Mamusie Lipcowe 2013

Madziu - wszystkiego naj Kochana Mamusiu! :*

Qltoorka - miałam cykl prawie reguralny, co 28-29 dni. Tabletek anty nigdy nie brałam więc zawsze miałam tylko wahanie 28-29 dni.
Ale na ostatnim badaniu usg czyli 16 lipca (40 tydzien ciazy) wymiary brzuszka i główki wskazywały na 38 tydzien a można na 39 tydzien. Wiec tłumacze sobie ze moze nie jest tak zle tylko po prostu wiedząc ze termin miałam wskazany na 14 lipca tyle juz czekam
No i dzis chciałam w necie poczytać co się dzieje w 41 tygodniu ciąży a tam wyskoczyły mi nagłówki: ciąża po terminie. Wiec weszłam i poczytałam ze po terminie dzieci maja mniej mazi urodzeniowj bo się wyciera bo mają ciasno, ze ich waga czasami staje bo nie maja miejsca, no i ze po terminie mogą zrobić smolke do wód płodowych wiec z drugiej strony ciesze się ze bede na oddziale - w końcu znalazłam tego jakiś +

A jak dostalyscie oxy to od razu pojawiły się skurcze? Od razu zaczęło bolec? Bo ciekawa jestem czego mam się spodziewać. Szwagierka napisała ze lepiej mam poprosić o balonik i następnego dnia urodzę. Nie wiem czy bede miała jakiś wybór wogole.

Wiem, ze zdrowie najważniejsze! I chyba zaczną mnie dopadac strach przed bólem. Bo gdyby to było nagle to co innego a tak pojadę jutro, w jakiś sposób zaczną wywoływać i... zacznie bolec
Dziewczyny, ja się chyba bardzo boje

Bibas, Jamaica - pamiętam jak kilka miesięcy temu moja szwagierka urodziła druga córeczkę i byłam u niej w szpitalu i dzień po porodzie widzialam jak karmiła. Jak Hania zassala cyca to ona czuła bol w palcach od nog, mówiła ze coś strasznego kiedy ta macica się obkurcza.
Ale jej po kilku dniach przeszło wiec zycze Wam zeby Wam też przeszło jak najszybciej! Bo widzialam jaki to bol i moge tylko sobie wyobrazić jak to meczy.

Hej kochane my właśnie wróciliśmy ze spacerku.
Ksawcio dalej śpi u siebie w bryce tak działa na niego świeże powietrze, a my sobie siedzimy, muszę iść pranie rozwiesić. Mam lenia

Karolina biedna, ja wiem co ty czujesz(miałam tak samo z Miss) na mnie niestety ani oxy ani żel nie dzialal( 3 dni robili próby i nic się nie działo aż w końcu samo się zaczęło)
... Tulam cię mocno, serduchem jestem jutro z toba
Jamajka a ja myślałam ze to Julka dużo przytyla bo Miss w 10dobie miała tylko 30gram więcej ( no ale ta w porównaniu do Julki to była mega kloc)

Czytałam, ze bobasy do 3 miesiąca powinny przybierać na wadze o ok. 300g na tydzień, po 3 to ok 130-150g.

Udało się prysznic wzięty, pierwszy raz sama z Malym. Bałam się, ze się obudzi bo ma dziwny radar do wylapywania sytuacji gdzie chce cos zjeść albo zrobić...ale na szczęście saum wody go rozluźnił bo wzielam go w wózku do lazienki, taka kombinacja niby nic a jakiś stres mialam. Teraz obiadek ide majstrowac, bo mężu w pracy. Niby chorobowe na caly tydzień ma ale poszedl bo mu się nudzi w domu a tak byli fajnie jak byli w domu...konczylam karmienie i do taty niech usypia no ale sama tez dam radę
Robicie dzieciom gimnastykę? Trzeba jakoś ćwiczyć z dzieckiem poza brzuszkowaniem i podnoszeniem glowy?

karolinap tez sie bałam - jak kazda z nas dasz rade i bedzie dobrze jakby poród nie przebiegał na koniec bedzie to samo - córcia którą bedziesz mogła utulić :)tez bardzo chciałam naturalnie a skończyło sie cc...troche mnie to męczy ale najwazniejsze ze mała zdrowa ja dla mojej niuni mogłabym przeżyć to jeszcze 100 razy
a z brzuszkiem ci do twarzy kochana :*

MałgosiaSz ogromne gratulacje!!! buziaki dla was :*

uniuni boski bodziak - i to dosłownie!! hehe

nala gratuluje - duza dziewuszka a na laktacje polecam herbatke - mi pomogła (chyba). tez na poczatku w ogóle nie miałam mleka. musisz kochana na spokojnie bo podobno stres tez hamuje produkcje.

kaska1982 super rodzinka

madziu wsio najlepszego kochana !!!
a na zdjeciu ślicznie wyglądasz to nie pitol głupot sexi mamcia

Marta wygladasz slicznie na tej końcówce ach jak mi sie za brzuchem teskni

brzuchatki trzymam kciuki za rozpakowywanie sie!!

