BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 6 miesiąc temu #754582 przez dorkiszon
No juz po wizycie, ale myslałam, że pierdolca dostane jutro opowiem , bo nie mam teraz dużo czasu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754602 przez moonia154
Hej :)
Wczoraj nic nie pisałam, bo nawet nie miałam szans włączyć komputera :dry: Dzisiaj jest już lepiej, choć od rana Syn nie chciał, żebym zajmowała się czymkolwiek innym niż zabawianiem Jego uroczej osoby :laugh:
Agusiaa mój też mi wczoraj takie akcje urządzał, że głowa mała :ohmy: Póki spał, to było wszystko ok. ale jak się obudził, to katastrofa! Płakał przy cycu, płakał, jak Mu chciałam pieluszkę zmienić, jak wzięłam na rączki, jak bujałam we wózku... Jednym słowem MASAKRA! Nawet spać w nocy nie chciał, a przerwę od płaczu zrobił sobie w wanience :dry: Zawsze zasypiał ok. 20.30, a wczoraj ok. 22.00! Tak więc nie przejmuj się, Kochana, nie jesteś sama ;)
Wczoraj miałam o tyle stres, że ciągle przechodziło mi przez myśl, że albo go brzuszek boli (płakał przy robieniu kupek, puszczaniu bączków i przy cycu- strasznie się czerwony robił, napinał się i wręcz krzyczał), albo też, że ząbki idą, bo to wręcz niemożliwe, żeby cały dzień na płaczu spędził :unsure: (fakt faktem spał 3 razy po dwie godziny, ale cóż to jest wobec wieczności :dry: ). No, ale dzisiaj jest dużo lepiej i tylko jak się Go odkłada do wózka lub na wersalkę, to pokazuje swój charakterek :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754612 przez agusiaa26
Monia uff juz mi lepiej :) tylko moj w dzien nic nie spi az mi go szkoda, za to w nocy spimy pieknie az do 6:30 w tym dwie pobudki. Kocham mojego szkraba najmocniej na swiecie i serce mi peka jak widze jego placzki. Kupki moj dzis nie zrobil, moze go cisnie dlatego placze?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754699 przez karolinap
Ale tu ostatnio cisza.
Czytam Was codziennie ale jakoś weny brak zeby coś napisać.
U nas w porządku, Pola grzeczna, zaproszenia na chrzest rozwiezione - gościom się podobały ;)
Chuste wiążemy juz bez problemu, jedynie pora kapania Nam się zmieniła bo ostatnia drzemka przed nocka jest później przez ostatnie kilka dni i kapanie Nam się przesunęło o jakieś 1,5h. Ale to w sumie dobrze, bo przynajmniej A. spędza z Nią więcej czasu po pracy :)
Mnie coś ostatnio stawy bola i to coraz mocniej - głównie kolana i łokcie. Chyba Qltoorka coś pisałas krótko po ciazy ze tak miałas, bralas coś na to czy samo przeszło?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754775 przez Jamajka
Witam się poniedziałkowo :)

Dzisiaj będzie długi dzień. Zaraz zadzwonię do pediatry, bo mamy szczepienie w środę i potrzebuję receptę. Przy okazji pójdę z Mikusiem do przychodni, to może go obejrzy i powie, czy to ta miękka krtań, czy co, że on mi tak furczy i charczy.. wolę wiedzieć wcześniej niż w dzień szczepienia, wykupię szczepionki a ona mi powie, że nie zaszczepi, bo coś.. :angry:

Powiem Wam, że masakrycznie dzieci chorują teraz... zawiozłam Lalę do przedszkola a tam wiatr hula.. pewnie nawet połowy grupy nie ma :dry: Mam nadzieję, że nie przywlecze za chwilkę czegoś :angry:

