Mamusie Lipcowe 2013

Kamilka22 Trzymam kciuki za Cb;) juz niedlugo bedziesz tulic swoja mala istotke:) czekamy na info:)

Dorota. Piec mnie to nic nie piecze ale dretwieje mi prawa noga, moja kumpela miala tak kilka dni przed porodem;) miejmy nadzieje ze to jakis objaw;)

Witam wszystkie dziewczyny! Chciałabym dołączyć do Waszego forum... trochę późno, ale w lipcowym terminie również się załapuję (taką mam nadzieję). Termin porodu 22 lipiec, zaplanowany na Polnej w Poznaniu. To będzie mój drugi, więc mniej więcej wiem co mnie czeka...

villcia Witamy Cie serdecznie, lepiej pozno niz wcale:) moze opowiesz cos o ostatnim porodzie jesli nie jest to dla Ciebie tajemnica:) moze jakies rady dla pierworodek??

Witaj Villcia Ja też rodzę na Polnej i mam termin na 20 lipca. Może się spotkamy na porodówce

Widzę, że suwaczek mi stanął na dniu wczorajszym. Czy to jakiś znak ?

Idę na zakupy żeby zdążyć przed południem, kiedy będzie największy upał. Do później. Może Kamilka coś się ruszy i jak zajrzę na forum, to mile się zaskoczę

Villcia nigdy nie jest za pozno witaj kochana
Kamilko to dobrze ze boli, zaczyna dzialac(mi 3 razy go aplikowali i dupa nic sie nie dzialo, ani skurczu ani rozwarcia ) juz niedlugo kochana- trzymam kciukasy

Ja juz nawet nie zwracam uwagi na te skurcze co mnie lapia tylko daja nadzieje a potem jak zaczynam sie wkrecac to mijaja mowie wam ja teraz jestem taka aktywna(codziennie spacerki z corcia, cale dzionki na ogrodzie, juz nawet nie wspominam o sprzataniu mojej willi i gotowaniu)a tu cisza... Teraz malujemy sobie z Miss paznokietki i idziemy do ogrodu poplywac w baseniku upaly mi wogole nbie przeszkadzaja(moze dlatego ze u mnie inny klimat niz w pl)

Oczywiście, żadna tajemnica:) Choć minęło już sporo czasu bardzo dobrze pamiętam. Córcia ma już 7lat. Oto szybki skrót : Ciąża była przenoszona, rodziłam w 41 tygodniu. Po dwóch dniach spędzonych na patologii z pszczółkami, dostałam skurczy. Nocka nieprzespana, o 9 rano skurcze regularne co 7 minut. Zabrano mnie na porodówkę, tam zapodali oksy oraz podłączyli pod ktg. Ostatnia faza porodu trwała 2h11min, oksytocyna zrobiła swoje, skurcze były nie do opisania. Ale dałam radę, więc nie było źle. Potem dzidziuś - załatwia wszystko- ból mija natychmiast, pozostaje ogrommmmnee szczęście. To mnie więcej tyle, w telegraficznym skrócie. Głowa do góry, damy radę. Najgorsze jest tylko to wyczekiwanie...

villcia

No faktycznie dawno, ale sie nie zapomina zadnego porodu:) Ja juz sie nie moge doczekac, bolec musi to wiadomo , ale juz chce przezyc ten moment kiedy ujrze synka...rekompensata za wszystko co przejdzie kobieta na porodowce:) Co do czekania to faktycznie masz racje, zwariowac mozna:) ale musimy byc cierpliwe:)

Witaj Villcia późno, nie późno, ważne, że zdecydowałaś się do nas dołączyć Im nas więcej tym lepiej

Dorota, Judytejsza mi drętwieje lewa noga, a ostatnio jak śpię, to bolą mnie biodra, że chwilami wytrzymać nie mogę. A stopy pieką tylko jak mi gorąco, ale to chyba normalne

Bea2a być może suwaczek coś Ci sugeruje...? Oczywiście, jakby co, to 3mam kciuki

Mam do Was pytanko: czy zażywacie jeszcze magnez? Ja, jak Wam kiedyś pisałam, zaczęłam zażywać, bo drętwiały mi łydki. Mąż kupił mi wtedy MagneB6 i brałam go zgodnie z ulotką, bo lekarz mi nie mówił jak mam go brać. Jak skończyłam to kupiłam Asmag i też wg ulotki (4x3tabl.). Wczoraj skończyłam, ale w nocy powrócił skurcz łydki Jak myślicie, czy powinnam dalej brać magnez, czy po ciąży, podczas karmienia, można go zażywać?

moonia154 mi lekarz powiedział ze ja beda skurcze łydek to jedna tabletke moge sobie brac, ale tak to kazał odstawic...i odpukac kochana nic sie nie dzieje:) ale za duzo nie bierz bo potem mozesz nie miec czynnosci skurczowej...tak moj ginek mowił

Dziękuję za ciepłe przywitanie. bea2a faktycznie termin mamy podobny, więc spore szanse, że się spotkamy. Moja położna mówi, że widzi mnie w szpitalu 18-19 lipca, więc liczę, że się nie przeterminuję w tej ciąży.

Kamilka trzymamy kciuki!!

villcia witaj, i kolejna mamusia z Poznania skąd jesteś dokładnie i kto mieszka pod serduszkiem??

Dziubasek a jak dali Ci ten zel to tez Cie bolalo?

ja to dzisiaj ledwo co spałam, mały tak sie wiercił, rano cała spocona wstałam:/
dziś mam ktg ale jakbym go nie miała to jechałabym do szpitala bo nie mam pojęcia czemu synuś tak się wierci, mam nadzieje że wszystko jest ok

Właśnie maiłam wizytę położnej środowiskowej. Po wymacaniu mojego brzuszka stwierdziła, że do soboty nic się nie wydarzy.
Mieszkam w Kórniku pod Poznaniem, a pod serduchem mam syneczka - Alanek.