Mamusie Lipcowe 2013

i inne...
gorąco polecam, jak dla mnie chodakowska jest
a) za trudna
b)za długa
c)monotonna
ogólnie nie mam na nią czasu ani chęci.
Dobrej nocki

Jorgus, u nas ten katar tez ciagnie sie i ciagnie. Slysze, ze rzezi w nosku ale frida nic nie wyciaga. Wiec cos chyba glebiej siedzi. Myse ze to koncowka, ale nawilzam jej nos ta woda morska. Kichnie troche i chyba jest lepiej. Niech juz to idzie precz.

Mleczna to ja jutro się skuszę na te cwiczonka bo dla mnie Chodakowska to też nuda, opracowałam sobie swój zestaw ćwiczeń i jak na razie na nim lece non stop.

super Dziubasku! daj znać czy Ci się podobają !!!

jestem i ja, pisze póki Juluś spi! tak tak on śpi już 40min:)
Nala serio bardzo ci dziekuje za rady! I masz racje, Juluś kojarzy cyca ze spaniem. Przeczytałam wczoraj ten rozdział Tracy Hogg i juz wiem jakie błędy popełniałam, nie wiem czy to sie sprawdzi ale ważne że mam świadomość tego co robiłam źle.

A więc fakt, malutki zasypia na noc przy cycku, dziś juz sie z nim nie kładłam tylko dawałam cyca na siedząco. Rano już mu wyciągałam cyca ale jakoś mi sie opierał, ok usnął. Wstaliśmy o 7 i zabawa i po 8 cyc w jego pokoiku, odłożyłam go, gadał sobie, karuzelka chodziła, nie spał wiec wzielam go na zabawe do salonu, na brzuszek, na pioseneczki, widze ze mamaslane oczka, wzielam go na cyca do jego pokoiku i jak juz trzymał go bez ssania to mu wyciagnelam, chwilke odczekalam i do łózia i tak mi śpi.

Ale co najważniejsze, tak jak pisze Tracy- że dziecko przyzwyczaja sie do tych samych czynnosci i nagle mnie olśniło! Usypiam w nocy Julcia w ciszy i spokoju i przy cycku, natomiast w dzień siedze sama w domu to biore go do salonu, leci tv, muzyka, jest gloścno, ja go karmie przy tym i zaraz wsadzam do wózka bo chce zeby nauczyl sie tam spac i tu jest pies pogrzebany bo przeciez mały inaczej w nocy zasypia.
Przypomniałam sobie że grzecznie spał w dzień jak byli u mnie goście na kilka dni a dlaczego? bo na czas karmienia wychodziłam z małym do jego pokoiku- cisza spokój i cyc- i wtedy mi usypiał.
Dlatego dziś po 9 poszlismy do jego pokoiku, był cyc i spanie:) i wow spał całą godz, właśnie sie obudził

Przepraszam za smuty ale jestem taka szczesliwa, że spał,że nie płacze, że może już bedzie lepiej, że Nala mi pomogła, że Jesteście moje Lipcóweczki

w nagrode ide go wycałować

jamajka ojjj tak dzięci sa w słodki sposób baaaardzo okrutne głowa do góry- zrzucisz wsio! :*

agusia wow!coz za zmiana my chcemy Milunie nauczyc spac w lozeczku choc tak dobrze mi sie z nia spi ze jakos odwlekalam ten moment no ale juz duza jest i pora na samodzielne spanie (łeeee bedzie mi brakowac tych spiacych pyzoli ktore widzialam zaraz po otwarciu oczysków)
ma któras tą Treacy Hoog na kompie? też bym sie z chęcia dokształciła

mleczna dzieki za filmiki-chyba sie skusze! 10 min zawsze sie znajdzie

Agusia jestem szczęśliwa razem z Tobą cieszę się że mogłam poniekąd pomóc

Agusia super, że robicie postępy w spaniu. Też bym poczytała tę książkę chyba sobie kupię chyba, że faktycznie ktoś ma na kompie? Wysłałam na fb info odnoście naszego spotkania spójrz w wolnej chwili

Marta do Ciebie też wysłałam

Dziubasek żurafina faktycznie na pęcherz dobra ale chyba najlepiej skonsultować się z lekarzem, żeby mocniej się to nie rozwinęło

Wczoraj myślałm, że wybuchnę! Wpadliśmy na chwilę do teściów bo chcieliśmy pogadać z teściem żeby nam przy remoncie pomógł no i oczywiście nie obyło się od cennych uwag teściowej. Zaczeło się od tego, że zapytała czy już załatwiliśmy chrzciny no to my, że nie bo się nam nie śpieszy na co ona "no jak nie? przecież niedługo będzie taki ciężki, że nikt go w Kościele nie utrzyma" ja udałam, że tego nie słyszałam bo nie chciałam dyskusji a mąż jej coś odburknął, później gadka, że go "głodzimy" - bo był już wieczór i chciałam go przetrzymać i nie karmić u nich żeby w domu jak co wieczór wykąpać i dać mleko no i do spania, o to wyjaśniłąm łaskawie, że nie jest głodny bo nie płacze ani nic i, że nie musi jeść co do minuty bo sam sobie reguluje kiedy chce jeść. Na koniec przu ubieraniu mówi do mnie w jego imieniu "mama zakładaj mi cieplejszą czapeczkę bo mi zimno" już nawet teść nie wytrzymał i zwrócił jej uwage, że przeciez mały ma jeszcze kaptur a poza tym nie ma jeszcze zimy...ja pierdziu dobrze, że nie mieszkamy bliżej bo bym nie dała rady znieść zbyt częstych wizyt a tak to jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam ale nie powiem bo wkurza mnie takie gadanie, tak jakbym ja nie wiedziała co potrzeba mojemu dziecku i musiała się tłumaczyć co i dlaczego wrrrr...

