BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 5 miesiąc temu #700163 przez dziubasek
Sylwia moze chcesz sie zamienic ;) trzymam kciuki zeby szybko poszlo :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700172 przez !sylwia!
Jezeli celem lekarza jest upodlenie pacjenta to to babsko co ma wlasnie dyżur jest mistrzem świata, skurcze mam co 10 minut nie odczuwam żeby były jakieś wybitne bo mam wysoki próg bólu no to ona do mnie z kwaśna miną że moze bym sobie na patologie poszła bo jej miejsce zajmuję no bo mnie przecież nie boli. No może jakbym sie darła to by bylo lepiej. No i hit położna pytam czy może mi na chwilę odpiac ktg bo bym z toalety skorzystała bo mnie już cisnie to odpowiedz "WY I TE WASZE TOALETY". No w morde. To już wolę iść na to patologie i sobie poczekać na zmianę dyżuru. Masakra. Ja się tylko nawkurzam i Oleczek razem ze mną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700174 przez dorkiszon
Dziewczyny dzięki za wsparcie dużo mi to pomaga. Spałam nawet dobrze dopiero teraz zaczełam myśleć o tym co się dzieje , bo mój poszedł do pracy i mnie rozbudził.
Moja matka jeszcze zatęskni za moim gotowaniem i zginie w syfie. Jeszcze wczoraj mi wyskoczyła z tekstem "to ja juz nie zobacze tego dziecka" ? , a ja do niej to nie jest twoje dziecko.
Mam juz jej dość teraz jest plan jak urodze , bo to na dniach wtedy moj dostanie urlop i pozałatwiamy. Dzis szukam mieszkania i zaczniemy dzwonić. Ide chyba jeszcze spać , bo mnie oczy szczypią.
Sylwia broń się tam jak ci dogadują to też sukom pyskuj.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700191 przez Joanna89
Sylwia powodzenia,,czekamy na dobre wiesci !

ja wstaje i ide poplywac na basen, mialam koszmarny sen az sie spocilam :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #700195 przez karolinap
Widzę, ze nerwowo się robi na forum ;)
Dorkiszon - pewnie, szukaj od razu czegoś, moze trafi się jakieś fajne mieszkanie. A dopiero jak się wyprowadzicie to mama zobaczy jaki błąd zrobiła pod wpływem emocji synusia. Przecież ona pralki włączyć nie potrafi, do tego obiadki.. Zateskni za Toba!

Sylwia - trzymamy kciuki za Ciebie i Maleństwo, no i oby po zmianie dyżurów trafily sie mile pielegniaki i polozne :)

Kamilka - czekamy na wieści :)

Dziubasek - ta Twoja corcia rzeczywiście twardo tam w brzuszku siedzi: cale dnie aktywnie spędzone z miss, ostatnio tance na urodzinach, nerwy związane z teściową i jej córeczką a ona jak nie wychodzi tak nie wychodzi ;)
Ale z cc to ja bym poczekała, jeszcze po tym co tyszanka pisała. Ale w sumie z miss Ty też chyba miałaś cc to wiesz co i jak :)

Ja na 12 mam umówione KTG - ciekawe co położna powie :)
Bo ostatnio Pola baaardzo aktywna byla a wczoraj cisza i spokój, czasami gdzieś nozke przesunęła. Ciekawe jak dzis bedzie :)

Jeny, wszystkie czekamy juz jak na szpilkach. Dziś 8 lipca a juz tyle z Nas jest rozpakowane. Codziennie ktoś rodzi i czasami mam wrażenie ze tu sama zostanę na tym forum - tak sie Poli "spieszy" :P

A tu kącik Poli:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700266 przez dziubasek
Karolinap ja mam termin z usg dopiero na 19go wiec sama nie zostaniesz kochana :) kacik cudny, nic tylko pokazać Poli jej królestwo :laugh:
Dorkiszonie moj kochany, Dziubasy są z Toba całym serduchem :)
Sylwia nosz kurna jak by mi tak ktoras powiedziała to by pozalowala ze się urodzila ;) właśnie tego nie lubię w PL, chamstwo na każdym kroku :angry: tutaj jak raz za długo czekałam na swoja kolej do położnej( bo babce przede mną odeszły wody) to kobitki z recepcji skakały koli mnie jak koło jajka...

Coś czuje ze będę miała ciulowy tydzień, szwagierka wróciła do pracy, mezus ma wolne dopiero od czwartku wiec tesciowa zwali się do mnie :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700273 przez moonia154
Witam, Kochane :laugh:
Mamusie, które się rozpakowały gratuluję serdecznie pociech :kiss:

Dorkiszon ja również jestem z Tobą- sama też miałam przeboje z matką i- faktycznie- przeprowadzka pomaga. Lipa, że akurat teraz wyszły takie szopki, ale owe zmiany wyjdą Wam na dobre! 3mam za Ciebie kciuki- jesteś silna i na pewno dasz sobie radę, a matka pożałuje szybciej niż jej się wydaje.

