Mamusie Lipcowe 2013

Dzień dobry po weekendzie jesteśmy nadal w pakiecie ostatnie dni miałam nerwowe, płaczliwe i mam nadzieję, że ten koktajl hormonalny się zaraz skończy. Fuczę z byle powodu, płaczę jak na zawołanie...w sobotę trochę się pozginałam przy sprzątaniu, potem byliśmy u znajomych walki pooglądać i spuchły mi później stopy i dłonie. A całą niedzielę umierałam z bólu. Plecy, miednica, biodra, nogi...wszystko bolało jakby mnie ktoś poobijał!
Dzisiaj już jest lepiej, nawet udało mi się bez pomocy z łóżka wstać.

Lacra zazdroszczę, że już wiesz kiedy przytulisz swoje cinki
Mamom szpitalnym życzę pogody ducha i szybkiego wyjścia do domu
Patrizia ściskamy mocno naprawdę podziwiam Twoją siłę.

Heeeej! Dziś u mnie nie ma słonka, pogoda się rozbestwiła- od wczorajszego popołudnia zbierało się na burzę, która dotarła z wieczora Cudowne oczyszczenie powietrza, ale za to dzisiaj leje jak z cebra Na szczęście nie płaczę z tego powodu, bo ciśnienie takie, że wreszcie chce się żyć Byłam wczoraj u dawno nie odwiedzanej psiapsióły... Jak mnie zobaczyła to powiedziała: " tak ci się brzuch opuścił, że daję ci góra dwa tygodnie i urodzisz" Normalnie cycki mi opadły Postanowiłam zrobić jej na złość i urodzić w terminie, czyli za miesiąc Niestety, dopadł mnie "dupościsk", bo ostatnio śniło mi się, że urodziłam taką maleńką kruszynkę. Porodu nie pamiętałam, bo niby straciłam przytomność i miałam przez to casarkę Sen miałam z soboty na niedzielę, a jak mi ta kumpela wczoraj tekstem wyjechała, to aż się przestraszyłam
Joasiu brzuszek pokaźny, ale tak podobno bywa przy dziewczynkach Na szczęście jest bardzo kształtny, a nie rozlazły jak u niektórych mam spodziewających się córci
Lacrijka data przecudna Czyli za równy tydzień będziesz tulić swoje maleństwa

Uśmiech Seweryna dla Przyszłych Mam:)

Na widok takiego uśmiechu rozpływam się po prostu cudny jest

agniesia jeść mu dają, wszystko za niego robią to co się będzie chłopak dołował

Witajcie mamcie

ja noc przespałam jakoś spokojnie ale po 6 rano się obudziłam i miałam problemy z oddychaniem coraz częściej mi się to zdarza

agniesia ale słodziak wstawiaj więcej takich zdjęć są cudne


Mierzyłam się w brzuszku i mam już 110 cm


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lacrijka fajnie blizniaczki spod znaku blizniat

Agniesia sliczny usmiech

Ja jeszcze w lozku sobie leze dzisiaj pakuje cala torbe do szpitala, a w tym tygodniu biore sie za pokoik nawet jesli moj A. nie bardzo chce ja tez miewam skurcze i brzuch mi sie stawia ale tez jak dlugo chodze, a jak sie poloze to jest miekki. A synek rusza sie tez jak akrobata codziennie ale to juz bolesne kopniaczki.

Jeeejaaa... Agniesia podziałałaś na moją duszę jak balsam Widok takiej uśmiechniętej pyśki jest dla mnie bezcenny Jak sobie pomyślę, że w moim brzuszku też jest taki optymista, to aż serce rośnie
Madzialenko na wszystkie smutki może i nie ma jednej rady, ale wiedz, że nie jesteś sama Ja też w szpitalu raczej bez męża będę rodzić i to nie dlatego, że któreś z nas nie chce- po prostu- warunek porodu rodzinnego w moim szpitalu jest taki, że mielibyśmy chodzić do szkoły rodzenia, a mi kasy było szkoda i czasu mego męża również, bo pracuje, a autobusem to mi się nawet i tak nie widziało. Tak więc, nie będzie miał mnie kto dopingować, ani za rękę potrzymać, a ja ze swoim lubym jak papużki nierozłączki Mnie również takie myśli dopadają, ale odganiam je wyobrażeniami, jak już dzidziuś się urodzi A niefrasobliwymi osobami, które sprawiają Ci przykrość się nie przejmuj, bo my- ciężarówki jesteśmy obecnie przewrażliwione (ja w sobotę obraziłam się na swojego męża, bo mnie akurat tak naszlo) Zycze optymizmu

A ja dalej na szpitalnym łożu czekanie aż pan szanowny ordynator będzie miał czas żeby mnie zbadać i podjąć decyzję. Jedno co dobre że zrobią mi dziś jeszcze wymazać na gbs i wynik będzie już jutro ale coś czuje że nie pójdę do domu, bo mały jak na złość dzisiaj się rusza a przez to mam strasznie twardy brzuch. Na ktg wyszło dużo skurczy i jeśli okaże się że rozwarcie się powiększa to zostanę tu do porodu

Agniesia przystaniak z twojego synka

lacrijka rozumiem że już się nie możesz doczekać super że to już za tydzień trzymam kciuki :*

magdalenagal a masaże na łydki nie pomagają ?
Agniesia Twój bąbelek jest śliczny ,aż chce się już mieć swojego maluszka blisko siebie:)
Marta ładne foto, mój brzuniek ma 101 cm roooooooooośniemy !
Monia brzuniek to sprawa indywidualna znam mamy z dziewczynkami które mają całkiem inne brzuszki :)a piłeczkę wróżona mi na chłopca

Byłam w aptece po majtki poporodowe i nakładki silikonowe na sutki
Mamcie ile pampersów do szpitala ? Wiadomo jak cos to tatuś doniesie, ale ile tak na raz wziąść ?