Uniuni a bierzecie ślub w Krakowie? Jesteś pewna, że zamawianie sali rok wcześniej to nie będzie za późno? :huh: Kurcze, my zamawialiśmy salę 2 lata przed ślubem i z 5 lipcowych sobót, już 3 były zajęte :huh: Ale może w Krakowie jest więcej lokali i uda wam się znaleźć coś fajnego na tą datę :)
Jak tam po wizycie u Teściowej? :D Daleko mieszka, że dopiero teraz pozna Nilsa? Swoją drogą, Synuś Twój wiedział jak się z babcią przywitać :)) Daj znać jak wrażenia z pobytu :)

KarolinkaniceTwoja 'szanowna mamusia' też widzę nie pozwala Ci sie nudzić i funduje 'atrakcje' :silly: sorry, ale z tego co wiem, to Twój A. jest dorosłym facetem i chyba nie musi się mamusi tłumaczyć dlaczego sobie kupił telefon :huh: Chyba za swoje sobie kupił, a nie za mamusi to o co kaman? :huh: ehh, zlej kobietę i tyle... szkoda nerwów..

ale wiem jak to jest.. ja też czuję żyłkę podniecenia jak mam teściową poobgadywać i pożalić się do mojego M. :) Na szczęście w jej kwestii się zgadzamy i nie muszę się martwić, że mu będzie przykro :silly: zazwyczaj mamy podobne zdanie i trzymamy sztamę :D

Dorkiszon No w końcu pokazałaś nam zdjęcie jako mama :D Super, tylko uśmiechaj się częściej, bo podejrzewam, że jak idziesz ze zmarszczonymi brwiami ulicą, to stare babki przechodzą na drugą stronę :D :silly:
Co do tranu, to wiem, że Uniuni i Kasiak podają, bo pewnie w Norwegii jest takie zalecenie. Ja podaję omegamed, czyli kwasy DHA te same co łyka się w ciąży. Ale to jest dobrowolne i nikt nie każe tego robić :) Choć ja uważam, że warto :)

Dawaj, co tam teściówka znowu wymyśliła? :D

Agusia i jak tam Dżulian? lepiej? Czy nadal niespokojny??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754996 przez NataliaK
Witam po weekendzie, czytałam was ale nie miałam czasu żeby spokojnie usiąść i coś napisać.

karolinkanice teściową najlepiej olać, tylko fakt takie gadanie jest wkurzające...

agusia może faktycznie Julkowi nosidło pomoże i polubi noszenie w nim, szkoda bidulka, że tak płacze

Mi synek też dał popalić ostatnie dwie nocki śpi tak do 3 a później marudzi i zasnąć nie może...myślieliśmy, że ma katar bo strasznie charczy ale z noska nic nie leci czasami też ma kaszelek. wczoraj włożyliśmy mu do pokoju nawilżacz powietrza bo pomyslałam, że mu się bedzie lepiej oddychało to będzie spał sle niestety znowu to samo ni nadążałam już do niego wstawać więc w końcu wziełam go do łóżka i troche pomogło. Wczoraj mąż się nim zajął rano więc mogłam odespać a dziś spał do 10 więc też nie było źle :) Może faktycznie się stochę zaziębił a też w środe mamy miec szczepienie...nie kąpaliśmy go dwa dni żeby się bardziej nie pochorował, mało tego ja też chodzę zasmarkana :( szal mi tego mojego szkraba nie chce żeby się rozchorował
Jamajka masz rację chorubsko teraz jest wszędzie!

kupiłam młodemu w piątek karuzele do łóżeczka za całe 28zł :D jest nią zachwycony! a cały czas nie mieliśmy bo na koszu nie było jak zamontować ale zauważyliśmy, że chętnie patrzy jak ma cos nad głową więc wynalazłam taką najtańszą i zamontowałam na budce w koszu. Teraz mogę więcej w domu zrobić bo Janek ma zajęcie :)

w sobote mąż jechała na grzyby z moim ojcem i swoja matka i powiedział teściowej o tym katarku i ta już mi wydzwaniała i lotała, ze na pewno jest chory! myślałam, że wybuchne! ona i te jej cenne rady.