U nas wczorajszy dzień upłynął spokojnie, byliśmy "na moich starych śmieciach" i było całkiem przyjemnie :) Wszyscy otaczali mnie taką troską, że aż w szoku byłam, bo ja nie przyzwyczajona, żeby się ze mną pieścić, jak z jajkiem :laugh: Rozmawiałam z moją mamą i siostrą na temat porodu i każda ma zupełnie inne zdanie, każda rodziła "inaczej" :dry: Przyzwyczaiłam się już do tego, ale nawet mnie już nie straszyły, może dlatego, że się nie dałam, bo już co nieco wiem na temat rodzenia :laugh: Ba, chyba nawet wiem od nich więcej bo czasy się zmieniły ;) Moja mama na przykład nie mogła zrozumieć, jak to jest, że mój synuś wypycha mi dupkę i jest skierowany buzią do mojego kręgosłupa :dry: No cóż... kiedyś nie było usg i tylko na wyobraźnię mamusie musiały liczyć :blush: Pod wieczór znowu miałam schizy, że TO chyba już, ale nic się nie wydarzyło :blush: Wieczorem jeszcze ciąg dalszy "wypróbowywania łóżka", a dziś jestem spokojna jak nigdy. Nie stresuję się już całkiem, że synuś jeszcze nie chce wyjść, bo wiem, że wyjdzie, kiedy sam będzie gotowy :blush: A jutro pójdę na ktg, to się wszystkiego dowiem (oczywiście od położnej, bo z tamtym wałem to mi się gadać nie chce :angry: ). Nie wiem, co będę musiała zrobić, jak w środę nic się nie będzie działo- może ktoś mnie oświeci :unsure:
Pogoda dziś piękna, nie śpię od 8.00 (co w moim przypadku jest niemożliwe :S ), wstawiłam pranie, odkłaczyłam się (chyba już na porodówkę, żeby wstydu nie było :laugh: ) i teraz leżę i pachnę :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700325 przez dorkiszon
Ja jednak jeszcze zasnełam i spałam do teraz. Zaraz się ogarne, ubiorę, idę po chleb.
potem wrócę szukam mieszkania. na swoim stacjonarnym komputerze ja nawet nie siadam musimy zresetowac cały system od nowa ponieważ wiemy , ze jest taki program , który instaluje się na owym kompie ja tego programu nie widzę, ale tylko ten co go zainstalował i ze swojego potem kompa może widzieć co ja robie na swoim kompie. Wiem to, bo mój brat coś takiego zrobił na kompie kumplowi i normalnie wyłaczał mu kompa kiedy chciał, podgglądał wszystko co on robi i mi to pokazywał wtedy to zrobił dla zabawy lata temu. Więc nie będziemy ryzykować i narazie nie korzystam z mojego kompa.
Moja matka choc sie wypierała, ze to nie mój brat ją na buntował to wiem , ze to on.
Po pierwsze po jego powrocie wymysliła nagle taką zmianę po drugie jeszcze kilka dni temu sama od siebie mówiła mi, że ile sie da tyle nam będzie pomagac finansowo.
Po drugie rano przypomniałam sobie, że jak jeszcze w miare gadałam z bratem na początku jego pobytu to mówiłam mu ile mniej więcej dajemy na miesiąc na jedzenie i on to wykorzystał podejżewam, że nakręcił ja jeszcze, że z jakiej racji ona płaci czynsz jak teraz jeszcze będzie dziecko więcej prania, więcej za wode itp. Tyle, że on nie wie ile razy ja matce mówiłam, ze jak nie jest czegos w stanie płacić to nie ma problemy ona mówi my jej dajemy, ale nie w takim stylu jak to zrobiła, że zaczęła mojemu mówic co ma zniknąć.
Mój mąż zakłada stopniowo sobie takie profesjonalne 100 l akwarium i na to kupił sobie kilka materiałów do obudowy akwarium, bo sam to wszystko robi i chwilowo dosłownie dał te materiały na segment w naszym pokoju listewki jakieś i pudełko kartonowe i to właśnie kazała mu zlikwidować i pozatym mamy te 2 zbiorniczki na wode na działke miały być, które sa na balkonie co pisałam i w piwnicy mamy parę rzeczy. Ogólnie moj facet ma duzo narzędzi , bo lubi wszystko mieć więc gdzie ma to wszystko trzymać. Teraz ona sobie tak nagrabiła, że nigdy już mój facet jej nawet śrubki w mieszkaniu nie przykręci za takie coś. Naprawde to jest dużo, ze jak sie cos zepsuje facet potrafi naprawić więc juz tego nie zazna. O pralce już jej mówiłam, żeby sie nauczyła, bo nie będzie umiała hahaha.