Ja tylko z doskoku- będę ściągać Tracy Hogg z torrentów.
Jak mi się uda dam Wam znać i pozbieram Wasze maile i prześlę.

Ofkors musi mi pomóc Monsz bo ja ciemna jak tabaka w rogu z takimi duperelami

Dobra, pora wrócić do życia. Ostatnie dni były dość męczące, ostatnia noc też zrobiła swoje, ale trza twardym być a nie miętką kluską
Sebek o dziwo, tfu tfu, śpi.

dorkiszon z tą teściową to Cię bardzo dobrze rozumiem. Mnie moja nigdy nie denerwowała, ale jak teraz ja widze, albo slysze to od razu sie najeżam. Ciaza i macierzynstwo bardzo mnie zmienily, a Sebek jest mój calutki i najchętniej nikomu bym go nie dawała...a Twoj opis tesciowej wymiata!
bea jak po glukozie? Do tej pory pamiętam te samoloty, ktôre miałam chwilę po wypiciu. Prawie 2godz przeleżałam i próbowałam się nie zdrzemnąć
nataliak od znajomej dostałam kombinezon na 68, a oprócz tego, tak na teraz mam 62. Tyle, że mam go w Pl i nie wiem jak rozmiarowo wyjdzie i ile ponosi, ale to też prezent, więc mi nie szkoda
magdalena ja pierdykam zawsze coś...nie wiem co tym babiszonom za biurkiem tak ciężko swoja prace dobrze wykonywać dobrze, że tak szybko się skapnęliście
qltoorka ooo Lesko, mam o rzut beretem moje okolice, szkoda, że nie jedziemy na zlot w Bieszczady bo bym miała bardzo blisko, a tak w góry to dłuższa wycieczka
agniesia dobrze, że już wychodzicie na prostą, może jeszcze nie ze wszystkim, ale powoli i do celu dużo zdrówka i miłości dla Sewerynka i zęby też mu już idą zawsze myślałam, że to rzadkol się zdarza żeby zęby tak szybko rosły, a to już kolejny maluch na forum z tym problemem
nala do zimy coraz bliżej, ale jakoś nie mam paniki w oczach becik robi za kołderkę do wózka, w łóżeczku mamy już "dorosłą" kołderkę, kombinezon czeka...my się zimy nie boimy klimat między Pl a Nor aż tak się nie różni jak dla mnie, i tu śnieg i tu, i tu mróz i tu a spacery są, choć nieco krótsze bo sie chłodno zrobiło, ale w miarę możliwości wychodzimy codziennie.
Nala życie mi uratowałaś tym wpisem o zasypianiu porzy cycu. W sumie Sebek ma to samo co Julek przyciszyłam tv, ułożyłam go wygodnie, przykryłam kocykiem i śpi! Śpi sam w dzień pierwszy raz od kilku dni! Zwykle po karmieniu jak go odkładam to po chwili się budzi, a teraz mija godzina a mały bąki puszcza i śpi z tetrą na buzi w nocy nie ma problemu, zasypia ze mna na łóżku, potem przekładam go do łóżeczka i śpi kilka godzin aż zgłodnieje...ale w dzień spał zawsze na mnie lub koło mnie.
jamajka glowa do gory! Nie przejmuj sie, ja tez wpieprzam tylko uszy furczą waga sie zatrzymala, czasem pokazuje za duzo, ale to małoważne. Najważniejsze, że maluchy szczesliwe, że mąż sie nie patrzy jak na prosiaka
emi ja nie mam w pdf, ale znaszłam takie coś www.eduteka.pl/doc/jezyk-niemowlat

Oo doczytałam, żw Magda będzie ściągać to ja też poproszę

Byłam u lekarza i powiedział ze jak Maja nie goraczkuje i jej nie boli to dalej mam jej robić nasiadówki i dawać żurawine do picia, jakby się pogorszyło mam dać furagin a jak to nie pomorze to wrócić po antybiotyk.

Jestem geniuszem!!! Znalazłam i ściągnęłam sama!!!

Wysyłać maile na fb jeszcze dziś postaram się spakować i wysłać

Magda nigdy w Twój geniusz nie wątpiłam nie wiedziałam czy wysłać pw czy osobny wpis zrobić, ale doszłam do wniosku, ze pod wpisem się każda z mam może dopisać

Dziecięcie me przespało dwie godziny samo! Wow, jestem przeszczęśliwa teraz muszę go zmęczyć i może potem znowu pośpi

Magda jak Ci tak dobrze poszło to może znajdź jeszcze jak byś miała chwilke "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" Harvey Karp bo ja się kompletnie nie znam na ściąganiu książek

a tym czasem podsyłam książkę "Uśnij wreszcie" kiedyś już ją podsyłałam ale pomyslałam, że może ktoś nie ma albo zapomniał tak jak ja i niedawno dopiero przeczytałam

vanilka.republika.pl/usnij.htm

Kasiak, ogromnie się cieszę że mogłam pomóc w końcu tworzymy lipcówkową grupę wsparcia, no tak czy nie? hehe To ja nie wiem jak Ty tyle ciast napiekłaś, słoiki porobiłaś jak Sebuś mało spał podziwiam! Moja Ala śpi w miarę dobrze, nie narzekam a i tak nie umiem się zorganizować