mnie obkurczanie macicy nie boli...
i chyba na początku leci mi za dużo mleka bo az sie mała dławi i zakrztusza nie nadąża połykac albo tak łapczywie je...sama nie wiem - też tak macie?
ból brzuszka tez juz mamy za soba - po jabłku :/ wiec odstawiłam i juz lepiej. pomagała suszarka - i dźwięk i ciepełko automatycznie był spokój hehe malutka ogólnie grzeczna tylko czasami jakis bączuch ja do małego płaczu doprowadzi - ale koperek i dieta robią swoje
a to mój kochany czupurek

Emi mi się juz stabilizuje laktacja ale jeszcze parę dni temu mleko sikało samo i bardzo dużo, musiałam używać laktatora, spuszczałam ze 20-30ml i pił normalnie. A ten ból brzuszka to może wlaśnie z tego? Jak się za dużo powietrza nalyka to potem wędruje po brzuszku i boli. U nas tak bylo i trzeba bylo malucha odpowietrzac.

Dorkiszon jeszcze nie rodzi. Byłam na KTG i niestety nic sie nie dzieje indukcję mam w poniedziałek tak jak mówiłam 29 lipca do szpitala jade na 8 rano wywoływać.
No chyba, ze miedzy czasie urodzę w co wątpię. Też sie zastanawiam jak zapodadzą ta oksytocynę to kiedy się wszystko zaczyna no chyba, że po tym tez mi sie nie zacznie hahah masakra.
Madzia to Najlepszego !!!
Ja czuje się nawet nieźle, ale strasznie swędzi mnie brzuch wokół pepka i codziennie mam ta akcję ze spaniem jakbym wogóle w nocy nie spała.
Karolinka to powodzenia jutro na tym wywołaniu potem napisz jak było, bo będę miała tak samo jak ty więc ciekawa jestem jak to wygląda.

Kaśka, jeśli to jest rumień noworodkowy to moja mała ma to samo. Już w szpitalu dostała i to bardzo nasilony. Położna przemyła ją gazikiem nasączonym wodą z sodą (1 łyżeczka sody na szklankę wody). Już po 1 przemyciu zaczął się delikatnie cofać. Teraz w domu raz dziennie ją przemywamy i znika. Poza tym mówiła żeby kąpać w emolientach i tyle, samo to zniknie.

Qltoorka, nie wiem czemu nie masz mnie w tabelce. Alicja miała się urodzić 17.07, wyszło 18.07 3940g, 58cm.
Pocieszyłaś mnie z ta laktacją. No czekam i czekam. Dziś 4 dzień. Zobaczymy.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jestem i ja po wizycie. Dzisiaj mój gin był bardzo dokładny: zrobił KTG, USG, badanie ginekologiczne i USG dopochwowe. Mała waży 3 kg, więc nie za dużo. Szyjka krótka i jakieś tam rozwarcie jest ale lekarz powiedział, że nic widać żeby miało się coś dziać. Kazał dużo spacerować i dał skierowanie do szpitala na piątek, jeśli do tej pory nie urodzę. Jutro rano mam tez przyjść na KTG raz jeszcze.

Więc albo urodzę do piątku albo pewnie też będą u mnie wywoływać. Tylko tak sobie myślę, że w piątek to bez sensu przyjęcie bo wywoływać będą dopiero pewnie w poniedziałek i cały weekend będę tam musiała siedzieć Jest nadzieja, że może wcześniej córcia się zdecyduje wyjść.

Jak leżalam w szpitalu na poczatku ciązy to dziewczyny po 3 razy potrafiły iśc na wywołanie i nic. Koleżanka która teraz urodziła poszła o 7:30 a o 10:00 zaczeły się skurcze a o 13:25 urodziła-co żadko sie zdaża że tak szybko idzie

tak się zastanawiam czy iśc jutro czy pojutrze do tego szpitala,bo wolam szybciej urodzić niz się dalej męczyć a nie wiadomo co beda robic-lekarze maja na wszystko czas...


wy to macie chociaż te ktg a ja od 8 lipca nie miałam nic a moja gin na urlopie wiec nawet nie wiem co sie z mala dzieje

Kaiak mi dzisiaj pani neonatolog powiedziała, że normą jest jak dziecko przybiera 700g na miesiąc. Ale wiadomo, że każde dziecko jest inne i rośnie sobie tak szybko jak chce

Karolinap Dorkiszon mi podpięli oxy o 10:40 a ok. 11 zaczęłam odczuwać pierwsze skurcze.. słabe, rzadkie.. nasilały się i trwały coraz dłużej. Od 14:00 do 16:00 były już bardzo bolesne i wręcz nie do zniesienia.. o 16:15 Mikuś był już na świecie
Ból się zaczyna, ale na szczęście nie jest od razu nie do zniesienia. Wszystko jest odpowiednio dozowane i boli w zależności jak rozwarcie postępuje.. Dacie radę Kochane Kobiety to silne bestie

U mojego profesorka jest tak, że nie wypuszczą mnie aż nie urodzę, więc nie jest to fajna perspektywa Ale liczę, że może coś się wcześniej zadzieje

Bea a czemu mieliby wywoływać dopiero w poniedziałek? a nie w piątek? sobotę? niedzielę? w weekendy lekarze nie pracują?

A to moje szczęście