Mamusie Lipcowe 2013

alba mój tez ma szosrtkie policzki od dwóch dni nie gadaj, że to skaza.

Jamajka dla mnie Joanna to juz dawno było dziecko, które przyszło na forum sie chwalić teraz prosi, żeby ja usunąć ze znajomych jak w przedszkolu hahaha 5-10-15 wróćmy sie do przedszkola.
Na szczęście nie mam takich znajomych
Widac co robi i jak psuje ludzi nadmiar kasy, ale życie uczy pokory prędzej czy poźniej.
Mi tam zwisa co ona pisała, ale te fotki to nie wiem dupa sie chyba nie rozstaje z aparatem w kiblu chyba tez sobie foty robi masakra jakaś.
Ekshibicjonistka to mało powiedziane. No i wogóle dziecko też ma idealne niepłaczące wsuwające mleko i cieszące się życiem. Nic tylko pozazdrościć hahah
Właśnie ostatnio tez miałam taką naruszona granice, bo już mnie to wkurwiało długo i serialnie miałam pisać tu na tym forum, żeby juz się wyluzowala z tymi fotkami przynajmniej, ale bałam się, że jako osoba , która już się tu kiedys naraziła wyrażając opinie na jej temat zostane zlinczowana

dorkiszon no właśnie ja się łudziłam że to po tym trądziku niemowlęcym takie szorstkie te policzki a lekarka mi dziś wypaliła że to na skazę wygląda to się zmartwiłam, powiedziała że ograniczyć nabiał i zobaczyć jak skóra będzie reagowała, znajoma znowu mówiła że miała identyczną sytuacje z synkiem i że z czasem samo przeszło, no zobaczymy czas pokaże

No ja wczoraj nie posmarowałam po kąpieli buzinki , bo mi sie darł więc już olałam smarowanie, zeby go bardziej nie drażnić i dzis w dotyku mimo, że już smarowalam po dzisiejszej kąpieli ma taką szorstką. Muszę to obserwować. Swoją drogą karmie sztucznie w takim wypadku to bym musiała kupować mleko antyalergiczne.

A przy mm dziecko tez moze miec skaze bialkowa? Bo moje dziecko tez ma cos jakby szorstkie policzki i na nozkach tez cos jak wysypka tylko nie widoczne. Dzis odstawilam oliwke bo pomyslalam ze to od tego a moze to cos innego...

Aaaa plus na dziś pierścienie mocy wcisnęłam na paluchy i pasują obrączka nie ciśnie, więc jest gitez
Sebek spi, ale rozdrazniony byl caly dzien i wyl wiecej niz przez caly tydzien...oboje zle reagujemy na wizyte...
Moje oczy zrobily sobie impreze i troche sie polalo...mezu pyta co sie dzieje, no to mowie, ze łezki sie nudziły i poszly na impreze...a potem sie impreza rozkrecila i polecialo wiecej, a teraz napieprza mnie lepetyna....zjadlam bo z tych moich nerwow apetyt mi przeszedl a trzeba jesc, zeby Sebek byl zdrowy.
No i sie pochwale, ze mój Bąbel waży ok. 6100! Kawał faceta ale o dziwo nosimy nadal 56 widac idzie mu w mase a nie wzrost

A tak z innej beczki. Qltoorko gdzie sie podziewasz??

Kamilka dacie rade na szczepieniu. My robilismy trzy wklucia i tez sie balam ze bede ryczec z malym a dalam rade i on tez nie duzo plakal. Takzs nie martw sie na zapas

Kasiak przetrwasz jakos ta wizyte i znowu bedzie spokoj a jak nadal beda cie wkurzac to zwroc delikatnie uwage. Glowa do gory to tylko kilka dni

Pytanie do mam karmiacych mm: jaka ilosc wypijaja wasze pociechy? Na moim mleku jest napisane ze od 7,8 tyg powinien pic 150 a wypija 125 i raczej mu wystarcza pije tak co 3h i zastanawiam sie czy sugerowac sie rozpiska na mleku.

Jejku, dziś Was nadrobić to wyczyn... A ja cały dzień gości miałam (w końcu zaczęli nadrabiać wizyty Ci, którzy do tej pory "czasu nie mieli...")i dopiero teraz kompa włączyłam... Więc po troszku będę...:

uniuni, bo Johnson's baby to najgorsza firma jaka może być... Podobno ich kosmetyki bardzo uczulają... Myślałam, że to tylko takie gadanie, bo w necie na ten temat głośno, ale ostatnio kumpeli mała miała wysypkę (już w szpitalu) i jak położne zobaczyły, że ona używa kosmetyków tej firmy to jej to wyrzuciły i dostała od nich w zamian kosmetyki właśnie z Bambino Wysypka zaraz zniknęła...

dziubas, zapodaj duperele jakąś, pliiiiiiizzzz Kurczę, dałaś mi do myślenia... Czy jedną z tych osób jestem również ja...hmm.... Jeśli tak to się nie obrażam I masz rację we wszystkim co piszesz Ale pomyśl inaczej - może to wynika nie z chęci ponarzekania, a raczej z potrzeby pomocy, rady od innych? Że może na tą naszą kolkę, ból, odparzenie itp. ktoś coś poradzi co pomoże, bo my nie wiemy za bardzo jak sobie poradzić...? Wiesz...masz rację, ale nie bądź też surowa zbytnio dla tych, które naprawdę potrzebują pomocy i tu jej szukają... To czasem nie jest TYLKO narzekanie...

Co do rozmiaru to hmm...doświadczenia nie mam, ale my mamy 62 cm i na zimę kupiłam kurteczkę w rozmiarze 68...zobaczymy czy nie będzie za mała... Zima wszak dłuuuuga potrafi być... Jak pomyślę, że znów mogłaby potrwać do kwietnia jak w tym roku to chyba powinnam kupić rozmiar 80....

