Mamusie Lipcowe 2013

ja podaję Tymkowi Bobotic

Mamusie w Piotrze i Pawle jest promocja na pieluchy pampers active baby 2 108 sztuk za 59 zl myslicie ze warto?

agusiaa, licz ile wychodzi za jedną sztukę... 54gr...no źle nie jest, ale ja przedwczoraj kupiłam w Tesco Pampersy 80 szt za 41 zł, więc wychodzi taniej...
A 2-jki to New Baby się nazywają, bo Active Baby zaczynają się od rozmiaru 3.
Ale Ty korzystałaś też z apteki Dbam o Zdrowie... Wysłałam wczoraj Wam linka do promocji na Pampers Premium Care- tam jest paczka dwójek 72 szt za 39,99 zł

Ja na kolki stosuje espumisan , a dziecko ma 2 tygodnie, ale jak płakał to mieliśmy takie miny jakbyśmy mieli z nim zaraz płakać więc wolałam zaryzykowac i do pół godziny był spokój od podania. Jakoś mu nie zaszkodziło mimi , że nie ukończył 3 tygodni.
Można jeść borówki , bo zjadłam 3 pierogi z borówkami i 3 z malinami ?

Właśnie czytałam , że obrzęknietych sutków noworodka nie wolno wyciskać i masować, bo grozi to bakteriami ropotwórczymi, a położna mu wyciskala z tego płyn widzę, że następna doświadczona.
Czytałam, że można borówki także mi ulżyło idę spać , bo dalej mam gorączkę w przyszłym tygodniu jeśli mi nie przejdzie to mam zrobić OB tak mi położna kazala, bo się martwi czy moja macica się obkurczyła , że to może byc z tego i, że jakis stan zapalny w organizmie jest.

Qltoorka bardzo dziękuje za Tą promocję na pampersy. Już zamówiłam 2 paczki Na prawdę dobra promocja

Dziewczyny polecam na prawdę bardzo dobry filmik na temat uspokajania niemowląt, kolek, smoczków itp.

Tez juz kupilam 2 paczki Pampersow z tej promocji w doz.pl

Bea szkoda ze filmik nie dziala na komorce, moj wlasnie zwalczyl bol brzuszka i spi, niedlugo kapiel. Wiecie co jakos jeszcze stresuje sie kapiac synka, maz kapie i ma z tego radoche a ja jakos ze stresem zeby tylko nie plakal itp... nie wiem dziwna jestem, tak samo jak na spacer idziemy to tylko patrze zeby spal i zeby nie plakal a i tak synka mam spokojnego i nawet jak nie spi to tylko sie rozglada no chyba ze glodny tak jak dzis, przed spacerem nie chcial cyca, za pol godz na dworze jeden wielki ryk... zobaczymy jak bedzie w noc, jeszcze na obiad zjadlam pieczonego lososia i tylko trzese sie zeby mu nie zaszkodzilo

ehh agusia to z moim szkrabem chyba byś nie wytrzymała on jak nie śpi to jęczy i płacze i chyba ma to w naturze bo nic mu nie jest .

My też zaraz kąpiemy tzn. jak wstanie bo śpi. U Nas kąpie ja i mój A. wspólnie , a Ksawcio bardzo uwielbia kąpiele i z chęcią siedział by w tej wanience jak najdłużej.

agusia nie martw sie ja tez tak mam identycznie mąż ma luzik przy kapaniu ja cała posrana , a to , że do buzi mu sie naleje, albo , ze zaraz będzie płakał tyle, ze ja z mężem kąpie razem.
Spacer to samo ja spięta jak 220 v , zeby tylko nie płakal i wczoraj pierwszy raz na spacerze zaczął płakać, bo go brzuch rozbolał jak sie potem okazało i sie pokłocilam ze swoim mężem hahah o to , że się wracamy i wogóle w efekcie potem mąż wymiękł i mówił, żebyśmy przestali, ze razem z tym problemem jesteśmy hahah ja to też jestem niezła.
Ciągle się na moim wyżywam on mnie biedny przeprasza, a to ja jestem winna, chodze wkurwiona, bo raz , że goraczka dwa, że ból jak nie krocza nadal to kości z gorączki no i wiecznie niedospana więc małe problemy strasznie wyolbrzymiam.
Aha no i ten upał , który już nie ukrywam strasznie mnie dobija dziś nawet pieprzę już ten spacer z tego właśnie powodu.
Czopki glicerynowe jednak chyba zadziałały, ale miałam zwarcie przed chwilą hahaha myślałam, ze muszle rozbiję

byłam u lekarza i jeśli wymioty do jutra nie ustąpia mamy przyjść rano i dostaniemy skierowanie na badania. ale już jej chyba lepiej i przechodzi no i lekarz powiedział że spokojnie można wode podować a tak z mała wszystko ok lekarz zbadał, osłuchal (podobało jej sie jaki ja miział stetoskopem hehe) i waży 4670 kluseczka moja

agusia moze to niekoniecznie po tym serze teraz w ten upał to i mojej krostki-potóweczki wychodza no i wysypało ja na czole :/ i tez jesli juz stawiam na dżem. i sie tak nie stresuj, niech sie dziecie hartuje

MlecznaMama mi tłumaczyli ze jak wprowadzasz nowy produkt to do 3 dni mozesz czekac na efekty. kobitko ty prawie nic sensownego nie jesz!!!! weź na spokojnie sobie sałate, ogórka zielonego, spróbuj pomidorka i poczekaj dwa, trzy dni. potem jakiegos arbuzikia czy coś spokojnie na kanapki wedlinki bo sobie krzywde zrobisz bezwartościowym jedzeniem. marchew, buraki jak najbardziej mozna
a z tymi podkładami - potrzeba matką wynalazku i dobry patent nie jest zły

patrysia naszym dzieciaczkom tak jak nam po prostu chce sie pic! i sobie tak chlipną 2 minutki i sie napoją a zmęzem - nie zazdroszcze....na pewno bedzie cieżko ale ty matka Polka nie dasz rad?! a pewnie że dasz kochana, głowa do góry :* dasz rade i oswoisz sie z nową sytuacja. mój tez niedługo nas tydzień mnie opuści...ale cóz jak mus to mus...
ach i te kg - każdy gram nas mamy cieszy i raduje

To Kuba juz tak nie ryczy w samej wanience choc jeszcze zależy od humorku, ale za to jak go wyciągam to tak ręce rozkłada i wrzask aż go nie powycieram. Owijam go w ręcznik ogrzewam , ale wrzask jak nie wiem.
Też teraz śpi jak się obudzi to kąpiel.
Ogólnie mój nie ma takich kolek narazie miał ze 3-4 razy. Dziś cały czas śpi chyba przez ten upał wymęczony. Aha i też ma niezłe sranie , bo zapodaje mu tą koperkową herbatkę z herbapolu
Jutro ma być upragnione ochłodzenie.
Matka do mnie wczoraj dzwoniła, że niby tęskni za Kubusiem, żebym przyjechała , ale ja nie przyjechałam , bo nie mam już paliwa pozatym mój powiedział, że niech se tęskni.
Nie wiem co mam zrobić męczy mnie to mam jakieś ludzkie odruchy i wyrzuty, że ona tam jest sama i wogóle jestem walnięta po tym co nam zrobiła ja jeszcze sie rozczulam.

Dorkiszon haha fajnie ze nie jestem sama z tymi rozmysleniami:) tez kapiemyvrazem i tylko mowie uwazaj, nie tak i srak, musze wyluzowac.. a matka tez wyluzuj, maz moze ma racje, tyle nerwow ci w ciazy napsula ale z drugiej strony to matka a matke ma sie tylko jedna..

Maz sie nade mna zneca ciagle tylko cos przy mnie je:) a to chipsy a to monte a to gruszki nektarynki no i napoje gazowane... ehh ci faceci

Aha no i nie odpadl na jeszcze pepuszek:/ nie wiem czy to dobze

hej

Wpadlam zerknac do Was :)ale tylko na chwilke caly czas siedzimy na dzialce z mezem wiec neta nie mam dzisiaj wyjatkwo musielismy przyjechac do domu ale jutro spowrotem i tak do srody mnie nie bedzie.
A u mnie coraz gorzej myslalam ze po stracie aniolka juz wszystko pojdzie lepiej ale sie mylilam odebralam wyniki z posiewow i co mam chlamydie nosz kurw..... przeplakalam juz chyba wszystkie lzy jakie mialam nie wiem co mam myslec maz mnie pociesza ale mnie dobija to wszystko ciagle cos i jeszcze dodatkowo musze miec worek pieniedzy na to wszystko juz normalnie zapominam o wszystkim co mam zrobic (cialo chodzi po ziemi a mysli lataja wysoko) ciagle myslami nieobecna a 20 sierpnia mam wrocic do pracy przeciez mnie zaraz zwolnia no rece mi opadaja wizyta u gina dopiero 21-go, no to tak w skrucie u mnie chuj.....wo niestety. Ale i tak sie nie poddam i moje zycie bedzie wygladac tak jak to sobie zaplanowalam dawno temu w glowie tylko czasem mnie to wszystko poprostu przerasta

No wiec moje kochane znowu was prosze zebyscie trzymaly za mnie kciuki niech sie w koncu zacznie cos dobrego u mnie dziac bo nie wiem ile mi jeszcze na to wszystko straczy sil