Wypomniała mi jeszcze, że dlaczego ja przez 4 dni nie robiłam obiadu co ona ma jeść.
Więc tak wkurwiłam się, bo jak on był po pierwsze nie będę dla debila gotować, po drugie na drgi dzień miałam wyrzuty sumienia więc zrobiłam mielone i gulasz wszystko w jeden dzień to oni przyjechali sobie wtedy on mojej ciotki i dostali leczo w słoiku, jakis bigos czy coś i sama mi mówiła, że ona sobie byle co weźmie mam sie nie przejmować. Po tym jak on pojechał mówi mi, że ja głodzimy czujecie to ? To już pomijam fakt mojej ciąży, że mam dla nich gotować.
Kupiłam jej produkty na zupę, żeby zrobiła to sie zepsuły, a reszte zamroziłam co sie dało uratować tak zrobiła synowi zupę :D
Obrobiona mam dupe u babci i siostry mojej matki prawdopodobnie do mojej ciotki zadzwonie lub napisze meila i wszystko jej napisze jak jest, bo wysłuchała jednej strony tylko to jej gały wyjdą. Chce jej to napisac ponieważ są w porządku lubie moja babcie i nigdy nic nam nie zrobili, a nie będzie mnie , ani moja matka, ani brat przy nich oczerniał.
Sorry , że musze wam to pisac w tak nieodpowiednim momencie, bo teraz nie czas na takie wywody, tylko czas radości i narodzin, ale mam tylko jeszcze męża i was.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700333 przez dziubasek
Dorkiszon ja powiem krotko: Twoja matke albo popierdolilo albo przekwita.... Moja takie jezzy odpierniczala podczas przekwitania 4 lata temu(byl nawet taki okres, ze przylecielismy do pl na nasz slub- urlop 5 tyg i musielismy wynajmowac mieszkanie bo z nia nie dalo sie wytrzymac)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700348 przez moonia154
Dorkiszonku dobrze, że tu piszesz o swoich frustracjach- to działa terapeutycznie. Powiem Ci tak: zanim jeszcze wyszłam za mąż, cały czas rozmawiałam ze swoją matulą o tym, że po ślubie zamieszkam z moim M. w mieszkaniach po moich dziadkach (pokój, kuchnia, żadnego szału). Licznik od prądu jest jeden na cały dom, woda swoja, ze studni. Mieliśmy się dokładać do comiesięcznych rachunków- wszystko było ustalone. Może nie mielibyśmy luksusów, może nawet byśmy grosza nie odłożyli, ale ja nie chciałam mieszkać ze swoimi teściami, tylko z własną matką, moją siostrą i jej córką (mieszkania niby oddzielne, bo to dobudówka, więc nie wchodzilibyśmy sobie w paradę- wspólne byłoby podwórko). Jednak im bliżej ślubu, tym więcej wątpliwości mnie nachodziło, matka pokazała różki. Tak więc musieliśmy zamieszkać u teściów. I powiem Ci, że wcale nie żałuję, bo jak sobie pomyślę, że matka wykorzystywałaby mojego M. do wszystkiego (majsterkowanie, odśnieżanie drogi, wrzucanie węgla do kotłowni i milion innych rzeczy, a w zamian wpieprzałaby się z butami w nasze życie), to stwierdzam, że stało się dobrze.
Jak piszesz o swojej sytuacji, to aż miałam wizję swojego życia- bo tak właśnie by to wyglądało! A że moja matka też lubi mieć schizy, to pewnie tak jak Ty byłabym kłębkiem nerwów. Tak więc myślę, że przeprowadzka w Waszym przypadku, może uzdrowić tą chorą atmosferę. Zdystansujecie się do do tych wydarzeń, matka coś przemyśli (w starszym wieku może jej to dłużej zająć- moja potrzebowała ponad 3 m-cy), ale jest szansa na przetrwanie. Wspieram Cię więc całą sobą, wierzę, że dasz radę :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700355 przez emi87
u mnie znów cięzka no - budze sie na siku co 30-60 minut...masakra :dry: mam nadzieje ze dlatego że mała jest już bardzo nisko bo jak mam tak jeszcze pochodzić 2 tyg to ja zoombie będe hehe