Haha, z tym lusterkiem dobre Wiadomo co będzie brała pod uwagę w przyszłości nabywając samochód... Kobietka pełną gębą

karolinap, dziubas, ja chcę dziewczynkę do kompletu, więc jak mi nie za bardzo wyjdzie i którejś z Was też to się wymienimy, zgoda? I to już niedługo, bo ja stara jestem, a czas nie biegnie niestety wstecz...

Jamajka, mój Mikołaj ma identycznie z podnoszeniem głowki. Na brzuszku mu się nie chce, obraca tylko na prawo i lewo, ale do góry - zapomnij. Ale jak się go trzyma na rękach pionowo (ja tylko tak noszę) to ładnie trzyma. Jak zapytasz lekarza to daj znać, proszę.... Też mi się ta wiedza przyda

cdn... idę coś zjeść, bo nawet dziś obiadu nie jadłam... ale wrócę czy tego chcecie czy nie

NataliaK nie sugeruj się tym mój pije raz 90ml raz 120ml a przed chwilą wypił 135ml a co do skazy białkowej nie mam pojęcia jak to jest mój nie ma problemu.

Alba dokładnie wiem co czujesz ze swoimi dziewczynami, bo miałam tak samo. Lale kocham i uwielbiam, ale coraz bardziej chciała na mnie włazić tylko dlatego, że zajmowałam się Mikołajem. A naprawdę każdą wolną chwilę spędzałam z nią, żeby nie czuła się odepchnięta. Ale nie oszukujmy się, takie małe bobasy są wymagające - karmienie, przewijanie, usypianie, zabawianie itp. tutaj dziecko przyzwyczajone, że mama jest jej.. a tu nagle mama wciąż jest, ale jakby obok Powiem szczerze, że przedszkole robi robotę, bo mała jest między dziećmi, uczy się wielu rzeczy, m.in. zachowania w grupie, zabaw, itp. a ja mam do południa więcej czasu dla synka i domu.. po południu ją odbieram i staramy się jak najwięcej czasu z nią spędzać.. spacerki, rowerek, plac zabaw.. albo wygłupy i tańce w domu. Póki co, odpukać, jest ok
Ale miałam moment, że czułam, że ani dla jednego ani dla drugiego nie mogę być 100% mamą, bo każde dostawało te 50% mnie.. i serio chciałam się rozdwoić, ale nie dało się.

Jedyna rada to wyluzować i odpuścić.. nie zadręczać się wyrzutami sumienia, chociaż to trudne było w moim przypadku. Ale której 'wielodzietnej' mamie bym się nie zwierzyła to każda poleciła mi wyluzować i nie nabierać sobie do głowy tylko dać z siebie ile się da, bo to przejściowe. Myślę, że wiek naszych dziewczyn też nie pomaga, bo 2 latka to trudny okres, dziecko chce stawiać na swoim i sprawdza nasze granice. Powodzenia Kochana.. na pewno dasz radę, bo jesteś Super Mamą

Dziewczyny mój Miku też miał taką kaszkę na policzkach szorstką i też się martwię co to. Bo w sumie cały czas to ma, tylko raz bardziej, raz mniej. Buzia wygląda ładnie, nie ma wyprysków ani nic, ale w dotyku jest szorstka.. i przesusza mu się.. Boziu, strasznie się tej skazy boję.. mam nadzieję jednak, że to nie to, bo będzie ciężko Muszę pediatrę zmolestować, żeby wybadała co to za dziadostwo

NataliaK moja Mała wypija tak normalnie 80 - 90 ml a powinna niby 150ml. Nie będę wpychać w Nią na siłe je tyle ile chce. i wytrzymuje co 3h je.

Dziewczyny jak któraś ma problem tzn wasze dzieciaczki z zatwardzeniem to polecam czopki glicerynowe u nas pomogły od razu!

Moja Julka też na kaszkę na buzi, skaza inaczej wyglądała u Majki ale każde dziecko inne, na wszelki wypadek od jutra jadę na mleku sojowym itp( choć mam nadzieje ze to jednak nie skaza)...
Ja nie będę wskazywać paluchem o które mamuśki mi chodzili bo wszystkie lubię na swój sposób, napisałam co mnie wnerwialo i tyle... Już taka jestem. Po prostu jak kiedyś forum byli dla mnie odskocznia i w każdej wolnej chwili wchodziłam zobaczyć co u moich kumpelek tak teraz ( mam nadzieje od dzisiaj się to zmieni) wchodziłam tylko z przyzwyczajenia... Dzień moich zali uważam za zakończony...
Mocy dzisiaj nie mamQltoorkona żarciki, Majka ma latarek i lamentuje bo ona może 4 raz w życiu jest przeziębiona, byłam w Belfaście złożyć wnioski o paszport dla moich panieniek( zrypalam panią konsul bo wymyslala i robiła problemy)paszporty maja być 15 grudnia wiec kochane 31 stycznia robię imprezkę urodzinowa Majki w Legnicy i wasze dzieciaki są na niej mile widziane ... Ahhh pocwiczylam sobie jeszcze dzisiaj( zauważyłam ze jak cwicze to mnie plecy nie bola)
P.s
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziubasku do Legnicy to ja nie mam daleko

Karolinka a skad ty jestes? Tutaj tez masz niedaleko jak bedziecie miala ochote to zapraszam na ploty poobgadujemy reszte ciotek

Dziubas a ja szczerze się zainteresowałam urodzinami Maji, ale do Legnicy to ja mam ponad 500 km a moja Lala z tych karmiących Boćki (czyt. rzygających w trasie)