Mąz był bardzo pomocny w ten weekend, pomagał w sprzątaniu a w sobotę wziął małego do kolegi a ja mogłam pojechać na zakupy i miałam trochę czasu dla siebie. W sobote wybieram się do mojej koleżanki i chcemy gdzieś wieczorem wyjść i też się zdeklarował, że małym się zajmie :) normalnie zainponował mi :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755028 przez Qltoorka
Znów mnie nie było kilka dni. A więc w ramach wyjaśnienia oto co się u nasz działo przez te kilka dni...
Mikołaj, jak wiecie zaczyna chyba ząbkować. Nawet ostatnio koleżanka zaglądając do paszczy podczas jego płaczu wydała z siebie okrzyk zdziwienia "Czy jemu czasem ząbki nie wychodzą?!" A więc jednak...skoro inne, doświadczone mamy widzą to z daleka...
przy okazji-osobka-u nas też w kilku miejscach na dziąsłach dolnych są białe twarde "plamy", niektóre bardziej widoczne, niektóre mniej. Wydaje mi się, że to nie tylko jeden ząbek zbliża się do przebicia przez dziąsło, tylko jest ich więcej, ale któryś na pewno będzie pierwszy :)
Więc moim zdaniem to zęby u Was.

W związku z ząbkowaniem pojawiły się wymioty i to czasem tak intensywne, że trzeba przebierać całe ubranko i całą pościel. Wcześniej wymioty się nie zdarzały, więc tłumaczę to ząbkowaniem. Tylko ciekawi mnie jaki ma związek jedno z drugim.... :unsure:

Poza tym Mikuś mój kochany wymaga coraz większej uwagi, obecności przy nim i prowadzenia konwersacji. Gdy się zdrzemnie zaczyna swoje dyskusje ze mną. Nie da rady, by odejśc wtedy od niego, bo się nudzić zaczyna. Zresztą, sprawia mu taką radość gdy jestem blisko i gdy może mi coś poopowiadać, że nie chcę mu tej przyjemności odbierać ;) Dla mnie to też ogromna radość :)

No i jedzenie.... To jakaś męczarnia ostatnio. Zamiast jeść to się gimnastykuje. Skłania się do cyca, raz pociagnie i się prostuje, wygina i ogląda sufity, ściany, okna, skłania się do cyca, raz pociągnie i znów się wygina-i tak w kółko... Normalnie, wiercipięta jeden. A mnie szlag chce wtedy trafić, bo nie dość, że ciągnie mnie wtedy to jedzenie wtedy nie trwa 5-10 minut tylko pół godziny, a czasem dłużej.... Ale rozumiem, że już tak panuje nad swoim ciałem i tak potrafi sam poruszać głową i tułowiem, że teraz może zwiedzać i to jest czasem ciekawsze od jakiegoś tam cycka :P

W piątek miałam znów wychodne wieczorem, a w sobotę byliśmy na imprezie urodzinowej u znajomych całą trójeczką i zostaliśmy do niedzieli. Mikołajowi bardzo spodobał się pokój gościnny i wielkie łoże w nim i spał jak zabity od godz 20tej do 6tej :) no, oczywiście trzy razy był karmiony, ale zanim zdążył się obudzić na dobre już ma cycusia w buzi :silly: A ja jak nawiedzona podczas siedzenia w towarzystwie jednym okiem ciągle spogladałam na niankę elektroniczną :silly: Jakoś i tak nie umiałam jej do końca zaufać (bo on tak długo śpi...? niemożliwe....pewnie nie działa... :laugh: )więc i tak wędrowałam co jakiś czas na górę i nie mogłam się skupić na żadnej rozmowie, bo ciągle myślałam o tym moim kochanym szkrabiku na górze ;)

No. To właśnie tak to u mnie wyglądały ostatnie dni...

siwa, no jestes w końcu :) Piekne zdjecie z chustą. Widze ze sporo lipcówek kanguruje :) i super :)
Co do płaczu to moge tylko gdybać czy czasem ją brzuszek nie boli... :unsure:
Natomiast w sprawie spacerków w foteliku samochodowym to chyba jedyną osobą, która tak wozi dziecko na swe wycieczki jest Joanna, a ona to persona non grata tutaj... :P
Ja jestem przeciwna spacerom w takiej formie.