Joanna ach jaka miętka ;)

karolinap Pola zapewne zrobi niespodzianke jeśli o termin chodzi - nasze dzieciaczki są nie do przewidzenia hehe a pokoik ma tak śliczny że musi sie w końcu dziewczyna zdecydowac :D pieknie urządzony :cheer:

agniesia stópki mnie rozwaliły całkowicie :cheer: nie moge sie doczekać jak wycałuje Milciowe stópeczki achhhh

kaska1982 jak was czytam to nie moge sie doczekać macierzyństwa :) ucałuj maluszka :)

Jamajka gratulacje!!!!! daj znać kochana czy juz samopoczucie lepiej :)

Nika słodki szkrabulek :) tak uroczo sobie spi :cheer: ach piękne te wasze bobasdki-aż serce mięknie!

dorkiszon i bardzo dobra decyzja - zaczniecie zycie na nowo :) z maleństwem, we troje, we własnym kącie i czystej atmosferze :) trzymam kciuki żeby sie szybko coś znalazło :)

karolinkanice wow pole pwłene króliczków-niesamowite :ohmy: świetnie to weygląda :) a brzunio juz chyba maksymalnie napompowany - juz taki duzy (i też mam ten problem z przytulaniem i całowaniem że nam brzuch przeszkadza hehe)

judytejsza ludzie to świenie! ja nie wiem jak mozna porzucić zwierze echhh

MałgosiaSz to dobrze,że sie nie spieszy, trzeba teraz zwalczyć infekcje :) zdrówka zycze :)

Kamilka i jak dzis samopoczucie?

dziubasek jeszcze masz 11 dni to kawał czasu! czekaj grzecznie bo nagroda jest tego warta ;)

siwa tez mam czasami takie shizy...juz blisko :) niedługo utulimy nasze dzieciaczki :)

sylwia trzymam kciuki i informuj! matko zo za baba wrrrrr mam nadzieje ze dziś juz miłe panie są?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700383 przez Kamilka22
Hej.

Jestem juz w szpitalu. Pobrali mi krew,mocz podpieli na ktg. Na ktg wyszlo ze jakies skurcze mi sie zaczynaja. Pani ordynator mnie zbadala myslalam ze padne na tym fotelu... ale moze chociaz to badanie cos poruszy akcje do przodu. W zwiazku z tym ze zaczely sie te skurcze chociaz ja tego nie czuje jakos zbytnio mocno jedyne to brzuch boli jak na okres.
Do jutra maja poczekac i jutro podlaczyc kroplowke i ten zel podac. Ale niedawno zaszedl do mnie moj lekarz prowadzacy i powiedzial ze jeszcze raz mnie zbada dzisiaj moze zrobi mi ten masaz szyjki? nie wiem jak bede juz po badaniu u niego to dam znac co i jak. Ale mowi ze sroda to maks juz ostateczny zeby urodzic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700427 przez bea2a
karolinap piękny pokoik. Mój już prawie też skończony. Czekam jeszcze na sówki na ścianę, które zamówiłam na allegro. Będziemy mieli też nad łóżeczkiem ramki ze zdjęciami, tak jak Ty ale to przy okazji się kupi w późniejszym terminie.

Mam dziś wizytę u gina po południu. Może to już ostatnia moja wizyta... wszystkiego się dzisiaj dowiem.

Gratulacje Jamajka !!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700435 przez agusiaa26
Joanna ehh nie mów nic o snach, mi dziś śnił się Channing Tatum więc odpłynełam :laugh: :laugh:

karolinap śliczny kącik dla córci :)

!sylwia! współczuje, co za znieczulica:/ tą suką się nie przejmuj, sama zapomniała jak to jest być w ciąży :angry: :angry: takie osoby nie powinny pracować w szpitalu i to jeszcze na tym oddziale!!
Trzymamy kciuki za szybki poród i szybszy powrót do domku ;)

Dorkiszon no brak mi słów na tą twoją porąbaną sytuację, ale jedno wiem że jesteś mega dzielna bo inna już by padła albo i urodziła ze stresu :angry: cwyprowadzaj się i miej ich w dupie, a męża to masz naprawde kochanego że tak nic nie mówi, ja bym chyba wybuchła jakby np teściowa tak traktowała mojego męża :angry:

wracam sprzątać, jakoś wzięło mnie na pucowanie wszystkiego pewnie na przyjście Julianka :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #700440 przez Joanna89
Pola ma cudowny pokoik Karolina !:)

Ja miałam sen,że byłam w WC i jakaś dziewczyna podeszła i kopła mnie w brzuch...odeszły mi wody jednym chlustem i wyleciała Ala...taka cała w krwi , jak to noworodki... ,masakra aż się spociłam ;(

Dziś znów jestem sama do jutra mąż pojechał na Białoruś i wraca jutro.

Jak słyszę o takich złych lekarzach to aż mnie ciśnie... sami wymagają dobrego traktowania a nie dają nic od siebie.. ja bym tą babe zjeb***

Idę zaraz na zakupy, torbę do szpitala mam już w aucie jakby coś...hehe
chociaż się nie zapowiada, ale nie znamy dnia ani godziny ! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl