerwami na robienie papu, co jakieś 2godz mam ssanie w żołądku. Teraz mam napad energetyczny...nastawiłam pranie, zmywarkę, poukładałam pranie i mam nowego pomysła na przemeblowanie sypialni. Miało być inaczej, ale i tak zobaczymy co mężu powie.
A do męża dzwoniłam i oczywiście nie odbiera. Najpierw męczy mnie żebym dzwoniła czy wszystko ok, a jak coś chcę to ni hu hu nie pogada.

Byłam przed chwilą w rossmannie polecam wam stanik do karmienia bawełniany mega wygodny za 14,99 przeceniony z 29.99 opyla się jak nie wiem. Kupiłam też te buteleczki jednorazowe z dozownikiem 2 szt. , mleko z BabyDream początkujące i kilka jeszcze rzeczy strasznie dużo było przecen na akcesoria dla dzieci. Wydałam znowu 70 zl jak to w rossmannie.
Qltoorka allegro.pl/listing/listing.php?category=...285&string=termometr

mamki pokażcie swoje literki na ścianie bo nie moge sie na nic zdecydowac

dorkiszon łowco promocji a jaka to firma tego stanika? ciekawe czy u mnie też będą te promocje

Jestem i ja Byłam już jakąś godzinę temu, ale tyle nabazgrałyście, że trochę czasu mi zajęło przebrnięcie przez tych kilka stron

Kaska, Patrysia przykro mi dziewczyny, że musicie zostać w szpitalu Trzymałam mocno kciuki by Was wypuścili, ale widocznie nie wystarczająco Pozytyw jest taki, że macie internet i macie nas Najważniejsze to kontakt z towarzyszkami doli i niedoli

Karolinkanice mam nadzieję, że poważnie się Tobą zajmą zamiast tej zasranej spychologii 'idz tam, albo tam' ehh aż mi się ciśnienie podnosi

Madziu nie wiem co powiedzieć.. więc ściskam i całuję Nie wiem czy to ja taka nieczuła jestem, czy wrażliwość na poziomie mrówkojada, ale mnie i doły i płacz jakoś omijają.. wkurzam się co prawda czasami, ale J. mówi, że tak spokojna, opanowana i tolerancyjna nie byłam od 5lat

Agniesia uśmiech Twego szkraba bezcenny Samej mi się morda żarzy patrząc na to małe szczęście I dzięki za listę! 'przelecę' jeszcze raz to co mam spakowane żeby bez sensu nie ciągać rzeczy

Marta, Alba kwitniecie dziewczyny Uwielbiam patrzeć na kobiety w ciąży!

W skrócie mój dzisiejszy dzień.. Na 8:00 miałam być u fizjoterapeuty, ale nie dotarłam. Po pierwsze J. wrócił 20min po tym jak wyszedł do pracy, bo mu auto szwankuje i chciał pożyczyć moje. Nie było problemu tylko musiał mnie wyrzucić po drodze na fizjo i później bym sobie wróciła autobusem. Nie odjechaliśmy od domu dalej niż 5km, a mnie tak dół brzucha bolał, że wysiedzieć nie dałam rady.. mówię 'Zawieź mnie jednak do domu, bo nie wyrabiam'. Po powrocie położyłam się i tak mnie ten brzuch bolał, że myślałam, że za chwilę to mi chyba wody odejdą i J. znowu będzie musiał zawracać z drogi do pracy
Przeszło gdzieś po 1h. Pózniej tylko bolało jak próbowałam się ruszyć. Przespałam się jeszcze i koło 10 przyjechała koleżanka na kawę Czułam się już ok, choć brzuch dziś cały dzień napięty. Tą część pomiędzy 10:00 a 13:30 przeskoczę i przejdę do wizyty u położnej.. J. był ze mną więc stres ciut mniejszy, ale byłam baaardzo zdystansowana i nieufna wobec tej kobiety. Okazało się .. nie potrzebnie. Potraktowała mnie i moją cukrzycę bardzo poważnie. Nie żebym jej słodziła ale od razu chwyciła za telefon i zadzwoniła do szpitala, żeby umówić mnie na wizytę do polikliniki. Efekt? juto w południe mam tam być Była mega zaskoczona tym, że jeszcze w kwietniu (gdy wynik był 'tylko' 8,3) nie zostałam skierowana do szpitala. A już te ostatnie wyniki (9,9) powinny skutkować natychmiastowym spotkaniem ze specjalistą. O! J. po wizycie powiedział, że jakby już mi się nie oświadczył, to zrobiłby to teraz taki jest ze mnie dumny, że dbam o nasz skarb. Ja do niego 'e tam.. intuicja ', a on 'Nie-e, inteligencja' Po tym zdaniu ja bym drugi raz powiedziała 'tak'

Ufff się rozpisałam od studiów takiego wypracowania nie nagrejzałam
aż paluchi bolo

aaaaa i jeszcze wracając do brzucha i bólu pipki i lędźwi, to od dziś dodatkowo parcie na krocze mam niemiłosierne! Normalnie kości w kroczu mnie bolą jak chodzę! Swoją drogą 'krocze' to śmieszne słowo

Patrysia będzie dobrze głowa do góry

Karolinka trzymam kciuki, żeby ci tam pomogli na to pieczenie i swedzenie

Qltoorka chłop to jednak chłop

Mnie na szczęście wypuścili ale z zaleceniem bezwzględnego oszczędzania sie i leżenia,bo jak to powiedział lekarz "szyjka w każdej chwili może puścic i się zacznie akcja porodowa", pobrali wymaz na gbs i o dziwo wynik bedzie juz jutro, i w środe na spokojnie pojade odebrać, a gdybym robiła u swojego lekarza w przychodni to czeka sie ponad tydzień
W każdym bądź razie dostałam całą sterte leków i jestem w domku w związku z tym planuje dziś tylko leżenie na kanapie a resztą niech się mój S zajmuje chociaż muszę go pochwalić bo nawet obiadek dziś zrobił i co chwilę pyta jak się czuję i czy czegoś nie potrzebuje ale jutro idzie do pracy a ja zostanę znowu sama
Dobrze ze jest forum

Dziękuję dziewczyny fajnie ze jesteście. Boją się o to cisnienie.