Jamajka, kurczę, puściłam Twój link do teledysku i niestety - chyba mój Mikołaj ma jednak inne gusta muzyczne :P

madzia, i Ty TERAZ to piszesz, że jakbyś wiedziała, że warsztaty Mamo to ja są fajne to być poszła :unsure: ... Nosz..ja Cię ukatrupię... Ja się na nie zapisałam i nie poszłam, a przecież mogłyśmy się zgadać w Katowicach i zabrać dziecięcia nasze :) Gdybym miała tam kogoś 'do wsparcia' to byłoby mi tam łatwiej się pojawić, a już tym bardziej, gdybyś to była Ty! A ja się tak bałam co bedzie jak przyjdzie do przewijania w miejscu publicznym, cycowania bądź Mikołaj będzie marudzić i nie poszłam. Razem na pewno byłoby super :)

I faktycznie, mata super :)

do innych postów odniosę się w moim następnym...no niestety, znów muszę na raty :P Będę Wam siebie dawkować w kawałkach, sorry :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755065 przez kasiak
Dzień dobry. Z góry przepraszam i uprzedzam, że nie chce mi się nic. Z postami powiedzmy, że jestem na bieżąco, ale z odpisywaniem gorzej.
Młody daje w palnik ile wlezie. Nie wiem co on taki dziki się robi. Bawić się od rana nie chce, przy jedzeniu strasznie kombinuje. Przez to je mało, ale za to czesto, więc wiekszosc dnia leże z cycem na wierzchu :dry: wykreca sie, oglada, śmieje, zaczyna gadać. A mnie kurwica bierze powoli, bo strasznie długo to trwa, w domu nic nie zrobione... No i przez trzy dni kupola nie mógł zdusić, co było krzyku i płaczu :huh: dzisiaj zostaliśmy we dwoje sami w domu i dopiero daje w pieluchę...kupole sie prawie nie mieszczą. Przynajmniej może mu przejdzie marudzenie.
A i do tego powoli trzeba dumać o wyjezdzie. W sobote samolot. Juz mnie radosc roznosi :angry:

Wczoraj mielismy gosci. W sumie przypadkowo bo nic nie bylo w planach. Znajomy z 15-miesiecznym synem, potem jeszcze matka młodego przyjechala. Gnojek rozwydrzony. Rozwalił Sebkowi grzechotke :angry: fajna była bo na dlugiej raczce i dobrze mu ja bylo trzymac, a teraz sie juz nie pobawi, bo zlamana :angry: nie uslyszalam przepraszam. Jak slysze, ze maja z tym gnojkiem przyjechac to mnie krew zalewa od razu.
Ona tez madra nieludzko. Do wszystkich mowi, zeby przy mlodym nie przeklinac, a sama do niego z tekstem ”uspokoj sie bo wpierdol dostaniesz i pojdziesz spac" Matka Roku normalnie. Mowila mi ostatnio zebym Sebka w nosidle nie usypiala bo go tak naucze i bede musiala nosic, a co ja to obchodzi to nie wiem :angry:

Marudziciel woła, więc uciekam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755073 przez Qltoorka
madzia, czytając wypowiedź Sroki o wiecznym skoku rozwojowym to nasunęła mi się taka myśl, że rodzic znający swoje dziecko to widzi tą różnicę w jego zachowaniu i wtedy tlumaczy tą inność skokiem rozwojowym. Nie wiem czy Ty tak masz, ale ja tak. Jasne, że gdyby Mikołaj był codziennie albo przynajmniej prawie codziennie taki marudny, nie chciał spać itd. to nie tłumaczyłabym go skokiem rozwojowym tylko przyzwyczajabym się do tej myśli, że on po prostu może taki być i kiedyś może mu przejdzie :P , a gdy ma takie zachowania w czasie, kiedy akurat przypada skok i trwa to dzień lub dwa to chyba mogę to nim tłumaczyć... Jasne, że jak dziecko zająknie raz czy dwa to nie ogłaszam wszem i wobec, że skok idzie :laugh: ... Choć wygodnym jest szukać najłatwiejszych rozwiązań. Nie uwierzę, że Ciebie dotyczy ten artykuł, nie uwierzę, że cierpisz na "wieczny skok rozwojowy" ;)