Dzień dobry mamuśki!

przeżyłam wesele w sobotę, chociaż powiem wam,że taka impreza bez picia i tańczenia (bo przecież brzuch twardy co chwila) jest taka sobie.. Chociaż się najadłam mąż bał się ze mną tańczyć i obchodził się ze mną jak z jajkiem i tak skończyliśmy imprezę już po 2...

A teraz niestety mam mega doła, gdyż mam już wyniki posiewu na GBS i niestety mam tego bydlaka już się oczywiście naczytałam w necie i dopiero teraz boję się porodu i że mojemu kochanemu synkowi może się coś stać przez to, że ja mam paciorkowca

Dziewczyny w szpitalu- trzymam kciuki, żeby Was szybko lekarze wypuścili jeszcze w dwupakach

Lacra- super, że masz już datę już za tydzień zobaczysz swoje dwie małe ślicznotki

madzia- mnie też skurcze męczą, ale od kiedy biorę więcej magnezu na twardniejący brzuch jest lepiej

agniesia- synek prześliczny

Witajcie,

Joanna89, nie przejmuj się brzuszkiem, ja mam taki sam już od dawna się mnie pytają czy termin to pewnie "na już". Może to tak jest na dziewczynkę-Alicję bo u mnie też Alicja będzie A pampersów to tak liczę ok 10 na dzień więc co najmniej 20 trzeba wziąć. Ja mam tą mini pakę z biedronki, tam jest 28 sztuk i myślę że powinno wystarczyć.

Agniesia, Seweryn jest przesłodki!

Lacra, super termin! Fajnie, że wiesz dokładnie co i jak i kiedy. Psychicznie można się nastawić a my siedzimy jak na szplikach:)

Dziewczyny w szpitalu trzymam kciuki, wszystko na pewno się unormuje i będzie cacy.
Pati, jesteśmy z Tobą cały czas! Jesteś mega dzielna!

Osobka85, nie martw się. Wszystko na pewno będzie dobrze. Moja sąsiadka też miała GBS i podali małej antybiotyk, wszystko było ok. To się podobno często zdarza i na pewno jeszcze tu niejedna z nas będzie miała tego paciorkowca. Także sama nie będziesz. Głowa do góry!

hejka mamcie ja nadal do końca nie spakowana, dziś wybieram się do apteki po małe zakupy a jutro wizyta i ktg w szpitalu mam nadzieje że będzie git

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

agniesia Twój synek ma prześliczny uśmiech
osóbka nie martw się - grunt, że się przebadałaś i wiesz jak jest - teraz można działać w tym kierunku - gorzej jakbyś się nie przebadała
Magda - ja w sobotę swojej połówce chlipałam, że będę sama w szpitalu - też po prostu lubię obecność mojego męża - daje mi poczucie spokoju i bezpieczeństwa - i otwarcie się do tego przyznaję chyba hormony tak na nas działają ... popatrz sobie na zdjęcie Sewerynka agusiii i pomyśl, że niedługo też będziesz mogła tulić swojego dziecieczka

Cześć mamki

U nas od samego rana deszczowo, co nie napawa optymizmem i "zmusza" do lenistwa.

Oooo Bronek podpisuje dziś, a w zasadzie już podpisał ustawę wprowadzającą roczny macierzyński

Brzuchatki szpitalne trzymajcie się cieplutko, jeszcze chwila i wyjdziecie w dwupaczkach do domków

Lacrijka data przepiękna i to tuż tuż miesiąc przed datą mojego porodu o ile będzie w terminie

Marta27 Fotka świetna, na początku musiałam ją powiększyć bo myślałam że masz goły brzuszek z namalowanym kotkiem

Agniesia Najpiękniejszy uśmiech pod słońcem Nie będziesz mogła się odgonić od kandydatek na synowe

Karolinka, Asia wasze zdjęcia jak zwykle pełne kolorów

Joasiu co do pampersów to ja spakowałam na razie 20 szt resztę dowiezie mąż, bo jak widzę swoje torby szpitalne to dosłownie ich gabaryty przypominają bagaż na 4-5 dniowy wyjazd majowy
A spakowałam same niezbędne rzeczy: 2 ręczniki, 2 koszule, szlafrok, klapki, mini kosmetyki (szampon, grzebień, żel-biały jeleń, pasta, szczoteczka), giga podpaski 2 paczki, kilka szt zwykłych podpasek, papier toaletowy, kubek+sztućce, chusteczki wyciągane, 3szt podkładów na łóżko, 5szt majtek siateczkowych, 1 stanik do karmienia, 6szt wkładek laktacyjnych, 2 szt majtek bawełnianych.
dla synka: chusteczki nawilżone, 20 pampków, rożek, cienki kocyk, 4 pieluszki tetrowe (co do ubranek to podobno ubierają w szpitalne- ale dowiem się 19.06 bo jadę na ktg i obejrzeć porodówkę)

I ja postanowiłam zmierzyć obwód brzuszka- wg miarki z ikei 88 cm