nala, tiaaaa....zloty regionalne... spadajcie, ja do nikogo blisko nie mam... :(

karolina_p123, witaj dolna dwojeczko :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755074 przez osobka85
witam poniedziałkowo :)

qltoorka- u nas na bank zęby, ale te krostki mnie przestraszyły... byliśmy dzisiaj u pediatry i według niego to są torbielki, które absolutnie nie bolą małego (uff!!) i znikną, jak pojawią się zęby także czekamy na nie z utęsknieniem :D

natalia- super, że mąż taki pomocny i że masz czas dla siebie :) mój też chętnie zostaje z małym żebym mogła gdzieś wyjść. Gorzej, że później dzwoni co chwila i się wypytuje o różne duperele :D

jamajka- baaardzo Ci dziękuję, że dodałaś ten link do piosenki Bednarka. Dziewczyny- kilka pierwszych dźwięków i mój synek się uspokaja nawet z największego płaczu!! a po 2 piosenkach śpi jak zabity :D :D

karolinap- to pewnie niedobór witamin i minerałów, może wapń?

u nas w sobotę byli znajomi na KSW. Bałam się, że przy takim hałasie Jasiek co chwila będzie się budził a on przebiła grzecznością samego siebie!! Zasnął o 20 (po 2 piosenkach ;) ) i spał do... 7 !! i to bez żadnej przerwy!! przestraszyłam się, że tak długo nie jadł, ale szkoda mi go było budzić tak ładnie spał. obudził się szczęśliwy i uśmiechnięty gaworząc do mnie od rana, więc widocznie mu to nie przeszkadzało.. a i qltoorka- ja tak samo jak Ty co jakieś 10 minut biegałam do pokoju sprawdzać, czy aby na pewno wszystko ok :)

synek- Jaś <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755085 przez MlecznaMama
Witajcie wspaniałe Lipcówki!!

Qltorka i Kasiak mam to samo przy jedzeniu. Zamiast jedzenia to gimnastyka... hmm. I tak karmienie wówczas trwa dużo dłużej. U mnie często jest to oznaką pustych już piersi (choć nie zawsze)
Oj ostatnio coraz słabiej z tym moim karmieniem, ale nie zrezygnuje. Martwi mnie natomiast inna rzecz. Czy karmienie w cyklu mieszanym... czyli naturalnie i mm nie zaszkodzi dziecku? Nie wiem czy go od tego przypadkiem brzuszek nie boli... może to głupie pytanie z mojej strony ale nie wiem już czy dobrze robie. Niestety na razie nie ma szans karmić tylko piersią, jak Wam już mówiłam ze względu na praktyki, a i oprócz praktyk coś mleka niestarcza pod wieczór.

Emi jak tam z Twoją laktacją, lepiej?
Dziubasku czy nadal podajesz Julci mm dodatkowo czy już nie? Bo z tego co wiem to tylko w nocy było.
Jamajka.... płakałam cały wieczór po tym filmiku z Dzidziusiem.. wzruszający , cudny film.... później oczywiście retrospekcja mojego porodu... tej chwili kiedy Robert się urodził... Najpiękniejszy dzień w moim życiu... mogłabym go przezywać na nowo cały czas. Ogólnie po porodzie, stałam się bardziej wrażliwa w kwestii cudu narodzin, niemowląt...

Qltorka i Osóbka już ząbkowanie? super! uściskajcie chłopaków ode mnie :)

Dziękuję Wam za rady w związku z pobudzeniem laktacji... każde dobre słowo sie liczy

Buźka!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #755092 przez dziubasek
Mleczna Julcia dostaje mm w piątek jak jestem w szkole( bo ja nie potrafię sobie odciągnąć, umiem się tylko wydojic ;) ) w nocy juz nie daje, no chyba ze mam spadek formy i widzę ze malenka szuka dalej cyca...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755156 przez uniuni
Jamajka będziemy się hajtac w Krakowie żeby rodziny obu stron mogły uczestniczyć w ceremonii, no i taniej niż w Norwegii. Mamy już wybraną sale i chcieliśmy juz rezerwować ale dostaliśmy odpowiedz ze przed styczniem 2014 nie ma nawet o czym rozmawiać, bo ceny będą inne i menu będą zmieniać. Wiec czekamy ;) w Krakowie jest ogromy wybór a my właściwie elastyczni co do daty :)
Teściowa mieszka jakieś 250km od nas :) jechaliśmy wczoraj 5,5h ale Nils dzielny chłopak nie marudzi zbyt dużo mimo iż nienawidzi fotelika samochodowego :)
Policzyła paluszki, obejrzała stópki i oczywiście 'dobre' rady jak nosić, że w ogóle nosić, głaskać i śpiewać i bla bla bla.. Nils marudził trochę po całym dniu i spać mu się chciało, a teraz jak juz umie sam zasypiać to lubi święty spokój. Kładziemy go do łóżeczka i zasypia, a u teściowej mieliśmy tylko fotelik do auta (jak wspomniałam nie przepada za nim) wiec trzymałam go na rękach siedząc w fotelu, bez gadania do niego i bez bujania, bo tego nie lubi. Wtula noska w cyca i wkrótce zasypia kwekajac tylko, że nie w łóżeczku. A ta, że mam wstać, bujać, śpiewać, chodzić, bo ona tak robiła. Tłumaczyła jej ze to go tylko irytuje gdy próbuje usnac. Aaaaa szkoda się rozwodzić -usadzilam ja mówiąc, że jak chce, to ja go zostawię u niej na noc, mi się sen przyda, a ona przecież wie co mu pomaga usunąć ;) nie przyjęła propozycji a później przeprosił gdy wyjeżdżaliśmy :)
Mleczna ja też na noc tylko mm karmie, bo cyca mały nie chce ssać w ogóle juz, ale się doję co 3h (w nocy też) żeby utrzymać chociaż trochę produkcję i tak w dzień mieszamy 60-80 mojego plus tyle ile mu się zechce zjeść mm. Kupę robi raz lub dwa razy dziennie. Raczej nie ma problemów z brzuszkiem :)
Dziubasku jakie nauka? Wyrabiasz się ze wszystkim? Odpoczywasz czasem?
Qltoorka czyli jednak ząbki idą :) trzymam kciuki by gładko wyszły :) też mam za daleko na zloty regionalne ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755175 przez dziubasek
uniuniciezko ale staram się nie poddawać... Mezus mi pomaga i stara się jak może odciążyć z domowych obowiązków. Wiele pojęć muszę tłumaczyć na nasz język zeby wogole wiedzieć o czym mowa... Zróbmy zlot na Twoim weselu ;) lipcowki w roli druchen :silly: a nasze dzieciaki zrobią wam orszak :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #755193 przez kasiak
Dziewczyny pomocy! Ja już nie wiem o co chodzi. Mały co chwilę płacze, nie chciał spać, dopiero w nosidle zasnął. Układam go do jedzenia to wypije kilka łyków i zaczyna się wić, posadzę go to chwile sie cieszy i zaraz ryczy, jak odwrócę jego uwagę to na chwilę się uspokaja i zaraz z powrotem koncert.
W nocy spał ładnie, jadł też normalnie. Kupę zrobił i był zadowolony, a teraz sam nie wie co chce. Mama mówiła, że może to przez uszy, ale raczej nie. Nie wiem, a może zęby? Pielegniarka mówiła zeby stuknac w dziaslo łyżeczką, no i nic nie słychać, ale gryzie mnie intensywnie, łyżeczka była zimna i też ją gryzł i mu się podobało...nie mam nic żeby mu ulżyć :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl